Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Gdzie na wakacje w kwietniu? Plaża, słońce..

26.03.2013 21:58
1
zanonimizowany896083
3
Generał

Gdzie na wakacje w kwietniu? Plaża, słońce..

Witam.
Chcielibyśmy polecieć na wakacje w kwietniu (bo tylko wtedy będziemy mieć wolne) - ma być conajmniej bardzo ciepło, plaża, woda, etc.
Problem - żona nie ma ważnego paszportu więc ograniczenie jesteśmy do EU.

Jaki mamy wybór biorąc pod uwagę, że aktualnie generalnie za ciepło nie jest i większość miejscówek odpada.

Z tego co sam wymyśliłem - tylko i wyłącznie wyspy kanaryjskie. Tylko, ze jak sprawdzam ceny to średnio wesoło mi się robi ;)
Chcemy lecieć we trójkę - ja, małżonka i 2-letnia córka. All inclusive. Na 10-14dni. Kilka ofert znalazłem (nie tanich) - boli mnie trochę, że dwuletnia córka kosztuje dokładnie tyle co osoba dorosła.. to normalne?

26.03.2013 22:15
NicK
2
odpowiedz
NicK
222
Smokus Multikillus

Przeważnie za małe dzieci płaci się 50 %, a na pewno są zniżki za wyżywienie.

Z mojej strony mogę polecić Kretę. Szczególnie na południu powinno być bardzo ciepło, bo to 'prawie' Afryka. Średnio w roku 300 dni jest słonecznych.

27.03.2013 07:20
3
odpowiedz
Kajfasz
3
Pretorianin

Ja lece na sycylie na koniec kwietnia. Przelot, dwie osoby dorosle plus 5 latka, 7 nocy ze sniadaniami i samochod na ten czas, wyszlo mi w sumie 2000 zl.

27.03.2013 07:34
4
odpowiedz
Kajfasz
3
Pretorianin

Srednie temperatury w kwietniu to 19 stopni, w maju 23, wiec pod koniec kwietnia licze na te okolo 20 stopni, co dla nas jest idealna temperatura. Na poludniu sycylii plaze ladne ale my sie za bardzo na plazowanie nie nastawiamy.

27.03.2013 08:51
5
odpowiedz
zanonimizowany896083
3
Generał

my na razie znalezlismy dwie fajne oferty za ~1600GBP. 7dni, all inclusive.
I tak przez nastepne dwa lata nigdzie nie pojedziemy (bedziemy miec drugiego bobasa) wiec ewentualnie mogloby byc.
Nie jestesmy fanami tanich wakacje - wolimy doplacic i nie zalowac potem, ze sie zaoszczedzilo glupia stowke.
Z drugiej strony placenie za 2-letnie dziecko pelnej sumy uwazam za przegiecie. Bede dzwonil dzisial do Thomas Cook-a i FirstChoice by o to zapytac

27.03.2013 09:09
6
odpowiedz
Kajfasz
3
Pretorianin

Ja z kolei nie jestem klientem biur podrozy. Wiadomo co sie ostatnio dzialo (w UK co innego). Dlatego wszystko zalatwiam sam i jeszcze nigdy nie zalowalem :)

Hotele rezerwuje przez booking.com, jesli ktorys ma ponad 100 pozytywnych opinii to wiem ze wpadki nie bedzie.

Np teraz za 7 nocy, pokoj z widokiem na morze, sniadania, 1000 zl ze sniadaniami dla calej naszej rodzinki. Opinie dobre, na goigle street view obejrzalem okolice i mysle ze szanse wpadki sa minimalne.

27.03.2013 09:09
jaro1980
7
odpowiedz
jaro1980
78
Amiga User

Leć do Azji. Tam dopiero się rozpoczyna sezon. Najdroższy jest bilet a potem na miejscu już taniocha.

27.03.2013 09:11
8
odpowiedz
Kajfasz
3
Pretorianin

Z malym dzieckiem do azji, swietny pomysl ;>

27.03.2013 11:14
9
odpowiedz
zanonimizowany896083
3
Generał

bez paszportu do Azji? Raczej sie nie da.

