Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Wojciech Cejrowski

01.01.2013 01:10
1
zanonimizowany869534
4
Generał
Wideo

Wojciech Cejrowski

Witam, chciałbym otworzyć wątek na temat Wojciecha Cejrowskiego. Chcę poznać wasze opinie o nim i czy zgadzacie się z jego poglądami. Dla mnie niektóre jego pomysły i wypowiedzi są świetne, a zaraz inne tragiczne, więc u mnie jest pół na pół.

Na przykład podobał mi się pomysł z karą śmierci http://www.youtube.com/watch?v=Kl8CPkKBifg

Uważam też że nie potrzebnie zajmuje się pierdołami zamiast poważniejszymi tematami.

Chętnie przeczytam wasze przykłady w których się z nim zgadzacie lub nie.

Co sądzicie o tym ? http://www.youtube.com/watch?v=Pb0noWdOGF8

[2] Na przykład kiedy wypowiada się na temat kranów w publicznych toaletach...

01.01.2013 01:13
2
odpowiedz
zanonimizowany305250
161
Legend

Uważam też że nie potrzebnie zajmuje się pierdołami zamiast poważniejszymi tematami.

Rozwiń temat proszę. Bo brzmi jakby głupio...

[2] Na przykład kiedy wypowiada się na temat kranów w publicznych toaletach...

Dlaczego? Często takie pierdy w stylu kranów czy biletów do metra lepiej pokazuję bzdurę, nad którą ma kontrolę jakiś wielki moloch pokroju UE. I często lepiej to wyjaśnia.

01.01.2013 01:35
Hellmaker
3
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

Echa głośnego wywiadu Cejrowskiego w którym deklarował przeniesienie się do Ekwadoru:
http://tierralatina.blox.pl/2008/04/Cejrowski-klamie.html

Chwilę później:
http://tierralatina.blox.pl/2009/07/Cejrowski-prostuje-Krecac-jeszcze-bardziej.html

Następne brednie Cejrowskiego (wynikające z niewiedzy? Czy chęci zabłyśnięcia niewiedzą?):
http://konradjestwrwandzie.wordpress.com/2008/09/18/cejrowski-klamie-2/

Polecam też wywiad w którym daje upust swojemu brakowi mózgu:
http://www.s_a_d_i_s_t_i_c.pl/wojciech-cejrowski-o-rosjanach-i-literaturze-rosyjskiej-vt109297,30.htm (oczywiście usunąć kreski)

Dorzucić można sprawę Cejrowski vs. Buddyści, czy Cejrowski vs. Karnowski i mamy mniej więcej obrazek celebryty, który jedyne co potrafi, to walić kubkiem jak psychopata z ADHD.

Podsumowując cytatem z komentarza:
"Określenie Cejrowskiego nadętym bucem i hipokrytą to w jego wypadku nie jest zniesławienie."

01.01.2013 01:51
👍
4
odpowiedz
zanonimizowany885743
14
Generał

Cejrowski w porzo.

01.01.2013 01:52
5
odpowiedz
kupa211
60
Generał

dobre poglondy

01.01.2013 04:59
6
odpowiedz
zanonimizowany862313
5
Centurion
01.01.2013 06:43
Belert
7
odpowiedz
Belert
182
Legend

Bardzo fajny gosc o kontrowersyjnych popgladach ale i swiezym spojrzeniu na g.. w ktorym zyjemy :)

pOlecam :
http://www.tvp.pl/styl-zycia/podroze/boso-przez-swiat/wideo/ludzie-buszu/48995?sort_by=POSITION&sort_desc=&start_rec=56&listing_mod=&with_video=

01.01.2013 07:31
👍
8
odpowiedz
sir Qverty
9
Generał

Spoko gosciu ze zdrowymi pogladami :) Lubie Wojtka :)

01.01.2013 08:43
napster92
9
odpowiedz
napster92
98
Why so serious?!

Taki sam oszołom jak Korwin.

01.01.2013 10:45
ReaLynX
👎
10
odpowiedz
ReaLynX
34
Hejdasz

A ja go nie lubię. Dlaczego? Ślepo zapatrzony jest w KK, pysznie i arogancko stawiając siebie w roli "misjonarza", który jako jedyny zna prawdę i podług niej może (a nawet musi (sic!)) nawracać wszystkich na jedynie słuszną drogę życia.

Paranoja.

01.01.2013 10:55
Bullzeye_NEO
11
odpowiedz
Bullzeye_NEO
223
1977

lubie goscia bo jest jakis

01.01.2013 10:55
12
odpowiedz
Bodokan
191
Starszy od węgla

Kiedyś szanowałem tego gościa. Ale okazał się zakłamanym, pazernym na kasę koleżką, robiącym kasę na zaślepionych religijnie ludziach. Zwykły medialny śmieć.

A szkoda, bo miał duży potencjał.

01.01.2013 11:01
Flyby
13
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Nie lubiłem go, nie lubię i nie mam zamiaru oglądać świata jego oczami (to o jego publikacjach)

01.01.2013 11:03
Trael
😊
14
odpowiedz
Trael
226
Ja Bez Żadnego Trybu

Kowboj Cza Cza to normalny komunista!

01.01.2013 11:08
Will Barrows
15
odpowiedz
Will Barrows
115
Senator

buty by se kupil smierdziel

01.01.2013 11:22
16
odpowiedz
zanonimizowany740676
69
Legend

Jestem jego fanem od lat. Jest dobry w tym co robi. Przeczytałem kilka jego książek polecam wszystkim.

01.01.2013 11:23
Maziomir
17
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

Nie cierpię tego bufona i uważam, że jest durniem.

01.01.2013 11:47
Lindil
18
odpowiedz
Lindil
249
Lumpenliberał

Pana C. nie lubię głównie za poglądy polityczne i niemaskowaną megalomanię. Jednak lektura poniższego wpisu powoduje klasyczny facepalm:
http://konradjestwrwandzie.wordpress.com/2008/09/18/cejrowski-klamie-2/

Wersja tl;dr:
Cejrowski: Rasistowska rzeź w Rwandzie – ponad 2 miliony ofiar w ciągu zaledwie kilku dni z powodu oskarżenia o czary!! Afrykanie sami dla siebie są największym zagrożeniem. Uważam, że doskonałym sposobem naprawy tego zła byłoby przywrócenie dyktatury białego człowieka na czas jakiś.

Konrad w Rwandzie: (...)znowu pokazujesz jak niewiele wiesz o czym mówisz. Ofiar w Rwandzie nie było dwa miliony, a 800 tysięcy. Nie w kilka dni, a około sto dni.

No tak. To oczywiście w 100% podważa argument Cejrowskiego:D Zły prawak, a fe!:D

01.01.2013 12:33
Belert
19
odpowiedz
Belert
182
Legend

Cejrowski podobnie jak Kaczynski maja tego pecha ze sa w mediach zakwalifikowani na gosci :na Bee przez duze Bee.
I chodzby nawet z ich ust splywala sama slodycz i madrosc jak z krynicy wiedzy to i tak w mediach nic nie bedzie albo sie wyciagnie fragment wypowiedzi z zdjeciem z wykrzywiona gębą i juz lemingi z ulga odetchna .A jednak ten ...... tu wpisac nazwisko jednak jest Beee przez duze Beee.

01.01.2013 12:37
.:Jj:.
20
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Mam prawie wszystkie jego płyty "Boso przez świat" i książki podróżnicze :> Polecam.
Szkoda że młodzież w wieku gimnazjalnym skupia się od czasu do czasu jedynie na zbiorach pojedynczych, kontrowersyjnych wypowiedzi politycznych.

01.01.2013 12:38
Flyby
😊
21
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Tak, bardzo zabawna dyskusja dwóch panów, (post 18) przysłaniająca meritum wypowiedzi Cejrowskiego:
"Uważam, że doskonałym sposobem naprawy tego zła byłoby przywrócenie dyktatury białego człowieka na czas jakiś."

