Witam, ostatnio na youtube zaczęły pojawiać mi się reklamy z akcji Media Marktu - "masz 150 sekund na wzięcie wybranego sprzętu i wyniesienie ze sklepu, wtedy będzie twój".
Wiem, że takie coś było już w Niemczech - na jakiej zasadzie działa cała akcja? Ja zapewne nie wezmę w niej udziału, aczkolwiek ciekawi mnie to.
https://www.mediamarkt.pl/150-sekund,b-353
Po prostu musisz brać tak, by cię ludzie oraz kamery nie przyłapały ;] A 150 sekund od tego, że więcej bez wykrycia na tej promocji nie weźmiesz
Promocja dla tych, którzy pierwsi dobiegną do kasy. Później kolejki i nici z wyrobienia się w 150 s. Nie mogę się już filmików doczekać :)
// edit
Nie doczytałem zasad... Szkoda, że nie będzie można znowu pooglądać spędu handlarzy.
Taka promocja czasem obowiazuje juz w magazynie. Niedawno prasa pisala, ze w ramach jednej z takch promocji "promocji" z magazynow sieci bodajze H&M w ten sposob wyniesiono towaru na 4 miliony. Czyli krotko mowiac to kwestia znajomosci i wspolpracy :)
No to w skrócie: ze wszystkich zgłoszonych uczestników wybierana jest jedna osoba, która to wchodzi do etapu drugiego (biegania po sklepie i zbierania wymarzonych sprzętów).
Wiadomo że wszyscy rzucą się na wynoszenie MacBooków, iPadów i iPhone'ów bo są najdroższe i zarazem lekkie :)
Już widzę kupowanie w 150s, jak przy kasie będą problemy z czymkolwiek.
Założe się, że pani w kasie będzie musiała wymienić rolkę na paragon i do tego jeszcze jakieś kody wklepać. Tak, żeby akurat 150 sekund to zajęło.
Nie mogę się już filmików doczekać :)
+1
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=D4mpl0yafS4
Taka sama akcja dla milionowego klienta hiszpańskich Media Marktów 2 lata temu. I tak to będzie wyglądać.
W każdym razie promocja jest fajnie pomyślana, zabawna i dobrze się te filmiki na Youtubie ogląda. Czekam na polską wersję.
Po przeczytaniu regulaminu, stwierdzam, że akcja całkiem ciekawa :D
Jak już ktoś wcześniej napisał były podobne eventy w Hiszpanii i w Niemczech, w Polsce też już się z tym spotkałam aczkolwiek nie był to sklep rtv i agd :D
2.5 minuty to naprawdę dużo, jeśli ktoś ma głowę na karku ;]
Wiadomo, że nikt nie rzuci się na suszarki do włosów albo jakąś drobnice.
Nie potrzeba też kondycji olimpijczyka, to tylko 150 sekund.
Oczywiście trzeba znać układ sklepu, ale w regulaminie jest jasno napisane, że sam wybierzesz placówkę.
Należy udać się najpierw po 2-3 większe telewizory, co powinno zająć maxymalnie 35 sekund, potem tylko sprzęt od Apple'a bo mały i lekki a cholernie drogi ;]
Kilka lustrzanek też nie zaszkodzi :D
Wedle regulaminu, przewidziane są 2 nagrody
1. Możliwość otrzymania dowolnego sprzętu, który samemu przyniesie się do wybranego punktu w ciągu 150 sekund
2. Nagroda pieniężna w postaci uiszczenia za zwycięzcę wysokości obowiązującego w naszym kraju podatku od nagrody :D
Mylą się Ci, którzy na forach piszą, że będzie tłum i kolejka w kasach, wygra tylko jeden uczestnik, dodatkowo w trakcie tych 150 sekund oczywiście nikt nie będzie tego kasować, ma po prostu składować towar w wybranym miejscu :D
Vendere
Polecam uważne czytanie regulaminu.
Wyraźnie jest napisane, że Organizator wskazuje sklep, nie Ty.
Moim zdaniem co droższy towar zostanie pochowany lub tak ulokowany żeby nie dało rady go wynieść. Inaczej ktoś mógłby chwycić np. 10 MacBooków Pro 15 Retina, o wartości 10 tys. zł każdy, dla sklepu byłaby to dość kosztowna promocja.
