Ja się pytam po co są te de**** za bramkani jak i tak gów** widzą. Czy prawdziwy futbol bez wpadek sędziowskich jeszcze istnieje. Dzisiaj w meczu Legii z Wisłą nie zobaczyli pół metrowej wyszłej, po której potem padł gol. Zobaczcie zresztą na sport.pl
Mniejsza o to, ale gościu stoi 1 metr od piłki, i niewidzi jak piłka przekracza linie 0,5 Metra. No bez jaj
Sędzia bramkowy, według Michela Platiniego, eliminuje znaczną część błędów w polu i pomaga sprawdzić, czy faktycznie padł gol. Inna sprawa, że w polskim wydaniu wyglądało to dzisiaj dość swoiście.
I wcale nie mniejsza o to, to są zupełnie inne zadania. :P
Takie rzeczy jak się widzi, to przychodzi na myśl tylko jedno - korupcja. Nawet ślepy by widział, jak można tłumaczyć takie gapiostwo?
Choć nie kibicuje Wiśle ani Legii, to coś takiego nie ma prawa przejść. Komuś się za takie błędy sporo oberwie.
Nie można, dlatego się przydałoby dodatkowe szkolenie dla bramkowych. Skoro w Polsce ten pomysł nie działa w każdym meczu, to jeszcze funkcjonuje jak funkcjonuje.
Dla mnie pomysł na sędziów "bramkowych" jest tak kuriozalny że nie mam siły go komentować.
Przez dziesięciolecia (o ile nie od zawsze) było 3 sędziów i tak powinno zostać.
Oni nie widza 2 metrowych spalonych a Ty sie dziwisz, ze nie widza jak pilka 30cm minie linie?
Nic nie da szkolenie, pilka jest szybka i zawsze beda bledy...chyba, ze zrobia challange i powtorki wideo na zasadzie tennisda ziemnego.
Spalony jest ciężko wyłapać kiedy nie jest się na odpowiednim miejscu, ten facet z meczu Wisła-Legia był w odpowiednim miejscu, piłkę miał przed nosem, uznał że nie wyszła za linię...
W tej sytuacjio co pokazalem, arbiter byl na odpowiednim miejscu...ten gosc co tam stal mial wbrew pozora ciezko ocenic ta okazje...latwiej z boku ja widac, a od tego jest arbiter boczny i to on popelnil ten blad.
Oczywiscie mial trudno, ale nie bylo to niemozliwe bo pilka znaczaco przekroczyla linie.
Stra Moldas - > ale dodatkowe szkolenie dla sędziów przecież nie sprawi, że będą więcej widzieć, nie trzeba mieć super licencji, by zauważyć aut na miejscu sędziego ze zdjęcia [5]. Nie wiem jakie wytłumaczenie może mieć ten gość, chyba tylko imbecylizm.
Rzadko zdarza mi się oskarżać kogokolwiek, ale w tym przypadku sprawa jest tak ewidentna, że nie ma żadnych wątpliwości, no chyba, że facet ma pomroczność jasną, ale wtedy w grę wchodzi zwolnienie z uwagi na brak posiadania kompetencji niezbędnych do prawidłowego wykonywania obowiązków na danym stanowisku pracy.
Dla mnie smieszne jest to ze nie mozna teraz z tym wnikiem nic zrobić. Nie istnieją powtórki video, nie istnieje weryfikacja wyniku - po prostu błąd był ale żyjemy dalej.
A co chciałbyś zrobić z wynikiem i jaką masz pewność, że po nieuznanym golu mecz potoczyłby się dokładnie tak samo?
Paudyn - no ile dlatego Beaverus napisał, że nic z wynikiem nie można zrobić.
Jak zwykle Hubert Siejewicz pokazał, że ma jaja i przyznał się do popełnienia błędu. Szkoda tylko, że najmniej zawinił :/
Osobiście uważam, że to co robi Platini jest śmieszne. Cały czas wciska kit, że robi wszystko by grało się uczciwiej a tak na prawdę nie robi nic. W Brazylii będą kamery do śledzenia piłki bo FIFA się zgodziła a UEFA jak zwykle nic nie chce robić bo technika zawodzi. Właśnie widać kto bardziej zawodzi :/
Tak na serio czemu w tej głupiej grze nie wprowadzą powtórek? W innych sportach gdzie ona są, też bywają błędy, ale nie takie oczywiste jakieś mistrzostwa oglądałem i jak nie zaliczyli gola (Anglia vs Niemcy chyba) no to komedia. Sam ten sport jest na maksa głupi, ale mało tego ma też głupie prawidła..meh
Wisla gdybyla grala w 10tke jak powinna to to by pewnie i tej bramki nie strzelila...
Dlatego nie ma mowy o tym, ze sedzia wypaczyl mecz w jedna strone...On sie mylil w obie strony.
[24] Głupi to są ludzie, że nie chcą nic z tym zrobić, a nie "ten sport"...
Trzeba wreszcie przyznać, że człowiek to istota niedoskonała i robi wielkie babole. A najbardziej takie babole bolą przy jakiś mega ważnych meczach, gdzie gra idzie o mega kase i prestiż.
