Dawno nie wyszła żadna db gra rpg, i pewnie nie wyjdzie ( są zapowiedzi z kosmicznymi datami premiery), obecnie wychodzą tylko nisko budżetówki, a porządne gry nie. Dobry przykładem na to jest "nadchodzący" Gothic 5, czy Risen 3. Taka sytuacja jest najprawdopodobniej spowodowana ogólnoświatowym kryzysem,....:/, gry akcji są tanie więc się je robi, a rpg to już wyzwanie na parę lat, i firmy boją się podejmować tego wyzwania, gdyż sytuacje w krajach mogą ulegać zmianą,....:/
Kickstarter bijacz. Więc nie płacz, gatunek jeszcze nie umarł.
Najlepsze gry wychodziły jak jeszcze mało kto miał komputer, tj. był odsiew plebów.
Dobry przykładem na to jest "nadchodzący" Gothic 5, czy Risen 3.
Zarówno Gothic 5, jak i Risen 3 są znacznie lepsze, niż pierwsza i druga część.
Dobry przykładem na to jest "nadchodzący" Gothic 5, czy Risen 3.
Zarówno Gothic 5, jak i Risen 3 są znacznie lepsze, niż pierwsza i druga część
Jak rany, troll trolluje trolla, normalne Trollcepption ;D
Albo ja o czymś nie wiem albo OBU tych tytułów nie ma nawet w planach, więc o czym wy tu gadacie?
Btw teksty typu "no ale one są w planach" to sobie możecie zjeść pod stołem, linki plx
Wilk najwyrażniej już dawno nic nie jadł, i z głodu majaczy - nadciągające lata 2013-2014 to wyjątkow dobry okres dla fanów cRPG, z kilkoma nadciągającymi WYMIATACZAMI (chyba nie muszę wymieniać?)
Z mniej znanych tytułów do września mają wyjść między innymi
State of Decay
Expeditions: Conquistador
Dark
Blood Knights
The Dark Eye: Demonicon
Divinity: Dragon Commander
Blackguards
http://www.youtube.com/watch?v=6hoNfk9-SD0
South Park: The Stick of Truth
Nuclear Union
Normalnie nie będzie w co grać!
No ale niech zgadne - to nie są dobre cRPG bo dobry to jest DA2 i ME3; ROFTL
Jak rany, troll trolluje trolla, normalne Trollcepption ;D (...) No ale niech zgadne - to nie są dobre cRPG bo dobry to jest DA2 i ME3; ROFTL
Podobnie dobra jest właśnie cała seria Gothic i Risen.
Przejmować się... jest masa tytułów do których można wracać. Na nich życia nie wystarcza, co dopiero jak pojawi się coś nowego.
Najlepsze gry komputerowe/video już powstały, głównie w latach dziewięćdziesiątych.
a demons souls idark souls ?
Gdyby mi się chciało poszedłbym do piwnicy i wyciągnął karton z Gamblerami (mam wszystkie). Gdybym miał czas to przeszukałbym i znalazł artykuł (chyba) Jacka Piekary na podobny temat dotyczący upadku c-RPG napisany w połowie lat 90-tych ;)
Po drodze znalazłbym artykuły z tamtego okresu o upadku RTS-ów i pewnie innych gatunków też ;)
ZŁ - a czy tak wlasnie nie jest?
Kiedys powstawaly gry z pomyslem, gry roznorodne, ktore wciagaly na dluuugie godziny. A co mamy teraz? Tasiemce pokroju CoD, Fifa - odgrzewane kotlety sprzedaja sie najlepiej; tworcy nie tworza nic nowego bo im sie to nie oplaca.
Gry sa coraz krotsze, coraz latwiejsze i coraz bardziej podobne do siebie. Czyzbysmy dotarli do punktu gdzie nie da sie wymyslic juz nic porywajacego? Nie sadze.
Nacisk jest kladziony na grafike a nie na to co kiedys bylo ladnie nazywane - miodnoscia.
Chodziło mi o to, że spirala lub jak kto woli sinusoida to naturalny porządek świata.
na dluuugie godziny.
W BF3 mam chyba prawie 300h (przestałem pół roku temu i nie pamiętam dokładnie).
Teraz w D3 mam pewnie też ponad 300h - chyba tylko blockout, fallout i ufo są w stanie to pobić (choć z D3 wątpię, bo wygląda na to, że kilkaset godzin jeszcze tam spędzę)
Świat jest cały czas taki sam - ludzie się starzeją i punkt widzenia i odniesienia się zmienia ;)
dopisek - kiedyś miałem włosy do ramion - pewnego dnia zobaczyłem 40-kilko letniego gościa w skórze ramonesce i włosach jak moje, ale w liczbie policzalnej - pomyślałem "relikt przeszłości" - i tego samego dnia kumpel ściął mnie na zero, a gdy dowiedział się dlaczego - poprosił mnie o to samo - zdałem sobie sprawę, że za kilka lat tez będę reliktem - wyjścia są dwa:
1. iść dalej
2. gadać do telewizora i zostać alkoholikiem
Mowisz zapewne o multiplayerze a mi chodzi o dlugosc gier SP ktora jest obecnie tragiczna. Tworcy chwala sie, ze zrobili super dluga gre na 10(!) godzin, no poprostu porazka.
