[...] Today, a new chapter is written in the history of the movement, as well as the history of the internets. [...]
Today we can reveal that we have been invited by the leader of the republic of Korea, to fight our battles from their network. [...] We believe that being offered our virtual asylum in Korea is a first step of this country's changing view of access to information. It's a country opening up and one thing is sure, they do not care about threats like others do. In that way, TPB and Korea might have a special bond. We will do our best to influence the Korean leaders to also let their own population use our service, and to make sure that we can help improve the situation in any way we can. [...]
źródło: TPB
:)
W sumie to tu jest niezły potencjał. W zasadzie chyba najlepszy możliwy kierunek. Guzik im tam będą mogli zrobić.
Guzik im tam będą mogli zrobić.
no to po Kimie. swoimi atomowymi zabawkami i artyleria wycelowana w seul nie powstrzyma wscieklego odwetu wujka sama delikatnie popychanego przez swiatowe koncerny medialne...
Kim sam na siebie bat ukręcił...
Błąd TPB, jasno dali do zrozumienia, że wbrew powszechnej opinii piratów i hipokrytów, są tymi złymi
przeciez oni w chmurze juz dluzszy czas siedza... niby po co mieliby sie przenosic?
1 kwietnia jest za miesiac...
Prawdopodobnie to tylko taki mały_żarcik ze strony TPB ;)
Na chłopski rozum taka decyzja była by absurdalna, bo przeciez KRLD nie ma infrastruktury na hostowanie takiego serwisu.
Loon - ale z drugiej strony, trudno sobie wyobrazić wizję przyszłości w której północna Korea staje się azylem dla cyberwyrzutków?
[6] oraz kolejny argument dla organizacji typu MPAA, że piractwo to zło i trzeba je bezwzględnie ścigać. TPB strzela w stopę całej "branży" torrentowej.
[9] dlaczego, przeciez to wlasnie idealny pokaz grania na nosie zachodowi
na dodatek państwa mają w dupie twórców co pokazała niekonsekwencja przy sopa/acta, wydygali się wyborców, jakoś nie wyobrażam sobie żeby państwa wycofały się z ustaw dot. rynków paliwowych - a tym samym takiej korei nic nie grozi :)
Na chłopski rozum taka decyzja była by absurdalna, bo przeciez KRLD nie ma infrastruktury na hostowanie takiego serwisu.
Skąd o tym wiesz? Pytam zupełnie serio.
Atomówkę mają a serwera nie umieliby postawić?
It’s worth noting that the Korean connection is used to hide Pirate Bay’s true location. The cloud servers behind it are still believed to be hosted elsewhere in the world.
Będą się tylko łączyć przez Koreę, serwery dalej są gdzieś w bunkrach czy piwnicach...
Już wczoraj wiadomo było o co chodzi.
Nie wiem jak trzeba być naiwnym, żeby uwierzyć, że można coś hostować stabilnie w DPRK :P
Swoją drogą - ktoś w ogóle przeczytał co stanson wkleił? Przecież "republic of Korea" to Korea Południowa (wiem, że pozostaje kontekst, ale jemu bym nie ufał, jako, że cały artykuł to jeden wielki żart) :]