Moj dobry kolega ma powazne problemy psychiczne - wszedzie widzi wrogow, kazdego o cos podejrzewa:
- problem z zoladkiem - ktos dosypal mu tabletek do napojow (wode kupuje w malych buteleczkach by za kazdym razem otwierac nowa)
- telefon mu sie nie chcial ladowac (prawdopodobnie cos z wtyczka - kurz) - shackowali mu telefon, a do tego te kable do ladowania (ktore znalazl we wlasnym aucie) to podrzucone bo on mial krotsze
- inny kolega pokazal mu banknoty, nowe, z kolejnymi numerkami - na drugi dzien pretensja, ze to jego, ktos mu je wyciagnal z portfela
- wszyscy na niego wypisuja w internecie tylko nic nie moze znalezc, ale on to wie
itd.
facet nie ma nawet 30 lat. Znam go od 5 lat, spokojny, nie pije, nie pali, zawsze wydawal sie normalny. Nagle totalnie mu odbilo. Oczywiscie do lekarza nie pojdzie, bo on jest OK, to wszyscy naokolo sie na niego uwzieli.
w sumie to nic - tak sie zale.
Po prostu dziwi mnie, ze niespelna 30-letni normalny facet wykazuje oznaki choroby psychicznej typowej dla ludzi w wieku 70+.
[3] takie przypadlosci maja to do siebie, ze jak sam nie pojdzie do lekarza to sila tez sie go nie zaciagnie. On uwaza ze nic mu nie jest.
hmm... Moze podrzuć mu do wozu drugą ładowarkę i do portfela drugi banknot, poza tym napisz w sieci anonimowo jaki jest miły i wspaniały i mu to pokaż. Moze zauważy, że jednak ktoś go lubi i mu przejdzie.
To są przesłanki urojeń prześladowczych, ewentualnie ksobnych. Niestety mogą się rozwinąć do psychopatii w zależności od wielu czynników: rodzaju osobowości Twojego znajomego, otoczenia, przebytych doświadczeń i/lub traumy. Na tego typu zaburzenia z reguły potrzebna jest diagnoza psychologiczna aby profesjonalnie zdiagnozować jakiego typu to są urojenia, a następnie terapia psychologiczna.
Pocieszające jest, że te stany, które opisałeś wcale nie muszą mieć podłoża psychologicznego, a mogą wynikać z jakiejś typowej choroby o podłożu somatycznym (na ogół przewlekłej, np. tarczyca), ewentualnie z nadużywania alkoholu czy mocniejszych używek (może nie wiesz, że coś bierze?).
Na forum ukojenia nie znajdziesz. Do tego potrzebna jest diagnoza, ale to chyba miłe, że interesujesz się losem kolegi.
Miałem podobna sytuacje. Tylko mojemu koledze zerwalo i musiałem go zawieść o 2 w nocy do szpitala do czubkow :) dobrali leki i kolega dzisiaj ma się dobrze :)
Szczerze?
Jeśli pojawiło się do nagle, gdy wcześniej w ten sposób się nie zachowywał - to naprawdę, przydałaby się jakaś tomografia głowy. Znajomy kiedyś też miał taką zmianę charakteru, nagle wszystko zaczęło go wkurzać, duperele na które wcześniej jak sam mówił nawet nie zwracał uwagi. Zwalał to na stres w pracy (którego wcale więcej nie było niż zawsze).. pewnego razu stracił przytomność, na chwilkę dosłownie, to nikt nie wzywał pogotowia. Został odwieziony do domu, w domu kolejna utrata przytomności - tym razem na dłużej. Karetka, szpital - okazało się że miał jakiś guz w mózgu, operacja, usunięcie. I jak ręką odjął - nie wkurza się, nie ma jazd, wrócił do normalnego zachowania.
No ale w tym przypadku, będzie zdecydowanie trudniej wysłać człowieka do lekarza.
Znajomy brata po wypadku samochodowym, który cudem przeżył (czołówka z tirem) zmienił się całkowicie. Stał się ponoć wkurwiający jak nie wiem. Powiedz mu żeby poszedł do lekarza ale pewnie nie pójdzie.
30 to nie młody wiek
Thun - chyba nagle sie to nie pojawilo. On zawsze byl jakis skryty i podejrzliwy - ale zawsze zwalalem to na jego charakter. Np. na pytanie - jak tam ostatnia wyplata, najczesciej od niego dostawalem: "a po co ci to wiedziec", " co sie tak dopytujesz", "wszystko chcialbys wiedziec".
