Szukam nowego zasilacza do mojego i7 2600k oraz gtx 660TI
Myślałem tutaj na Deus G1 w wersji modularnej 650W lub Corsair VS 650W lecz nie wiem czy to będzie najlepszym rozwiązaniem? Zależy mi na cichej pracy również ale przede wszystkim stabilności gdyż chcę podkręcić procesor.
mam jeszcze jedno pytanie. Czy jest sens wymieniać obecnego Fortrona 450W, na któryś z wcześniej wymienionych jeśli nic złego się nie dzieje? Pomysł z wymianą zasilacza przyszedł głównie dlatego, iż obecny nie ma regulacji obrotów wentylatora, który trochę głośno chodzi.
ps. jeśli już zmieniać do 650W jak wcześniej pytałem czy 550W zupełnie wystarczy nawet po OC procesora ?
Ten Forton, który masz, jest mocno na styk. Wymienić warto, szczególnie przy OC.
Tylko 650W to będzie przesada w drugą stronę. Niezależnie od tego, jak bardzo go podkręcisz, wersje 550W dadzą sobie radę bez problemu.
Nawet przy późniejszej wymianie na GTX 760 lub 770 z ciągle podkręconym CPU?
i jeszcze jedno.. czy jest sens dopłacać do zasilacza modularnego? Obecnie w fortronie nie mam takiego udogodnienia a kable i tak nie przeszkadzają wewnątrz obudowy jakoś bardzo bo to chyba jedyna różnica między modularnym a normalnym w sensie odczepiane okablowanie tak ?
Mówię tutaj o dokładnie tych dwóch:
http://allegro.pl/zasilacz-silentiumpc-550w-deus-m1-80plus-bronze-i3914802977.html
http://allegro.pl/zasilacz-corsair-vs-550w-atx-120mm-fv-gw-promocja-i3921595453.html
up
co o tym myślicie? http://allegro.pl/chieftec-560w-cft-560-a12s-nowy-gwarancja-i3882201959.html
+ [6]