Mam w domu konsolę oraz laptopa do gier. Od dłuższego czasu zastanawiam się, co jest lepsze. Na plus dla konsoli wg mnie jest wygoda i brak ingerowania w osprzęt co jakiś czas. Jednak dużo gram w fps'y, a wiadomo jaka jest różnica w dynamice takich gier między PC a konsolą.
Jak byście ocenili żywotność takiego laptopa?
[link]
Jak na razie BF3 działa na wysokich w 60 fps'ach.
Stacjonarny komputer mnie nie interesuje.
Jeśli żywotność takiego laptopa jest zbliżona do jednej generacji konsol, to pozostanę przy nim.
Jakie jest Wasze zdanie? :)
Żywotność laptopa to jakieś 4 godziny, a przy intensywnym użytkowaniu spada do około godziny.
Mam na myśli oczywiście okres użytkowania aż do widocznego spadku wydajności w grach, tj. niskie wymagania i <30 fps. :)
Ile lat taki laptop krótko mówiąc pociągnie gry minimum na średnich detalach. Bo nie wiem, czy opłaca się wymiana co parę lat laptopa, żeby móc pograć na nim, czy lepiej konsolę kupić nowej generacji i starczy na dłużej. :)
Bo tak jak pisałem w grę nie wchodzi stacjonarny, tylko laptop lub konsola.
Bo tak jak pisałem w grę nie wchodzi stacjonarny, tylko laptop lub konsola.
To najlepiej kup tanszego laptopa do netu, pracy, itp, a do gier konsole.
Może to i dobra opcja. PS3 jest już na rynku 7 lat i nie trzeba się bawić w zmianę podzespołów. Dlatego chciałem porównać ten czas z laptopem. Podejrzewam, że to będzie jakieś 2-3 lata w jego przypadku, czyli laptop chyba nie jest opłacalny do gier.
Żywotność laptopa do gier
nie ma laptopów do gier :D
Jakie jest Wasze zdanie? :)
moje zdanie jest takie: to jest wątek sponsorowany, niestety ciut ci nie wyszedł :D
zabawne ze nie chcesz kompa stacjonarnego, a konsole to niby jaką chcesz? przenośną? i razem z Plazmą Tv ją przenosisz?
btw przy założeniu ze jedna generacja konsol to jakieś 5-6 lat, to ŻADEN laptop nie ma porówywalnej zywotności
(A teraz ktoś tu wyskoczy z laptopem 17' na którym gra bez problemu już 10 lat, lul)
Stacjonarny odpada, bo nie chce mi się bawić w wymianę karty co pewien czas.
Chciałem się dowiedzieć od kogoś, kto kupuje gaming'owe laptopy, ile lat taki może popracować chociażby na średnich detalach. :)
Nie chcesz stacjonarki, w której można wymienić kartę i przedłużyć żywotność zestawu, tylko o wiele słabszego i droższego laptopa? Totalnie bez sensu. Laptop za 6k zapewne posłużyłby przez najbliższe 3-4 lata. Stacjonarka za 2x mniej + karta za dwa lata (sprzedając starą masz więcej kasy na kupno nowej) tyle samo, tylko bez obniżania detali. Kupując zestaw z LGA1150 (najnowsza generacja Inteli) będziesz mógł też dokupić lepszy procesor, jeżeli będzie trzeba. Nie rozumiem sensu ograniczania się dla jakiejś dziwnej idei ("bo nie chcę stacjonarki").
I powtórzę za przedmówcami, laptop do gier to jak świnka morska, ani to laptop (bo duże i ciężkie), ani do gier (bo wydajnością sporo odstaje od desktopowego odpowiednika cenowego). Dodatkowo laptopy z mocnymi kartami graficznymi i procesorami mają tendencje do przegrzewania się po jakimś czasie.