Ja bym same telewizory, konsole i laptopy wynosił :)
Oglądając jeden z filmików z takich akcji, zacząłem się zastanawiać, dlaczego koleś po prostu nie zaczął przerzucać wszystkich przedmiotów do wybranego punktu, tylko latał jak głupi po konkretne rzeczy (które były daleko od punktu, do którego miał wrzucać przedmioty). Dodatkowo nie brali po kilka sztuk danego przedmiotu, a po prostu po 1 sztuce.
W regulaminie obecnego konkursu martwi mnie to, że trzeba samodzielnie przejść przez metę z wybranymi towarami. Jeżeli trzeba mieć możliwość aby wszystkie je unieść, to zysk na takiej akcji będzie dość niewielki (w porównaniu do tych akcji, gdzie rzeczy pakowali do pudła).
W regulaminie trzeba w 300 słowach podać, co "wynieślibyśmy" ze sklepu, gdybyśmy wygrali. Bardzo prawdopodobne, że takie coś traktowane jest jak deklaracja i można brać tylko dokładnie wymienione towary.
No właśnie, jak wygląda ten Media Markt w Markach? On przypadkiem wybrany nie został, zapewne największy sklep w Polsce to jest.
Nie dla idiotów :D ale ze mnie robią oglądać nie do przerwania te reklamy.
A można brać gry ?
Myślę że spokojnie da radę ,,wynieść'' konsole, laptopy czy ipady. Trochę gorzej z tv ^^
Jeśli jest to robione wzorem innych państw, to TV można sunąć po ziemi i ustawić obok kosza. :)
Czy ja dobrze rozumiem?
Żeby wziąć udział należy po prostu wysłać zgłoszenie przez net i mieć szczęście w losowaniu?
Nie trzeba mieć żadnego paragonu z ostatnich zakupów itp?
Tuminure - to o czym mówisz to OPINIA, nie ma znaczenia w konkursie.
Zresztą nie wiem czemu spodziewacie się kantów, ograniczeń czy problemów?
Regulamin jest prosty - bierz co chcesz i przenieś własnoręcznie do mety. Brak innych ograniczeń.
Natomiast idę o zakład że asortyment sklepu zostanie odpowiednio "podrasowany" na potrzeby konkursu.
Bo owszem - mogą poświęcić 3 plazmy, czy kilka tabletów, ale raczej nie zaryzykują wyczyszczenia sklepu z obiektywów canona i nikona czy macbooków pro.
Większość sprzętu w media to taniocha.
A sam konkurs zabawny tylko przez swoją formę, a nie wartość nagrody.
Taniocha nie taniocha, spokojnie można nabrać sprzętu na kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Kyahn -> Tak, wybierają najciekawsze zgłoszenie.
Uważam, że ma co narzekać i szerzyć malkontenctwa. Promocja jest świetna, pozwala się obłowić i da komuś radość. Czego chcieć więcej? :D
Nawet deszcz?
@graf_0
Obejrzyj filmy z takich akcji w innych krajach. Możesz mi wytłumaczyć, dlaczego koleś biegnie przez pół sklepu (stracił na samo bieganie 25 sekund), aby wziąć 5 macbooków, mijając po drodze masę telewizorów i różnych innych sprzętów, które z pewnością bardziej by mu się przydały i byłyby więcej warte?
No ale w regulaminie nie ma innych ograniczeń.
Nie bardzo rozumiem jak mieliby je wymusić. Jak znajdziesz 20 macbooków, to możesz wynieść 20 macbooków.
Ale kto ich tam wie... Może jak wygrywasz to dodatkową umowę podpisujesz.
Nie to mam na myśli.
Mam na myśli to, że obok pudeł do których wrzucasz nagrody, leży cała masa sprzętu - wystarczyłoby stać w miejscu i przerzucać to do pudła. Podczas gdy tak jak mówię - zwycięzca biega po całym sklepie, tracąc około 25s na bieganie za 5 macbookami.
Przecież to proste, możesz wziąć to co uniesiesz, czy uniesiesz duży telewizor? Nie. A Macbooki są lekkie i drogie, więc nic dziwnego że to za nie chwytają.
Dokładnie. Ile musiałbyś targać wielkch telewizorów żeby cenowo zbliżyć się do małych i lekkich macbooków...a że trzeba biec na drugi koniec sklepu? No coż - coś za coś. Ja bym wolał pobiec te 30 sekund żeby zgarnąć sprzęt mniejszy a droższy.