Druga ciekawa sytuacja, moze nieco offtopowa to spadek jakosci wydan gier. Pamietam Baldur's Gate kupionego chyba za 140zl - wielkie kartonowe pudlo, pergaminowa mapa, ksiazka, gruba instrukcja. Co dzis mam w tej cenie? Plyte (a to i tak nie zawsze) i wrzucona jakas kartke bedaca chyba instrukcja instalacji.
p.s Ja wciaz mam wlosy do pasa, no ale na karku mam 26 lat a nie 40.
no poprostu porazka.
Przeczekaj - o ile świat się nie skończy będzie lepiej. Problem jest w zauważeniu tego "lepiej" bo będzie inaczej lepiej.
Nie trać czasu na rozlane mleko - szukaj lepszego, a na 100% znajdziesz - nawet dziś, tu i teraz (w przenośni tu i teraz ;) Przecież (mimo, że zauważam to co Ty) jedyną rzeczą, która można w tej sprawie zrobić, to marudzić ;)
@Tal_Rascha
Tylko zobacz jak ludzie kiedys gry przechodzili, bez poradnikow, internetu, gamefaqs, wszedobylskich for, livestreamow. youtube. A, ze teraz nie wychodza gry pokroju Fallouta(1 i 2 oczywiscie, ewentualnie New Vegas ktore niestety ma znamiona Bethesdy), Planescape Torment a gimbusy placza za tym, ze kiedys Gothic byl lepszy hahaha, coz trzeba poczekac az wyjda tytuly z Kickstartera, nawet te kilka gier to wspaniala sprawa w obliczu Mass Efecta 3, Dragon Age 2 czy Call of Duty.
Tasiemce pokroju CoD, Fifa
Wcześniej (15 lat temu) mieliśmy tasiemce pokroju Doom/Quake, Fifa.
Gry sa coraz krotsze, coraz latwiejsze
Gra ma 25h - gram w nią 10h, jeszcze daleko do końca... nawet nie jestem w połowie. Dokończe kiedyś. Wracam za miesiąc, nie wiem o co chodziło, gram od nowa 5h i stwierdzam, że już mi się nie chce w nią grać. Nie poznałem nawet połowy tego, co chcieli mi przekazać twórcy gry, mimo, że spędziłem nad nią 15h.
Gra ma 15h - gram w nią 10h, jeszcze daleko do końca ale widać, że połowa dawno za mną. Gram jeszcze godzinkę, a na następny dzień 4, kończąc grę i nie wracając do niej więcej. Znam całą fabułę, która jest krótsza niż z gry powyżej ale za to kompletna. Zresztą i tak poznałem jej więcej, bo 15h, a nie 10.
Gry są łatwiejsze z tego samego powodu. Trudna gra wydłuża czas grania.
Child of Pain - ale czy te wszelkie poradniki cos zmieniaja? Nie korzystam z nich a i tak gry przechodzi sie zauwazalnie szybciej.
Sam wsparlem na Kickstarterze Tormenta i Eternity majac wielka nadzieje, ze okaza sie sukcesem i inni tworcy przypomna sobie o tym jak kiedys tworzylo sie gry. Przypomnial mi sie zwiastun Neverwinter Nights, padaly tam slowa: "Baldur's Gate rozpalil nadzieje, na odrodzenie gatunku gier fabularnych" (czy jakos tak) mam nadzieje, ze perelki z Kickstartera faktycznie doprowadza do takiego odrodzenia :)
@Tal_Rascha
Nie mowie o tobie ale o ogolnym tredzie, kiedys grales i grales, gadalo sie ze znajomymi kto gdzie doszedl a teraz w internecie w dzien premiery masz walkthrough, mnostwo osob wrzuca zakonczenie. A odrodzenie eh to jak gry indie, produkcja duzych tytulow to jak tworzenie filmu w Hollywood, za duzo kasy i ryzyka zeby bawic sie w drobnostki. Zobacz Dragon Age 2 i proba zachecenie klientow Call of Duty haha.
Trudna gra wydłuża czas grania.
Idąc dalej można pomyśleć, że warcaby są symbolem upadku - fabuły już nikt nie pamięta, rozgrywka krótka, łatwa - dzieci grają. A jednak trwa to tyle lat .. diabli wiedzą gdzie nas zaprowadzi ewolucja elektronicznej rozrywki - przecież w porównaniu z warcabami to nawet nie osesek.
Uwielbiam cRPG-i (od ich początku) ..i jakoś mi nie przychodzą do głowy ponure myśli o ich końcu.
gry akcji są tanie
lol
są mniej pracochłonne
(scenariusz dialogi itp)