Możesz też kupić laptopa do Internetu, a konsolę do gier. I po problemie, najwyżej pograsz w FPSy na padzie.
nie ma laptopów do gier :D
ciekawe bo gram od ~6 lat tylko i wyłącznie na laptopach i nie narzekam, oczywiście high detale może nie, ale na medium większość produkcji daje rady na moim rocznym Y580
mam pada od xboxa i granie w FPSy na padzie jest po prostu żenujące, nigdy nie zrozumiem jak konsolowcy mogą się tam męczyć, z drugiej strony jak podepeniesz pada w większość gier - także na pc - się autocelowanie włącza co już całkowicie odbiera mi przyjemność z gry w FPSy ;)
zmudix, masz rację na pewno. Ale własnie oczekiwałem na taki komentarz jak kolegi niżej. Nie gram bardzo dużo, ale mam kilka swoich tytułów, które regularnie się pojawiają na rynku i jeśli 3-4 lata taki laptop wytrzyma, to jestem skłonny przy nim pozostać. Według mnie stacjonarne to już przeżytek trochę, dużo miejsca potrzebują. Więc jeśli już mam decydować się na "grubszy sprzęt", to wolę rozłożyć się w fotelu przed dużą plazmą i pograć na konsoli niż siedzieć przy biurku. :)
pecet007, do fps'ów się przyzwyczaiłem i jest ok. Tylko że dynamika takich gier na konsolach jest znacznie mniejsza. Na myszce jest zmienna prędkość rozglądania się, a na analogu w padzie jednakowa ciągle. :)
Jak zwykle na tym forum są sami eksperci od wszystkiego. Laptop niedrogi wystarczy ci na 4 lata (wyłączone AA etc, textury ustawione na max, inne opcje też wyłączone lub ustawione na medium etc, niektóre high, różnie, zależnie od gry, bo każda gra ma inne wymagania i każda jest lepiej lub gorzej zoptymalizowana). Grać możesz i 24 godziny na dobę, nic się nie stanie.
Jeśli jesteś graczem to polecam bardziej stacjonarny PC z prostego powodu - po kilku latach kupisz nową kartę graficzną, ewentualnie procesor i grasz kolejne lata. Wybierz PC lub konsolę. Laptopa kupuje się tylko jeśli warunki w domu nie pozwalają na to by mieć stacjonarny PC lub podróżujesz albo lubisz z laptopem wyjść z domu np. do znajomego by grać. W mobilnych celów laptop jest wygodny bo można grać w bunkrze, w piwnicy, w jaskini, pod warunkiem, że masz możliwość podłączenia zasilacza, bo na baterii samej długo nie pograsz w grę.
A każdy kto twierdzi, że nie istnieją laptopy do gier jest zwyczajnym idiotą. Są laptopy z kartami SLI nawet.
http://www.notebookcheck.net/Computer-Games-on-Laptop-Graphic-Cards.13849.0.html
Zamiast wydać 3k na lapka do gier rozłóż to tak 1,5k na lapka do neta, filmów, muzy itd a 1200 na nową konsolę xboxa albo PS 3.
Ten laptop, do którego podałem link jest dedykowany dla graczy i daje radę jak na razie. Ciekaw jestem własnie jak długo jeszcze. Jego wadą jest ta waga (jakieś 4 kg), dlatego może rzeczywiście lepszy zwykły, a do gier konsola. PS3 mam i wiem, że jeszcze parę lat posłuży.
Mowa o tym laptopie dla przypomnienia - www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/3216252_techniczne
[17] Są i osiągają holendarne ceny.
Niech mi ktoś po prostu napisze ile lat taki laptop, do którego podałem link, jest w stanie dźwignąć gry do momentu spadku już na najniższe detale w grach.
Trochę kasy na niego wydałem i nie wiem czy jest to bardziej opłacalne niż konsola. Nie interesuję się komputerami od momentu kupienia PS3 i dlatego nie bardzo ogarniam w jak szybkim tempie się rozwija ta technologia cała.
Z góry dzięki. :)
Jak juz go kupiles, to po cholere sie teraz pytasz o oplacalnosc? Nie wiadomo na ile lat wystarczy, bo nie wiadomo jak szybko gry skocza z wymaganiami po wyjsciu nowej generacji konsol. Jedyne co wiadomo, to to, ze laptop za 7k pln NIE JEST oplacalny, ale nikt normalny w koncu nie kupuje takiego z mysla o oszczednosciach..