Nieistotna jest w tym kontekście argumentacja o ilości ofiar, kto się myli co do liczb i czasu. Istotne jest, jak sobie Cejrowski wyobraża "przywrócenie dominacji białego człowieka" aby nieszczęsnych Afrykanów uratować od siebie samych. Wystarczy przypomnieć o interwencji ONZ w Somalii i czym ona się skończyła. Czy nasz dzielny prawak- podróżnik ma lepsze sposoby?
Belert poleca jego wypowiedzi polityczne, .:Jj:. zaś książki ;) Te dwie propozycje mają wspólny mianownik - oglądu świata przez tego pana zatem "nie polecam" gimnazjalistom. Można natomiast czytać te książki właśnie przy uwzględnieniu tego wspólnego mianownika o którym piszę. W ramach "poszerzania" nauk politycznych ;)

01.01.2013 12:40
22
odpowiedz
tomcio006
97
Legend

swietne ksiazki i programy podroznicze poza tym jest idiota jesli chodzi o tematyz zakresu polityka a zwlaszcza religia

01.01.2013 12:41
Hellmaker
23
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

Lindil --> Zacytuj całość - bo wyrwałeś z kontekstu. A w zacytowanym przez Ciebie zdaniu WC są trzy kłamstwa (niepełne/przesadzone prawdy) na 14 słów. A gość punktuje Cejrowskiego nie tylko tym jednym zdaniem.
"ponad 2 miliony ofiar w ciągu zaledwie kilku dni z powodu oskarżenia o czary"

Pomijam pozostałą rasistowską część cytatu. W dodatku to nie kto inny, a właśnie biały człowiek jest praktycznie temu winien.
A zdanie: "doskonałym sposobem naprawy tego zła byłoby przywrócenie dyktatury białego człowieka" - jest mniej więcej jakby życzył sobie przywrócenia stalinizmu w Polsce, bo jest straszny burdel.
Albo "on jest chory na dżumę, to zaraźmy go jeszcze cholerą, tyfusem, AIDS i kiłą."

Co do bycia kontrowersyjnym. Jest pewna różnica pomiędzy byciem kontrowersyjnym, a byciem bezdyskusyjnym idiotą kompletnie sfiksowanym na punkcie religii i Rosji.

01.01.2013 12:42
😊
24
odpowiedz
zanonimizowany885743
14
Generał

uważam że odrobina dyktatury białego człowieka przydałaby się i w Polsce, w miejsce obecnej turańskiej dziczy...

A tak całkiem poważnie, autorze - założyłeś taki wątek żeby pohejtować czy faktycznie chciałbyś się czegoś dowiedzieć o W.C.? Czemu nie rozpocząłeś od książek, wliczając w to nieautoryzowaną biografię?

01.01.2013 12:50
25
odpowiedz
gandalf2007
78
Generał

Generalnie nie lubię go jako ultra katola, i skrajnego naturalistę. Podobają mi się za to jego książki. Pisze ciekawie, i naprawdę dobrze się to czyta. Rio Anakondę połknąłem w jedną niedzielę. Ale jeżeli chodzi o jego pomysły co do państwa i przeprowadzki do Ekwadoru no to już błaznuje i robi medialny szum.

01.01.2013 12:53
Flyby
😃
26
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Zanim cokolwiek tutaj polecisz, drogi "Eredinie" - wyjaśnij zwrot "turańska dzicz" ;) Rozumiem że jesteś z dżungli i właśnie repetujesz pukawkę ;)

01.01.2013 13:00
Trael
👍
27
odpowiedz
Trael
226
Ja Bez Żadnego Trybu

Belert --> Weź skończ już z tą telewizją. Bo to naprawdę nudne się robi. Jakiego by z siebie idioty Jarek nie zrobił to i tak wina TVN... Ci panowie nie mają pecha. Oni po prostu pierdzielą od rzeczy a później mówią, że mają złą prasę. Deal with it jak to się z angielskiego mówi.

01.01.2013 13:02
👍
28
odpowiedz
zanonimizowany885743
14
Generał

Flyby: ciepło, ciepło:
http://www.kaliber.pl/124-bro#/page-3

01.01.2013 13:03
Ciekawt Fryzjer
29
odpowiedz
Ciekawt Fryzjer
16
Pretorianin

http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2011/08/86ef37b6c8907dba7fded6cdfd01bbcb.gif?1312229560

Książki i programy jego to klasa światowa, ale światopoglądowo średniowiecze, szkoda

01.01.2013 13:03
Stra Moldas
👍
30
odpowiedz
Stra Moldas
98
Wujek Samo Stra

napster [9] +1

01.01.2013 13:09
Flyby
😊
31
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Szlachetna broń Eredinie, chociaż strasznie dymi. Nie na tyle jednak aby przysłonić brak Twojej odpowiedzi na moje pytanie.

01.01.2013 13:16
Hayabusa
32
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale

Eredin --> nie mów o turańskiej dziczy. Zobacz trochę świata... nie lubię polskiego rządu i nie zamierzam go bronić ale w porównaniu z wieloma krajami ci goście co najwyżej troszkę coś ustawią, czasem pobiorą jakąś drobną opłatę manipulacyjną. Są kraje, gdzie sytuacja jest bez porównania gorsza.

Cejrowski mówiąc o dyktaturze białego człowieka nie wie, o czym mówi. Ostatecznie sam podział na Tutsi i Hutu to wynalazek Belgów...

Cenię jego książki przyrodnicze, ale z poglądami i faktografią bywa u niego różnie. Jedna sprawa: nie wydaje mi się, żeby był megalomanem. Jego książki przybliżają życie ludzi w wielu ciekawych zakątkach świata, do tego dobre zdjęcia i po prostu fajny język. Wrażenie megalomanii odniosłem po lekturze jednej z książek Wojciechowskiej. Do tego połowa zdjęć w stylu: Wojciechowska na tle.

01.01.2013 13:22
33
odpowiedz
zanonimizowany885743
14
Generał

Hayabusa & Flyby: ostatnio odbiłem się od administracji Pomrocznej na naprawdę wysokim szczeblu i ... no cóż, czułem się jak przeniesiony do filmu Barei. Póki ta trauma nie minie, podtrzymuję swoją opinię.

Moja dobra opinia o W.C. bierze się również stąd, że skutecznie wykorzystuje luki w przepisach, które znajomi i krewni królika wprowadzili dla siebie.

01.01.2013 13:26
34
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

Cejrowski ma poglądy kompletnie odmienne od moich. Nie jestem pewien, ale być może nawet w każdej kwestii. Niekiedy wypowiada się po prostu jak oszołom. Ciężko kogoś kto nie znosi instytucji kompromisu traktować poważnie.
Poza tym Cejrowski niezmiernie często wypowiada się na tematy, o których nie ma zielonego pojęcia. Snuje jakieś jałowe spekulacje, które nie mają żadnego odbicia w rzeczywistości czy w faktach. Działa jego wyobraźnia, natomiast jest deficyt zwyczajnej wiedzy.
Cejrowski z drugiej strony w sensie werbalnym jest dość błyskotliwy, "ma gadane", dobrze się prezentuje medialnie. W dzisiejszym świecie często właśnie forma jest ważniejsza od treści. W warstwie treściowej i merytorycznej Cejrowski oscyluje w stronę radykalnego oszołoma, na płaszczyźnie formy jest efektowny.

01.01.2013 13:44
Hayabusa
35
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale

Eredin --> miałem do czynienia z polską administracją też na dość wysokim szczeblu. Jasne, nie wszystko jest cacy, sporo ludzi tkwi w minionej epoce i od Zachodu trochę ci ludzie odstają ALE po pierwsze trochę, po drugie - są rządy, przy których nasz to ludzie naprawdę kompetentni, uczciwi i na poziomie.