Kajfasz - wlasnie nie wiem, czy nie zadzwonic tez bezposrednio do hotelu i nie zapytac ich o ceny, i o to dlaczego za 2-letniego bobasa mam placic tyle co za dorosla osobe.

27.03.2013 13:28
10
odpowiedz
Kajfasz
3
Pretorianin

Wiosnaidzie: Nie sadze zebys cos zalatwil w hotelu do ktorego bys jechal z biurem.

Z tego co wiem hotele dziela sie na dwie grupy: takie kierujace oferte glownie do biur podrozy i takie dla glownie klientow indywidualnych.

Te z pierwszej grupy podpisuja umowy na konkretna ilosc pokoi i czas trwania, biura negocjuja jak najnizsza oferte, ale biora tez na siebie ryzyko ze nie zapelnia zaklepanych pokoi. Taki hotel nie ma zbytniego interesu w sprzedazy taniej osobom indywidualnym, bo nawet jak pokoj pusty to biuro i tak zaplaci zgodnie z umowa.

Co innego hotele ktore nie maja umow z biurami i musza konkurowac na otwartym rynku z innymi podobnymi hotelami. Tutaj wolny pokoj to strata kasy, mozna trafic na promocje, negocjowac itp.

Jesli wiec chcesz poszukac czegos samemu, to raczej mozesz sobie darowac te hotele do ktorych jezdza biura podrozy. Znalezc za to mozesz prawdziwe perelki. Male hoteliki prowadzone przez rodziny, ktore naprawde dbaja o swoja marke i zadowolenie klientow, bo zyja z rekomendacji i dobrych opinii. I ktore nie maja 500 pokoi w ktorych przewalaja sie gromady pijanych turystow z all inclusive, ale 10-20 pokoi gdzie trafiaja ludzie szukajacy spokoju.

Oczywiscie za tym idzie to ze musisz sam sobie transport zapewnic, ale wg mnie warto jednak samemu poszukac i swiadomie wybrac. Jesli tylko masz czas i ochote :)

27.03.2013 13:34
jaro1980
11
odpowiedz
jaro1980
78
Amiga User

Po pierwsze sorki ale jakoś przeoczyłem kawałek o braku paszportu. Po drugie - dlaczego niby z dzieckiem nie można jechać do Azji? Czym Azja oprócz długości lotu (porównywalnej z jazdą samochodem nad morze) różni się od Egiptu, Turcji czy Hiszpanii?

27.03.2013 13:50
Lysack
12
odpowiedz
Lysack
68
Przyjaciel

jaro -> występowaniem chorób, z którymi dorośli sobie poradzą bez problemu (zwykła sraczka), a dziecko może się odwodnić na śmierć.

27.03.2013 13:53
Kyahn
13
odpowiedz
Kyahn
267
Rossonero

występowaniem chorób, z którymi dorośli sobie poradzą bez problemu

Szef mojej żony przywiózł jakieś cholerstwo z Wietnamu, z którym się męczył pół roku.
W końcu wylądował w jakimś specjalnym instytucie w kraju, który się zajmuje chorobami tropikalnymi i tam po wielu
konsultacjach mu pomogli.

27.03.2013 14:01
Fett
14
odpowiedz
Fett
233
Avatar

A jak można się zapatrywać na Cypr? Kiepska tam sytuacja finansowa, ale widziałem, że all-inclusive z przelotem na tydzień można wyhaczyć za jakies 800-900zł

27.03.2013 14:05
jaro1980
15
odpowiedz
jaro1980
78
Amiga User

Byłem kilkanaście razy w Azji. Moi znajomi byli w sumie może kilkadziesiąt także z dziećmi i to naprawdę małymi. Znam jeden przypadek choroby tropikalnej, którą przywieźli. A zatrucia w Egipcie i Turcji to norma, a często gęsto ameba. Nie mówiąc o żółtaczce A i B oraz Sarmonelli i durze brzusznym, które można złapać w Polsce. Abstrahując jeżdżenia po Polsce samochodem gdzie śmiertelność jest dość wysoka...

Moim zdaniem jest to powielanie stereotypów o Azji. Jeśli nie opuszcza się stref turystycznych to ryzyko zarażenia się chorobą tropikalną jest o wiele mniejsze niż przeziębieniem w Polsce. Każdy lekarz medycyny tropikalnej Ci to powie. No chyba, że ma jakiś dobry kontrakt z firma farmaceutyczną podpisany i będzie Ci "Malarone" wciskał na podróż do Turcji...