Bo wolę swoją uwagę i pieniądze poświęcić jednej ze stron. Teraz przed nową generacją są takie dylematy, czy kupować dalej gry na PS3, czy już PS4, albo PC...
ciekawe bo gram od ~6 lat tylko i wyłącznie na laptopach i nie narzekam
W takim razie pograj z tydzień na stacjonarnym i zacznij narzekać na zmarnowane 6 lat na laptopie.
mam pada od xboxa i granie w FPSy na padzie jest po prostu żenujące
Ile grałeś w te FPSy na padzie? 15 minut?
autocelowanie włącza co już całkowicie odbiera mi przyjemność z gry w FPSy
No tak. Najwidoczniej 15 minut.
[20] Wysiak
to po cholere sie teraz pytasz o oplacalnosc?
Jeszcze raz: to nie jest wątek o żywotności laptopów, konflikcie Pc vs konsola czy czymkolwiek innym
To jest wątek tylko o jednym: brandingu, vel marketingu szeptanym
http://pl.wikipedia.org/wiki/Marketing_szeptany
Widzę Wysiak że podążyłeś za linkiem, jedynym elementem który jest dla Opa istotny (na tyle by go repostnąć)
A zwróciłeś uwagę że nie dość ze jest tam tylko 1 oferta to na dokładkę to jest promocja?
30 rat 0%. Tylko do 7.08.2013. Sprawdź!
Ciekawy zbieg okoliczności, nie uważasz?
ok, wracając do laptopów do gier.
Celem laptopa jest jego mobilność. Laptopy do gier (które oczywiście istnieją fizycznie) są: dość ciężkie - co nie jest istotne, tyle że tez: żrą baterię jak dzikie co jest BARDZO istotne.
De fakto "laptopy do gier" to urządzenia stacjonarne
Przegrzewanie: widzieliście kiedyś nowoczesną kartę grafiki z górnej półki? Tak coś w klimatach GTX 570-690 czy Radeon 6970 i w górę? Jak położysz dwie takie karty obok siebie (czyli zestaw sli) to wyjdzie ci większa masa i objętość od większości laptopów.
A to są SAME karty grafiki!
Laptopy mają bardzo kompaktową konstrukcje - przez co grzeją się NIEMIŁOSIERNIE. na dokładkę laptop możesz chłodzić tylko okładając go lodem, wiatraka czy coolera na cpu to tam nie wymienisz ;D
kolejny powód: wielkość ekranu
Wyobraź sobie ze kumpel u którego nigdy nie byłeś, zaprosił cie na pokaz możliwości nowego PS4, ma też twoje 3 ulubione gierki (PS4 exclusive). Normalnie nie możesz się doczekać. Zachodzisz do niego - a on ma za tv 20 letniego Soniaka 21 cali, nawet nie hd ready.
Wiecie co bym zrobił? - zabiłbym go śmiechem.
Drogi Nimr [14] co ci po tej mocy obliczeniowej kiedy większość tych laptopów ma ekran 15.1?
Ten lapek promowany przez OP kosztuje 7k i ma ekran 17 cali!
Granie na ekranie wielkości kartki a4 było fajne ale tak w roku 2000.
Teraz jakby mamy inną datę
Na dokładkę (jako gwóźdź do trumny) w większości laptopów jest KIJOWIASZCZA matryca TN
I finalny dowód
Laptop Opa kosztuje 7000 złotych!
Za te pieniądze można kupić:
Xboxa 360
Playstation3
generic tv lcd 32 cale, hd ready
WYWALISTY komputer stacjonarny, z monitorem 24 a nawet 29 cali, z matrycą ips
To wszystko naraz albo 1 kijowy "laptop do gier"
Wybór należy do ciebie!
Genialni jesteście... :D Nie jest to żaden marketing. Kupiłem tego laptopa i PS3 również z plazmą 42' najnowszą. Ale mniejsza z tym i nie mam zamiaru się tym chwalić, bo są ludzie z dużo lepszym sprzętem.
