Wiadomość Heroes of the Storm – Blizzard ujawnia pierwsze postaci z nachodzącej gry MOBA

Miałem nadzieję, że ta shemale wersja diablo zdechła w d3, a tu jednak ja wskrzeszają, co za gówno. :(

Na tej grafice wygląda jakby Witch doctor jeździł na "Pani" Diablo :D

gdzie jest Blitzkrank?

Na tym trailerze widać w sumie 12 postaci, po 3 na każdą rolę w drużynie. Mam nadzieję, że będzie więcej.

Illidan,
Lady Sylvanas Windrunner,
jeszcze dorzucą maiev i bedzie git

jaalboja - w brak postaci raczej bym wątpił

Mam nadzieję, że gra nie będzie kalką LoL, do bólu uproszczoną wersją Doty, tylko właśnie grą z rozbudowaną mechaniką, jeżeli i jeżeli Blizzard nie będzie pazerny to życzę im jak największych sukcesów, a valve ze swoją pazernością niech się pocałuje w rzyć.

No właśnie. Ja mam tylko te dwie obawy, kalka LoLa albo płatni bohaterowie itd. Dota 2 jest grą praktycznie idealną, ale przez tragiczny MM niegrywalną, a valve nie robi praktycznie nic oprócz dodawania nowych czapek. Nie gram już od ponad 3 miesięcy i przydało by się coś innego.

Nie strawie strzelania z karabinów maszynowych do postaci z Diablo. Nie lubię mieszania uniwersów.

Niech nie spieszą się z tą grą i zrobią ją porządnie.

To, czego bym sobie życzył...

1. Porządnej mechaniki:
- anulowanie animacji ataku
- deny
- stackowania neutralnych obozów creepów itd. itp.
- porządnych interakcji pomiędzy przedmiotami i umiejętnościami
W zasadzie Dota2 to posiada, ale nowy HotS (choć istnieje szansa, że nazwa się jeszcze zmieni) może wnieść tu dużo świeżości, zwłaszcza, że nie wydaje mi się, by Blizz poszedł w konserwatyzm historyczny, kopiując zupełnie swój stary mod do WCIII ;)

2. Przejrzystości
Tego akurat nieco brakuje w Docie2 i sprawia, że grę ciężko rozpracować pod względem mechaniki. Dla przykładu: BKB zapewnia odporność na magię, ale nie zawsze, bo są od tego wyjątki (ok, 2, ale wciąż). Niektóre ulti obszarowe niektórych postaci, nie działają na niewidzialne jednostki. Czasami BKB blokuje połowę DMG, czasami cały. Czasami zadawany jest cały DMG, ale bez Stunu. Trudno przez to przebrnąć bez długiej lektury na forum. Dota2 i tak obecnie wydaje mi się najlepszą MOBĄ (na rynku jest jeszcze HoN, ale dla mnie jest za szybki, a ja nie lubię zażartych klikanin).
Na pewno nie chcę drugiego LoL'a, który ma już swoją niszę na rynku.
Dyskusyjne pozostaje to, czy powinny zostać zachowane secret shopy. Z jednej strony trochę to komplikuje rozgrywkę, ale z drugiej wynagradza tych, którzy polują na kurierów.

3. Teambuildów
Czyli czegoś, co bezskutecznie próbują wydusić z Valve gracze Doty. Zabawa polega na tym, by można przed rozpoczęciem pojedynku określić swoją rolę w drużynie: carry, support, mid, whatever, żeby zredukować problem braku komunikacji między graczami i słynnego "mid or feed" lub "you support me and I pick carry anyway".

4. Nieco lepszego MM... Już przywykłem do Dotowego MM. Już wiem, że bez względu na to, czego nie zrobię, będę się trzymał na tych 50-52% winrate ze względu na nierówność w dobieraniu składów drużyn.

5. Nowych smaczków
Może jakieś nowe, ciekawe mapy? Interesujące runy? Jakieś ciekawe interakcje bohaterów ze środowiskiem? Np. murloc poruszający się szybciej w wodzie... cokolwiek ;).

