Witam. Kupiłem laptopa i zastanawiam się jak go używać aby nie zużyć baterii. Przez większość czasu pewnie będzie stał w domu na kablu i czasami wykorzystywany w podróży. I tu jest czas na moje pytanie. Czy jak jest podłączony do prądu to powinna być włożona do niego bateria? Jeśli nie to w jakim stanie jak trzymać, bo niektórzy mówią że na 100% albo 50%. Pytam się ponieważ nie chciałbym aby po 2 latach bateria wytrzymywała 20 minut pracy a opinie na ten temat są różne.
Przecież laptop wie, że jest podłączony do sieci i wtedy odcina zasilanie z baterii. Nie widzę sensu żeby ją wyciągać w takim przypadku.
Przecież laptop wie, że jest podłączony do sieci i wtedy odcina zasilanie z baterii. Nie widzę sensu żeby ją wyciągać w takim przypadku.
A bateria cały czas jest na 100% co jej szkodzi.
Ojciec 3 lata temu kupił HP Paviliona, popracował z tydzień z baterią i wyjął i wsadził do pudła. Ostatnio ją wyjęliśmy by sprawdzić co i jak - podłączenie, łądowanie całą noc, włączamy laptopa na baterii - 2 godziny pracował.
A bateria cały czas jest na 100% co jej szkodzi.
Jakieś badania na ten temat? Ekspertyzy? Cokolwiek mającego wartość merytoryczną?
2 godziny pracował
Bardzo krótko.
nie warto wyjmować, później będziesz narzekał jak nagle nieoczekiwanie prądu braknie
Jakieś badania na ten temat? Ekspertyzy? Cokolwiek mającego wartość merytoryczną?
Setki w internecie, użyj wujka google.
Bardzo krótko.
No kurewsko, szczególnie jak od nowości stary pavilion pracował około 2,5 godziny na trybie maks wydajność. Pół godziny różnicy w ciągu prawie 3 lat leżenia baterii w pudle to normalnie szok i baterię trzeba wyrzucić.
Bateria w moim trzyletnim Samsungu praktycznie non stop podłączonym do zasilania wykazuje podobny spadek wydajności co ta snakepita.
meelosh - a Twój samsung ma opcję zatrzymywania ładowania baterii przy 80% ?
Możliwe że kiedyś miał. Pół roku temu wgrywałem nowy system i już nie mam tych samsungowych programów do baterii, a wcześniej używałem go na fabrycznych ustawieniach oszczędzania energii.
Ze swojego nigdy nie wyjmowałem baterii, drugi rok na nim pracuje. Spokojnie 4h wytrzymuje.
Uważam, że nie warto się tym przejmować. Bateria to niewielki koszt, zawsze można wymienić.
Ja swojej nie wyjmuję, staram się tylko nie trzymać baterii na ciągle podłączonym kablu.
[Tlaocetl] dzięki za info, mam akumulator Li-ion i jak widać dobrze robię, że ładuje i odpinam kabel zaraz po naładowaniu laptopa, no chyba że gram w coś to wtedy siedzę na kablu. Nie omieszkam skorzystać z Twoich porad :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Akumulator_litowo-jonowy
Akumulatory Li-ion, w przeciwieństwie do akumulatorów NiCd czy NiMH, powinny być ładowane często i jak najszybciej po rozładowaniu. Jeśli jednak nie będą używane przez dłuższy okres, powinny zostać rozładowane do około 40%. W takim stanie akumulator ma znacznie wyższą żywotność. Jeżeli akumulator będzie przechowywany w stanie całkowitego rozładowania, może ulec uszkodzeniu.
meelosh - to w biosie się ustawia :) z automatu jest włączone jako ochrona żywotności baterii
Spojrz na to w ten sposob - taka bateria to caly czas podlaczony UPS. Bateria zuzywa sie z zalozenia. Po prostu raz na 2-3 lata ( o ile komp tyle pozyje ) wymieniasz to tak samo jak pojemniki z tuszem w drukarce...
Amen.
Laptopy zasilane są wyłącznie z baterii, kabel do sieci jest do ładowania baterii. Jak wyciągniecie baterię to laptop nie będzie działał :)
@ UP
Troll? Powiedz to mojemu K52JR
Edit. Mam dwa ASUSy, HPka i Acera - wszystkie działają bez baterii
Mam Della, SONY Vaio i dwa ASUSy i żaden nawet nie próbuje się włączyć bez baterii.
Jak podłączam do sieci wyładowany do końca laptop to nic się nie dzieje, przez kilka minut musi się dodałować bateria zanim ruszy.
Być może część ma problem z działaniem bez baterii, ale pisanie generalnie, że żaden nei ruszy bez baterii to ostre przegięcie. Mam dwa inne, które pracują z wyciągniętą baterią.
Sage --> no to cool nauczyłem się dzisiaj że są laptopy pracujące bez baterii. Jakkolwiek mam inne doświadczenia. To samo jest z telefonami, chodzą z baterii i jak są rozładowane to nie wystarcza podłączenie do prądu, tylko muszą się najpierw chwilę naładować.