Uzywek zadnych nie bierze, generalnie bardzo spokojny i opanowany, tak jak pisalem nie pije prawie w ogole.
Bardzo podobne objawy ma moja babcia, ktora ma lat 85. Opiekuje sie nia moja mama, ktorej babcia nie raz zarzucala, ze dosypuje jej cos do jedzenia, etc.
Po prostu zawsze bylem przekonany, ze takie rzeczy dotykaja ludzi starych, tak jak demencja.
Nie mam tez absolutnie pojecia skad u niego to sie moglo wziac. Facet bez stresow, dobrze zarabia, brak rodziny. Przyjdzie do domu obejrzy film, poprzeglada internet i idzie spac. Moze za duzo wolnego czasu na wymyslanie glupot?
No i jego zachowanie jest falowe. Wymysla bzdury i posadza mnie o rozne rzeczy mowiac mi to w twarz. Za 20min, dostaje sms-a, ze przeprasza, zebym nie zwracal uwagi na to co pisze, by za godzine zadzwonic do mnie z zadaniem: "moglbys sie przyznac, ze to ty wypisujesz na mnie w internecie".. I tak w kolko
Nie mam tez absolutnie pojecia skad u niego to sie moglo wziac. Facet bez stresow, dobrze zarabia, brak rodziny.
by za godzine zadzwonic do mnie z zadaniem: "moglbys sie przyznac, ze to ty wypisujesz na mnie w internecie"
Hahaha no właśnie, przyznaj się, przecież piszesz o nim w internecie :)
Nikt tutaj nie jest kompetentny na tyle by postawić diagnozę Twojemu koledze na podstawie opisu z postu ;)
Ale na marginesie powiem tak: mój przyjaciel jest schizofrenikiem. Pierwszy epizod miał w wieku 17-18 lat. Potem nastąpiła remisja choroby, by po prawie 15 latach wrócić ze zdwojoną siłą. Wtedy również wiązało się to z psychozą paranoidalną. Efektem nasilających się stanów lękowych była próba samobójcza, na szczęście nieskuteczna. Dziś kolega ma się znakomicie, ma trójkę dzieci, mieszka w Kanadzie, funkcjonuje zupełnie normalnie, z tą różnicą, że ma świadomość, że choroba powróci.
mieszka w Kanadzie
To pewnie dlatego ozdrowiał, czytałem o cudownych uzdrowieniach po opuszczeniu tego smutnego kraju. Nie mówiąc o innych aspektach jak lepsza pensja i poczucie bezpieczeństwa czy nagłe pojawienie się chęci posiadania dziecka.
- wszyscy na niego wypisuja w internecie tylko nic nie moze znalezc, ale on to wie
Ty na niego jednak wypisujesz ... wiec może jednak chory nie jest?
A poważnie- choroby psychiczne mogą sie w młodym wieku pojawić. Np schizofrenia.
Ale trzeba być szalenie ostrożnym, zeby osoby przypadkiem bezpodstwnie nie skrzywdzic i nie uznac za chorą!
Za Wiki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Schizofrenia
Początek choroby
Schizofrenia może rozpocząć się nagle, a jej obraz nie pozostawia wątpliwości, że mamy do czynienia z chorobą psychiczną. Może również rozwijać się skrycie, miesiącami, nie budząc podejrzeń najbliższego otoczenia, do czasu gdy nagłe zaostrzenie czy postępująca degradacja sygnalizuje psychozę.
Początek choroby nagły
W tym przypadku uderza nagła zmiana w sposobie zachowywania się. Zaburzone są procesy myślenia, jest niewłaściwa interpretacja faktów i zdarzeń, co rodzi zazwyczaj urojenia odnośnie sądów (najczęściej są to urojenia prześladowcze) oraz halucynacje odnośnie wrażeń (najczęściej są to halucynacje słuchowe). Może być to zachowanie gwałtowne – silne podniecenie z dominującym uczuciem lęku, osłupienie, dziwaczność zachowania czy wypowiedzi, rozkojarzenie, omamy, ucieczka, próby samobójstwa czy samookaleczenia najczęściej zadawane ostrymi narzędziami, tj. żyletki, noże, etc. Może występować nieumiejętność wytłumaczenia przez chorego własnych odmiennych od zwykle mu właściwych zachowań. W przypadku ostrego początku, z silnym wyrażeniem objawów wytwórczych zazwyczaj występuje dobra odpowiedź na leczenie neuroleptykami.
Edit:
Moze też byc taka sprawa, że się koles w Tobie zakochał i w ten sposób zwraca na siebie Twoją uwagę. Poważnie.