Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Wezwanie do Urzędu Skarbowego, przedawnienie podatku za rok - olać?

18.06.2013 18:24
1
zanonimizowany302122
19
Pretorianin

Wezwanie do Urzędu Skarbowego, przedawnienie podatku za rok - olać?

W 2008 przepracowałem całe wakacje w Danii.

Niestety ich urząd skarbowy robił jakiś upgrade systemu w tamtym czasie i mi przez pomyłkę naliczyli podatek, jakieś 700 zł. Oczywiście ludzie, którzy ze mną pracowali przez ten sam okres nie dostali niczego i nic płacić nie musieli :)

Olałem temat, ale od roku męczy mnie polski urząd skarbowy, że niby mam złożyć jakieś tam PIT-y w Polsce za tamten okres, bo ciule z Danii im wysyłają informacje, że mam nieuregulowane sprawy podatkowe u nich. Dodam, że w Polsce nigdy nie pracowałem, nawet 1 dnia i teraz nie wiem co robić.

Nie ma mnie w kraju na razie a dostałem na adres domowy list polecony, że jak się nie stawię w ciągu 7 dni to mi dosrają grzywnę (ciekawe jaką? :>), z tego co rozumiem w PL się przedawniają sprawy podatkowe po 5 latach, więc za rok miałbym niby spokój?

Do Danii dzwoniłem, nawet raz byłem przejazdem osobiście, ale się z ciulami dogadać nie mogłem, chyba źle trafiam, bo zawsze na ludzi co traktują obcokrajowców jak gówno.

Ktoś miał podobne problemy z US? Olać to i tylko straszą, czy rzucać wszystko i lecieć 2000 km żeby mi baba powiedziała, że mam PIT złożyć za pracę z innego kraju sprzed 5 lat? ;/

18.06.2013 18:27
2
odpowiedz
zanonimizowany847834
3
Generał

a skoro Cie scigaja to bieg przedawnienia sie aby nie zawiesil?

18.06.2013 18:57
Belert
3
odpowiedz
Belert
182
Legend

wyslij kogos do adwokata specjalizujacego sie w podatkach tu w kraju i zalatw te sprawe .Natychmiast.Potraktuj to powaznie .NIe mozesz takiego pisma zostawic bez odpowiedzi.
Bo ci zasola grzywne ,doloza przekroczenie podatku pewnie wyjdzie z 2-5 tys i bedzie spokojnie jechalo na odsetkach a ustawowe sa niemale.Szkoda by bylo dostac na przywitanie komornika z 5 k zl do zaplacenia.
MOzesz tez zwyczajnie do niej zadzwonic .

18.06.2013 18:59
Fett
4
odpowiedz
Fett
232
Avatar

Urzedu Skarbowego się nie olewa :)

18.06.2013 22:02
5
odpowiedz
trybik18
16
Konsul

owszem przedawniają się po 5 latach ale zdaje sie ze tym powiadomieniem przedłużyli ten okres o kolejne 5 lat;

ps jeżeli chcesz wrócić do swojego kraju IOM może ci pomóc

18.06.2013 22:08
6
odpowiedz
poltar
175
Senator

Jesli "przez pomylke" ci naliczyli w Danii to wyjasniaj to w Danii :)

18.06.2013 22:23
7
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Masz jaja by olewać skarbówkę...

18.06.2013 22:51
Ace_2005
8
odpowiedz
Ace_2005
184
Bo tak!

Dobrze Tobie radzą. Nie olewaj wezwania z US, bo tego po prostu nie wygrasz. Miałem swego czasu historię z pewnej strony podobną do Twojej, ale nie zamierzam się rozpisywać, o co chodziło, bo uważam, że to tylko moja sprawa. W każdym bądź razie skończyło się tym, że US przywalił mi 3 000 zł kary. Zapłaciłem, bo wyjścia nie miałem. Ucz się na cudzych błędach.

18.06.2013 23:05
Coolabor
9
odpowiedz
Coolabor
151
dajta spokój! :)

Heh, pracując w wakacje nie złożyłeś na pewno PITu w Polsce za tamten rok. Nie wiem z czym tu się cykać - US najpewniej będzie chciał żebyś złożył zeznanie za tamten rok lub korektę i odprowadził podatek dochodowy.

Jeśli płaciłeś podatek w Danii i masz na to dowody, to dołączasz to do zeznania i śpisz spokojnie.