Laptopy zasilane są wyłącznie z baterii, kabel do sieci jest do ładowania baterii. Jak wyciągniecie baterię to laptop nie będzie działał :)
Ja mialem go ciagle podlaczonego do pradu, rzadko kiedy go odlaczalem i po jakso 2,3 latach bateria do wywalenia, bo pokazuje 100% a rozladowuje sie w pare minut. Wiec ja bym wyjal jakbym dlugo mial pracowac na podlaczonym lapku.
Soulcatcher--> W samsungu z serii 550P7C mój laptop nie robił mi żadnego problemu z tego, że bateria leżała sobie obok - działał na samym kablu i to rozpędzony na pełnych obrotach ;)
Nawet specjalnie sprawdziłem i mój dziedziczny stary i zdezelowany Acer mający około 8 lat też uruchomił się bez baterii na samym kablu.
Zaden z laptopow, z jakimi mialem do czynienia, nie robil najmniejszych problemow jesli chodzi o wlaczanie sie i dzialanie bez baterii czy z kompletnie martwa bateria. Choc normalnie nie bawie sie w wyjmowanie, w aktualnie uzywanych Vaio i Samsungu mam ustawione ladowanie do 80%, i tyle.
Chyba zrobie tak ze ustawie ladowanie baterii na 80-85% i bede korzystal z wlozonej baterii i podlaczonego kabla i co jaki czas bede zuzywal baterie i ladowal do tych 80%. Moglby mi ktos pomoc i powiedziec gdzie szukac takiego ustawienia w Lenovo G580 z systemem windows 8? Pozdrawiam
X@Vier455 ---> zainteresował mnie ten problem, więc poczytałem i rzeczywiście laptopy chodzą bez baterii. Mam w takim razie pecha. Być może chodzi również o to że jak się wyciągnie baterię to chodzi a jak jest włożona rozładowana to zaczyna ładować zamiast chodzić na 220v
tak na przyszlosc, to rozumiem polecacie ladowanie do tych 80%, tak? i potem trzymacie caly czas na kablu? od dwoch lat mam samsung q iles i po prostu, kiedy spada do 10% laduje go do 100%, i czekam az znow spadnie. po dwoch latach spokojnie 2.5-3h wytrzymuje bez baterii, chociaz nie pamietam ile to bylo na poczatku ale widze, ze nie jest zle bez zadnych cudactw ;) ale przy nastepnym chetnie zastosuje sie do jakichs specjalnych wytycznych, jezeli to rzeczywiscie pomaga.
zapytaj na forum nhl.pl
btw. słyszałem kiedyś, że niektórzy wkładają baterię do lodówki i tam sobie leży długo, podobno po latach jest malutka różnica między leżeniem baterii w magazynie, a w lodówce (nie wiem ilu minut) xD Ale zweryfikuj to w google.
A co do laptopa, to może chodzić bez baterii bez problemu. Dziwię się, że komuś laptop bez baterii nie uruchamia się, dziwny musi być, może jakiś stary? nie rozumiem po co byłaby mu bateria.
btw. producenci laptopów często dorzucają jakieś programiki np. programik, który trzyma baterię stale na poziomie 80%, nie wiem, czy faktycznie wydłuża żywotność baterii.
Druga rzecz to można w bios wejść i włączyć kalibrację baterii, wtedy bateria jest rozładowywana do 0% i można włączyć od razu wtedy komputer i naładować.
Jeżeli chodzi o baterie do laptopów to są one w taki sposób skonstruowane żeby cały czas pracować w laptopie. Jednak nie można ich narażać na wysokie temperatury (około 60 stopni celsjusza), bo powoduje to przyśpieszone starzenie się ogniw.
Jeśli Twój laptop bardzo się grzeje to wtedy zalecane jest wyjmowanie baterii podczas pracy na zasilaczu. Wtedy też należałoby odwiedzić serwis żeby wyczyścił układ chłodzący, ponieważ bateria do laptopa szybko się zużyje jak będzie cały czas w laptopie, który osiąga wysokie temperatury pracy.
W momencie kiedy mamy zapasową baterię i chcemy aby jej ogniwa były w jak najlepszym stanie - trzeba ją przechowywać w niskich temperaturach około 5 stopni. Jednak odradzam lodówkę bo baterie nie lubią wilgoci :)
W przypadku zużycia się baterii można ją zregenerować lub jeszcze niższym kosztem wymienić na nowy zamiennik z 12 miesięczną gwarancją w naszym sklepie: www.swiatbaterii.pl
[link]
To i tak nic nie da. Bateria w końcu i tak się zestarzeje i będzie trzymała maks 10 lub 15 min. Jeżeli tak się stanie to tylko tego typu [url= [link] ] [link] [/url] zamienniki baterii są w stanie przywrócić lapka do dawnej funkcjonalności...
Nie wyciągaj tylko ustaw sobie wspomniane wczesniej ladowanie przy zadanej granicy i bedzie ok. Ja mam ustawione 95%, jak spadnie ponizej to doladuje do 100% i znowu kilka-kilkanascie dni spada samoistnie do 95%, doladowuje i tak w kolko.