Zrobienie sobie "piramidki" z telewizorów to wcale nie jest dobry pomysł, bo choć wykładzina pozwala na swobodne przesuwanie pudeł, to jednak jak będą to 4 pudła jedno na drugim to już nie jest tak lekko - lepiej sprintem pobiec po lżejszy sprzęt, którego nie trzeba sunąć po ziemi a wystarczy złapać pod rękę.
W regulaminie trzeba w 300 słowach podać, co "wynieślibyśmy" ze sklepu, gdybyśmy wygrali. Bardzo prawdopodobne, że takie coś traktowane jest jak deklaracja i można brać tylko dokładnie wymienione towary.
większej głupoty nie czytałem... będzie wybierana najciekawsza wypowiedź, którą będzie można później ewentualnie używać w akcjach promocyjnych z wizerunkiem zwycięzcy. Zabawnie by to wyglądało jak gość w całym tym zgiełku bierze nagle odtwarzacz blu-ray a tu mu wyskakuje pracownik MM z wydrukiem jego wypowiedzi i robi mu "nu nu" paluchem, wyrywając towar z dłoni dodając "tego nie ma na Pana liście".
Coś Wam wytłumaczę, Polaki robaki, nawet jak ktoś wyniesie 50 (powo) MacBooków to nie będzie to dla sklepu kosztowna promocja, bo zasrane 30 sekund w TVN kosztuje 100 tysięcy.
Ogólnie to typowa akcja dla debili, czyli jak najmniejszym kosztem (jeszcze raz powtarzam, że kilkaset tysięcy to grosze dla MM) przypieprzyć debilną promocję o której wszyscy będą krzyczeli na prawo i lewo i nawet kumaci ludzie będą pytali "jak to tak, bez paragonu można się zarejestrować?!". Ano można, 1 osoba na 40 milionów będzie mogła zrobić z siebie kretyna, pajaca, idiotę i przed całym narodem i swoimi dziećmi pokazać jak się nisko upada dla kasy.
Ja to widzę tak - cały świat trzęsie dupą za możliwość wyniesienia stuffu z MM, losują chłopa, 3, 2, 1, wielkie odliczanie (szkoda, że to live nie leci, a może?), chłop udaje przejętego, startuje, wbiega do MM, siada na dupie na jakimś kartonie z TV 50 cali i siedzi. Co 30 sekund patrzy na zegarek. Cały świat obesrany, mózgi z Media najbardziej, mija 150 sekund, facet wraca i śmieje się wszystkim w ryj. Mój bohater. Wywiadom i sławie nie byłoby końca, pewnie ktoś taki mógłby zyskać (nawet finansowo) więcej, niż bałwan-złomiarz zbierający gówno do kosza.
BTW bo nie chce mi się czytać, jak z niszczeniem sprzętu? Bo mój idealny bohater mógłby przy okazji coś ostentacyjnie rozp$dolić.
Wybaczcie, ale naprawdę mi się śmiać zachciało, bo widzę tu paru dość poważnych i wydawałoby się kumatych forumowiczów, którzy uważają, że to jakaś nie wiadomo jaka promocja i w ogóle Media padnie jak odpowiednio szybki Polak się znajdzie. A to jest najbardziej żałosna forma promocji bazująca na najbardziej żenujących instynktach i do tego jeszcze cholernie skuteczna i cholernie tania, choć 90% Polaczków się to w pale nie zmieści jak kilkaset tysięcy to może być tanio.
b212
o tak... kozak się znalazł, który pluje na kilkadziesiąt tysięcy złotych w sprzęcie.
Mnie z kolei śmiać się chce z ciebie, a każdy kto by w takim konkursie wygrał miałby w dupie to że by był twoim bohaterem za olanie takiej kasy, no bo kim ty w ogóle jesteś?*
Ja z kolei miałbym w dupie to, że taka ciemna masa uważa, że się upodlę przed całym narodem tylko dlatego, że pobiegam chwilę po sklepie. Upodlenie się i niskie upadanie dla kasy to jest wtedy jak się rozbierasz dla Playboya czy innego CKM-u.
