Piszcie tutaj, jakie i czy w ogóle macie postanowienia noworoczne. Czy kiedykolwiek udało Wam się ich dotrzymać tak, żeby na koniec roku móc powiedzieć sobie "Odwaliłem w tym roku kawał dobrej roboty, oby tak dalej." :)
Pewnie wszystkich postanowień nie napiszę ale mam nadzieje że przyszły rok bedzie dla mnie dobry:
1. Chciałbym zdać prawko już 23 stycznia :D
2. Zdać dobrze maturę
3. Dostać się na dobre studia
4. Ogarnąć robotę na wakacje
5. Jakby jakaś dziewoja wpadła (tzn nie ze mną) to też nie byłbym zły
6. Z takich mniejszych to chciałbym zrzucić brzuszek i polepszyć formę.
Jak będę pamiętał to sprawdzę ten wątek za rok i zobaczę ile się spełniło
Pewnie jeszcze coś dopisze.
1. Ograniczyć "łacinę podwórkową"
2. Zadbać trochę o formę
Z najblizszych:
- zaliczyc sesje zimowa bez poprawek i warunków
Z dalszych:
- zaliczyc sesje letnią bez warunków ( bez poprawek to nawet nie prosze) i zdac na III rok
- wyjechac na wakacje nad morze z ludzmi z roku
- isc do roboty na jeden miesiac w wakacje i zarobic
- w koncu zaczac sie systematycznie uczyc i chodzic na zajecia
Zmienić mieszkanie i to w zasadzie wszystko co mi jest obecnie do szczęścia potrzebne.
A mi ludzie dużo do szczęścia potrzebne, poznać nowych ludzi skończyć uczelnie, znaleźć pracę poza minimalnymi zyskami, i znaleźć mieszkanie.
- w koncu zaczac sie systematycznie uczyc i chodzic na zajecia -> Ja to sobie powtarzam od jakiś pięciu lat z okazji nowego roku i na początku roku szkolnego.
Moje zeszłoroczne postanowienia częściowo się spełniły - schudłem 24 kilogramy i od jakiegoś czasu się rozciągam.
W 2013 musi być więc szpagat. :D
Poza tym mam zamiar lepiej przyłożyć się do gitary, przeprosić się z harmonijką i zacząć trochę grać na klawiszach.
Do tego mniej siedzieć na GOLU i zrzucić jeszcze z 10 kilogramów. I rzecz o której pisaliśmy wcześniej - zacząć się lepiej uczyć, zwłaszcza że w tym roku rozpoczynam studia i muszę jeszcze napisać jako tako maturę.
1. Wycisnąć 100 kg na klatę.
2. Wyrwać wreszcie jakąś fajną dupę.
I tyle.
Za dużo tych postanowień i celów mam, żeby tutaj je wypisać :D A i są one w większości po prostu zbyt.. prywatne. Ale jedno wiadomo, ten 2013-ty będzie cholernie ambitnym i harkorowym rokiem.
Zdac prawko kat A.
Zajac sie na powaznie spawaniem.
Znaleźć dziewczyne ;)
- tak jak qverty, zaliczyc sesje zimowa i letnia.
- procz tego znalezc jakas robote i zaczac zarabiac pare groszy.
tyle.
Moje postanowienia noworoczne?
Żadnych postanowień noworocznych.
2. Zejść z 65 kilogramów wagi do 50
Ja mam 62 i chce do 70 dobic bo jestem chudy
1. Zdać prawko - must have :D
2. Kupić sobie wreszcie kartę greaficzną...
3. Trochę popakować, zwiększyć masę itp.
4. Wybić się jakoś na 3 z matmy
5. Pić mniej piwa
6. Przechodzić każdy kolejny stracony dzień z do góry łbem.
kupa - tyle że ją ważę te 65 kg przy 164 cm wzrostu... brzuszek odstaje , rok temu ważyłem 45 kg
Jedziemy do Gestochowy - to może lepiej mięśni wyrobić. Przy większej wadze żaden brzuch nie bedzie wystawał a zdrowiej, bo taka waga to już prawie anoreksja :)
Ja sobie co roku natelefonie zapisuje liste rzeczy, które chciałbym zrobić w ciągu roku i później sprawdzam co mi się udalo a czego nie. Niestety zmieniłem telefon i zapomniałem przerzucić wpisów z kalendarza z poprzedniego tak więc w tym roku jedynei się domyślam co miałem zrobić :/
Ksionim? to nie ten koleś co się zarzekał, że mu panna niepotrzebna?:)
1.Wziąć się do nauki(jak co roku xD)
2.Popracować na siłce
3.Przytyć bo łodyga jak nic a wysoki jak drabina
4.Kupić w styczniu grafike do kompa :-)
- biegac co miesiac minimum 150 km
- przebiec ze 2 polmaratony i 2 maratony
- pobiec moze bieg 61km
- zrobic 2000km w 2013 roku
- przyspieszyc do okolo 40 minut na 10 km
-Przestać ,ewentualnie zmniejszyć ilość spożywanego piwa
-zacząć oszczędzać pieniądze
-znaleść dziewczynę
-przestać się masturbować nałogowo :P
-zacząć ćwiczyć ,ewentualnie jakaś siłownia
Szczerze? To co was to obchodzi? Głupi temat...
znalesc porzadna prace to przede wszystkim
dalej mam pojechac na mecz Den Haag, na Tommorowland i jak sie uda moze na mecz Liverpoolu...
i byc duzo bardziej szczesliwy za rok :)
Żadnych. Nie chcę być pod presją, że muszę to i to zrobić. A jak się nie uda to za rok być zdołowanym, że rok nieszczęśliwy był.
zaliczyc jeszcze wiecej dupeczek
1. Uczyć się... :D
2. Zdać prawko za 2 razem
3. Dostać się na fajne studia
4. Mieć zajebistą laskę
5. Trochę przybrać na masie i mięśniach! :D
1. brzuszki
2. zacząć rozważniej wydawać pieniądze
3. więcej czytania
4. zacząć czytać mange
(ewentualnie 5. dziewczyna)
1. Codzienna jazda na rowerze
2. Zwiększenie tężyzny fizycznej poprzez ćwiczenia
3. Nie mieć regressu we wszystkich innych aspektach życiowych
Wish me luck!
1. Nie rzucić palenia papierosów
2. Nie rzucić picia alkoholu
3. Nie rzucić palenia marihuany
4. Zarobić jeszcze więcej hajsu
Łatwizna.
Dużo sukcesów i radości w nowym roku i w przyszłości i żeby w tym roku jak i w następnych powstała wymarzona gra i nie tylko :).
Moim głównym postanowieniem/celem na 2013 rok jest stanie się niezależnym finansowo od rodziców. Nie ma jakiejś zasady w jaki sposób muszę to osiągnąć (legalny oczywiście), ale muszę mieć stałe dochody, w wysokości minimum takiej, żebym już w ogóle nie musiał prosić rodziców, o kasę.