czy na rynku w przeciągu 10 lat pojawiły się naprawdę dobre tytuły?
chodzi o fabułę i dobre polskie spolszczenie jak Planescape Torment czy Eye of Beholder
Oczywiście, że tak. Na szybko przychodzi mi do głowy cała seria gier od studia Spiderweb, seria Eschalon czy chociażby dwie części Drakensang. Z tymże z j. polskim może być problem przy niektórych tytułach.
Plus na horyzoncie mamy kilka dużych produkcji.
chodzi o fabułę i dobre polskie spolszczenie jak Planescape Torment czy Eye of Beholder
No EotB to rzeczywiscie swietny przyklad dobrej fabuly i spolszczenia:>
Ale jesli czegos takiego szukasz, to dosc niedawno wyszlo Legend of Grimrock, styl dokladnie beholderowy.
Jeśli chcesz prawdziwego powrotu do korzeni z dużym rozmachem to poczekaj sobie jeszcze na Pillars of Eternity. Gra jest tworzona przez Black Isle, podobnie jak Baldur. Jest wszystko - 5-osobowa drużyna, aktywna pauza, mocne nakierowanie na wypełnianie questów i porządne opcje dialogowe, a nie te parchy z myślą o "ułatwieniu" życia konsolowcom.
Ten tytuł ma szanse wyjść chyba już w kwietniu i dla mnie jest to już w tej chwili gra roku, chociaż rok się dopiero zaczął. NA kickstarterze zebrali o wiele wiele więcej niż potrzebują.
http://tvgry.pl/?ID=3997
Wszystko piękne i ręcznie malowane.
Tym czasem za rok szykuje się coś w coś bardziej przytłaczających klimatach, jako odpowiedź na jęczenie ludzi o wskrzeszenie Planescape. Torment: Tides of Numenera
https://www.gry-online.pl/gry/torment-tides-of-numenera/z2356d#pc
Szczerze mówiąc, mam podobne odczucia jak Ty. Był Baldur, Był Planescepe, może Arcanum, pierwsze fallouty, a później jakoś wszystko zeszło do podziemia. Pojawiały się od czasu do czasu jakieś tam gry, ale raczej żadna się nie przebiła, a te w które grałem były upraszczane pod wieloma względami. Pewnie i pojawiło się coś wartego grania, ale dopóki nie usłyszałem o dwóch powyższych tytułach, sam żyłem w przekonaniu, że ten gatunek został zasypany kurzem na dobre.
Z tego co widzę na Steamie jest sprzedawana klasyczna RPG + strategia "Blackguards", na dokładkę turówka (taktyka) z polskimi napisami.
"Czarna" fabuła, tworzenie drużyny i inne cechy starego RPG - niestety nie wiem jak się przedstawia w graniu. ;)
Jesli chodzi o dungeon crawlery to na kosole jest tego wiecej, zwlaszcza jesli sie spojrzy w kierunku dalekiego wschodu, pare przykladow: gry Atlusa m.in. Persona 3 i 4 (EN-PS2), Etrian Odyssey, Orcs & Elves (EN-DS) Dungeon Travellers (JP-PSP). W zasadzie po japonsku to wciaz sporo dungeon crawlerow wychodzi (jakosc scenariusza to osobna sprawa), najbardziej popularne czasem sa tlumaczone na ang.
Przez Legend of Grimrock przeszedłem z uśmiechem i satysfakcją na twarzy. Fabuła - choć przecież szczątkowa - jako tako trzymała poziom, choć wielkich uniesień próżno szukać. Ale fajne zagadki logiczne, naprawdę ładna grafika, posępny, trochę straszny nastrój, labirynty i... ostatni wystrzelony w kosmos boss :D
No i wiadomo, czekamy na Torment: Tides of Numenera oraz Pillars of Eternity. Zapowiedzi są optymistyczne, ale jak wyjdzie, zobaczymy.
[8]
Taka seria Wizadry która u nas jest martwa a w Japonii cały czas są wydawane kolejne gry.
wizadry bardzo mi się podobała, ale szybko się zraziłem do ósemki przez monster leveling
wyszla person 4 golden, teraz jest chyba obnizka na to na PSN (nie pamietam bo nie uzywam europejskiego PSN za czesto) ale polecam najpierw zaznajomienie sie z tytulem na youtube (czy podobnym servisie) bo o ile Persona 3 (PSP) bardzo mi sie podobala to Persona 4 (PS2, teraz tez vita) nie bardzo.
niedawno wyszlo "Sorcery Saga: Curse of the Great Curry God", ponoc bardzo dobre, (polaczenie dungeon crawlera z rogue-like) chociaz po tym jak brzmi tytul chyba nie mozna sie spodziewac jakies powaznej fabuly :)
zawsze mozna grac w gry PSP na PSVita.
chyba tyle po angielsku, reszta po japonsku.
Powstają, tylko trzeba się nauczyć szukać a nie łykać tego, co podaje mainstream.
Przeszukiwać np. Steam Greenlight, fora dyskusyjne poświęcone cRPGom.
I zapomnij o spolszczeniu. Nie po to grzebiesz w takich grach (nie mówiąc już o klasyce) by potem odpuszczać sobie ją z powodu bariery językowej. Część z nas uczyła się języka grając ze słownikiem na kolanie więc...
Do głowy przychodzi mi na razie Underrail, dobra gra inspirowana Falloutem.
Prócz polecanego Blackguards jest jeszcze Divinity: Original Sin, Paper Sorcerer, Banner Saga, Heroes of Broken Land, Demise Ascension.
Fabularnie polecę gry od Cyanide jak Game of Thrones, Of Orcs and Men czy Mars: War Logs.
Oczywiście recenzenci jechali po nich jak po burej suce w miedzy czasie waląc wysokie noty grom od dużych wydafcuff...
No i jest jeszcze Age of Decadence.
Także jest w co grać, wystarczy zdjąć klapki z oczu, przestać żyć nostalgią i szukać aktywnie, nie przez media mainstreamowe.
Na dzień dobry zacznij od Heroine Quest
http://www.crystalshard.net/hq.htm
EDIT
14 lutego wychodzie Eschalon: Book III, obecnie gram w Book II więc mogę tylko polecić.
Jeśli chodzi o klasyczne cRPG'i to wszystko od Spiderweba jest boskie. Setki godzin rozgrywki, więcej ci nie trzeba.
Jeśli chodzi o ciekawostki - aktualnie orgazmuję grając w Banner Saga.
A ja najbardziej cenię te drużynowe. Nie muszą być klasyczne, ale z "duchem drużyny". Było coś ostatnio wartego uwagi?
Huh? Znamienita większość to raczej te drużynowe.