01.01.2013 13:53
Flyby
😊
36
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Widzę Eredinie że Pomroczność odbija się także na Twoim języku, nie tylko na wspólnym widzeniu z W.C. luk w przepisach.. Skaża także Twoje porównania.. Ponieważ piszesz o swoim pobycie za granicą, niewykluczone że w ogóle odzwyczaiłeś się od polskości.. Cóż, taki to los "światowca"..

01.01.2013 14:08
37
odpowiedz
zanonimizowany885743
14
Generał

Hayabusa: rządy Turkmenistanu czy Chin kontynentalnych? ;) Z moich doświadczeń w kraju wynika że od gminnego domu kultury aż po szefostwo służb mundurowych o stanowisku, ba - nawet o zatrudnieniu - decydują nieformalne powiązania i wytrwałość w trzymaniu się koryta. Niezależnie, podkreślam, od światopoglądu.

Flyby: śmiesznie piszesz. Tyle założeń a'priori, mnóstwo pospolitej złośliwości ale niewiele treści. Ty to chyba jakiś zawodowy hejter jesteś.

01.01.2013 14:15
38
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

@Hayabusa
czemu każesz nam myśleć „może być gorzej" zamiast „możne być lepiej"? Z takim podejściem daleko ten kraj nie zajdzie, oj nie...

01.01.2013 14:17
Flyby
39
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

"śmiesznie piszesz", "chyba jakiś zawodowy hejter jesteś."
Wygląda na to Eredinie że ze zrozumieniem polszczyzny też u Ciebie już kiepsko. Wtedy najlepiej rozmówcę ośmieszyć i zbyć.
Poza tym, skoro piszesz o owych "układach" na prowincji i wyżej - nie tyle przeszkadzają Ci opcje polityczne, co uświęcone tradycją schematy i nawyki społeczne. Pasujesz się zatem niniejszym na Don Kichota walczącego z polskimi wiatrakami lub ..nowego chowu "rewolucjonistę". Nie powiem, to wzbudza mój podziw i uśmiech. Zupełnie jak chwilami W.C. ..taa ;) Dobry skrót.

01.01.2013 14:32
40
odpowiedz
PierwszyWolnyJestZajęty
14
Generał

[9] i [10] Wyczerpali temat.
Moherowy katol, a do tego zwykły cham co nie raz było widać w programie "Boso przez świat". Idealnie nadaje się do przebywania z innym ciemniactwem trzeciego świata.

01.01.2013 14:38
😊
41
odpowiedz
zanonimizowany634205
30
Generał

Gość durny, ale BPŚ miło się ogląda.

01.01.2013 14:38
42
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Osobiście nie jestem wielkim fanem Cejrowskiego; nie przepadam za osobami, które w każdej sprawie muszą mieć radykalne poglądy wysławiane w radykalnej formie (chociaż jeszcze bardziej nie przepadam za pierdołami, które w żadnej sprawie nie są w stanie zdobyć się na wyraziste poglądy).

Tak czy siak, kiedy po Ziemi chodzi tyle gnid i popaprańców nie zamierzam z Cejrowskim walczyć, co więcej - lepiej że jest, niż miałoby go nie być :) W pewnym sensie Cejrowski to człowiek "niemożliwy". Głosi reakcyjne konserwatywne poglądy, a jednocześnie jest w samym mainstreamie, co się u nas raczej nie zdarza, co więcej: jest bardzo nieprawicowe (w pozytywnym tego słowa znaczeniu).

01.01.2013 16:30
43
odpowiedz
zanonimizowany649466
114
Senator

Ogólnie pana Cejrowskiego lubię ,odnośnie poglądów politycznych,na temat PO ,komunistów,złodziejstwa w naszym kraju itp i zgadzam się z nim w 100 procentach ,ale odnośnie wiary ,religii ,to już trochę przegina ,bo to już podchodzi pod fanatyzm ,na siłę trochę kreuję (jako siebie )obraz praworządnego i idealnego chrześcijanina ,niczym mesjasza

01.01.2013 16:33
Aen
44
odpowiedz
Aen
232
Anesthetize

Pomimo tego że nie podoba mi się jego zadufanie i religijny szowinizm (co wnioskuję po wypowiedziach nt. innych wyznań), bardzo lubię jego książki i programy. Nie obchodzi mnie czy jest pazerny na kasę itd. - jego twórczość oceniam wysoko. A poglądy każdy ma (jeszcze, mam nadzieję) prawo posiadać jakie chce.

01.01.2013 20:29
45
odpowiedz
zanonimizowany882115
16
Konsul

WOOW !!!
zawsze chciałem stworzyć wątek poświęcony W. C. i dowiedzieć się jaką opinie moją o nim ludzie.
No ale jakoś nie było czasu.
Nie śledzę dokładnie wszystkich wypowiedzi Pana C., ale moja opinia jest taka.
Zgadzam się z nim odnośnie absurdów związanych UE. Podzielam również opinie na temat pedalstwa.
Jednak nie zgadzam się nim odnośnie spraw religijnych i sądzę że jego opinia na ten temat jest zbyt radykalna i w współczesnym świecie już się raczej nie sprawdza.

PS. Trochę się z nim zgadzam odnośnie stosunków do Rosji, ponieważ także nie lubię ruskich, ale dobrze że nie ma takich Rosjan usytuowanych na wyższych szczeblach państwa o podobnych poglądach co W. C.

01.01.2013 20:43
46
odpowiedz
zanonimizowany743499
21
Generał

Ma ktoś tą pastę o kradzieży butów przez Cejrowskiego ? :D

A poza tym bardzo go lubię

01.01.2013 21:45
47
odpowiedz
Radaar
176
Skazany na Shawshank
Wideo

przede wszystkim ultra hipokryta: http://www.youtube.com/watch?v=zxMSALF6V8g#t=2m36s do 3:10. sam nie dokona samospalenia, ale pierwszy glos zabiera. nie mowiac juz o tym, ze rozwodnik i... mozna tak wymieniac :)

fanatyk religijny, ktory lubi przemycic wlasnie te watki do swoich ksiazek. poza tym odnosi sie wrazenie, ze patrzy z gory na ludzi, spotykanych w podrozy.

za to nie mozna mu odmowic ogromnych jaj w dwoch sprawach. za przygody w dżungli Amazońskiej i za odwage krytykowania publicznie w dosadny, czasami wrecz chamski sposob, rzadu polskiego. nie wiem jak innych, mnie to zawsze bawi :)

01.01.2013 21:56
👍
48
odpowiedz
zanonimizowany528
211
Legend

Lubię jego programy podróżnicze.
W kwestii sądów normatywnych - w głównej mierze biegunowo inne od moich :)

01.01.2013 22:03
49
odpowiedz
zanonimizowany740676
69
Legend

Mateoszzz -> On nie ma rozwodu. Sprawa jest dośc skomplikowana. On twierdzi, że żonę ma. 'Żona' natomiast twierdzi, że była i jest panna :)

01.01.2013 22:10
secretservice
50
odpowiedz
secretservice
55
Generał

Przecież nie ma kościelnych rozwodów, więc w czym problem.

01.01.2013 22:11
51
odpowiedz
mikecortez
91
Senator

Jego program podrozniczy jest swietny. Szkoda, ze poza nim zachowuje sie jak nawiedzony oszolom.

01.01.2013 22:45
52
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Babranie się w czyimś życiu prywatnym wydaje mi się niesmaczne, ale o ile mi wiadomo i jak twierdzi wikipedia małżeństwo Cejrowskiego nie zostało rozwiązane, a podlegało unieważnieniu na gruncie kościelnym. Dla przeciętnego leminga różnica jest oczywiście zbyt subtelna, ale wypadałoby nie zabierać głosu w sprawie, o której się nie ma pojęcia.