Pewnie mógłbym parę rzeczy wymienić, ale Blizz ma sporo pola do popisu i jeśli nie spierdzieli tego produktu, ma spore szansę na wpasowanie się w niszę pomiędzy LoL-em, a Dotą. Przy premierze Hearthstone chociażby Blizz wziął najciekawsze elementy z różnych karcianek i stworzył coś, co nieco wstrząsnęło rynkiem. W przypadku Hearthstone, jednakże, dużo pracy polegało na upraszczaniu mechaniki. Mam nadzieję, że to samo nie stanie się z HotS, ponieważ MOBA z uproszczoną do bólu mechaniką już istnieje i ma się nadzwyczaj dobrze. Mam nadzieję, że nikt w studiu Blizzarda nie wpadnie na pomysł uproszczenia LoL'a, bo nawet nie próbowałbym tej gry na dysku instalować.

Plusem Blizza jest to, że mają czas na podglądnięcie, co ma konkurencja, a raczej - czego nie ma - i zaimplementowanie tego u siebie.

Zgadzam się z Tobą, może oprócz punktu 2-go (chociaż Icefrog stara się ujednolicić zasady, nie wiadomo jak daleko to zajdzie). Dota 2 była by grą praktycznie idealną gdyby valve zrobiło 3 rzeczy: najważniejsze to naprawić MM, potem wprowadzić ladder lub ligi (co kto lubi, tutaj są różne szkoły, teraz przeważają ligi) i pracować nad grą jak wcześniej (bo obecnie to jest kpina nie developing).
Tak jak piszesz, Blizzard ma świetną szansę zrobić coś innego i zgarnąć swój kawałek tortu, zobaczymy na, którą część się połaszą.

To prawda, Icefrog próbuje wszystko składać ładnie do kupy i trzeba przyznać, że wyzwanie ma spore z powodu multum zależności, które wpływają na wyniki gier. Tak jak mówisz, komplikacja gry wynika głównie z prób jej balansowania. Stąd też pojawiają się różnego rodzaju wyjątki od reguł, których trzeba się nauczyć... ale mi to specjalnie nie przeszkadza. Akurat lubię taką złożoność w grach, zwłaszcza, jeśli jest ona wymuszona balansem rozgrywek na najwyższym szczeblu. Wielu milionom graczy taki poziom złożoności zupełnie pasuje i rozgryzanie gry samemu jest dość wciągające. Może Valve powinno pomyśleć o jakimś własnym blogu lub nieco bardziej rozwiniętych poradnikach/tooltipach, rozwiązujących pewne niejasności dla zupełnie zielonych.

To jednakże raczej nie nastąpi, bo największy z ostatnich grzeszków Valve to zaniechanie komunikacji ze społecznością (ostatnio miał miejsce "mały" zgrzyt przy okazji wyczekiwanego Diretide, które przerodziło się w jakąś żenadę ze strony niektórych trolli - spamowanie profilu Obamy na FB).
Prawda jest taka, że w trakcie bety mieli świetnego bloga, masę pytań, sugestii.
Obecnie patche są wydawane, ale pojawiają się tak nieco z nieba, brakuje też wytłumaczenia, jakie były decyzje takich, a takich zmian. Wkurza to weteranów i profesjonalnych graczy (ja na szczęście nie należę ani do jednych, ani drugich, więc moje "casualowe lamienie w scrubcorze" jest wciąż miłą rozrywką, bo Dota2 to po prostu piękna gra).
Jakkolwiek fanboyem Blizzarda nie jestem, to jednak na ich forach, przy każdorazowym patchu do SC2 pojawia się skrupulatne wyjaśnienie celowości zmian w balansie według developerów.
Mimo, że support od Valve jest w ostatnich miesiącach dość paliatywny, to Dota2 jest wciąż (IMO) najciekawszą tego typu grą na rynku, a Blizz depczący im po piętach ze swoim tajemniczym produktem, tak naprawdę może ich jedynie zmotywować do pewnych działań, jako że Dota2 jest wciąż jedną z najpopularniejszych gier na steamie i pewnie Valve chciałoby to utrzymać.

