Zgodnie z umową do zakupionego samochodu miał zostać dołączony komplet opon zimowych gratis. W międzyczasie do umowy został dołączony aneks tylko i wyłącznie odnośnie zmiany rocznika pojazdu z 2012 na 2013. Sprzedawca odmawia wydania opon twierdząc, że odmłodzony rocznik z nawiązką rekompensuje mi poniesioną stratę. Przy tym samochód jest leasingowany, więc trudno chyba mówić o jakimkolwiek zysku po mojej stronie z tytułu rocznika, kiedy nie jestem jego właścicielem. Ponieważ kulturalna dyskusja jakby się wyczerpała zamierzam podjąć kroki bardziej oficjalne na piśmie. Czy dobrze rozumuje i pierwszym krokiem powinno być żądanie wydania przedmiotu (części) umowy, czy coś zupełnie innego?
Trzymać się litery umowy?
"Zgodnie z umową do zakupionego samochodu miał zostać dołączony komplet opon zimowych gratis. "
"W międzyczasie do umowy został dołączony aneks tylko i wyłącznie odnośnie zmiany rocznika pojazdu z 2012 na 2013"
W aneksie nigdzie nie jest napisane, że warunek z podstawowej wersji umowy, a dotyczący opon zimowych jest anulowany.
Opony nadal Ci się należą zgodnie z umową.
"że odmłodzony rocznik z nawiązką rekompensuje mi poniesioną stratę" - a jest napisane w aneksie, że zamiast opon masz odmłodzony rocznik, czy tylko, że masz odmłodzony rocznik? Jak nie jest wpisane w aneks, to niech wypieprza na drzewo i oddaje opony.
"pierwszym krokiem powinno być żądanie wydania przedmiotu (części) umowy," - tak. Może nie tyle wydanie przedmiotu umowy, co wypełnienie umowy do końca.
Dobrze rozumujesz, wezwij ich do wydania opon albo obniżenia ceny o wartość opon. Tyle można powiedzieć nie znając treści umowy. Możliwe, że była jakaś promocja, regulamin - nie wiem. Z tego, co napisałeś, to masz rację.
W aneksie nigdzie nie jest napisane, że warunek z podstawowej wersji umowy, a dotyczący opon zimowych jest anulowany.
Dokładnie tak. Wszystkie istotne fakty transakcji nadmieniłem. Problem mam taki, czy w pierwszym poważnym pisemku mam się posiłkować artykułami KC (którymi), czy zwyczajnym językiem. I dalej czy rękojmia ma tutaj zastosowanie (firma-firma) jeżeli dodatkowe opony nie stanowiły części pojazdu ale były niejako dodatkowym punktem umowy.
Jest też pytanie. Czy "odmlodzenie rocznika" odbyło się na Twoją prośbę, czy salon postanowił zaszpanować? :)
Jeżeli to z ich inicjatywy, to idziesz do nich i mówisz, że:
"Panie, umowa to umowa. To, że postanowiliście "odmłodzić" mi samochód, to nie znaczy, że pierwsza wersja umowy nie obowiązuje. Aneks dotyczy czegoś zupełnie innego, a nie opon. W umowie masz pan jasno napisane, że mam dostać opony zimowe. Dawaj je pan, albo spotkamy się w sądzie. Albo dawaj pan kierownika tego bajzlu, to poinformuję go, że pracownik próbuje mnie oszukać nie dotrzymując warunków umowy."
Pewnie to taka moja podejrzliwość, ale ... może pracownik po prostu chce podpierdolić opony i sobie na lewo sprzedać? :) W umowie jest, góra nie wie, że ich nie odebrałeś, Ty myślisz, że jest ok no bo Ci "odmłodzili samochód", opony wydane z magazynu zgodnie z umową ... i pracownik ma opony free :P Takie nówki nieśmigane to pewnie z 1000-1500 mogą być warte :)
Pogadaj z kierownikiem, a nie pracownikiem.
Możesz jeszcze raz z dobroci serca porozmawiać z tym pracownikiem, a jak nadal ci nie wyda opon to się nie pierdol tylko od razu pisz pismo z żądaniem wydania opon. Pisemko wysyłaj koniecznie poleconym i adresuj na księgowość.
Hell --> To jest bardzo, bardzo prawdopodobna teoria. Jak opony były zawarte w umowie to i musiały wybyć z magazynu.
btw. jak odbierałeś brykę to nie podpisałeś przypadkiem jakieś protokółu zdawczo-odbiorczego z ujętymi w nim oponami? Bo jak tak to sprawa się skomplikuje.
Oferta pod umowę i cała realizacja odbywała się przez brokera leasingowego. Tylko z nim mogę rozmawiać, ewentualnie z jego firmą/przełożonymi. Odnośnie odbioru to nie przypominam sobie by był tam ujęty komplet dodatkowych opon, ponadto mam korespondencję gdzie pan mi wykłada jakoby opony przepadły względem nowszego rocznika, więc nawet gdybym nieświadomie odbiór podpisał tutaj jestem zabezpieczony.
Jeżeli umowa sprzedaży zawierała zapis o dołączeniu do samochodu kompletu opon i opon tych nie dostałeś, to jest to nienależyte wykonanie zobowiązania z art. 471 KC. Dodatkowo, jeżeli wezwałeś go do wydania tych opon, a dłużnik umów nie wydał w terminie (jeżeli nie był on określony, to powinien był wydać te opony niezwłocznie [można przyjąć że to okres 14 dni]), to dodatkowo popada w zwłokę i możesz go postraszyć też art. 476 KC.
Jeżeli umowa została zawarta na piśmie, to sprzedawca ma wydać te opony bez pierdolenia, a nie po zawarciu umowy twierdzić że zmiana rocznika pojazdu "coś tam rekompensuje".