27.03.2013 14:26
16
odpowiedz
Kajfasz
3
Pretorianin

Ja tez znam wielu debili i sie nie chwale.

Z jednym sie zgadzam. Egipt czy Turcja jest jak Azja: nie jezdzic z malymi dziecmi. Oczywiscie to wybor indywidualny, nie dziwi mnie fakt iz wiele osob stawia swoja rozrywke i wypoczynek nad bezpieczenstwo i zdrowie swojego dziecka. Nie skomentuje takiej postawy.

Zgodze sie rowniez z tym ze o chorobe tropikalna dziecko zlapie trudniej niz przeziebienie. Tylko ze male dziecko potrafi lapac przeziebienie czesciej niz raz w miesiacu i to jest w normie. Taka odpornosc maja dzieci. Do 20 chorob rocznie w normie zanim nie zlapia "doroslej" odpornosci. I zdecydowanie lepiej zeby kontakt mialy z chorobami ze swojej strefy klimatycznej.

No i 10 godzin w samochodzie z dzieckiem idzie o wiele latwiej niz w samolocie. Wogole bez porownania. Trzeba nie miec dziecka aby nie widziec roznicy :)

27.03.2013 14:47
jaro1980
17
odpowiedz
jaro1980
78
Amiga User

Ok wiesz lepiej więc i tak Cię nie przekonam ale nie mam zamiaru obrażać Ciebie i Twoich znajomych. Radzę tylko porozmawiać z prawdziwymi podróżnikami skoro mi nie dowierzasz a nie ludźmi co jeżdżą na własną rękę na Costa Brava i się chwalą jacy to oni światowi bo zabookowali hotel przez internet. No i lekarzami chorób tropikalnych. A jeśli chodzi o dzieci to zawsze miło wspominam małżeństwo z 2-latkiem, które spotkałem w małym hosteliku w Wadi Mussa w Jordani. Zdzwiłem się, że z takim dzieckiem są w takim miejscu. Gość mi odpowiedział, że dzieciak jest już na 4 kontynencie - tylko po prostu muszą mieć pewne ograniczenia i nie ma picia whisky na plaży do 5 rano ;) Wystarczy zdrowe podejście a nie zastawianie swojej nieudolności posiadaniem potomka. Powodzenia w "podróży" do Sycylii. Dla mnie koniec tematu. Pozdrawiam.

27.03.2013 15:03
Wiewiórk
18
odpowiedz
Wiewiórk
141
ciekawe ile to 24 znaków

sprawdź Maltę. Piękny kraj, ekstra przyjaźni ludzie, stosunkowo tanio.

27.03.2013 15:04
19
odpowiedz
Kajfasz
3
Pretorianin

Bedziesz mial swoje dziecko to go bedziesz bral gdzie bedziesz chcial. A takie porady to sobie wsadz w to samo miejsce gdzie bedziesz mial to ze czyjes dziecko dzieki twoim eksperckim radom jednak zachoruje. I co wtedy powiesz rodzicom?

Ze szanse byly mniejsze niz przeziebienie w europie? A moze ze twoi znajomi byli i nie zachorowali?

Masz racje, lepiej juz skoncz temat.

27.03.2013 15:09
jaro1980
20
odpowiedz
jaro1980
78
Amiga User

A jak czyjeś dziecko dostanie sepsy na Sycylii, którą poleciłeś to co? Co powiesz wtedy rodzicom?

Wujek Dobra Rada.

Ja dałem propozycję i każdy ma głowę aby decydować a Ty musisz wszystkich umoralniać bo masz monopol na prawdę i twoja prawda jest najtwojsza.

Udanych wakacji życzę.

27.03.2013 15:15
21
odpowiedz
Kajfasz
3
Pretorianin

Gdyby ktos mi powiedzial "boje sie jechac na sycylie bo dziecko moze zachorowac" to mozesz mi wierzyc ze nikogo bym nie przekonywal zeby jechal bo na pewno nie zachoruje. Temat dzieci jest na tyle drazliwy ze nigdy nikomu nie doradzam co ma robic w tym temacie. Bo chocby byl 0.1% szansy i wlasnie zachoruje, to co mialbym mu odpowiedziec?