01.01.2013 22:48
Hellmaker
53
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

Wielka Wieśniara ---> Cejrowski ożenił się z Pawlikowską w 1994 roku. Wzięli tylko ślub kościelny, a nie zarejestrowali go w USC. Dlatego WC twierdzi, że był żonaty, a Pawlikowska, że ślub był nieważny.
Niemniej małżeństwo w świetle prawa kanonicznego zostało rozwiązane/unieważnione i aktualnie jest żonaty (od kwietnia 2010) z oszołomką równą mu pod każdym względem albo i bardziej szurniętą - Joanną Najfeld.

"podlegało unieważnieniu na gruncie kościelnym. Dla przeciętnego leminga różnica jest oczywiście zbyt subtelna" - Bo to jest czysta hipokryzja. Rozwód to rozwód. W końcu KK sobie doskonale radzi ze słowami od dłuższego czasu, więc nazywa rozwód "nieważnie zawartym". Tak postępują sądy biskupie - "cofają się do momentu pobrania się i sprawdzają, czy małżeństwo było ważnie, czy nieważnie zawarte. Mówiąc prosto: człowiek staje przed ołtarzem i ślubuje miłość, wierność, uczciwość małżeńską i że nie opuści drugiego człowieka aż do śmierci. To jak zawarcie umowy. Okazuje się jednak, że są ludzie, którzy idą do ołtarza i ślubują sobie coś, czego nie są w stanie dotrzymać."
Taka se tam semantyka.

Rozwód, unieważnienie małżeństwa, stwierdzenie nieważności umowy małżeńskiej ... to wszystko jedno i to samo, tyle, że w sądach biskupich nie ma czegoś takiego jak orzekanie o winie, rozpadzie związku, czy innych takich.
Stwierdza się tylko nieważność samej umowy ze względów, które nastąpiły już po jej zawarciu. Pokręcone to jak umysły polityków ... w końcu kościół ma w tym cholerną wprawę.

01.01.2013 22:52
54
odpowiedz
zanonimizowany773549
45
Senator

Jego małżeństwo zostało rozwiązane wg. przyjętych procedur kościelnych. Rozwodu nie było.

01.01.2013 22:57
.:Jj:.
55
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Beatą Pawlikowską? Wow, nie widziałem o tym. W sumie nigdy się nie interesowałem.

Wspaniale pod wieczór czytać ludzi robiących z siebie... nie powiem kogo. Pozdrowienia Mateoszzz!

01.01.2013 23:01
56
odpowiedz
zanonimizowany885577
1
Legionista

gnoll: wielki moloch pokroju UE

Ten wielki moloch przez parę lat zrobił więcej dla naszego kraju i jego bezpieczeństwa niż wszyscy inni razem wzięci wcześniej...

Co do Cejrowskiego - nie lubię świrów i homofobów zaślepionych nienawiścią.

01.01.2013 23:06
57
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Hellmaker---->

Bo to jest czysta hipokryzja. Rozwód to rozwód. W końcu KK sobie doskonale radzi ze słowami od dłuższego czasu, więc nazywa rozwód "nieważnie zawartym".

Nawet na gruncie polskiego (cywilnego) prawa rodzinnego występują trzy odmienne instytucje: rozwód, unieważnienie małżeństwa oraz ustalenie nieistnienia małżeństwa - z których każda wiąże się z odmiennymi przesłankami i konsekwencjami. Semantyka to (dla inteligentnego, operującego na co dzień słowem człowieka) bardzo ważna rzecz.

01.01.2013 23:47
58
odpowiedz
ozoq
59
Generał

Semantyka semantyką. Operowanie słowami i lawirowanie między przepisami w kwestiach wiary jest dla mnie błazenadą i nieuczciwym podchodzeniem do sacrum. Jeśli Cejrowski za sprawą kapłana uroczyście przysiągł przed Bogiem, że ślubuje Pawlikowskiej miłość, wierność oraz że jej nie opuści aż do śmierci to jest to umowa zawarta między nim, nią a Bogiem po wieki wieków amen a jej złamanie jest grzechem. Moim, i tylko moim zdaniem, żaden człowiek czy to biskup, afrykański kapłan, jehowy czy papież nie ma mocy by takie śluby rozwiązywać, unieważniać czy Bóg wie co z nimi wyczyniać. Jest to przypisywanie sobie boskiego prawa, co również moim zdaniem jest grzechem i to ciężkim. Nie jestem katolikiem i reprezentuję tylko swoje przemyślenia.

02.01.2013 00:06
.:Jj:.
59
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Przy ślubie cywilnym różne formy rozdzielenia się partnerów są pomocne i potrzebne, osobiście w kwestii ślubu kościelnego uważam że to system zero-jedynkowy, zakładając że związek jest od początku zdrowy i żadna ze strony nie okłamuje drugiej w kwestiach podstawowych, nie powinno być specjalnie żadnych odstępstw.
To jeden z Świętych Sakramentów, przyjmując go przyrzeka się bycie z drugą osobą również na złe. W tym sytuacje w których powątpiewa się w miłość. Mimo wszystko nie jest ona głównym składnikiem późniejszego życia w którym stworzona jest rodzina i bierze się odpowiedzialność również nie tylko za drugą osobę.
Nie wiem czy kiedykolwiek go wezmę nie mając pewności że jest to rzecz właściwa. Nikt nie wie co przyniesie przyszłość ale w chwili przyrzeczenia sobie wspólnego życia do śmierci znikają pojęcie pojedynczych osób. Jest to potężne zobowiązanie ale cóż- nikt nikogo do tego nie zmusza.

lawirowanie między przepisami w kwestiach wiary jest dla mnie błazenadą i nieuczciwym podchodzeniem do sacrum.
+1

W ogóle śmieszy mnie mieszanie wiary do takich przyziemnych kwestii zmieniających się co epokę według chcenia obecnie urzędujących.

02.01.2013 00:15
😊
60
odpowiedz
sir Qverty
9
Generał

lorak---> masz na mysli np. ograniczenia w sferze wydobycia gazu łupkowego na terenie naszego kraju ze wzgledu na "zanieczyszczenie", iluzoryczną "rownosc" podczas gdy Polska praktycznie nie ma prawa glosu w najwazniejszych sprawach dotyczacych unii, czy moze myslisz o dotacjach (porownaj sobie dotacje polskiego i francuskiego rolnika, no przeciez mamy rownosc)...

Unia dla mnie to drugie ZSRR trzymane w łapach przez niemców ale ok, zyj mysla ile to unia dla nas dobrego zrobila :) pozdro czesc

Koniec offtopu...

02.01.2013 00:31
Hayabusa
61
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale

@SpecShadow

Chodzi mi tylko i wyłącznie o to, by widzieć rzeczy w odpowiedniej perspektywie. Sporo uwag krytycznych ma uzasadnienie ale naprawdę NIE jest tak, że u nas to już bida, tragedia i najgorszy upadek. Czasem aż sobie myślę, że kilku marudom nie zaszkodziłoby nagłe zetknięcie z innym światem.

@Eredin

Nie i nie, choć chiński interior to dość hardkorowe miejsce.

02.01.2013 00:39
Ward
😉
62
odpowiedz
Ward
153
Legend

''żaden człowiek czy to biskup, afrykański kapłan, jehowy czy papież nie ma mocy by takie śluby rozwiązywać, unieważniać czy Bóg wie co z nimi wyczyniać. Jest to przypisywanie sobie boskiego prawa, co również moim zdaniem jest grzechem i to ciężkim''

ozoq - jak na nie-katolika mocno zaprzątasz sobie głowę Bogiem i kościołem
a przemyślenia można mieć i je ogłaszać, nawet jak wnioski głównie z niewiary i niewiedzy wynikają ;->

no ale ja to rozumiem, przecież katolikiem nie będąc możesz nic lub prawie nic nie wiedzieć na temat z którego wypływają te przemyślenia

02.01.2013 00:50
.:Jj:.
63
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Ward=> czyli za pomocą 'wiedzy' można określić czy ktoś ma powierzoną przez Boga moc rozwiązywania przyrzeczenia z sakramentu Małżeństwa? :> Jeśli mówimy "bo w tym i tym roku tak ktoś postanowił" również będzie się przecież sprowadzało do wiary.