Naprawdę mało by mnie obchodziło co o mnie sądzą inni i jak wypadłem przed kamerami gdybym przez niecałe 3 minuty wzbogacił się towarem o wartości przekraczającej średnią krajową z kilku lat
*pytanie retoryczne
Oho, spodziewałem się tutaj moralizatorów, i tak przyszli później, niż mi się wydawało, że się się pojawią...
Ja bym wolał pobiec te 30 sekund żeby zgarnąć sprzęt mniejszy a droższy.
Zauważ, że na filmikach sprzęt jest wrzucany do pojemników. Na prawdę nie rozumiem po co lecieć po 5 macbooków, których przyniesienie łącznie zajmie 40 sekund, jeżeli obok jest np. monitor za 500zł, którego przerzucenie do kartonu zajmuje pół sekundy.
Ano można, 1 osoba na 40 milionów będzie mogła zrobić z siebie kretyna, pajaca, idiotę i przed całym narodem
Wybacz ale ja nie widzę, gdzie tu ktoś robi z siebie kretyna, pajaca i idiotę.
a nie wydało wam się dziwne że ok. 24 letni niemiec w ciągu 150 s "zabrał" taką samą kwote co ok. 45 letni włoch w ciągu 120 s i obaj panowie brali tak samo po 2 tv i 5 macbooków ;)
Nie, bo odległości było nieporównywalnie większe, ten monachijski Saturn to kolos jak widać.
Nie mówiąc o tym, że to Hiszpan, a nie Włoch, coś nieuważnie oglądałeś.
Mam nadzieję, że Polak pokaże jak się wynosi rzeczy z niemieckiego sklepu. Chociaż rozstrzygnięcie konkursu trochę podejrzane, zwycięzca będzie pewnie moderowany - nadwaga, płaskostopie i dwie lewe ręce.
b212 - tyle jadu dawno nie widzialem, jestes naprawde zalosnym czlowiekiem :)
Malaga, Stra Moldas, żaden kozak, po prostu "nie idiota", trochę faktów.
1. Konkurs "Bierz co chcesz" nie jest darmowy, uczestnictwo wiąże się z oddaniem praw do swojego wizerunku na okres 1 (!) roku, wizerunek może być wykorzystywany we wszystkich materiałach promocyjnych MM, od reklam telewizyjnych po radiowe czy prasę. "Jednocześnie Finalista lub Laureat zrzeka się wszelkich praw związanych z kontrolną i zatwierdzeniem każdorazowego wykorzystania Jego wizerunku.". Huehue. Dodatkowo większość rejestrujących się udostępni MM swoje dane osobowe (co nie jest koniecznie, ale dlaczego nie podać a nuż to ja wygram 150 s.?!) oraz adres e-mail do newslettera, to też normalnie kosztuje. O promocji nie wspominam.
2. Nagroda jest ŚMIESZNIE niska, same środki wydawane przez MM DZIENNIE na reklamę w TV i to w tylko w jednej stacji są jej wielokrotnością.
3. Przy założeniu, że do konkursu wystartuje 30% Polaków - szansa na przejście do II etapu będzie porównywalna do trafienia 6 w Lotto (a nagroda x razy niższa). Nawet jeśli zarejestruje się zaledwie kilkadziesiąt tysięcy ludzi szanse będą bardzo mizerne jako, że trafienie piątki jest jak 1 do około 26 tys. Podejrzewam, że w przypadku tego konkursu będziemy mieli do czynienia z liczbami dużo wyższego rzędu.
4. Sprzęt, który sobie zgarniemy trzeba sprzedać, MM nie daje możliwości wymiany go za pieniądze, to pewnie dodatkowo uszczupli wygraną oo dobre kilkadziesiąt procent.
5. Ten "konkurs" nie różni się niczym od szturmu porąbanych ludzi na sklep MM (czy to nie oni lubują w tego typu akcjach?), jedynie zamiast 1000 biega 1 człowiek i zamiast szarpać się z innymi - walczy z czasem. Dlatego śmiać mi się chce, że nawet inteligentni ludzie dają się na to robić.
W skrócie - zapisz się na newsletter, oddaj prawa do wizerunku na 1 rok, stwórz MM hasło marketingowe (i też oddaj prawa na zawsze), sprzedawaj miesiącami nagrody, żeby mieć na pół mieszkania w Warszawie, szanse może będą trochę większe, niż trafienie 6 w Lotto. Okazja życia! :D
Czy Wy naprawdę jesteście tacy naiwni, czy ja czegoś nie rozumiem? Każdy zainteresowany tą promocją nie powinien być wpuszczany do sklepu, bo stoi to w sprzeczności ze sloganem MM...