A temat powstał, bo nie wiem w co inwestować. Czy kupować gry na laptopa, czy na konsolę. Gdybym wiedział ile mi ten laptop posłuży, to z pewnością wszystko by było jasne dla mnie. Chcę się nastawić na jedną platformę, a nie grać co roku na czym innym. Kiedyś grałem na kompie, ale po kupnie PS byłem w szoku i rzuciłem siedzenie z garbem przy biurku dla pada i całej wygody jaka towarzyszy graniu na konsoli. Minusem są ceny gier na PS4 i to, że konsoli nie zabiorę na statek na przykład.
Tez mi się wydaje że to zwykła reklama, nikt normalny nie kupuje laptopów do gier, których nie da się nosić, nie da się grać dłuzej niż 2 godziny i płacić 7k zł za miniaturyzację układów, które nawet nie są zbliżone wydajnościowo do swoich pełnowymiarowych odpowiedników.
Za te pieniądze idzie za jednym razem kupić TV, Ps4 i PC/laptopa
//Edit: skoro stać cię na wszystko i na plasmy i na konsole i lapki za 7k za jednym machnięciem, to machnij sobie jeszcze nowe konsole ze dwie i nowego lapka do gier na pewno wtedy będziesz zadowolony i spełni to twoje wszystkie oczekiwania.
Nie ma sensu takie wydawanie kasy. Dajcie spokój ludzie, to jest przeciętny sprzęt, spodziewałem się, że to wy pochwalicie się pokaźną kolekcją każdej platformy jaka jest dostępna.
Laptop taki a nie inny, żeby go wozić i pograć w wolnej chwili. Ale jeśli na długo to się nie sprawdzi, to wracam do konsoli i będę grał w domu tylko.
[29] Laptopy są tylko do pracy, neta, muzyki, filmów itd a nie do gier, do gier są konsole i komputery stacjonarne. A jeśli chcesz pograć w cokolwiek byle się nie nudzić w podróży to laptop za 2,5k-3k styknie na lajcie.
[25] Co raz bardziej mam wrażenie że temat to prowokacja i tyle.
A temat powstał, bo nie wiem w co inwestować.
Nie wiesz jaką zabawkę sobie kupić - z inwestycjami to nie ma zbyt wiele wspólnego.
Aż chce się odkopać temat jak czyta się niektóre komentarze idiotów. Mniejsza z nimi.
Jestem tu bo sam zastanawiam się co lepsze: gamingowy laptop czy PS4. Gaming z 17 calowych ekranem, GTX 1050 TI lub 1060 (niestety w większości 3 GB), SSD 400-500 GB + 1000 GB HDD, i7 7700 2,8 - 3.4 chyba itd. to wydadek około 5 000 - 6 000 zł.
Z PS4 sprawa wygląda inaczej, bo kupujesz konsole za 1 500, ale to nie wszystko bo jeszcze pasuje mieć tv najlepiej nowy przyszłościowy (chyba, że już jakiś masz). W moim przypadku wybrałbym KS7000 za około 3 500 zł. Wyjdzie jakieś 5 tysięcy za sprzęt. Podobnie jak z gamingowym laptopem bo jeszcze do konsoli pasuje gierki nowe dokupić.
Tylko tak, że na lapku zagrasz w każdą starą grę i wszystkie obecnie nowe. Po woli lapek będzie nie wystarczał na nowe tytuły pokroju Battlefield 1. Grafika 1060 3 GB wystarczy na wysokich obecnie, ale lepiej wiadomo byłoby mieć z 6 GB. Jakie gry wyjdą za rok czy tam 2 lata, nie wiadomo (chodzi o wymagania).
Na PS4 zagrasz we wszystkie tytuły i nie ma się o co martwić.