02.01.2013 01:02
64
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

ozoq, .:Jj:.---->

Nie będę was oszukiwał i opowiadał bajeczek, że nie dostrzegam niepokojącego zjawiska wzrostu "popularności" tej instytucji wśród katolików. Na poziomie ogólnym mogę sobie na to ponarzekać - że nieważność małżeństwa powinno się stwierdzać w sytuacjach absolutnie wyjątkowych, że bardzo należy się wystrzegać nadużyć, wprowadzania tylnymi drzwiami jakichś quasi-rozwodów. Jako tradycjonalista jestem w pełni świadom zagrożeń i nie przyjmuję tego wszystkiego ze szczególnym entuzjazmem. Jednak nie o tym jest ten wątek. Ja tylko wskazałem na fakt i stwierdziłem, że nazywanie W. Cejrowskiego "rozwodnikiem" jest nieprawdziwe, gdyż jego małżeństwo zostało uznane za nieważne w świetle prawa kanonicznego. Na pewno nie jestem na tyle bezczelny, żeby spekulować na temat tego, czy to czy tamto konkretne małżeństwo zostało unieważnione bezzasadnie albo w złej wierze. To jest sprawa sumienia każdego człowieka i wara wam od tego :)

Hayabusa--->

Sporo uwag krytycznych ma uzasadnienie ale naprawdę NIE jest tak, że u nas to już bida, tragedia i najgorszy upadek. Czasem aż sobie myślę, że kilku marudom nie zaszkodziłoby nagłe zetknięcie z innym światem.

Ależ coraz więcej Polaków styka się z innym światem, tego typu exodus z państwa, które podobno osiąga wielkie postępy nie zdarza się tak często :D

02.01.2013 01:11
Ward
😊
65
odpowiedz
Ward
153
Legend

Jj - tak, katolik - jeśli o nas katolikach mowa , ma i taką wiedzę i wiarę - z reguły ;->

ktoś pozbawiony jednego i drugiego błądzi we mgle swoich sądów-przesądów i przemyśleń na temat Boga, wiary, prawa kanonicznego i katolików

02.01.2013 01:17
Hayabusa
66
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale

Hajle Selasje ---> ale zauważ, że lepsze jest wrogiem dobrego. Ludzie uciekają także dlatego, że widzą swoje perspektywy i widzą jak łatwo wylądować tam, gdzie jest nieco lżej.
I to nie jest złe. Sam fakt, że można skorzystać z alternatywy to już coś.

02.01.2013 01:28
Hellmaker
67
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

Hajle Selasje ---> Nie przytaczaj mi tu wyjątków z prawa cywilnego. W kościelnym rozwodzie chodzi tylko i wyłącznie o to, że "co Bóg złączył, niech człowiek nie waży nie rozłączyć".
Skoro nie jest w gestii ludzkiej rozłączać pary połączonej przez Boga, więc - pełna hipokryzja - wali się ściemę poprzez manipulowanie słowami, że taki związek nie istniał, bo sakrament był nieważny.
To JEST manipulacja słowami.
To JEST rozwód i nie zmienią tego zarzekania się o "braku ważności" czy inne pierdoły.

02.01.2013 01:33
wysiak
😊
68
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Najzabawniejsze jest jak zwykle to, ze najwiecej do powiedzenia na temat wiary, wierzacych, Kosciola oraz jego zasad maja osoby rzekomo niezainteresowane, 'ateisci'.

02.01.2013 01:38
69
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Hayabusa---->

Otwarcie granic czy możliwość podejmowania pracy za granicą jest uzależniona od kryterium czysto formalnego i ciężko się tutaj dopatrywać wielkiego sukcesu Polski. W żadnym naprawdę istotnym obszarze (demografia, edukacja, poziom kapitału społecznego, innowacyjność czy rynek pracy) nie osiągnęliśmy poważnego sukcesu. Ciężko o optymizm tylko z tego powodu, że w III świecie żyje się dużo gorzej. Gdybyśmy przyjęli postawę tak skrajnie minimalistyczną, byłoby już z nami naprawdę niedobrze.

Hellmaker---->

Tak jak napisał wysiak - nie twoja sprawa :)

02.01.2013 01:53
Ward
😃
70
odpowiedz
Ward
153
Legend

''To JEST manipulacja słowami''

Hellmaker - może zanim się mocniej obruszysz na tych ''manipulantów'' zastanów np. się KOGO to słowa i czemu się je wypowiada, potem skąd i o co masz pretensje, tak swoimi słowami, OK?

a zresztą może nie , bo trudno rozmawiać na temat kościoła i sakramentów z kimś kto z jednej strony twardo obstaje(i dobrze) przy znaczeniu słów wypowiadanych przy jednym z sakramentów – samemu nie przywiązując do nich dużego albo żadnego znaczenia

02.01.2013 06:32
👎
71
odpowiedz
zanonimizowany887653
1
Legionista

Spoko.

02.01.2013 08:22
Belert
72
odpowiedz
Belert
182
Legend

Hellmaker : Stwierdza się tylko nieważność samej umowy ze względów, które nastąpiły już po jej zawarciu

co w tym pokreconego.To banalnie proste np. zenisz sie z kobieta jest super ale po dwoch latach nagle ci oswiadcza ze ona nie chce miec dzieci i nie bedzie miala.To jest powod ( oczywiscie jeden z kilku) do rozwodu koscielnego.
Albo przejscie zony do swiadkow jehowy i oswiadczenie ze ew. dzieci nie beda chrzczone przez kosciol katolicki.
Kosciol zajmuje sie zbawieniem ludzi a malzenstwo sie zaklada nie dlatego zeby moc sie p.... do woli tylko dla wychowania dzieci i oczywiscie ich splodzenia.

Swoja droga czemu zawsze niezaleznie od watku czyby to byl watek o rozrodzie pszczól czy o pijanych kierowcach autobusow Ty jak spokojny i nie wojujacy atesta zaraz sie wlaczasz i hajda na kosciol katolicki .
Jakis uraz z dziecinstwa.
Uwazaj bo to sie skonczy tak ze bedziesz sie dopisywal nawet do watkow o pokemonach - nie idzie ci gra i twoj pokemon nie jest najsilniejszy : to wina zbrodni kosciola katolickiego. :)))

02.01.2013 08:53
73
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

Belert,

Swoja droga czemu zawsze niezaleznie od watku czyby to byl watek o rozrodzie pszczól czy o pijanych kierowcach autobusow Ty jak spokojny i nie wojujacy atesta zaraz sie wlaczasz i hajda na kosciol katolicki .
Jakis uraz z dziecinstwa.

swego czasu burmistrz "niujorku" zadeklarowany konserwatysta i zwolennik odnowy moralnej bzykał na boku panienki - po ujawnieniu prawdy, wszyscy strasznie się oburzali, a najbardziej lewactwo - w tym samym czasie inny wysoki rangą polityk tyle, że lewicowy też zdradzał żonę i nikogo to nie ruszyło - ot jego prywatna sprawa.
po prostu ten pierwszy zawiesił sobie wysoko poprzeczkę promując publicznie wartości moralne, a robił zupełnie co innego - a ten drugi nie udawał świętoszka i dlatego nie rozliczano go z pozamałżeńskich skoków w bok.

wniosek jest prosty różnica pomiędzy tym co mówił, a robił konserwatysta była tak wielka, że ludzie poczuli się oszukani, a lewak nie stawiał sobie wysoko poprzeczki więc nie było z czego go rozliczać, a zwłaszcza ze spraw, które są drobnostkami i właściwie są prywatną sprawą każdego z nas.

