Zakupiłem rok temu Obliviona w edycji specjalnej(taka gruba księga), mam jeszcze Shivering Isles i brakuje mi 9 dodatków, chcę zainstalować wszystko razem i jeszcze do tego mody na lepszą grafikę, tekstury, HD itd. Właściwie to średnio mi się to widzi bo wiem, że będę musiał poświęcić jakieś 200h na to wszystko a może nawet mi się znudzić prędzej, w dodatku mam wiele innych growych zaległości. Także czy może poczekać jeszcze z rok i pograć w ''ulepszonego obka'' czyli w Skyrim na lepszym kompie i także z jakimiś modami i dodatkami?
Co do obka to myślałem jeszcze o mod level cap'ie ofkorz ale i tak przeraża mnie urochomienie tej mega gry. W oczekiwaniu wciąż jest Gothic 3, Risen(który bardzo mi się podoba ze względu na prostotę i gothickowy klimat) i najważniejszy rpg fantasy - Wiedźmin 1(potem 2) :] . W miedzyczasie może znajdę czas na Jade Empire, KotOR'a 2 i Mass Effecty(wszystkie). Także to do końca roku i połowa musi odpaść. Hmm i przypomniały mi się jeszcze Fable'y które odrzuciłem z 'must play' ale coś mnie nadal kusi nieco 2-ka na X360 a może i 1-ka też. Hmm ;)
no ale pytanie było głównie o Eldersy heh
Mozesz pograc w Skryima a najlepiej Morrowinda. Gothica, Risena, Mass Effecty sobie odpusc.
widać mamy całkiem odmienne gusta bo Morrowind mi się nie spodobał, jedyne co to może grafika wtedy, natomiast czcionka, małe przedmioty, brak głosów u każdego npc'a, ogrom wszystkiego jak i statystyk, to nie dla mnie już teraz ;)
wnioskując z twojego posta powinienem wręcz zagrać w Skyrim, Risena i Mass Effecta(co do ostatniego to wciąż nie jestem przekonany)
No właśnie... Mam Obliviona ze wszystkimi dodatkami na Steamie i mam też Skyrim.
Gdy myślę aby zabrać się za Skyrim, Oblivion przypomina mi się jak wyrzut sumienia :)
Wiadmo, że każdy będzie miał troszkę odmienne zdanie na ten temat, ale IMO:
Oblivion jest naprawdę kapitalną grą i ja spędziłem przy niej naprawdę masę czasu. Co prawda przechodziłem bez dodatków, ale właśnie się szykuję, żeby to nadrobić. Skyrim jakoś mniej przypadł mi do gustu - bawiłem się dobrze, ale jak to się mówi "dupy nie urwało". Klimat mi się spodobał, bo właśnie byłem w trakcie czytania Gry o Tron ;)
Gothic 3 nie mogłem przejść (nie że za trudny - nudziłem się po X czasu i nie chciało mi się wracać do tego), Kotor jest genialny i Mass Effecty 1 i 2 to też świetne gry.
Fable 1 i 2 koniecznie - kultowa gra i bardzo dobry sequel. Moim zdaniem 3 możesz sobie odpuścić z czystym sumieniem aby tego nie popsuć.
Oblivion lol zbroja dla konia. Skyrim jest lepsza gra ale nadal ma czesc spuscizny Elder Scrollsa poprzednika na konsole. Mass Effect ewentualnie 1 i 2, chociaz w dwojce juz widac jak ograniczali i robili z tego strzelanke. Gothic 3 no bez przesady, seria uwielbiana przez gimbusow a trojka to jakis balagan w porownaniu do poprzednich czesci.
ja jestem w trakcie czytania Wiedźmina i zaraz potem biorę się za grę, nie chciałbym aby akurat Obek mi się z kojarzył z wieśkiem i może lepiej go zostawić w spokoju, także Fable'y mają jakiś taki swojsko-wśiowy kilmat ala uniwersum Wiedzmina, więc sam nie wiem, niby bym pograł w końcu w jakieś machanko mieczykiem ale jak mówiłem ogrom Obka mnie przeraża a Skyrim myślę z lepszą grafiką i rozbudowaniem itd może bardziej przyciągnąć.. chociaż tego nie mogę wiedzieć :/
Obliviona i Skyrima sobie odpuść, bo zanudzisz się jeszcze przed połową gry. Chyba że interesuje cię koszmarnie krótki główny wątek, ale dla niego nie opłaca się grać w TESy. Możesz śmiało brać się za całą resztę gier, które wymieniłeś.
Trylogii ME nie odpuszczaj. Cały hejt na tą grę wziął się ze słabego zakończenia. 30 minut gry jest skopany, ale cała droga wstecz jest super. Chociaż przejdź jedynke, najlepszą cześć z serii.