I zaden lekarz rodzicowi bojacemu sie leciec z dzieckiem nigdy nie powie zeby lecial. Bo pozniej nie wezmie odpowiedzialnosci za taka rade.

Na pewno masz racje ze szanse nie sa duze i ze wiele osob bylo z dziecmi i nic sie nie stalo. Naprawde w to wierze. Mimo wszystko nie zaryzykowalbym zdrowia swojego dziecka aby potem moc sie pochwalic ze bylem w azji. Mimo ze bardzo bym chcial poleciec do azji.

27.03.2013 15:31
jaro1980
22
odpowiedz
jaro1980
78
Amiga User

Rozumiem Twoje obawy o zdrowie - szczególnie dzieci. Też miałem wątpliwości zanim pierwszy raz poleciałem do Azji. Jeśli nie z dzieckiem to naprawdę polecam tamten region.

Jeśli ktoś chciałby porozmawiać o podróżach w tropiki od strony medycznej to serdecznie polecam doktora Leszka Buczyłkę z warszawskiej kliniki lotniczej Alergo-Med ( http://www.badanialotniczolekarskie.pl/ ). Znany w Polsce i nie tylko specjalista od chorób tropikalnych.

27.03.2013 15:37
😁
23
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

czyli reasumując: jak się ma dziecko to najlepiej siedzieć w domu

27.03.2013 15:56
A.l.e.X
24
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

Zawsze podziwiałem i to nie jest w złym znaczeniu broń boże ludzi którzy za grosze potrafią sobie zorganizować wakacje. Ja jak stary dziadek wybieram sobie ofertę i jadę, z drugiej strony fajnie jest czasem zaznać hardcoru i prawdziwej przygody.

Dzieci na wakacje się nie powinno brać w ogóle w tym wieku w żadne dalekie podróże, bo dla dziecka wyjazd nawet w PL w góry/morze itc. to inny świat.

27.03.2013 16:02
jaro1980
25
odpowiedz
jaro1980
78
Amiga User

A.l.e.X - jesteś w moim wieku więc może jeszcze nie wszystko stracone ;)

27.03.2013 16:16
26
odpowiedz
zanonimizowany896083
3
Generał

my niestety nie mamy ambicji by organizowac sobie samemu wyjazd. Wolimy zostawic ta sprawe profesjonalistom. Finansowo pewnie wychodzi identycznie lub nawet taniej. Zawsze troche nabijan sie ze znajomych, ktorzy tez celuja w "oszczednosci" typu wlasny dojazd, wlasny wikt, zabookowany gdzies hotel. Przed wyjazdem licza, ze zaoszczedzili kilkaset zlotych, po powrocie, podliczajac ile w sumie wydali wychodzi, ze przeplacili conajmniej tysiac ;)

Alex - dlaczego niby nie? Co z tego, ze inny swiat? Inne osiedle to tez inny swiat - wiec moze w ogole zamknac dziecko w 4 scianach do 18 roku zycia? ;)

27.03.2013 16:36
jaro1980
27
odpowiedz
jaro1980
78
Amiga User

Wiosnaidzie - z tym profesjonalizmem tour operatorów to bym był ostrożny ;) Mi w zasadzie nigdy wyjazd nie przekroczył budżetu, który zakładam na mniej więcej połowę najtańszego wyjazdu z biura podróży do danego miejsca jaki znajdę w sieci. Teraz niestety miałem wpadkę bo się spóźniłem na samolot do WAW z LHR i musiałem przekiblować w Londynie nieplanowo i lekko przekroczyłem założenia. Nie mówię tutaj o swobodzie podróżowania po danym miejscu gdzie często gęsto jak gdzieś mi się spodoba zostaje dłużej a jak nie to przemieszczam się wcześniej. Oczywiście moje dywagacje oparte są na moich własnych doświadczeniach i to w zasadzie na dalekich podróżach bo nie ma sensu się bawić w takie rzeczy jak się chce poleżeć na basenie tydzień w Hiszpanii bo tu faktycznie oszczędności mogą być niewielkie :) I nie pomyślcie sobie, że ja tylko latam na własną rękę. Czasami również lubię wykupić AI i poleżeć jak foka i nic nie robić :)