i tak też jest z kościołem katolickim, wysoko sobie stawia poprzeczkę, publicznie "moralizuje" i też przez to DUŻO więcej się od niego wymaga i każde odchylenie od wyznawanych prawd/zasad spotyka się ze świętym oburzeniem - (zwłaszcza lewactwa) i właśnie dlatego hellmaker/lewactwo wszędzie zwalcza KK - wymagając od nich DUŻO więcej i bardziej aktywnie niż od własnego środowiska przypieprzając się do jakiś pierdół w rodzaju unieważnienie małżeństwa ;)

02.01.2013 09:38
Hellmaker
74
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

wysiak ---> Może dlatego, że najczęściej ateiści, to ludzie, którzy byli wierzącymi, ale - w odróżnieniu od wierzących - potrafili dostrzec co się kryje za religią? W dodatku - nie do wiary! - ateiści właśnie z tych względów posiadają wiedzę o danej religii, jej historii, rytuałach, itd. znacznie szerszą niż wierzący bezkrytycznie przyjmujący wszystko na wiarę i "tak jest bo tak mówię"?
Zresztą już nieraz wierzący na tym forum dawali przykład swojej porażającej niewiedzy na temat własnej religii i chociażby rytuałów, których nie rozumieją, a tylko "odwalają", bo "tak było zawsze", nie rozumiejąc ich istoty i znaczenia. Chociażby pamiętna dyskusja nt. ateisty klękającego w kościele.
Może też dlatego, że ateiści stoją niejako " z boku" i mają szerszy ogląd i bardziej racjonalne spojrzenie?
I nie, nie przytaczaj mi tu "ateistycznej gimbusiarni", która deklaruje ateizm, bo tak im wygodniej/to jest modne/pokazują że są cool. Piszę tu o faktycznych ateistach.
I między innymi dlatego nie traktuję poważnie semantycznego potworka jakim jest chociażby właśnie to "stwierdzenie braku ważności sakramentu małżeństwa"?

Belert ---> "To banalnie proste np. zenisz sie z kobieta jest super ale po dwoch latach nagle ci oswiadcza ze ona nie chce miec dzieci i nie bedzie miala.To jest powod ( oczywiscie jeden z kilku) do rozwodu koscielnego." - a teraz mi wyjaśnij czym się to różni od zwykłego rozpadu małżeństwa cywilnego? Przecież takie powody rozwodów też są.
I nazywane jest to rozwodem, a nie "byle tylko nie urazić Pana Boga".

"Swoja droga czemu zawsze niezaleznie od watku" - nie wiem czy zauważyłeś w swoim jednokierunkowym móżdżku, że tylko odpowiadałem na pytania dotyczące związku i ślubu WC z Pawlikowską i ich uwarunkowań. A że Hajle przyczepił się, że to nie był rozwód, to mu wyjaśniłem.

"Uwazaj bo to sie skonczy tak ze bedziesz sie dopisywal nawet do watkow o pokemonach" - jeżeli w tych wątkach pojawią się brednie na temat wiary, to czemu nie? Może dzięki temu paru ludzi się zastanowi nad aspektami swojej wiary? I niekoniecznie mi chodzi o to, żeby stali się ateistami - jeżeli się staną lepszymi i bardziej uświadomionymi chrześcijanami to też dobrze.

Ilu z Was, deklarujących tę niewzruszoną wiarę i takie przywiązanie do religii, tak naprawdę przestrzega jej przykazań, zasad i nakazów? A ilu z Was można nazwać "wierzę, ale przestrzegam tylko tego co mi wygodne"? - Niestety, ale podejrzewam, że większość. A deklaracje żarliwego wyznawania są tylko prezentowane na forum, na potrzeby dyskusji, a nie w życiu codziennym.

MANOLITO ---> Ależ "mistrzowska" szermierka słowna.
"wymagając od nich DUŻO więcej i bardziej aktywnie niż od własnego środowiska przypieprzając się do jakiś pierdół w rodzaju unieważnienie małżeństwa" - ja wcale nie wymagam DUŻO więcej. Ja wymagam tyle samo. Po prostu uważam to za hipokryzję. Rozwód to rozwód.
Ale w jednym masz - niestety tylko częściową - rację.
Wyobraź sobie sytuację kiedy znany z tego, że jest na ciągłym rauszu ksiądz (łącznie z rajdami samochodem po pijaku) grzmi z ambony na pijaków, czy inny mający co pół roku nową "gosposię" w wieku 20 kilku lat z dużym biustem potępia seks pozamałżeński - to Cię nie razi? Nie wymagasz od swojego kapłana jakiegoś przestrzegania zasad moralnych, które sam głosi?
To, że przytoczony przez Ciebie lewak ma kochankę - no to co z tego? Ludzka sprawa. Ale to, że konserwatysta ma kochankę, to już jakby co innego - na pokaz ma twarz świętoszka przestrzegającego zasad swojej wiary, a "poza kadrem" już wiara i jej zasady idą w kąt.
Chyba, że hipokryzja jest już tak związana z tą wiarą, że to nie robi wrażenia i jest uznawane za normalne.
Tenże lewak nie udaje kogoś kim nie jest. Konserwatysta owszem.
Biorąc pod uwagę aspekt uczciwości takich ludzi kogo byś wybrał? Tegoż lewaka, czy notorycznego kłamcę, głosiciela poglądów i zasad, których sam nie dotrzymuje?

02.01.2013 09:56
😒
75
odpowiedz
zanonimizowany836035
12
Senator

Hellmaker, gdyby Twój ojciec był esbekiem to mielibyśmy święte prawo do nienawidzenia Cię na tym forum? Mniej więcej taką logikę przyjmujesz w ocenie chrześcijaństwa.

02.01.2013 10:08
76
odpowiedz
ozoq
59
Generał

@Ward
Najbardziej kwestią wiary interesowałem się trochę nietypowo w czasach nastoletnich a później krótko na pierwszych latach studiów. Zaczęło się od strony racjonalista.pl, później Boga Urojonego Dawkinsa i ostatecznie rozmów z różnymi środowiskami od radykalnych katolików nieustępujących żarliwością Cejrowskiemu na ateistach kończąc.
Na twoją złośliwą uwagę odpowiem cytatem (choć pada on w innym kontekście) ks. Pawlukiewicza zasłyszanym w jednym z materiałów wygłaszanym bodajże na KULu a często wykorzystywanym przez innych księży w czasie nauk przedmałżeńskich: "Nie trzeba być chorym na serce, aby być dobrym kardiologiem."

@Hajle Selasje
Radykalny Cejrowski często głosi, że nasza wiara jak i postępowanie w życiu powinno być proste. Białe albo czarne. I w kwestii małżeństwa otrzymujemy od samego Jezusa proste przykazanie, nie pozostawiające żadnej wątpliwości:
Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela."
Dla mnie to wyczerpuje temat. Pojęcia takie jak rozwód, unieważnienie małżeństwa czy separacje zostały stworzone przez człowieka na potrzeby człowieka, na jego wygodę. Nie przez Boga. Korci mnie by powiedzieć, że te nowatorskie przepisy kościelne zostały wprowadzone na wyraźną sugestię któregoś z późniejszych monarchów europejskich (po Henryku VIII), ale powstrzymam się z braku wiedzy. Może jakiś bibliofil posiada odpowiednią wiedzę nt. okoliczności powstania tych przepisów, bo coś mi się wydaję, że nie istniały "za Piotra".
Małżonkowie mogą mieć pretensje do siebie o coś tam, nawet w elementarnych kwestiach, ale przyrzekali sobie być ze sobą na dobre i na złe. Przed Bogiem. Koniec, kropka.

02.01.2013 10:11
Hellmaker
77
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

Stramaccioni ---> Wyjaśnisz ten swój skrót myślowy? Czy po prostu za dużo wychlałeś w Sylwestra i trzyma Cię do dzisiaj?

