Grand Theft Auto V - czy Rockstar umieścił w grze dwie piosenki bez zgody ich twórcy?
Z jednej strony koleś ma rację, ale karą na pewno nie powinno być zniszczenie wszystkich niesprzedanych kopii ;) Niech cieszy się, że ma darmową reklamę i pewnie wyrwie więcej, niż chcieli mu zapłacić.
Grand Theft Audio V zarobiło ponad miliard a oni chcą mu dać 4271 dolarów best joke ever coś czuje ze będzie nieziemskie odszkodowanie
pizario - czytaj ze zrozumieniem. Przed premierą gry niby chcieli mu dać. Niby, bo nie dowiemy się jak dokładnie wyglądała ta sytuacja.
zniszczenie wszystkich kopii gry? czyżby przemyślana prowokacja do większej sprzedaży? ... pędzę kupić bo jeszcze zniszczą! :D
Byleby tylko usunęli West Coast Classics! A sprawa wydaje się ciekawa, trzeba śledzić.
Ah ten Rockstar i ta jego reklama.
Szczerze to nie chce mi się trochę wierzyć, że firma jakby nie patrzeć z taką reputacją i wyrobioną marką jak R* zrobiła takie coś na "krzywy ryj" ;d. Pewnie zobaczył ile kasy wycisnęli a teraz boli go d**a, że dostał "marne" 4tys. dolarów. Do tego +10 do rozgłosu za sprawą sporu z R*.
W przypadku GTA IV Rockstar podobno płacił 5000 $ za prawa do użycia piosenki i drugie tyle za jej master recording. Po pomnożeniu przez ponad 200 piosenek znajdujących się grze daje to sumę ponad 2 mln $ na samą tylko muzykę w radiu! Gdyby Rockstar miał wypłacić każdemu muzykowi grubą pięciocyfrową sumkę to budżet gry bardzo by na tym ucierpiał.
Druga sprawa to taka, że sam fakt umieszczenia w GTA piosenki, daje duży przyrost popularności danego artysty. Wystarczy wybrać sobie którąkolwiek z piosenek, z dowolnej stacji radiowej, które przewinęły się przez te wszystkie lata w grach GTA, wklepać ją na Youtubie, a w 90% przypadków w top komentarzach pod klipem znajdzie się wpis osoby, która kojarzy piosenkę właśnie z GTA ;]
Podsumowanie = gość jest idiotą albo ma dziwnych doradców albo to taki PR na siłę.
Trzeba poczekać na informacje czy facet faktycznie odmówił (a może tylko żal go bierze, że tak mało wziął) i dopiero wtedy komentować. Jeśli naprawdę nie mieli podpisanej umowy to domyślam się, że gościu się teraz może całkiem nieźle obłowić.
Pracuje w branzy muzycznej i sprawy z nieplaceniem przez, wydawac by sie moglo, duze i powazne wytwornie, mam na co dzien, wiec juz mnie nic nie zdziwi. Kwota jak za licencje (w dodatku dwoch utworow) do tak duzej produkcji tez smieszna.
23 stacje radiowe ? Ja mam "tylko" 17
Jeśli jakieś korpo chce zapłacić grosze komuś za jego pracę/utwory czy w inny sposób wykorzystuje swoją pozycję to jest źle. Jeśli robi to Rockstar to wykorzystana osoba powinna się cieszyć, że miała ten zaszczyt...
Fanbojstwo pełną gębą. Facet się nie zgodził na wykorzystanie utworu (za mała kasa) to nie powinni go wykorzystywać.
No i zdarzył im się fakap... O ile to fakap... Bo wiecie, czasem bywa też tak, że można przy okazji coś uszczknąć:) Nic oczywiście nie sugeruję, ale ju noł:D Może faktycznie kasa była za mała, może jakiś łebski prawnik, szepnął chłopakowi, że więcej hajsu będzie i proszę:) A buzz wokół GTA nie słabnie... I dobrze, dobrze:D
To były jego utwory, wiec ma pełne prawo pozwać Rs czy Tt za to że wykorzystały cudzą prace(jego) bez zgody autora.
Nie kręci mnie taka muzyka, ale sam jestem w sferze osób które "coś" tworzą, i jestem za muzykiem, darmowa reklama? Co z tego, Rs nie miało prawa wydać gry w której umieszczone zostały treści, dobra intelektualne osób, instytucji które nie wyraziły na to zgody. Więc mam nadzieje że kopii nie zniszczą, ale parę groszy Rockstar straci, w sądzie, w końcu, sami trąbią o piractwie, a tak samo ukradli czyjąś prace. Ba, wykorzystali ją w celach zarobkowych, wiec jest to tym gorsze przestępstwo, wiadomo, wiele nie stracą, zarobili niemałą fortunę, ale źle zrobi, i nic ich nie usprawiedliwia.