Mecz trwa 90 minut, gdyby sędziowie mieli w każdej kontrowersyjnej sytuacji oglądać powtórki, to trwałby 190 minut i nikt by tego nie oglądał. Dynamiczna piłka nożna to jest taka piłka, której pragną kibice, nikt nie pójdzie na mecz, gdzie sędziowie co 7 minut będą zwoływać konklawe przed telewizorkiem by uznać, że rzeczywiście był faul, albo że rzeczywiście piłka wyszła poza linię.
Można się popastwić nad sędzią, który stoi pół metra od piłki i nie widzi, że ta wyszła za linię kilkadziesiąt centymetrów, bo to jest już przesada, ale drobne błędy były zawsze i powinny wciąż być, bo taki urok tego sportu.
Mutant --> Cool story, bro. Hokej na lodzie jest gra z 10x bardziej dynamiczna, od pilki noznej, i jakos obecnosc dodatkowego sedziego z mozliwoscia ogladania powtorek w niczym tej dynamice nie szkodzi. W niczym by tez nie przeszkadzala obecnosc takiego dodatkowego sedziego - z ktorym sedzia glowny moglby sie skonsultowac w razie watpliwosci, tak samo jak moze sie konsultowac z liniowymi - w pilce kopanej.
Wladze wszelakich zwiazkow pilki noznej bronia sie przed wprowadzeniem tej mozliwosci z tylko jednego powodu - bo przeszkadzaloby to sedziom decydowac o wynikach meczow. Innego powodu nie widze.
Mutant - ale przecież nie trzeba powtarzać każdej sytuacji. Wystarczyło by aby każda z drużyn miała możliwość 2 razy w ciągu meczu wziąć taka powtórkę. Każdy by oszczędzał i nikt by do byle pierdoły jej nie brał. A jak by byłą taka bardzo sporna sytuacja, która na prawdę wypacza wynik to by się powtarzało akcję.
ale drobne błędy były zawsze i powinny wciąż być, bo taki urok tego sportu.
jak mozna nazywac wypaczanie wyniku spotkania ''urokiem'', nigdy tego nie zrozumiem, skoro tak to moze trzeba wprowadzic jawne licytacje przed meczem - kto da wiecej ten dostanie karnego albo sedzia laskawszym okiem spojrzy na faule, a co
Po co brać jakąś powtórkę x razy w ciągu meczu? Dodatkowy sędzia przed monitorem, który ma łączność z sędzią głównym i po sprawie.
@[27]
uuu... ciężki fachowiec
Dłużej trwają przerwy spowodowane wznawianiem gry i dyskusjami sędziego z piłkarzami niż przeciętnemu nawet realizatorowi wrzucenie powtórki. Trzy sekundy po akcji mogę obejrzeć replay z wyrysowaną linią spalonego; faktycznie dynamika spotkania poszła się...
Po co brać jakąś powtórkę x razy w ciągu meczu? Dodatkowy sędzia przed monitorem, który ma łączność z sędzią głównym i po sprawie.
+ pierdyliard
Dokladnie, tez uwazam, ze gdyby to sprawnie robili to by jeszcze to mecze przyspieszylo...oni czasem sie po 2 minuty kloca...
Czy wy naprawde nie wiecie ,ze on widzi co sie dzialo? Nie badzcie glupsi od niego. To, ze nie zareagowal nie znaczy, ze nie widzi tego. Przeciez patrzy sie jak byk na akcje to jak mozecie mowic ,ze nie widzial ? ?
A ze niezareagowal to juz jakis inny biznes musial w tym byc.
Przeciez sport na dzien dzisiejszy to nie sport a biznes. Jak sportem mozna nazwac cos gdzie bierze sie rozne dopinig zeby wydobyc nadludzkie sily. Sport powinien na tym polegac zeby wyszukac najlepszego, najmocniejszego czlowieka z jego naturalnych sil a nie szprycowac jakimis dopingami i zrobic z niego stwora o nadludzkich mocach.
Teraz jest bardziej mierzenie ktore dopingi dzialaja lepiej a nie ktory czlowiek jest najlepszy
Bo jest z tylu, patrzy sie i nie widzi...szybka akcja.
Gdyby byl z boku by widzial.
Kiedys w canal plus pokazywali jak pilka nie przekroczyla linii a jak sie pytali to kazdy mowil, ze przekroczyla...
oczywiscie to bylo 5cm, a nie 30...jednak tam patrzyli z metra a tutaj ma 5metrow...
Nie usprawiedliwiam bo za to mu placa, ale sami sobie wezcie zrobcie eksperyment na dworze...stancie 5 metrow od pilki i poproscie kogos zeby ja trzymal nad narysowana przez Was linia i zakladam sie, ze nie zawsze odgadniecie czy pilka jest za czy przed linia...
Potem stancie z boku i za kazdym razem bedziecie to widziec...
Ciekawe coś byś snopek mówił jakby to był błąd na korzyść Wiślaków...