02.01.2013 10:43
wysiak
😊
78
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Hellmaker --> Nawet nie chce mi sie odpowiadac na temat tej rzekomej 'wiedzy' i 'zrozumienia' (myslales moze, ze wlasnie dlatego ateista jest ateista, bo nie rozumie czegos, co inni rozumieja? i nie, nie wytlumacze ci co to jest, to tego trzeba dojsc samemu), nie probowalem zaczynac tam dyskusji na ten temat, dalem tylko wyraz swojemu rozbawieniu. Wojujacy ateisci zwyczajnie bardzo mnie bawia, duzo nawet bardziej niz wojujacy 'katole'. Ci drudzy przynajmniej wojuja, bo wierza, ze ich walka pomoze komus w zbawieniu - ateisci natomiast probuja zniszczyc wiare w zbawienie u innych. Zapytalbym sie 'po co' , ale tego nie zrobie, zbyt wiele razy juz pytalem, i wiem, ze sensownej odpowiedzi sie nie da uzyskac:)

02.01.2013 10:45
79
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

Hellmaker, przecież ja piszę o tym samym, np. od takiego palikota mało się wymaga, bo on nie stawia sobie żadnej poprzeczki, dlatego jego kłamstwa, chamstwo, prostactwo, wyzwiska itp. nikogo nie ruszają, ale gdyby nagle kaczyński, komorowski albo tusk, zaczeli robić podobną chucpę jak palikot, o to co już innego! - oburzenie było by powszechne !

i to jest zupełnie naturalny mechanizm - kościół więcej wymaga od ludzi i od siebie, więc się więcej wymaga od kościoła. Zwracam tylko uwagę, że czasami uwaga na skierowana na wady/przewinienia KK (często zresztą słuszne)jest nie proporcjonalnie duża w stosunku do rangi przewinień - choć jak zaznaczam jest to naturalne i zrozumiałe.

02.01.2013 10:50
Darat
80
odpowiedz
Darat
139
Another dude

Wysiak

Jeśli to nawracanie ma wyglądać w taki sposób, to lepiej sobie odpuścić. W tym przypadku cel, nie uświęca środków

02.01.2013 10:53
wysiak
😱
81
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Darat --> Jakie nawracanie w jaki sposob??? Czy ja kogos nawracam? Z czego na co, niby??

02.01.2013 11:36
82
odpowiedz
profesor ciekawski
24
Pretorianin

Wojciech Cejrowski to moj idol zaraz po Panie Maziomirze. Mam nawet jego autograf.

02.01.2013 11:44
Belert
83
odpowiedz
Belert
182
Legend

Darat: spojrz na to od strony kosciola , kazdy srodek jest dobry aby nawrocic ludzi i zeby ich dusze nie poszly do piekla.

02.01.2013 12:01
84
odpowiedz
ozoq
59
Generał

A ja myślę, że ateistom, deistom i innym osobom, które nie są pewne lub nie potrafią nazwać swojej wiary nie zależy na odbieraniu jej innym, tylko na szukaniu odpowiedzi na pytania, które same nasuwają się myślącemu człowiekowi odnośnie wiary. A pytań tych jest tyle, ilu jest ludzi. Dlaczego mam nie jeść mięsa w piątek? Dlaczego należy zachować czystość przedmałżeńską? Dlaczego ksiądz musi wysłuchać moich grzechów w czasie spowiedzi?
Jednym na tych odpowiedziach nie zależy i wychowani w duchu ślepej wiary idą razem z owczym stadem. Drudzy znajdują odpowiedzi na te pytania i ich wiara jest pełniejsza. Jeszcze innym odpowiedzi te nie podobają się i dochodzą do wniosku, że nie jest to religia dla nich. Każdy odkrywa swoją drogą , ale wierzę, że tym razem parafrazując słowa Dawkinsa, Bóg prędzej doceni szukającego prawdy niedowiarka niż bezrozumnie klepiącego pacierze w niedzielę osobę uważającą się za katolika.
Nie ma nic złego w wymianie poglądów, dopóki jedna strona nie narzuca ich innym. Jak z historii wiemy Kościół na przełomie wieków nie najlepiej przyswoił sobie tę wiedzę a i teraz chętnie zakazywałby nawet ateistom chociażby in vitro. Nie na tym polega tolerancja poglądów. I myślę, że stąd tylu wojujących ateistów. Nie atakują, tylko się bronią.

02.01.2013 12:07
Darat
85
odpowiedz
Darat
139
Another dude

Wysiak

Mówiłem o wojujących katolikach. Odniosłem się do tego fragmentu
Wojujacy ateisci zwyczajnie bardzo mnie bawia, duzo nawet bardziej niz wojujacy 'katole. Ci drudzy przynajmniej wojuja, bo wierza, ze ich walka pomoze komus w zbawieniu

Swoją drogą, nie rozumiem argumentacji Hellmakera. Rozwód to nie to samo co unieważnienie małżeństwa.
http://prawokanoniczne.org/stwierdzenie-niewaznosci-malzenstwa-854/
Minimum wiedzy prawnej albo też sekunda w google. To że kolega Hellmaker uważa to za manipulację lub hipokryzję napawa mnie pewnym smutkiem. Rozumiem, że można atakować KK za wiele rzeczy, ale punktowanie winno być słuszne i oparte na jakiś podstawach ... a nie tylko na zaślepieniu i negowania wszystkiego dla zasady

Chociaż widzę, że Hajle Selasje już wyjaśnił tą sprawę, w sposób wystarczający.

Belert
Powtarzam - cel, nie uświęca środków w tym wypadku. Nawracanie siłą lub w sposób niegodny nie spotkałoby się z aprobatą ani papieża, ani żadnego myślącego trzeźwo księdza.

02.01.2013 12:14
Hayabusa
👍
86
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale

Hajle Selassje --->

Mało?
Pamiętam, jak wyglądał kraj pod koniec lat osiemdziesiątych i jak żałośnie niskie były nasze pensje wówczas w porównaniu z Zachodem. W dalszym ciągu są dysproporcje, ale jednak mniejsze. Ludzi wykształconych też jakby więcej.
Ba, pamiętam jak wręczanie łapówki urzędnikowi było czymś właściwie normalnym i akceptowalnym. Pamiętam również puste półki w sklepach.
Nie twierdzę, że wszystko wyszło dobrze ale jednak osiągnęliśmy jakiś postęp.

Tymczasem wystarczy przejechać się na wschód, żeby zobaczyć że z tym postępem to różnie bywa. A teraz weź pod uwagę, że są kraje jeszcze biedniejsze, gdzie od lat osiemdziesiątych ( albo i wcześniej ) praktycznie nic się nie zmieniło.

Dlatego proponuję nie przesadzać z marudzeniem.
Myślę jednak, że skoro wątek jest o Cejrowskim to lepiej nie robić off topu, który pasowałby gdzie indziej.

02.01.2013 12:25
.:Jj:.
87
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

nvm do ukrycia

02.01.2013 13:21
Hellmaker
88
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

Darat ---> "gdyż w kanonicznym procesie małżeńskim, jak już wspomniano, staramy się dowieść, że małżeństwo było nieważne od samego początku." - dlatego, że sąd biskupi obowiązuje zasada: "Co bóg złączył, itd.", więc JEDYNYM wyjściem jest udowodnienie, że Bóg tego nie złączył, bo byłoby to, że jednak człowiek może rozłączyć.
Małżeństwo kanoniczne można rozwiązać i po 50 latach pożycia stwierdzając nieważność aktu sprzed 50 lat. Gdzie tu różnica? Poza oczywiście skutkami cywilno-prawnymi, których nie ma.

wysiak ---> "ateisci natomiast probuja zniszczyc wiare w zbawienie u innych" - współczuję zrozumienia istoty ateizmu. Nawet tego, który się określa jako "wojujący". Weź już więcej nie pisz na temat ateistów, bo nie masz o nich pojęcia, albo radośnie bazujesz na "gimnazjalnych ateistach".