W moim przypadku lapek przydałby się bardzo bo mam szafe gier na PC, w które nie grałem i w które nie zagram na zwykłym lapku. Mógłbym też zagrać w nowe tytuły bez problemu. Na stacjonarke nie mam za bardzo miejsca, poza tym przydałby sie dobry monitor i sprzęt także niczemu sobie, żebym mógł grać na maksymalnych we wszystko. W sumie dzisiaj komputer to nie tylko pudło z podzespołami, ale także służy wystrojowi pomieszczenia dlatego o jego wygląd szanujący się gracz powinien zadbać a to także kosztuje.
Lapki gamingowe są ładnie wykonane z bogatym wnętrzem, który możesz wziąć pod rękę i sobie wynieść do kumpla i podłączyć w minute. Za wygodę też trzeba dopłacić. Poza tym z reguły części do lapków są droższe. Choćby dyski SSD. Są bardzo drogie do lapków.
Trzeba zwrócić uwagę, że niektóre gry wychodzą tylko na konsole. Lapek za to nie słuzy tylko do gier.
Co do lapków gamingowych z tego co czytałem to maja dobre chłodzenia. No i wiadomo, że nie będziesz grał na gamingowym laptopie na bateri tylko pod prądem z wyciągniętym akumulatorem. Nie widzę w tym żadnego problemu. Na baterii siedzisz gdy korzystasz tylko z neta.
Nie mam pojęcia ile taki gamingowy laptop jest w stanie wytrzymać. Czy się psują szybko czy nie.
Z chęcią kupiłbym jedno i drugie, ale to wydadek wielu pieniędzy dlatego jest to niemożliwe. Mam nad czym myśleć, ale bardzo możliwe, że skłonie się do gaminowego lapka. Mam PS2 i PS3, ale do nich może wykorzystam 24 calowy tv, żeby ograć kilka gier, które nie wyszły na PC. Do PS4 i gier typu Battlefield 1 już musialbym kupić KS7000.
No i pokażcie kumplom gamingowego laptopa jak Asus czy MSI to się przegrzeją z wrażenia hehe
Do PS4 i gier typu Battlefield 1 już musialbym kupić KS7000.
Padłem, do ps4 nie ma sensu kupować tv z większą rozdzielczością niż fhd. Ja używam do ps4 Toshiby z 2010 i sprawuje się bezproblemowo. A co do pierwszego zdania w twoich wypocinach to właśnie ja odpowiedziałem na komentarz idioty
Mam od dwóch lat Asusa robionego z myślą o grach. i7 4710, 8gb ram, gtx 860m 4gb. Na chwile obecną konfiguracja mocno średnia ale wszystkie nowe gry ciągnie na przynajmniej średnich ustawieniach. Taki Hellblade działa bez problemu na bardzo wysokich, także myślę że jeszcze przynajmniej rok będzie można na nim bezproblemowo grać. Z laptopami "gamingowymi" sprawa wygląda tak ,że stosunek ceny do wartości użytkowej jest strasznie gówniany i jeśli dla kogoś kluczowym czynnikiem nie jest mobilność to najlepszym wyjściem jest zawsze blaszak. Pod względem możliwości konfiguracji, rozbudowy, ilości dostępnych podzespołów w różnych przedziałach cenowych nic go po prostu nie przebije. Konsole są dobre dla "casuali", którzy chcą sobie zakupić sprzęt typowy do pykania po powrocie z pracy. Ich zaletą jest niska cena w stosunku do żywotności i optymalizacja gier. Niestety niosą ze sobą wszystkie wady zamkniętej platformy i śmieszne ceny gier.
mam msi z i5 6300hq 950m 8gb 2133mhz... mi to wystarczy jednak na jak dlugo?? nwm nie gram w gta 5 praktycznie wgl.. a to najbardziej wymagajaca gra z tych co mam.. moze pozyje te 3 lata jak jakis wirus go nie zje.. konsola wiadomo tania ale co to za gra w fpsy na padzie??? i placenie 200zl na gre jak na pc mozna miec ja za nwm 80zl czy ile tam.. nie lubie konsol z 2 powodow.. ceny gier i mus grania na padzie...
nwm jak mozna mowic ze nie ma laptopow do gier :D.. kazdy laptop moze byc tym do gier jezeli odpalisz na nim swoje gry i bedzie przyzwoity fps i temperatury no i wygoda gry
Laptop nawet za 4k jest przestarzały i wyrzuceniem pieniędzy w błoto.