27.03.2013 18:34
28
odpowiedz
Kajfasz
3
Pretorianin

Z wlasnym organizowaniem sobie wakacji, jest jak ze skladaniem komputera :) Wiekszosc woli gotowy produkt, a sa hobbysci co wola sami dobrac wszystkie szczegoly. Komputera skladac by mi sie nie chcialo (mimo ze kiedys tylko tak bym kupowal), ale z wyszukiwania ofert podrozy czerpie wiele przyjemnosci.

Nawet nie wiem jaka jest oferta w biurach podrozy. Czy wychodzi mi taniej czy drozej. Po prostu nie biore pod uwage biur podrozy :) Ale rozumiem ze ktoś może nie brać pod uwagę samodzielnego wyjazdu.

A podróże z dziećmi... No cóż, to zawsze wyzwanie. Nie tylko logistyczne ale także wysokiego ryzyka. Na pewno trzeba brać z ubezpieczeniem rezygnacji z wycieczki :) Na nasza córkę to dmuchamy i chuchamy tydzień wcześniej żeby tylko na sam wyjazd się nie rozchorowała... Na miejscu też wszystko się może wydarzyć. Gdzie szukać pediatrę, jakie leki lokalne można podać itp itd. Zapakować wszystkie graty jakie taki mały człowiek wymaga, potem zabawiać przez całą podróż aby nie darło japy... Żeby w hotelu było cicho bo jak się szkrab nie wyśpi to cały następny dzień będzie spieprzony... Żeby było na miejscu co robić bo jak się będzie nudzić, to rodziców przyprawi o załamanie nerwowe ;) itd itp.

Najlepiej to dziecko zostawić z babcią i samemu lecieć :) Oto moja rada :)

27.03.2013 19:06
Kanon
😊
29
odpowiedz
Kanon
247
Befsztyk nie istnieje

Czarnogóra

27.03.2013 20:10
30
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

Faktycznie, Azja Pld-Wschodnia jest bardzo tania, sek w tym, ze bilet kosztuje sporo. Aczkolwiek teraz, gdy pojawily sie u nas linie arabskie, pojawilo sie sporo promocji wlasnie na loty do Azji.

I nie jest prawda, ze potrzebujesz wize. Do wielu krajow, np. do Malezji, wjezdzasz bez problemu a na lotnisku w paszport masz wbita automatycznie turystyczna wize 90-dniowa.

27.03.2013 20:15
31
odpowiedz
zanonimizowany896083
3
Generał

A tam Kajfasz - biura podróży są dla ludzi wygodnych. Nie mam czasu żeby biegać po stronkach i zgrywać ze sobą wszystkie komponenty (przylot, odlot, transfer z i do lotniska, hotel, itd. itd.) by zaoszczędzić głupie 100zł. Po co? Jak na rynku jest gotowy produkt, oferujący to wszystko i dający Ci komfort, że już o nic nie musisz się martwić.

Wakacje bez dziecka - to nie wakacje.

27.03.2013 20:21
32
odpowiedz
Kajfasz
3
Pretorianin

Wiosnaidzie: no wlasnie o tym mowilem. Niektorym sie chce, innym sie nie chce wszystkiego zgrywac i kombinowac. Jedni sami wymieniaja olej, inni jada do mechanika. Co kto lubi. I te 100 zł to często sprawa pomijalna. Jak mówiłem ja nie liczę czy i ile oszczędze.

Wakacje z dziecmi kontra wakacje bez dzieci... Wszystko ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne ;) Czasami wakacje z dzieckiem to tez nie wakacje :) Oby Wam sie udało jak najlepiej, bo z dwójką to wszystkie zagrożenia nie są dwa razy większe tylko do drugiej potęgi :)

27.03.2013 20:45
jaro1980
33
odpowiedz
jaro1980
78
Amiga User

Wiosnaidzie, żeby było jasne to nie chodzi o "głupie 100pln". Dla informacji za 2 tygodnie w Indonezji ze wszystkim od osoby wyszło mi teraz 3500 PLN a i tak dałem o 500 za dużo przez tą noc w Londynie (moja piękniejsza połowa nie chciała bumelować na lotnisku bo tam nawet usiąść za bardzo nie ma gdzie i zimno jak cholera). Najtańszą wycieczkę do Indonezji znalazłem za 5400 na 7 dni na Bali. A tutaj zwiedziłem całą Jave a i tak nie uskuteczniam wersji mega low-cost.

