Zastanawiam się, czy "wejść" w którąś. Ma to w ogóle sens, żeby grać raz na jakiś czas tylko? Czy koniecznie od razu musi być regularnie? Ew. są jakieś inne gry MOBA, które polecacie?
Oj, zaraz zacznie się wojna.
Różnica polega na stylu gry i oczywiście całej reszcie typu postacie czy mapa.
Ja preferuję i polecam LoLa, jest prostrzy do nauki od DOTA 2 i dla mnie gra się przyjemniej.
Nie chodzi mi o to, żeby wyróżnić która gra jest lepsza. Chciałbym się dowiedzieć, która jest dla mnie :)
Możesz mi powiedzieć, co rozumiesz przez "styl" gry? Proszę zważcie, że nie znam żadnej gry moba.
Dlatego chciałbym mieć jakąś wiedzę, co wybrać.
Dla mnie chyba najważniejsze jest, żeby było więcej fun'u?
[3] Właściwie dla mnie to ciężko jest określić dokładną różnicę. Obie gry opierają się na tym samym, czyli zniszczeniu bazy wroga. Tylko w obie gry po prostu gra się... inaczej?
W obu grach jest fun, ale to już raczej samemu trzeba określic co Ci się bardziej spodoba. Trzeba też przeżyć falę gimbusiarstwa na niskim poziomie w obu grach (za czasów bety pamiętam że była też plaga rusków w DOTA 2 ale nie wiem jak teraz).
Główna różnica pomiędzy tymi grami to społeczność. W obu jest wielce toksyczna, ale różnią się tym, że w LoL'u masz pełno polaczków, a w Docie z mało kim się dogadasz po angielsku. Co do samej rozgrywki to w Docie można robić niestworzone rzeczy, ale trudno ich dokonać, natomiast w LoL'u rozgrywka jest trochę bardziej przyziemna, ale niemniej przyjemna.
Czyli rozmowa idzie w kierunku "Jak smakują lody waniliowe" :) Mimo wszystko dzięki za info
Chyba spróbuję LoL za jakiś czas.
LoL = CoD, DotA = Battlefield. Obie o tym samym, ale każda dostarcza trochę innych wrażeń - LoL jest prostszy, szybszy, a DotA trudniejsza i złożona, ale wg. mnie dzięki temu bardziej satysfakcjonująca.
raczej wolę trochę wolniejsze gry, ale bardziej taktyczne? symulacyjne jakby?
Rozni je glownie community:
- LOL - banda debili, poj*** i generalnie zakala internetu
- DOTA - 'elyta', ktora bardzo boli dupsko, ze ich legendarna gra dla wybrancow przegrywa konkurs popularnosci z jakims szajsem dla gimbusow.
[8] Nope, raczej gra się ciągnie i trzeba trochę przemyśleć co robić. Ogółem obie gry polegają na drużynie, sam nigdy nic nie wygrasz.
a w ogóle są jakieś defaultowe długości jednej rozgrywki? Ile to jest minut - jeden mecz?
[11] O DOTA nie powiem, ale w LoLu zależy od trybu. Standardowy tryb trwa zazwyczaj średnio od 20 do 30 minut (mniej, jeżeli któraś drużyna nie daje rady lub więcej, gdy składy są wyrównane). Mecz może trwać nawet godzinę, ale na początku myślę, że mecze u Ciebie nie byłyby długie.
W LoLu masz różne tryby rozgrywki, Dominion(wariacja przypominająca tryb conquest z BF) trwa max ok. 20min, 3v3 średnio ok. 30min, 5v5 rozgrywane na klasycznej mapie do gier MOBA trwa ok. 35-40 min, chyba że twoja drużyna się podda(od 20 min.), mówię tutaj o czasie pełnej gry ze zniszczeniem nexusa włącznie.
Polecam ci najpierw po testować DotA 2, mimo iż sam gram w LoLa, to wymaga on mnóstwo grindu by warto było się w niego bardziej wkręcić i zacząć grać gry rankingowe(vide jojczki na forum proszące o konta, bo im zbanowali/ukradli, wuj wie co). Jeżeli po tygodniu grania w DotA, dalej nie będziesz do niej przekonany lub wyda ci się za trudna, spróbuj LoL, możesz też zaczekać na MOBA od Blizzarda i to na niej się skupić kiedy wyjdzie.
Heh, dzięki za fajne wsparcie. Zacznę od dota - zobaczymy, czy w ogóle mi to podchodzi.
Dzięki jeszcze raz za pomoc.
Nie mogę ci powiedzieć nic o LOL-u ale naprawdę w Dot-ę mi się gra świetnie, polecam.