Jeśli nie płaciłeś podatku w Danii lub nie masz dowodów na zapłacenie lub dostałeś zwrot podatku, to będziesz musiał go zapłacić w Polsce. Na pewno kokosów przez wakacje nie zarobiłeś, więc i podatek nie będzie porażający.

Jak wszyscy radzą - najlepiej udać się do US i sprawę wyjaśnić, skoro to tylko wezwanie. Na razie nie wygląda na to, że chcą karać. Na pewno ukarzą, jeśli to olejesz.

19.06.2013 00:06
10
odpowiedz
Aurelius
71
Weteran

Jeśli nie zamierzasz wracać do PL oraz nie zamierzasz mieszkać w Danii to ich olej, gdyż nic ci nie mogą zrobić.

Jeśli zamierzasz mieszkać w innym kraju UE to chwilowo nadal możesz ich olać, chyba że wdrożą jakiś system kontroli podatników, co zawsze się może zdarzyć.

Jeśli masz zamiar mieszkać w Ameryce Południowej to na pewno możesz ich olać.

Aczkolwiek zawsze to można łatwo próbować załatwić - wysyłając list do Danii z wyjaśnieniem sprawy i prośbą o poprawę danych.

19.06.2013 00:11
11
odpowiedz
zanonimizowany47980
118
Generał

Zobowiązania podatkowe przedawniają się po 5 latach, ale licząc od końca roku kalendarzowego w którym powstała zaległość podatkowa. Nie mam pojęcia jak duńskie przepisy wyglądają, ale jeśli pracowałbyś w Polsce w wakacje roku 2008, to zaległość pojawiła by się dopiero po 30 kwietnia 2009 roku. Licząc więc od końca roku 2009 zobowiązanie przedawniłoby się 1 stycznia 2015.
Poza tym to tylko czysto teoretyczne gdybanie, bo w twoim przypadku wygląda na to że dostałeś decyzję określającą wysokość zobowiązania więc bieg terminu przedawnianie uległ zawieszeniu. Reasumując, jesteś w dupie xD

Edit: A sprawa generalnie nie wydaje się być jakoś bardzo skomplikowana. Jeśli masz jakieś dowody na to, że zapłaciłeś podatek w Danii to nie powinno być problemu.

19.06.2013 00:21
Zielona Żabka
12
odpowiedz
Zielona Żabka
117
jaka jestem rozpieprzona

ja bym to olała - nie ma Cię w kraju, mogłeś się nie dowiedzieć o poleconym ;)
naliczą Ci odsetki, ale bez przesady - głównym priorytetem urzędów nie są gówniarze dorabiający w wakacje, więc komornika się nie obawiaj - miliony są takich jak Ty z zaległościami podatkowymi ale egzekucja ich wszystkich nie tyka, bo nie daliby rady ;)

19.06.2013 00:28
13
odpowiedz
zapomnialem_stary_login
78
Konsul

Jeśli mieszkasz poza krajem to olej. Szkoda czasu na droczenie się z tą bandą, a po 5 latach się przedawni. Skoro wzywają, to najprawdopodobniej będą chcieli ukarać, bo mają od tego premie.

19.06.2013 01:08
ambu_
14
odpowiedz
ambu_
96
Smoke Mid Everyday

Pro tip of the day. Skarbowka, ZUS - nie olewamy!! To hydry, ktore wydoja cie do ostatniego grosika bez mrugniecia okiem - nie beda pytac czy masz za co zyc czy nie. Zamkna firme, dowala komornika.

19.06.2013 01:44
15
odpowiedz
zanonimizowany302122
19
Pretorianin

Okej, ale kilka pytań:

- przychodzi list polecony, w nim zapisane, że dostanę grzywnę jak się nie stawię - ale k$wa ja tego listu na oczy nie widziałem, co jakby listonosz sobie go wsadził w dupę?,

- ja nie mam nigdzie żadnych podatków do zapłacenia, jak pracowałem w Danii to nie tylko pracodawca się wszystkim normalnie, legalnie zajmował, to jeszcze nic nie mam prawa mieć, bo zarobiłem może 40% kwoty wolnej od jakichkolwiek podatków, dlatego tego w pizdu nie płaciłem, bo niby z jakiej racji, mój brat ma taką samą sytuację (na jakieś 200 osób tylko nasza 2 + 3 inne osoby, ale im się udało to załatwić w Danii), a on tam pracował przez 9 dni i miał 17 lat... także nie wiem o jakie podatki mogą się srać, bo ani nie jest to dochodowy, ani żaden inny, bo byliśmy zwolnieni jako uczniowie + samych ulg było więcej, niż my zarobiliśmy.