2 lata temu za Singapur Malezję i Wietnam wyszło mi 2850 za osobę ze wszystkim na 3 tygodnie.

Co do Azji to do większości krajów dostaje się wize na lotnisku, a nawet jak nie to są myki aby nie płacić za dużo. W razie co służę poradami.

27.03.2013 21:03
34
odpowiedz
zanonimizowany896083
3
Generał

nie interesuje mnie low-cost okraszony stresem i niewiadomymi. Ja jadę odpocząć, a nie zaoszczędzić ;)

Taka mała dygresja:
Naprawdę strasznie irytują mnie ludzie, którzy cały swój potencjał umysłowy kierują na wymyślanie nowych sposobów na oszczędzenie.
Gdyby chociaż przez 10% tego czasu który bezpowrotnie tracą na kombinowanie jak tu zaoszczędzić kilka złotych przeznaczyli na "jak tu zarobić dodatkową kasę" to większość z nich pewnie mogłaby przestać chodzić do pracy. Bo talentu do kombinatoryki stosowanej nam nie brakuje ;)
Polecam.

27.03.2013 23:25
jaro1980
35
odpowiedz
jaro1980
78
Amiga User

Wiosnaidzie - ja nie próbuje tutaj nikogo przekonać. Tu nie chodzi o oszczędzanie - tą różnicę w cenie zabiera od Ciebie właśnie biuro podróży. Ja trochę się obracam w strefie podróży/turystyki/hotelarstwa i wiem ile się na tym przycina. Ja organizując sobie wyjazd nie tylko nie daję zarobić pośrednikom ale zobacze to na co mam ochotę i wydam kase na to co uważam za słuszne. A i tak odpoczywam ;) To nie jest low cost okraszony stresem i niewiadomymi - ja to robię świadomie, wybieram hotel po wejściu do pokoju a nie na podstawie zdjęcia z photoshopem, nie wierzę folderowi a muszę zobaczyć, walę przewodniki bo są sponsorowane itd. OK, czasem się sparzyłem i musiałem improwizować ale to tylko daje +10 do szacunku wśród słuchaczy opowieści ;) Kiedyś przy piwie mogę opowiedzieć anegdotkę o wódce, coli i izraelskich pogranicznikach :)

Tak btw ja mógłbym spokojnie kupować wycieczki w biurze i się tym nie przejmować bo mnie na to stać ale to mnie nie kręci :) Tak jak już pisałem czasem lubię się zleniwić i tak jak w 2008 kupić za 900 PLN tydzień w Turcji w 5* AI ale z dalekimi kierunkami raczej to nie wychodzi.

Gdyby wszyscy byli jednakowi świat byłby nudny. ja proponuję nowe możliwości, nic więcej.

Pozdrawiam i życzę udanych wakacji. Tak naprawdę podróże czynią Cię naprawde bogatym.

28.03.2013 05:29
Belert
36
odpowiedz
Belert
182
Legend

wiosnaidzie: zanim ruszysz na wyspy kanaryjskie dowiedz sie jak tam teraz jest.Po drugie dowiedz sie czy sie da kompac.Itd.
NIe patrz na oferty standartowe , bo w nich nie pisze ze np. wpsanialy ocean wali 2 metrowymi falami a jak sie uspokaja to maja 1 m.
Dowiedz sie czy akurat w okresie w ktorym chcesz jechac nie legna sie np. karakony wielkosci 5-6 cm uwielbiajace wygrzewac sie pod posciela.
Akurat nigdy nie bylem tam ale znam pare globtrotetrow ktorzy wlasnie na te dwie rzeczy sie uskarazlii.
Tak jest ocean :))I jak sie rozbuja ...to sie buja i buja i buja.

