Czy graliście w takie gry, gdzie błędy w niej występujące bardzo was, delikatnie mówiąc, wkurzały i zabijały całą przyjemność z rozrywki bądź czasem nie pozwoliły wam ukończyć grę. Ja od siebie mogę wspomnieć z własnego doświadczenia przede wszystkim kupiona w dniu premiery "Might & magic: Heroes VI" a mianowicie gra była tak zbugowana, że w niektórych miejscach nie mógłbym dalej kontynuować rozrywki. Na szczęście zaimplementowali w grze tzw. kule sfery (ci którzy nie grali to w skrócie były to obiekty na mapie, które jak byłeś podłączony do sieci, pełniły rolę takiego forum, gdzie ludzie z całego świata mogli pisać porady), gdzie dowiedziałem się jak obejść niektóre błędy. Mógłbym jeszcze długo pisać o tej grze dlatego też wspomnę tylko o tym, że wydali około 8 patchy by naprawić te najbardziej denerwujące błędy (i tak czasami znajdzie się jakiś bug). A tak z opinii innych ludzi to gry posiadające denerwujące błędy to: Batman: Arkham origins, Battlefield 4, Rome Total War II oraz Skyrim.
W Assassin's Creed 4 był bug, który uniemożliwiał przejście gry na 100%. Nie dało się przejść jednego zlecenia na zabójstwo. Obecnie błąd jest naprawiony.
Pamiętam, że dawno temu w CDA była gra Prince of Qin, która mnie bardzo wciągnęła. Niestety w pewnym momencie nie dało się posunąć rozgrywki do przodu, nie pamiętam już czemu. Spróbowałem drugi raz i to samo.
Może spróbuję po raz kolejny :)
InSanity: Afterfall
Bardzo denerwujacym babolem byly znikajace bronie. Bardzo czesto gdy Tokaj musial wejsc w interakcje z jakimis urzadzeniami, upuszczal na ziemie np. topor strazacki. Po wykonaniu akcji, broni niestety juz pod nogami nie bylo. Poza tym zdarzalo sie Tokajowi samoistnie przeladowywac bron nawet wtedy, gdy magazynek byl pelny. Wynikiem tego nie mozna bylo oddawac strzalow. Tylko wytrwali ukonczyli te gre...
RISEN
Misja w której jeśli dobrze pamiętam zbierało się kule które wypadały z jakiś jaszczuroludzi. Jeden z nich przez omyłkę wyrzuciłem z plecaka, i nie, nie leżał obok na ziemi, po prostu zniknął! przez to nie mogłem wykonać misji i ruszyć gry do przodu. Musiałem pożyczyć save-y od braciaka, który był na podobnym momencie gry, choć i tak musiałem parę misji wykonać od nowa.
W Legendary miałem bug z windą, która nie chciała odjechać.
Nie skończyłem Overlorda, pod koniec gry gdzie trzeba było bomby podkładać (nie pamiętam dokładnie celu), miniony przenikały przez nią zamiast podnieść :/
Alpha Protocol
Bardzo mi się ta gra podobała, jednak jak to zazwyczaj inwestowałem w stealth postaci, co okazało się błędem przy którymś "bossie", bo byłem po prostu za słaby, jeśli chodzi o walkę i nie mogłem go pokonać. Odpuściłem, a szkoda. :(
W Hidden and Dangerours 2 mam wrażenie że misje pustyne są zbugowane
Otóż w podstawce, w misji na lotnisku gdzie mamy porwać pewnego gostka który już odleciał, wykonałem wszystkie zadania prócz rozwalenie każdego piechociarza, mimo to zabijem każdego co się napatoczył zadanie dalej nie wykonane, dopiero restart misji zaliczyło to zadanie.
A w dodatku, wykonałem wszystkie cele na pewnej pustynej misji, udaję się do miejsca ucieczki i....nic po prostu misja się nie kończy, a jak przejadę za daleko od tego zaznaczonego miejsca, dostaję nakaz powrotu na teren misji, JW restart misji i wykoanie raz jeszcze rozwiazało problem.
W Mafii2 nie dalo sie wysiasc z samochodu
Half-Life2 - winda nie dzialala
W ktorejs czesci Settlersow (S3?), zamiast szatek zelaza pojawialy sie swiniaki. Strasznie wredny bug.
Gothic 1.
2 razy musiałem użyć kodów. Gdyby nie one, nigdy nie skończyłbym gry.
Piotrek.K: Też to miałem świnie zamiast sztabek! Sprzedawca na bazarku mnie oszukał!
Thief Gold i Soul Reaver - wywalanie do pulpitu po załadowaniu sejwa. W przypadku Thiefa była to chyba dosłownie ostatnia misja, a w SR też co najmniej połowa gry. Do tej pory nie ukończyłem żadnej z nich, ale kiedyś na pewno to zrobię.
hopkins
To nie był bug, tylko zabezpieczenie anty pirackie. A raczej przeszkadzające piratom.
W ktorejs czesci Settlersow (S3?), zamiast szatek zelaza pojawialy sie swiniaki. Strasznie wredny bug.
To zabezpieczenie antypirackie w Settlers 3. Nie można było przez to przejść misji.
Gothic 1.
2 razy musiałem użyć kodów. Gdyby nie one, nigdy nie skończyłbym gry.
W jakich momentach się to działo?
Vampire The Masquerade: Bloodlines - z tego co pamiętam prawie na samym początku gry jeden NPC stał w miejscu i nie dało się nic zrobić, żeby się ruszył :P Mogłem właściwie zacząć grać dopiero, kiedy wyszły jakieś patche, ale gra i tak była strasznie zabugowana.
Project I.G.I. 2. Pewna misja w Chinach.
Gta IV ostatnia misja z wsiadaniem do śmigłowca -,- , totalna żenada . Trzeba było obciążyć piec żeby klatki spadły do ~ 30,bo inaczej za cholery nie wsiadłeś .
Assassin Creed IV
Nie wiem czy coś się zmieniło, ale tak mniej więcej w połowi grudnia trafiłem na błąd, który sprawił, że moja postać ugrzęzła w teraźniejszości, zadanie wywaliło mi w połowie i nie mogłem ruszyć z fabułą i wrócić do gry. Nie sprawdzałem czy od tego czasu była jakaś aktualizacja, ale generalnie miałem gdzieś ~40% gry i błąd który powoduje, iż trzeba zaczynać od początku...
>>> blood [ gry online level: 130 - Killing Is My Business ]
To zabezpieczenie antypirackie w Settlers 3. Nie można było przez to przejść misji.
Nie, no - naprawde?!
Nie pamiętam co to był za skill, ale wystarczyło go podnieść wystarczająco wysoko a żaden wróg w grze Legend Hand of God nie miał szans.
W Skyrimie z DLC Dawnguard NPC nie chciał ze mną gadać - przez co nie mogłem kontynuować wątku z tego DLC