Serio, lepiej ochłonąć, iść do kolektury, wysłać 10 kuponów i zgarnąć 20 000 000 (dwadzieścia polskich grubych baniek), szanse porównywalne a wszystko ładnie, legalnie, bez robienia z siebie parówy...
Ale czy ktoś ci każe o tym czytać? Czy ktoś ci w ogóle każe się tym interesować? Nie. A jak chcesz, to możesz nawet listy do centrali Media Markt pisać bądź pikietować pod ich sklepami. Nikt ci nie broni. Szukasz dziury w całym, tym sposobem problem można zrobić w wygraniu pudełka śniadaniowego w promocji serków - w końcu też "prawa do sloganu i wizerunku"...
A Ty myślisz, że ja wiem o tym konkursie z GOLa? Ciągle gdzieś słyszę jaką to "okazję życia" wymyślił Media Markt a tutaj jeszcze wyczytałem, że to nie może być prawda i Media pochowa "kosztowny" sprzęt (albo poprzybija gwoździami do szafek, huehue), bo będą to zbyt duże straty dla firm.
A tak naprawdę za całkiem spory wkład można dostać trochę złomu z prawdopodobieństwem 1 do być może paru milionów. No dajże spokój.
Już nie mogę się doczekać aż to puszczą w TV i każdy Polak z wąsem będzie pytał kiedy kolejna taka promocja a na pewno duża większa część z nich wyruszy do MM, bo "nigdy nic nie wiadomo".
No i ok. Jest zabawa, twórcy akcji zadowoleni, Media Markt zadowolony, klienci zadowoleni. Nie jesteś klientem, nic ci ta promocja osobiście złego nie robi, nie narusza twojej wolności, imienia, godności, nie ma w niej treści ksenofobicznych. Więc nie warto ją zostawić w spokoju, skoro się nie podoba, zamiast się niepotrzebnie denerwować? Stres szkodzi.
b212
pewnie siedzisz na garnuszku rodziców, bo biznesu to ty byś nigdy nie zrobił skoro twierdzisz, ze cenę towaru trzeba obniżyć o kilkadziesiąt procent żeby znalazł nabywcę.
mnie by nie przeszkadzało to, że moja gęba pojawia się na ulotkach MM, jakoś bym "przebolał" ten fakt jeśli rekompensatą byłoby kilkadziesiąt tysięcy złotych w sprzęcie RTV
a te 10 losów lotto to kilkadziesiąt złotych, to ja już wolę dostawać newsletter od MM na drugorzędną skrzynkę email niż każdorazowo płacić 30zł
Konkurs "Bierz co chcesz" nie jest darmowy
Jest darmowy. Spróbuj sprzedać wiarygodny adres email do newslettera lub swoją twarz do reklamy.
Nagroda jest ŚMIESZNIE niska, same środki wydawane przez MM DZIENNIE na reklamę w TV i to w tylko w jednej stacji są jej wielokrotnością.
Nakręcenie reklamy do TV kosztuje mniej, niż stworzenie takiej akcji. A sam konkurs tak samo trzeba reklamować, jak i sklep.
3. Przy założeniu, że do konkursu wystartuje 30% Polaków - szansa na przejście do II etapu będzie porównywalna do trafienia 6 w Lotto
Szkoda tylko, że lotto, w przeciwieństwie do tego konkursu, nie jest darmowe.
Sprzęt, który sobie zgarniemy trzeba sprzedać
Trzeba? Pod groźbą kary śmierci? Nikt nie każe zwycięzcy sprzedawać wybranych towarów.
Ten "konkurs" nie różni się niczym od szturmu porąbanych ludzi na sklep MM (czy to nie oni lubują w tego typu akcjach?), jedynie zamiast 1000 biega 1 człowiek i zamiast szarpać się z innymi - walczy z czasem. Dlatego śmiać mi się chce, że nawet inteligentni ludzie dają się na to robić.
Ten konkurs nie różni się niczym od teleturniejów, w których wymagana jest sprawność. Takie coś jest nie tylko świetną rozrywką dla widza, lecz również dla uczestnika takiego teleturnieju. Szkoda, że nie potrafisz rozróżnić zabawnych akcji, od bycia porąbanym.