28.03.2013 08:23
jaro1980
37
odpowiedz
jaro1980
78
Amiga User

Belert - dodając do Twojej wypowiedzi to Ocean jest delikatnie mówiąc - ZIMNY :) Nie zapomnę jak będąc kiedyś w tamtych rejonach w czerwcu odważni się kąpali w piankach :) Mam gdzieś też fajne zdjęcie jak po restauracji w moim hotelu raz na wakacjach zorganizowanych w Turcji chodzi skorpion pod stolikiem. A ja się dziwiłem dlaczego miejscowi nie chodzą w klapkach ;)

30.03.2013 22:02
38
odpowiedz
zanonimizowany894743
2
Junior

Moim zdaniem o każdej porze roku można wybrać się do Kołobrzegu. Miasto, w którym się sporo dzieje i nie da się nudzić. Najczęściej jeżdżę tam latem by popływać, lecz byłem już tam wiosną i równie dobrze się bawiłem. Gdyby ktoś szukał noclegu to polecam apartamenty: http://www.apartamenty-w-kolobrzegu.pl/

31.03.2013 00:16
Wiewiórk
😁
39
odpowiedz
Wiewiórk
141
ciekawe ile to 24 znaków

[38]

31.03.2013 00:37
😃
40
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany269815
27
Konsul

W wakacje w kwietniu to tylko i wyłącznie do Kataru, mają tam full wypas hotele oraz miłą dziewczęcą obsługę hotelową.

18.02.2017 10:04
40.1
zanonimizowany1216275
0
Centurion

Katar w kwietniu to chyba jak ktos sie uczulony.

31.03.2013 05:31
41
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

0.03.201322:02
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12629836

Moim zdaniem o każdej porze roku można wybrać się do Kołobrzegu. Miasto, w którym się sporo dzieje i nie da się nudzić. Najczęściej jeżdżę tam latem by popływać, lecz byłem już tam wiosną i równie dobrze się bawiłem. Gdyby ktoś szukał noclegu to polecam apartamenty: http://www.apartamenty-w-kolobrzegu.pl/

05.02.201317:58
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12091665

Sam niedawno szukałem kredytu i zleciłem to serwisowi http://www.kredytolog.pl
Otrzymałem fachową pomoc z ich strony, wyszukali dla mnie oferty spełniające moje wymogi i po problemie. Płacić nie musiałem, rejestracja też nie jest wymagana.

co to juz agencje reklamowe na GOLu dzialaja? zupelnie dwa rozne profile, a reklama typu spluniecie na twarz
myslalem, ze tylko jednostki mizernie probuja reklamowac...

a wracajac do tematu...
jesli azja odpada to "jugoslawia", grecja... mniej wlochy bo ciut drozsze.

a tak naprawde to Krym. Piekne miejsce, moze i plaze nie sa piaszczyste, ale bardzo fajnie.
patrzac na pogode teraz, to poza noca (okolice 0) to w dzien jest 20 stopni.... nie sa to moze tropiki, morze pewnie zimne, ale jesli w dzien jest 20 stopni to warto.
przyjemni ludzie, spoko atmosfera, tanio

22.04.2013 16:03
42
odpowiedz
karlos1818
17
Centurion

Zobacz to - http://www.zielonapolana.com.pl/pobyty_rodzinne.php Jedziemy we 4 osoby. Weekend majowy ma być upalny - liczę, że raz na kiedy uda się im przewidzieć właściwie pogodę. Odpuszczamy wyjazd zagraniczny - tutaj mamy masę atrakcji za kilka razy mniejszą kasę.

23.05.2013 12:42
43
odpowiedz
zanonimizowany921259
2
Junior

Polecam Wam małą wioskę Bogacko koło Giżycka (10km). Ja byłam tam we wspaniałym domku drewnianym. Jak zobaczyłam wystrój to wręcz nie dowierzałam. Ale wszystko rewelacja. Obok fajne jeziorko jest, łódkę mieliśmy w cenie. Codziennie po kilkanaście kilometrów pływaliśmy. Codziennie grille, wypoczynek w domku na drzewie ( super przeżycie ). Super sprawa aby wewnętrznie wypocząć. To ich strona, sprawdź sobie galerię:

[link]

Forum: Gdzie na wakacje w kwietniu? Plaża, słońce..