Po dzisiejszej wizycie w pewnym markecie stwierdziłem, że pewna granica śmieszności została przekroczona :)
Generalnie zapewne nieraz sami widzieliście śmiesznie brzmiące nazwy produktów (wędliny w tym przodują).
Mój ranking wygląda mniej więcej tak:
3. Pasztet Dziadunia (a nie mogli po prostu napisać "Babunia"?)
2. Smarowidło Babuni (na co? Na odciski? na hemoroidy?)
1. I absolutny niekwestionowany lider z dzisiaj - ZADEK PO PAŃSKU.
Nawiasem pisząc to najzwyklejsza w świecie polędwica sopocka, zafoliowana próżniowo.
O takich jak różnorakie "ze strychu", "ze spichrza", "z beczki", "ze starej wędzarni", "Mamuni", "Babuni", "Dziadunia" to chyba nawet nie ma co wspominać.
Macie jakieś "ulubione" nazwy chociażby wędlin? :)
Mi się wżynają wszystkie te nachalne reklamy. Nie wiadomo czy ich twórca powinien zostać nagrodzony. Bo jak np słyszę, że Chela Mag B6 to najlepszy magnez średnio co pól godziny to już wiem jakiego suplementu diety nigdy nie kupie.
Może to nie produkt. Ale pamiętam firmę oferującą wywóz ścieków. Zwała się Firma ''Smrodek''
-Żarówki OSRAM
-Modele samochodzików SIKU
-Szynka z biedronki(Kto oglądał reklame wie o co chodzi)
-Pióra Pelican(Ja być wódz wioski indian i potrzebować pióra pelicana na nowy pióropusz :D)
Nie cierpię reklamy Biedronki "My Polacy tak mamy, cos tam cos tam". Niech każdy mówi za siebie jak ma ;P.
A z nazw produktów:
-"Kuracjusz" Jakaś woda mineralna
-"Sekret Mnicha" Tani ser pleśniowy
-Wszystkie nazwy leków związane z wypróżnianiem się, pierdzeniem i impotencją, jakieś "Ulgixy" i inne "Prostalongi"
Koniec lat 80-tych i ówczesne reklamy: herbatka Paracelsus (nie jestem pewien czy pisownia poprawna) oraz "i nie zobaczysz dopóki nie kupisz anteny satelitarnej firmy Arcon". No a fraza "z pewną taką nieśmiałością" weszła do języka potocznego.
Michałki z Hanki :D
Edit. Przypomniał=a mi się jeszcze woda Piwniczanka
pobijcie to ;D
http://biurwa.pl/
ciekawe kto tam kupuje, i czy "z wyrachowania"? ;D
Bonusowo
Dawno, dawno temu w latach 90 gdy każdy chciał byś światowy - a w sumie to większość nie znała języka, był sobie taki napój (soft drink) Dick Black, niestety nie udało mi się znaleźć butelki - ale wygląda na to że mieli nawet swój zespół sportowy
http://www.historiawisly.pl/wiki/index.php?title=Dick_Black_La_Festa_Andrych%C3%B3w_%28siatk%C3%B3wka%29
Co lepsze dość długo nie chcieli zmienić nazwy - w końcu gdy zmienili był to zdaje się Bick Black :D
edit -ta nadal istnieją http://www.wosana.pl/pl/produkty/napoje/bick-black
"i nie zobaczysz dopóki nie kupisz anteny satelitarnej firmy Arcon"
to była bardzo fajna reklama - dobrze ją wspominam
Tak samo "Ojciec prać" ;D
Coca-Cola, Pepsi
Xbox, Playstation
iPhone,
Adidas, Nike
Dużo tego jest...
Ale to głównie przez wielkie kampanie reklamowe ;)