[9]
Nie hejt wcale sie nie wzial z powodu upraszczania gry w kolejnych czesciach i decyzji ktore w trojce nie maja zadnego znaczenia.
mnie na razie, po około 2h, skyrim strasznie znudził (mam borderlandsy 2 więc nie wracam na razie do tematu), i mam wrażenie że gierka strasznie konsolowa (widać to m.in. po inventory), ale fanem ES nigdy nie byłem, mimo to spodziewałem się czegoś jak Fallout: New Vegas którego kocham i sie niestety zawiodłem
edit: fable nie odpuszczaj, jedynka świetna, trójka bardzo dobra (nie wiem czemu ludzie narzekają, mi się podobała), w dwójkę nie grałem jako że nie było na pc ;), zwłaszcza ze jedynkę pewnie ze grosze wyrwiesz ( w wersji the lost chapters koniecznie) a nie wymaga nawet płyty w napędzie do grania (i dlatego jedna z niewielu gier którą mam w pudełkach, chociaż preferuję digitale)
ehh każdy co innego, dobra obacze każdą część pierwszą: masy i baśni zarazem a potem obka i sie okaże :]
nie zniechęca mnie do masowca ani zakończenie ani hejt ale podobno gra jest nudna, z oklepaną fabułą i star trekowa a to mi się nie widzi
Fable jak wskazuje tytul to jest bardziej basn niz klimat w jakimkolwiek stopniu zblizony do wiedzmina. Mozna pograc w jedynke i dwojke, trojka podobno to kaszanka straszna.
Skyrim > Oblivion
Gothic 3 - must play, Wiedźmin 1 - must play, Mass Effect'y - must play, KOTOR 2 - SUPER DUPER MUST PLAY (najlepsza gra z tych, które tu wymieniłeś)
Risen i Risen 2 - Fajne gry, ale nie must play. Fable Lost Chapters - ukończyłem ją z 5 razy, ale czemuś nie mogę zaliczyć do must play, pewnie z powodu jej niepoważności, stylu graficznego, który mimo, że jest bardzo spoko, to tworzy bardzo delikatny baśniowy klimat. Porównaj chociaż screeny z takim Gothic 1 załapiesz, o co mi chodzi.
Olej Wiedźmina 2 i Jade Empire. Oblivion kiedy miał premierę był zajebisty, nawet bez modów teraz to już przestarzała gra IMO.
Edit: Jeżeli czytasz Wiedźmina to koniecznie w niego i graj. Oczywiście z wszystkimi patchami. Początkowa wersja gry byłą nie źle skopana. Największą zaletą ME jest jest Epickość, ratowanie całej galaktyki and shit. W każdej części są jakieś nie dopracowane elementy (w pierwszej badanie planet, w drugiej monotonność...) Też ważnym elementem są wybory, jeżeli wszystko dobrze się zainstaluje to każda część jest twoją własną kontynuacją przygody, co prawda po ogromnej ilości DLC, zepsuli kilka motywów, ale nie jest pewien bo 2 nie ukończyłem z powodu broni z DLC które są za mocne i gra stała za łatwa.
to jest dobra odpowiedz, choć dziwi mnie taka pozycja wobec kotora2 bo głównie czytam iż jest gorszy od jedynki w którą grałem i było fajnie ale czy nadal bym chciał tam wracać? pewnie nie, gra była nieco zbyt łatwa i znałem jej tajemnicę, podobnie jak dwójki
wiem jak wygląda Fable i to mnie odrzuca, zarówno ten klimat też, za to Risen bardzo mi się podoba(demo) ale nieco mi chrupie, więc póki co obaczę ME lub Obliviona, zainstaluję samą podstawkę i posmakuję tego czegoś ;)
Gothic 3 - must play
Risen i Risen 2 - Fajne gry, ale nie must play.
Kpisz sobie? Risen i Risen 2 są dużo lepszymi grami niż Gothic 3, a jeszcze bardziej lepszymi niż Oblivion czy Skyrim.
Też ważnym elementem są wybory, jeżeli wszystko dobrze się zainstaluje to każda część jest twoją własną kontynuacją przygody, co prawda po ogromnej ilości DLC, zepsuli kilka motywów
Jakiś przykład? Nic nie jest zepsute.
ale nie jest pewien bo 2 nie ukończyłem z powodu broni z DLC które są za mocne i gra stała za łatwa.
Holly shit! A nie pomyślałeś, żeby olać broń z DLC i używać tej zwykłej? LOL...
kęsik zlituj sie bo to sie robi zalosne, rozumiem, ze nie podoba ci sie Skyrim ale twoj upór jaki to Risen 2 jest zajebisty i lepszy niz Skyrim jest po prostu smieszny...Troche obiektywizmu...