Frajda, związana z udziałem w takiej akcji z pewnością jest ogromna - nie tylko ze względu na nagrodę. Z pewnością każdy, a w szczególności inteligentny człowiek będzie się świetnie bawił ;).
Czy Wy naprawdę jesteście tacy naiwni, czy ja czegoś nie rozumiem?
Nie jesteśmy naiwni - nie rozumiesz idei konkursu. Nie rozumiesz też całej masy innych rzeczy.
Pewne źródło z MM(z działu ds. promocji) przekazało mi parę informacji co do założenia konkursu i panowie b212 i Tuminure mają racje a wcześniejszy post był z mojej strony podpowiedzią, abyście się czego domyślili.
PS. A tak poza tym z czystego zainteresowania(bo w konkursie nie mogę wziąć udziału z powodów regulaminowych) to ciężko się przesuwa po MM taki TV 55" Sony LED(25kg wagi) - przesuwał już ktoś tak? I czy można przesuwać "leżący" poziomo TV LED?
A to co stoi w zamkniętych szafkach też można brać? Ja bym się skupił na lustrzankach i obiektywach :)
w chwili konkursu że wszystkich gablotek itp. mają być pousuwane drzwiczki itd. żeby ich nie uszkodzic i nie był utrudniony dostęp do towaru
ps. a może mi ktoś odpowiedzieć na pytanie z postu [51]?
ciężko się przesuwa po MM taki TV 55" Sony LED(25kg wagi) - przesuwał już ktoś tak?
Wprawdzie miałem do czynienia tylko z 40" ale żadnych problemów z takim przesuwaniem nie było. Nie sądzę, żeby miały być w nieco większym TV.
czy można przesuwać "leżący" poziomo TV LED?
Można. Z tego co wiem, to nie można plazm tak przenosić.
tylko w apple'a po macbooki wbiegać i wybiegać
potem lustrzanki
a potem komóreczki i tablety
Ciekawe, że wcześniej mógł poukładać sobie graty apple w stosy.
Coś mi się wydaje, że wszyscy chcieli, żeby pobił ten rekord.
Powinien dostac bana za korzystanie z koszy na śmieci, których przeciez nie można było kupić.
Równie dobrze mogłem przyjść z plecakiem i naładować fantów. Bzdura jak cholera.
Te 250 tysięcy to naprawdę ogromna kwota, co z tego że u niemców w takiej akcji gość wyniósł 30 000 euro jak u nich są zarobki 2000 ojro miesięcznie minimum, w czasie gdy u nas 1300 zł, kompletnie inna liga, jeśli ten gościu ma łeb na karku to się ustawi na 10 lat godnego życia w jakimś wynajmowanym mieszkaniu, ew będzie mógł kupić coś w bloku na własność.
Swoją drogą to trochę z niego ciapa bo obrócił 4 razy a się zachowywał jakby przebiegł 10 km.
Ciekawe, że wcześniej mógł poukładać sobie graty apple w stosy.
Też mnie to zdziwiło, trochę to bez sensu ale cóż
http://www.youtube.com/watch?v=6M7qK5Grb6I
Najlepszy jest ten szef tego MM, na początku tasiemkę przecinał z radością a na końcu z wyraźnym niepokojem mówił o tym ile wyniósł ten gość, trzeba było nie pozwalać na ustawianie w te stosy bystrzaku.
Przesadził z tym rzucaniem drogim sprzętem jak kartoflami, mam nadzieje, że mu się coś popsuło w ten sposób ;) to samo ipad (?) kopany po podłodze - później pójdziesz do MM i kupisz takie gówno które wpało reporterowi pod buty.
Stalin_SAN --> 10 lat godnego życia? Chyba pora odkurzyć kalkulator :)
A i mam nadzieje, że pierwsze 20 zł zainwestuje we fryzjera
@erton
Piszesz to w sensie że wyolbrzymiam, czy że zaniżam?