w jakim momencie niby jest przestarzaly? :D.. no nie moge kolejny co nie wie o czym mowi
Przestarzały jest w momencie kupna
To jest odpowiedź na twoje pytanie
Jest mniej więcej tej samej jakości co komputer o 1000 zł tańszy więc dla mnie jest wyrzuceniem pieniędzy w błoto.
no racja bo kazdy przeciez musi byc przywiazany do biurka jesli chce grac w gry bo kupno czegos co mozna przenosic bez problemu a i pograsz na tym jest glupota i marnowaniem pieniedzy
Laptopy do gier to bzdura. No chyba, że ktoś lubi wydać kilka lub kilkanascie tysi za gorący dobrze wysmażony trothlujący półprodukt z karta graficzna o marnej wydajnosci.
Najtańszy laptop o parametrach takich samych jak twój: https://www.morele.net/laptop-asus-x550vx-977873/
Komputer za tą cenę: https://www.purepc.pl/zestawy_komputerowe/jaki_komputer_kupic_zestawy_komputerowe_na_sierpień_2017?page=0,5
To jest dowód na to jak przestarzały jest laptop w momencie kupna. Do gier są pecety i konsole a nie laptopy które są kilka razy droższe i kilka razy mniej wydajne
Laptop moich rodziców wytrzymuje już ponad 7 lat. Jednak trzeba brać pod uwagę to, że był już dwa razy w naprawie.
Laptop moich rodziców to Samsung R580.
Ciekaw jestem, dlaczego obecnie firma Samsung nie produkuje laptopów...?
Posiadam Acera Predatora 17 (i7 7700+GTX 1070) od dwóch niemal już lat.
Napiszę tak - utrzymanie takiego czegoś w należytym porządku to TYTANICZNA mordęga.
Jeśli chodzi o proste czynności to nie ma problemów żadnych z grami bywa różnie choć na ogół daje radę.
Tylko że to jest chodzący a właściwie parzący bomba / piekarnik.
I żeby nie było - w konserwację wkładam pełne zaangażowanie i nie ma mowy żeby tam był brud.
W lecie to już kij wie co robić..
Czy żałuję ? I nie i tak.
Zawsze chciałem mieć coś takiego małego i wydajnego ale nie zdałem sobie sprawy jak ciężkie to będzie w "hodowaniu".
Gdybym odzyskał te pieniądze to raczej na bank postawiłbym na stacjonarną krowę mimo wszystko bo tam problemów z przegrzewaniem raczej nie miałem żadnych przez 10 lat.
To są za małe konstrukcje żeby udźwignąć takie układy i właściwie odprowadzić ten żar z wewnątrz.
Póki co na razie nadal walczę.
W dodatku ten 7700 i 1070 nijak się mają do odpowiedników stacjonarnych
Komputer stacjonarny z RTX 2080 Ti - temperatura na GPU wynosi 72°
Gamingowy laptop z GTX 970 - temperatura na GPU wynosi 65°
Jak ktoś gra na laptopie kładąc go bezpośrednio na kołdrze to się nie dziwcie, że macie piekarnik. Komputery stacjonarne - piszczące cewki z karty graficznej i sekcji zasilania VRM płyty głównej. Laptopy tego nie posiadają.
Nic mi z maszyny nie piszczy. cewki gpu słychać gdy zdejme bokade fps (v-sync/gsync OFF) i pójdzie na ponad 300 fps.
Zasilania nigdy nie słyszałem.
Trzeba wymienić pasty i po problemie.
Tak naprawdę teraz zacznie się właściwa jazda czyli okres pogwarancyjny. Niestety największą wadą laptopów jest standardowe przylutowanie wszystkiego do płyty głównej. Pada jedna część i następuje koniec - kosztowna naprawa. Padnie płyta główna (co nie jest rzadkością) - kaplica... zważywszy na koszta zakupu nowej i koniecznością przełożenia lutowanych części. Do tego gniazda zasilania
Teraz zresztą ludzie pozbywają się laptopów z GF 1070. Na allegro można przebierać w ofertach. Z reguły są to dwulatki z wyczerpaną gwarancją. Ludzie próbują opchnąć, a za pozyskane pieniądze kupić nowy. Z gwarancją.