02.01.2013 15:20
Herr Pietrus
89
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

"Radykalny Cejrowski często głosi, że nasza wiara jak i postępowanie w życiu powinno być proste. Białe albo czarne."
- no właśnie - to razi najbardziej. Można oczywiście wszystko skwitować stwierdzeniem, że Cejrowski gra przed kamerą i pod publiczkę, byłaby to jednak (jest?) gra cokolwiek inna niż , jak uważają niektórzy "robienie z siebie debilki przez inteligentna Dodzię". Cejrowski stawia się w roli komentatora, publicysty, mentora, nauczyciela. Ton jego wypowiedzi jedznoznacznie sugeruje, zę wie lepiej i tłumaczy innym, jak żeyć. Zupełnie naturalne jest, że oczekujemy, iż postępowania prawego, zgodnego z wiarą, będą nas nauczali ludzie zachowujacy równiez w sowim zyciu tak ustalone standardy. Podobnie jak oczekujemy, ze uczył pływać będzie nas ktos, kto to umie. Zupełnie inaczej wygląda ewangelizacja nawet w wykonaniu, z punktu widzenia odbiorcy, skrajnie radykalnego, nawiedzonego "katola", gdy jednak na co dzień żyje on właśnie tak, jak tego wymaga od innych (to jednak IMHO niemożliwe, o ile nie jest się świętym, dlatego też w moich oczach wszyscy tacy "świętsi od papieża" są zwyczajnie niewiarygodni i więcej w ich postępowaniu elementów na pokaz i obłudy) a inaczej "nauki" "moherowego bereta", który Tuska udusiłby gołymi rękami... Nie sądzę, by zdrada lewaka była kompletnie niezauważana, podobnie jak chamstwo Palikota, ale przedmówcy mają rację - człowiek niepochwalający zdrady poceni to negatywnie, moze byc nawet oburzony, nie będzie to jednak oburzenie aż tak silne, bo faktycznie - "lewak" ani go w tej kwestii nei pouczał, ani nie skłądał obietnic. Jeżeli ejdnak ktoś deklaruje pryzwiazanie do pewnych wartości, głosi je publicznie i krytykuje innych - a jednocześnie nei ejst od nich lepszy, choc przecież za takiego sie uważa - pojawia się problem. Trudno sie dziwić, zę wpadki ksieży wzbudzają takie sensacje. O ile bowiem np. czynny alkoholik może rzucić krótkie "stary, nie brnij w to bagno, w którym jestem ja" i raczej nikt się nei skrzywi, to kompletnym nieporozumieniem byłoby głoszenie przezeń 30 min. wywodu ex cathedra na temat szkodliwości picia, w którym głównie ruga wszystkich alkoholików :)

Co do stwierdzenia nieważności małżeństwa - również mam wrażenie, ze katalog przesłanek jest w tym wypadku jakoś zbyt szeroki, a na pewno cześć z nich, nawet jeśli dogmatycznie zasadna, jest pewnie często powoływana na wyrost (nie pamiętam, czy ta z niechęcią posiadania potomstwa jest prawdziwa, nie sądzę jednak, by drugą stroną zawsze był tak żarliwy katolik, że dzieci owe to dla niego konieczność i sprawa wiary, a nie pretekst, by się "koscielnei rozwieść"). A chociaż nei znam też kazdej ze spraw, to nikt nie kryje sie z tym, ze ich liczba w sadach biskupich rośnie i szczerze wątpię, by każda z nich to był taki naprawdę szczególny, wyjątkowy przypadek, w którym w istocie jeden z nupturientów popełniał, ze tak powiem, znaczący błąd, składając przysięgę.
Choć, przy całej powadze sakramentu, jaką zwłaszcza cieszy sie wśród tych silnej wiary, jestem sobie w stanie wyobrazić wyjątkowe przypadki gdy można stwierdzenie nieważności stosować.

Co do samego WC - juz kiedyś pisałem. Ma gadane, ale niestety, zwłaszcza w sprawach społeczno-polityczno-ekonomicznych pierdzieli najczęściej głupoty, w książkach podróżniczych też, jak już pokazywano, potrafi sie mijać z prawdą. Czasem powie coś mądrego, albo śmiesznego, ale jeśłi idzie o polityke, religie itp - to jednak baaaardzo rzadko. Niemniej ta część serii "boso przez świat" która była mniej upolityczniona i raczej nie naciągana, to niezła rozrywka. Fanem zdecydowanie nei jestem, wręcz przeciwnie, zbyt często wyłazi z niego pozer, radykał i krzykacz, który jednak kompletnie nie ma racji/nie zna sie na tym, co komentuje.

02.01.2013 15:49
90
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

ozoq i reszta zarzucająca Cejrowskiemu hipokryzję---->

Małżonkowie mogą mieć pretensje do siebie o coś tam, nawet w elementarnych kwestiach, ale przyrzekali sobie być ze sobą na dobre i na złe. Przed Bogiem. Koniec, kropka.

W czym problem? Macie prawo nie czuć się związanymi przepisami Kodeksu Prawa Kanonicznego, tak samo możecie nie uznawać jurysdykcji sądów biskupich. Wojciech Cejrowski, o ile mi wiadomo, jest katolikiem, więc zapewne czuje się w ten sposób związany.

Mimo swoich usilnych starań, swojej tezy, iż Cejrowski zachował się tutaj jak hipokryta moglibyście dowieść tylko w jednej sytuacji - gdyby publicznie krytykował on toczące się procesy w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Z przesłanki iż Wojciech Cejrowski wzywa wszystkich do życia zgodnie z nauczaniem Kościoła Katolickiego nie da się logicznie wyprowadzić zarzutu hipokryzji, gdyż w tej sprawie jego postępowanie wydaje się być zgodne od A do Z z przepisami prawa kanonicznego. Drugą podstawą do zarzucania Cejrowskiemu hipokryzji byłaby wiedza na temat tego, że do żadnej z przeszkód zrywających w rzeczywistości nie doszło, a do stwierdzenia nieważności małżeństwa doszło na skutek podstępu - której to przesłanki z oczywistych względów nie jesteście w stanie stwierdzić, a samo spekulowanie na ten temat świadczy o braku uszanowania prywatności.
Koniec, kropka.

Hayabusa--->

Myślę jednak, że skoro wątek jest o Cejrowskim to lepiej nie robić off topu, który pasowałby gdzie indziej.

Jak sobie życzysz. Od siebie tylko dodam, że minimalizm dążeń, a wręcz asceza w życiu jednostki może być czymś chwalebnym i szlachetnym, ale na poziomie zbiorowości może być już głupotą :)

02.01.2013 17:02
wysiak
😊
91
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Hellmaker --> Bazuje na tym, co widze, na zachowaniach osob, przedstawiajacych sie jako ateisci, wliczajac ciebie samego. Na czym innym niby mialbym bazowac? Pomijajac, ze sam kiedys probowales mi tlumaczyc, ze ateizm to nie jest ideologia, a zatem nie posiada 'istoty', nie ma w nim wiele do rozumienia - to po prostu opinia na temat istnienia/nieistnienia Boga. I tak zreszta jest, w przypadkow normalnych ateistow, ktorych, obawiam sie, rozumiem lepiej niz ty. To normalni ludzie, ktorzy zwyczajnie nie chodza do kosciola - nie czuja oni potrzeby chwalenia sie tym, ani wpierania innym, ze tez nie powinni chodzic, ze wiara to idiotyzm, religia to opium dla mas, KK to 'najbardziej zbrodnicza organizacja wszechczasow', itp, itd. Tak samo normalnymi ludzmi sa ludzie wierzacy, ktorzy chodza na msze, uczestnicza w sakramentach, ale nie czuja koniecznosci nawracania kazdego i wyzywania wszystkich niewierzacych od idiotow.
To troche inne zachowanie, niz ateistyczni talibowie jakich kilku jest na forum, i z ktorych sie smieje.

Forum: Wojciech Cejrowski