Bo jeśli to pierwsze to pozwolę się z tobą nie zgodzić, sam obecnie mieszkam na stancji, wliczając czynsz i całą resztę jak jedzenie, bilety, rozrywka tj. jakieś 800 zł / mc a wcale nie przymieram głodem ani też nie mam sprzętu i ubrań po dziadku, a to już jest prosta matematyka, załóżmy że ten gość wynająłby sobie całą chatę i żył umiarkowanie rozrzutnie to wyszłoby mu 2000 zł / mc , to razy 12 = 24 000 zł za rok czyli 10 lat to 240 000 zł, akurat sumka którą zgarnął nasz bohater, fakt sytuacja by się trochę zmieniłą gdyby miał rodzinę, ale przy założeniu że mieszkałby sam żyłby 10 lat nie odmawiając sobie wielu luksusów.
Stalin_SAN --> Za 2 tyś miesięcznie nie da się żyć "godnie w wynajmowanym mieszkaniu", tzn da się żyć bez dramatów żadnych, więc może to jest godne życie, ale już mówienie o luksusach to trochę pomyłka. Niestety na studiach się da, jasne, później wydatków i potrzeb przybywa.
ktoś z organizatorów dał ciała...
przed przystąpieniem do "sprintu" wyraźnie było widać, że chłopak sprawdza kosze i szykuje sobie grunt. Nikt mu nie powiedział, że korzystanie z koszy, które przecież nie są w asortymencie sklepu jest w szarej strefie regulaminu.
Inna sprawa, że niezły z gościa przyjeb. Przebiegł może ze 30 metrów a zdyszał się jakby to było co najmniej 30km. Zero startu do gościa z Saturna, ktory biegł na drugi koniec sklepu po telewizory, a i pod koniec miał jeszcze siły. Ten nie dośc że pod koniec to praktycznie sobie szedł to jeszcze pizgał tym sprzętem jakby w środku była folia bąbelkowa o grubości 20cm
Kosze to pół biedy, jak się przyjrzeć to wynosi nimi mniej więcej tyle co niósł na rękach, najgorsze niedopatrzenie to pozowolenie dla niego ustawiania tych sprzętów w stosiki, wycwanił się i wyjął na wierzch cały sprzęt apple jaki był, oglądałem te filmiki z hiszpanii i niemiec i tam nie było mowy o takim czymś, mogę się założyć że gdyby nie to to wyniósłby przynajmniej 100 tysięcy mniej, po za tym jak tak sobie je mógł ustawiać to na dobrą sprawę czemu nie mógł przenieść tego wszystkiego pod samą metę i tylko wrzucać do tego kosza? A potem szef tego MM zdziwiony że wyniósł 150 tysięcy więcej niż powinien.
też się nad tym zastanawiałem, wszak "w regulaminie o tym nie było wspomniane, więc co nie jest zabronione jest dozwolone"... wszak mógł sobie ustawiać przy mecie stos wszystkiego co go interesuje, boje się tylko że gdyby tak zrobił to by dostał przepukliny od samego rzucania drogim sprzętem.
Szkoda że nie zabrał się za żaden 50 calowy tv, wyglądałoby to komicznie jak się siłuje z kartonem większym od niego samego :))
Na jednym z for przeczytałem informację, że gościu to Piotr Mikusek (co zresztą wszędzie podają), ale co ciekawe jego dziewczyną jest Monika Stawna z działu PR Media Markt Polska. Nie wiem ile w tym prawdy, ale może coś jest na rzeczy, skoro gościu przed biegiem poukładał sobie iPhony w kupki.
Mhm, to sie teraz zacznie drama. Czekamy na linki do wykopa i antyfanpage na facebooku.
Setak
to raczej kwestia dziur w regulaminie, bo o układaniu sobie przed konkursem rzeczy w stosy też słowem nie było wspomniane
[66] Jeśli to prawda to gość się długo nie nacieszy ze zbiorów. Nie zdziwiłbym się jakby jeszcze parę osób z MM partycypowało w tym czynie.
(syczy): "Przekręt? Paaaaanie, przekręt? Jaki przekręt, panie?"
Dajcie spokój, kogo to obchodzi czy był przekręt czy nie
bardziej przeraziła mnie jego kondycja :O
Dokłądnie też mam jakieś dziwne odczucie, co on zmierzał z tym pestawianiem towarów przed biegiem ?
No fajnie, że "nasi", ale szkoda tego przestawiania i kubłów... Hiszpańską i niemiecką wersję lepiej się oglądało. Chociaż oczywiści gratulacje dla zwycięzcy i brawa za pomysłowość. :)
Już olać te kosze i ustawianie... ale to jego zmęczenie, chłopak prawie zszedł...