Laptop gamingowy to dobre rozwiązanie tylko w sytuacji częstej zmiany lokacji jak chociażby studia. Do gier bardziej praktyczny jest faktycznie sprzęt stacjonarny - łatwiejszy w utrzymaniu, modernizacji, zdecydowanie prostszy w naprawie. Jednak z drugiej strony laptopy są świetną maszyną do pracy z tekstem, czytania, przeglądania internetu, oglądania filmów.
And "Golden shovel" goes to...
A ja kupiłem na Amazonie monitor Kenova i teraz mogę na PS4 grać wszędzie,wystarczy mi gniazdo zasilania.Za stworzenie takiej laptokonsoli zapłaciłem niecałe 1500zl :-)
Voodookacper widzę że masz na tyle g..niany sprzęt że nie nazwał bym tego nawet laptopem do grania tylko pazdierzem do oglądania YouTube, dlatego chyba dopadł Cię kompleks niższości przez to co tu wypisujesz i obrażasz ludzi.Skoro kupiłes już badziew to się z tym pogodz i nie obrażaj ludzi.Mialem w swoim życiu kilka laptopów gamingowych i każda generacje konsol.Sledze ten wyścig od ok. 12 lat i o ile różnice w grafice byly między konsola a takim laptopem kolosalne to teraz się prawie wszystko wyrównuje.Laptop gamingowy wymieniałem średnio co 3 lata, w telewizor zainwestowałem raz i wystarczył mi spokojnie na dwie generacje konsol.Nie widzę sensu kupowania takiego laptopa, jedynie widzę sens kupienia pc zamiast konsoli ale mi osobiście wystarcza konsola.Mam rodzinę i inne wydatki więc nie widzę sensu i inwestowania w coś na czym grałbym i tak max 2h dziennie i to nie w każdy wieczór.Ale jeśli ktoś ma pieniądze i czas to niech kupuje to co mu będzie lepiej służyło.
Do gier laptop? Nie. Idą next geny za 2 lata może być na wymianę a do tego jak grać komfortowo na laptopie?
Do gier Tylko konsola. Chyba że jakieś cuda online to można o PC pomyśleć będą większe szanse w pojedynkach.
O ile sam mam gamingowego lapka i nie narzekam, tak teraz jest najgorszy okres na zakup takiego.
1) zaraz będą nowe generacje konsol, po ich premierze będzie wiadomo o dokładnie jakie podzespoły są potrzebne by grać z przyjemnością. Teraz można łatwo niedoszacować lub przeszacować lapka. I o ile w stacjonarce to nie problem, bo wymiana grafiki to nie problem, a nawet za mocna karta stacjonarna nie daje tak dużej różnicy w cenie jak mocniejszy lapek gamingowy.
2) właśnie mamy premiery nowych kart graficznych i procków, wrzucenie ich w lapki o dobrej konfiguracji i rozsądnych chłodzeniu zajmie z 2-3 miesiące. Tj. wiadomo, że już się takie pojawiają, ale mają standardowe problemy wieku dziecięcego, warto poczekać na poprawione wersje.
Tak więc mi mój lapek służyły mi około 5-lat z czego 3 odpalał wszystko na bardzo rozsądnych ustawieniach. Teraz już najnowsze tytuły to 30-fps z wszystkim na minimum (kupiłem go w sierpniu 2014, kosztował wtedy 5k netto). Więc wiadomo, konsola to minimum jakości zapewni dłużej. Czy zmarnowałem kasę? Nie, bo laptop służy mi też do pracy a lepki gamingowe mają najlepszy stosunek jakości do ceny. Alternatywy biznesowe o wystarczającej mocy kosztowały dokładnie tyle samo, tyle, że były pozbawione rozsądnej karty graficznej i często miały gorsze matryce.