Przecież to jest ewidentny błąd sędziego i ewidentne wypaczenie wyniku. Sędzia stał blisko sytuacji i ta sytuacja była klarowna. Tu nie trzeba być geniuszem geometrii żeby widzieć że piłka wyleciała za linię.
[29] Hokej jest o wiele bardziej dynamiczny, ale mecz też jest o pół godziny krótszy i na wiele więcej pozwala się zawodnikom podczas gry.
[30] Mówię o drobnych błędach a nie takich jak to z tego tematu, które ma, albo może mieć, wpływ na wynik meczu.
Kto i na czyj wniosek miałby decydować o oglądaniu powtórki, czy faul rzeczywiście był, czy piłka rzeczywiście wyszła? Na wniosek zawodnika, czy tego sędziego przed monitorem, który też mógłby nie zauważyć faulu czy błędu? Jak na życzenie zawodnika to ile razy by oglądali te powtórki, co akcję? Przecież teraz co potknięcie zawodnika w kontakcie to pretensje do sędziego że nie widział faulu, wtedy co, pauza i oglądamy powtórkę by zdecydować?
Kto i na czyj wniosek miałby decydować o oglądaniu powtórki, czy faul rzeczywiście był, czy piłka rzeczywiście wyszła? Na wniosek zawodnika, czy tego sędziego przed monitorem, który też mógłby nie zauważyć faulu czy błędu? Jak na życzenie zawodnika to ile razy by oglądali te powtórki, co akcję? Przecież teraz co potknięcie zawodnika w kontakcie to pretensje do sędziego że nie widział faulu, wtedy co, pauza i oglądamy powtórkę by zdecydować?
Przykładowo na wniosek trenera drużyny lub jej kapitana. W tenisie przecież takie coś funkcjonuje i się sprawdza. Wystarczy wprowadzić niewielki limit "challengów" na mecz (lub na jedną połowę) i sprawa będzie załatwiona, bo sami zainteresowani będą się pilnować, żeby nie wykorzystywać tej możliwości na błahostki. Stwarzasz dziwne problemy tam, gdzie ich nie ma.
[edit] w tej konkretnej sytuacji sędzia nie musiał mieć perfekcyjnego widoku na piłkę, co sugeruje Snopek. Wystarczyło popatrzeć jak ustawione było ciało zawodnika kopiącego piłkę w momencie zagrania. Skoro kopną nogą, a całe jego nogi były za linią, to coś musiało być na rzeczy i sędzia bramkowy powinien wziąć to po uwagę i powiedzieć głównemu, że bramka nie może być uznana.
Jak stwarzam dziwne problemy, będzie meczy gdzie się trafi sto kontrowersyjnych sytuacji, a sztuczny limit będzie na 5 powtórek i co wtedy? Mecz meczowi nie równy, jak ma to działać sensownie, to nie na takiej zasadzie.
Piłkarze będą wołać o powtórki zamiast się wykłócać z sędzią.
W siatkówce też wprowadzili te powtórki i gdy jest sporna sytuacja to kapitan drużyny prosi sędziego o wideo powtórkę i sytuacja się rozstrzyga.
Zanim to zrobi musi jeszcze powiedzieć jaki jest powód np. czy maja patrzyć czy piłka była na aucie, czy było dotkniecie siatki itp itd. Dzięki temu nie ma problemów a mecz nie trwa wcale dłużej!
W hokeju powtórki sa tylko gdy sędzia nie wie czy jest bramka. A mecz z reklamami to trwa ponad 3 godziny :D
W każdym chyba sporcie są te powtórki tylko nie w piłce nożnej!
Porównanie siatki do piłki nożnej :D
W skokach narciarskich też są powtórki a zawody nie trwają wcale dłużej
to nie ja -> sedziowie wielokrotnie myla sie na korzysc przeciwnikow Legii. Nie ma druzyny nma swiecie ktora by nie byla skrzywdzona przez arbitrow. Sedzia popelnil gigantyczny blad - to fakt.
Moim zdaniem Pareiko powinien dostac czerwien za atak na Koseckiego - o tym sie jednak malo pisze...
Po prostu - prawdziwy futbol już zanika. Tutaj nie zobaczyli wyszłej (wyraźnej), tam nie zobaczyli 2 metrowego spalonego (np. PSG vs Barcelona) , a jeszcze gdzie indziej srają kartkami za byle co. Beznadzieja
mckk--- Niestety , poczekaj jeszcze rok a zobaczysz. Wspomnisz to co napisałem
Ogolnie o pilkce i o Wisle Krakow fajnie mowi byly trener. Polecam. Wlasnie na C+.
Sam powiedzial, ze pilkarze grali przeciw niemu, ze sami wybieraja trenera. Wszystko to panienki, koks i pieniadze. W tym sportu nie ma wcale. Przyszedl trener, ktory chcial cos zmienic, to przegrywali. To samo bylo w Slasku z Lenczykiem.
Chcesz cos zmienic? To odejdziesz, bo te panienki (pseudo pilkarze) nie beda z toba grac.
Streama mozna znalesc bardzo latwo.