Dzięki za pomoc, żadnej kasy nie zamierzam płacić, już o to pytałem w US, bo rok temu mnie wzywali i poszedłem, to mi baba powiedziała, żeby to olać... A teraz już jest jechane z grzywną :P Pytałem o jaki dokładnie podatek Duńczykom chodzi to ona nie wie. Dzwoniłem do Danii, to się wykręcają sianem (jak uruchomili procedury międzynarodowe to pewnie teraz im ciężko to odkręcić).

Dzięki raz jeszcze, duh, kilka dni temu minął ten termin, mam nadzieję, że grzywny z automatu nie dostanę :P

19.06.2013 07:51
16
odpowiedz
zanonimizowany896083
3
Generał

pisuar
a ja radzę zapłacić.
Miałem podobną sytuację - niezapłacony mandat sprzed prawie 10 lat. Też nie ma mnie w Polsce.
Listy polecone się odbijały bo w PL nie mieszkam. Ale drugi odbity list polecony jest traktowany jako doręczony.
Na pół roku przed wygaśnięciem "długu" była rozprawa sądowa - oczywiście na moją niekorzyść. Do długu doliczono koszta rozprawy, koszta zastępstwa sądowego, odsetki od tego, odsetki od odsetek itd + dług został automatycznie przedłużony na następne 10 lat. W międzyczasie dług mój oczywiście kupiła prywatna firma z siedzibą w Belgii.
Wynająłem prawnika, który przyjrzał się sprawie i dowiedziałem się dwóch rzeczy:
albo zapłacę teraz
albo to się będzie za mną ciągnęło najprawdopodobniej do usranej śmierci, bo za 10 lat znów spółka XX poda mnie do sądu by przedłużyć obowiązywalność mojego zobowiązania.
Dodam też, że głupi mandat na 100zł kosztował mnie łącznie prawie 1600zł. Po 10 latach.

Zapłać i miej to z głowy.

19.06.2013 07:56
Coolabor
😁
17
odpowiedz
Coolabor
151
dajta spokój! :)

Powiem ci tak - jesteś idiotą mając nadzieję, że nie dostaniesz grzywny, skoro piszą już o niej nawet na wezwaniu.

Listu możesz na oczy nie widzieć, wystarczy, że został doręczony. Nawet wystarczy , ze była próba doręczenia podwójna i też się to uważa za doręczenie.
To, co mówi babka, to nic nie znaczy. Ważne jest to co na piśmie.

Masz na piśmie, że płaciłeś podatki w Danii lub zostałeś z nich zwolniony? Na co czekasz? Przekonasz się o bezduszności US. Poczekaj jeszcze kilka, kilkanaście miesięcy...

19.06.2013 08:12
pablo397
18
odpowiedz
pablo397
137
sport addicted

ja bym to olała - nie ma Cię w kraju, mogłeś się nie dowiedzieć o poleconym ;)
naliczą Ci odsetki, ale bez przesady - głównym priorytetem urzędów nie są gówniarze dorabiający w wakacje, więc komornika się nie obawiaj - miliony są takich jak Ty z zaległościami podatkowymi ale egzekucja ich wszystkich nie tyka, bo nie daliby rady ;)

sluchaj sie takich rad a daleko zajdziesz :D

ze skarbówką jeszcze żaden nie wygrał, zwlaszcza pod rządami rostowskiego.

jak to mówią: za złotówkę skarbówka rudą suke do berlina by gonili.

nie odpuszczą, zobaczysz. nie wiem czy bedą dręczyć Cie za granicą, ale w polsce nie bedziesz mial wesolo jak wrócisz.

19.06.2013 09:22
Belert
19
odpowiedz
Belert
182
Legend

Pisuar: dorosnij chlopie i zobacz troche swiat a dopiero potem doradzaj.Sorry ze to pisze ale jestes zielony jak szczypiorek na wiosne.
Twoje rady sa po prostu szkodliwe.

19.06.2013 09:43
20
odpowiedz
zanonimizowany898256
8
Konsul

Belert - Przecież pisuar założył ten wątek z zapytaniem, to inni mu zjebane rady dają.