Moim zdaniem Skyrim to swietna gra...Risen jest dobry ale dwojka to slabizna i nieudolna proba skopiowania klimatu Nocy Kruka...Sorry
kęsik
Gothic 3 ze wszystkimi patchami i modami jest bardzo grywalny. Must play bo ma fajny klimat i mimo, swojej toporności wciąga cholernie. Risen i Rise 2 to gry, które były po Gothic, nie twierdzę, że są złe, ale nie miałem ochoty grać w nie jeszcze raz po pierwszym ukończeniu.
Risen lepszy niż Skyrim?...taa.. Największy minus Skyrima to, że potrzebuje dość mocnego PC, żeby ruszyć te wszystkie mody na normalnym FPS, no i zabawa z modami nie każdemu może się podobać, trzeba trochę czasu na tym spędzić, czasem coś zepsuje, działa nie tak jak powinno..ale jeżeli wszystko zrobi się prawidłowo to mamy jedną z best games ever.
Co do Mass Effect i zepsutych wyborów, kierowałem się komentarzami innych, którzy ukończyli wszystkie części, ME2 nie ukończyłem, w 3 nie miałem moich wyborów więc my bad, chociaż biorąc pod uwagę ilość DLC w każdej części, ciężko mi uwierzyć, że wszystko jest tak jak powinno być.
Ci olanie broni z DLC pasowało, mi nie. Jeżeli DLC psuje balans gry to jest z nim coś nie tak, w takim Dragon Age Origins dali radę to rozwiązać bardzo dobrze, armory i bronie z DLC miały nie małe wymagania, i nie tworzyły z naszej postaci super tank'a.
no i zabawa z modami nie każdemu może się podobać, trzeba trochę czasu na tym spędzić, czasem coś zepsuje, działa nie tak jak powinno..ale jeżeli wszystko zrobi się prawidłowo to mamy jedną z best games ever. - każde modowanie gry może się źle skończyć, także Skyrim nie jest wyjątkiem.
kęsik zlituj sie bo to sie robi zalosne, rozumiem, ze nie podoba ci sie Skyrim ale twoj upór jaki to Risen 2 jest zajebisty i lepszy niz Skyrim jest po prostu smieszny...Troche obiektywizmu...
No i właśnie jestem obiektywny lol...
Risen jest dobry ale dwojka to slabizna i nieudolna proba skopiowania klimatu Nocy Kruka...Sorry
No właśnie nie. Risen 2 genialnie kopiuje klimat z Nocy Kruka i jest to zdecydowanie najlepsza gra Piranii od czasów GII. Lepsza niż Skyrim, Oblivion, Dragon Age, czy nawet pierwszy Wiesiek.
Gothic 3 ze wszystkimi patchami i modami jest bardzo grywalny. Must play bo ma fajny klimat i mimo, swojej toporności wciąga cholernie.
IMO tam nie ma klimatu, a na pewno nie takiego jak w poprzednich częściach. Fabuła leżą, questy leżą co sprawia, że bardzo szybko staje się nudny i powtarzalny.
aż ciekawe czemu nikt mi nie polecał Dragon Age'a ale wyjaśniam że znam grę i całkowicie mnie ona nie jara(cała seria), grałem trochę na X-ie u kuzyna i taki tam slasherek z drużyną(czego nie lubię), już chyba wolę Mass Effect spróbować ;)
[21]
Slasherek :0? Rozumiem, ze do dwojki mozna tak odniesc, jedynka nie ma co startowac do dawnych rpgow ale nie jest az tak fatalne jak na dzisiejsze warunki, zwlaszcza przy mass effect.
co do Mass Effect.. mnie to chyba bardziej interesuje Alpha Protocol, swego czasu miała swe 5 minut i podobno ma niskie wymagania i całkiem ciekawą fabułę
Jak przebolisz taki sobie system walki i strzelania, to gra okazuje sie byc swietna produkcja pod wzgledem fabularnym, a dynamiczne rozmowy i wybory (Miedzy innymi bezproblemowe zabicie rozmowcy - prawie kazdego), poteguja wrazenia z gry. Polecam !
Dla mnie Mass Effect to swietna gra, cala seria jest warta uwagi.
grałem trochę na X-ie u kuzyna i taki tam slasherek z drużyną(czego nie lubię), już chyba wolę Mass Effect spróbować ;) <--- Nigdy-wiecej-tak-nie-mow !
cóż, kuzyn dał mi do zagrania save z drużyną 4 osób, rycerz, krasnolud, dwoje magów, walka z grupą goblinów w jakimś zamku, typowo konsolowe wybieranie z menu mikstur i machanie mieczem na przeciwników, może fakt iż tak mi ją przedstawił na szybko wyglądała jak slasher a trzeba się bardziej zagłębić, nie mniej nie lubię drużyn do zarządzania, dlatego nie grałem w baldura a ta gra jest jakby nowymbaldurem tylko w 3D