Cóż, Blizz ma spore pole do popisu i absolutnie zgadzam się z tym, że powinni wprowadzić ligi. Ba, nawet Valve powinno to rozważyć i być może jeszcze do tego wrócą.
Z jednej strony fajnie jest nie wiedzieć, jak bardzo przeciętnym graczem się jest (a większość graczy siłą rzeczy jest przeciętna), ale z drugiej strony, ludzie uwielbiają walczyć o jakąś pietruszkę i mieć jakiś wyznacznik swoich umiejętności. Jak nie ma mmr, ludzie patrzą na ligi. Jak nie ma lig, ludzie będą patrzeć na zakładkę "poziom rozgrywki", jak to zostaje ukryte, będą analizować swoje winratio (które niespecjalnie oddaje poziom gry, bo nawet taki Dendi nie będzie miał więcej, niż górny zakres 50%). Jak i to zostanie ukryte, ludzie zaczną porównywać ilość rozegranych gier lub kapelusze. Już taka jest ludzka natura w każdej formie współzawodnictwa.
Także, aby gra została uznana za sport (co zresztą stało się z LoL-em) musi wedle prawa mieć ligi (szachy, karate, piłka nożna... nie ma tu odstępstw). To prawda, że w porównaniu do SC2-owego ladder anxiety, moje mecze w Dota2 są dużo mniej stresujące, ale jednak wiem, że starałbym się o wiele bardziej, gdyby na szali wisiało jakieś spore trofeum :).

EDIT: A Blizz powinien rąbnąć z wielką pompą jakąś długą międzynarodową betę i dać tą glinę w ręce tych, którzy się znają w temacie i pomogą z niej ulepić jakiś zgrabny twór :).

Hmm na ekranie wyboru jest aż 12 postaci, to tylko z 10 razy mniej niż w Docie. Spoko.

Scatterhead -> to nie jest ekran wyboru, tylko wizja artystyczna (jeśli odnosimy się do obrazka zamieszczonego w treści artykułu). Ilość postaci do wyboru może być znacznie większa.

A neruba/nyxa już sie nie dopatrzyłeś? ;p

Jeśli gra będzie free to play to na pewno sprawdzę, dla samej przyjemności bycia Diablo, a nie tylko zabijania go :P

Sprawdziło się to, co przewidziałem na temat nowych map. Nie, żeby było to potrzebne, bo w Docie 2 jest jedna i jakoś nikt nie narzeka, ale jakoś czułem w kościach, że Blizz może pójść w kierunku urozmaicenia wyboru lokacji.
Jeśli to, co napisał mnkh jest prawdą i gra odgraża się jako aRTS, to ja nie widzę żadnego innego, potencjalnego elementu RTS-owego, niż zaawansowane interakcje ze środowiskiem i duży wpływ map na rozgrywkę. Znaczy... tak mi się wydaje, bo bez tego oraz bez itemów i build orderów, ta gra nie będzie aRTS-em, a strzelanką w trzeciej osobie.

Póki co szał dupy nie urywa. Parówa miękka, ale zanim się wypowiem, chcę zobaczyć więcej materiałów. Chcę dalej żyć w naiwności, że ta gra zatrzęsie rynkiem i że stworzy jakąś zdrową konkurencję dla Valve, by ci ostatni poczuli na karku oddech Blizza... ale po obejrzeniu tego jednego filmiku, to chyba Riot zacznie trząść portkami, że nagle dzieciaki odkryją mniej skomplikowaną grę f2p :P.
Kolorowe to takie jakieś i diablo jako robot unicorn... em. Tak, uznam, że to tylko skin.

Akurat Diabolo na jednorozcu to genialna trollerka :P

Pewnie tak, ale chyba za długo w HoNa grałem w przeszłości, by w taką alternatywną skórkę nie uwierzyć ;D.

Swoją drogą i tak w to będę grał. Zawsze Nekromantą chciałem wskrzesić Diabolo, żeby sobie nim pograć. Teraz mi to ułatwią :P.
Już się na betę zapisałem. Marzenie ściętej głowy. Pewnie znowu wylosuję wadliwy klucz od GOL-a ^^ (Hearthstone).