19.06.2013 09:52
Kłosiu
21
odpowiedz
Kłosiu
170
Legend

pisuar --> oczywiście że dostaniesz grzywnę/karę z automatu, niestawienie się czy nieodbieranie zawiadomień w konfrontacji z US działa tylko na twoją niekorzyść, bo i tak przy którejś próbie doręczenia wiadomość uznaje się za doręczoną, tylko ty nie wiesz o co chodzi i w końcu się zdziwisz, jak ci dowalą komornika za banalną sprawę, którą mozna załatwić albo przeciągać w nieskończoność, tylko trzeba się kontaktować.
Takie szczeniackie zagrywki w stylu olewania zawiadomień działały może na WKU, ale nie na US :).

19.06.2013 09:56
jasonxxx
😉
22
odpowiedz
jasonxxx
148
Szeryf

Urząd Skarbowy i pomysł olewania go to bardzo zły pomysł. Bardzo.

19.06.2013 10:01
nagytow
23
odpowiedz
nagytow
146
Firestarter

Nie ma mnie w kraju na razie a dostałem na adres domowy list polecony, że jak się nie stawię w ciągu 7 dni to mi dosrają grzywnę

List zostal odebrany, czyli dla US jestes w kraju. Nikogo nie obchodzi, ze ktos z rodziny odebral za ciebie, listy polecone sa do konkretnej osoby. To co nalezalo zrobic, to osoba, ktora odebrala list powinna byla udac sie do US i wyjasnic, ze jestes za granica a list zostal odebrany przez pomylke.

W twoim przypadku grzywna z automatu ci sie jak najbardziej nalezy.

19.06.2013 14:03
Fulko de Lorche
24
odpowiedz
Fulko de Lorche
65
Gladiator

Jeżeli pracowałeś za granicą i zapłaciłeś podatek w Danii, być może nie zapłacisz nic w Polsce. Nie możesz zostać podwójnie opodatkowany, on chyba, że zapłaciłeś za mało. Polski US nie wzywa cię po to, żeby ściągnąć od ciebie kasę, tylko po to, żebyś przedstawił papiery dokumentujące twoje przychody z okresu pracy za granicą. Radziłbym nie zaniechać tej sprawy.

Tak, jak powiedzieli koledzy powyżej, ordynacja podatkowa pozwala urzędnikom na potraktowanie drugi raz wysłanego awiza jako odebrane bez względu na to, czy byłeś w domu, czy na Hawajach. Na przedawnienie bym nie liczył - jest wiele instrumentów prawnych, żeby skarbówka cię dopadła. Pomijając sprawę w sądzie, możesz wcześniej dostać tzw. Karę porządkową w kwocie do 2500 zł.

Radzę wykonać telefon do US i ustalić, co musisz zrobić. Jeśli nie chcesz przyjeżdżać do Polski, zawsze możesz wysłać wyjaśnienia na piśmie. Są respektowane.

19.06.2013 14:07
nagytow
25
odpowiedz
nagytow
146
Firestarter

Nie możesz zostać podwójnie opodatkowany
Tylko w przypadku, gdy panstwa podpisaly odpowiednie umowy o unikaniu podwojnego opodatkowania. Z tym, ze tutaj to i tak nie ma znaczenia, bo OP napisal, ze zarobil duzo ponizej kwoty minimalnej.

19.06.2013 14:19
dasintra
👍
26
odpowiedz
dasintra
195
Zdradziecka morda

Trzeba mieć jaja żeby olewać US. Nie ma co, jestem pod wrażeniem.

W tym kraju można właściwie bezkarnie okradać współobywateli czy też rzucać kamieniami w policjantów. Ale zadzieranie ze skarbówką zamierzone czy też nie, kończy się zawsze klęską podatnika. Ich nie interesuje czy będziesz musiał zamieszkać pod mostem i sycić się szczawem z pobliskiego nasypu czy też zlikwidować swą działalność gospodarczą zwalniając setkę swych pracowników. Grunt że swoje należne z odsetkami fiskus dostanie. Pod tym względem bezwzględność skarbówki przypomina tę znaną z banków.
Z tej przyczyny w sprawach podatkowych nawet nie rozważam opcji a może się nie dopatrzą tylko natychmiast po wykryciu błędu smaruję pismo z czynnym żalem.

Forum: Wezwanie do Urzędu Skarbowego, przedawnienie podatku za rok - olać?