Nie oszukujmy się - rozwój grafiki się zatrzymał na roku 2008, od czasów Crysisa postęp jest minimalny a konsolowe gry takie jak Uncharted 3 czy Halo 4 tylko w niewielkim stopniu utępuja PCtowym grom. Jakby wyszła nowa generacja to jaki byłby przeskok? Rozdzielczosc Full HF + AA. Nawet UE 4 nie robi wrazenia.
Bo te nawet nie uciagaja gier w 1080p
ale rozdzielczosc nie ma takiego znaczenia jak się stoi kilka metrów od TV, tak samo z AA...
kocham takich ludzi.
Właśnie po to, aby był postęp w branży. aby była lepsza grafika, mechanika i fizyka - nawet, jeśli te elementy miały by być ulepszone w nieznacznym stopniu.
[1] skorzystaj z linka danego przez [5]
Jednym slowem nie bedziesz mogl odroznic gry od filmu
Akurat to jest bardzo niepożądane, jeżeli chodzi o gry. Takie Call of Duty, czy Battlefield są odpowiednio (nie)odróżnialne.
Ale to akurat bardzo dobre pytanie... szczerze mówiąc gry nie zyskują NIC ostatnimi czasy. Że lepsza grafika? A po co? Niestety, starsze tytuły są ciekawsze niż współczesne (że porównam AC2 z AC3 dla przykładu)...
Właśnie dlatego nie ma postępu, bo cały biznes kręci się wokół konsol, a z tych przestarzałych układów już się nie da więcej wycisnąć.
To dlaczego nie zrobia gry, która zniszczylaby grafika wszystko tylko dla PC? Bo nawet te konsolowe konwersje nie chodza plynnie na PCtach...
"Bo nawet te konsolowe konwersje nie chodza plynnie na PCtach..."
Wiń optymalizację albo słabego PC. Dobre porty na dobrym sprzęcie chodzą jak złoto i wyglądają lepiej, niż ich konsolowe wersje.
Nie da sie juz zrobic duzo lepszej grafiki, taka jest prawda, takiej stagnacji nei było jeszcze w swiecie elektronicznej rozrywki. 4 lata po premierze PS2 wyszedł Doom3, Far Cry, Half-Life 2 i PS2 faktycznie dostawało po dupie a teraz, Wyjdzie Wiedzmin robiony pod PCty na, ktorych wymaga bardzo duzo a pozniej mamy te sama gra na Xboxa, gra chodzi ladnie.
Idź spać
Przecież grafika zatrzymała się właśnie z tego powodu, że nie ma nowej generacji i gry tworzone na x360 nie przeżyją już rewolucji, ponieważ konsola jest wykorzystywana w 95% :)
Dopiero nowa generacja i większa moc obliczeniowa skłoni twórców do opracowywania lepszych opraw graficznych.
A ja slyszalem, ze wyglada tak samo jak na medium przy czym na duzym TV, z zachowana odpowiednia odlegloscia to inna gra niz na 19 calowym monitorze PC
To dlaczego na PC nie ma nic godnego następnej generacji? Poprzednio w 2004 roku wychdziły juz takie gry.
Tak ciezko zrozumiec, ze teraz po prostu nie oplaca sie robic exclusivow na pc bo najwiekszym rynkiem sa konsole? Co z tego ze ktos stworzy gre next gen jak konsole tego nie odpala i gra sie nie sprzeda? Tak ciezko ci to pojac? Teraz sytuacja na rynku wyglada inaczej niz 8 lat temu w poprzedniej generacji...Teraz robi sie multiplatformy, dlatego konsole hamuja rozwoj grafiki i dlatego potrzebny jest next gen ktory z reszta jest nieunikniony. Rozumiem, ze masz bol dupy bo rodzice nie beda chcieli wywalic na ps4 (czy tam Orbis, whatever) kolejnych 2k ale sorry...
Przecież grafika zatrzymała się właśnie z tego powodu, że nie ma nowej generacji
A mi się wydaje, że grafika zatrzymała się z tego powodu, że jest ona wystarczająca. Oraz z tego powodu, że twórcy gier dostosowują grafikę do przeciętnego PC, a nie do takiego, którego obecnie można kupić za 2 tysiące zł.
sir Qverty
Dlaczego chcesz przerzucić koszty nowej generacji w pierwszym szeregu na graczy konsolowych. Muszą być nowe konsole, bo hamują rynek, nic nie musi być, gracze dokonują wyboru, widocznie im nie zależy na tym rozwoju, dlatego kupują odpowiedni sprzęt, pececiarze jeśli chcą rozwoju, niech kupują gry które na tym się skupiają, a nie grają w WoWa z 2004, kupują w 10 milionach Diablo, czy przesiadują przy LoLu, żadna z tych gier nie dostarczy Bóg wie jakich doświadczeń wizualnych, wychodzi na to ,że gracze pecetowi to tylko dużo gadają o tym postępie graficznym, a szczerze mówiąc wcale go nie potrzebują. Może na kickstartera niech ktoś wrzuci projekt który będzie w pełni wykorzystywał obecne pecety, tylko, że pewnie koszty nie wyniosą 3 miliony dolarów, tylko 30 milionów ale skoro gracze pecetowi tego chcą to nie będzie problemu ze zbiórką pieniędzy.
Przy okazji jak sie czyta wypowiedzi naszych gwiazd branżowych, to ma się wrażenie, że oni najlepiej to wszystko by z resetowali i zaczęli tę zabawę z grami od nowa, dlatego uciekają w sprzęty mobilne, bo to taka namiastka tego resetu. A gry AAA istnieją w gruncie rzeczy jeszcze tylko dzięki konsolom.
nowe konsole są potrzebne leniwym programistom. Znowu zamiast myśleć nad przede wszystkim fabułą, wykonaniem, optymalizacją, dostaniemy mnóstwo durnych gierek, których jedyną zaletą będzie, że "u nas przeciwnikom widać kliki w nosie", "u nas każde drzewo ma pierdyliard małych listków, których ruch liczony jest osobno" albo "u nas woda składa się z milionów cząsteczek tlenu i wodoru, oczywiście każda liczona osobno". I to, że zamiast ciekawej gry dostaniemy gniota nikogo nie będzie obchodzić - i tak będzie 9+ w "gazetach" bo "cudowna grafika, wreszcie nowe konsole wykorzystywane są w pełni".
Obecnie twórcy, skoro grafika doszła do swoich granic, muszą pracować nad innymi składowymi, żeby ich gra została zauważona (nawet w CODzie muszą trochę pomyśleć nad fajnymi skryptami), przy nowych konsolach znowu wszyscy się będą zachwycać tylko grafiką.
Nie wiem po co mam nie odróżniać gry od rzeczywistości. Właśnie po to gram w gry, że nie są rzeczywistością.
Po co nam nowy komputer, nowa komórka, nowe mieszkanie, nowa (lepsza) praca. Stójmy w miejscu, przecież jest ok.
Przecież ten koleś to kratos/hbk18/cenation, a wy się mu dajecie :D Smutno mu, bo jak wyjdzie nowa konsola to jego nie będzie stać na nową a i już nie będzie miał najnowszej konsoli.
IceManEk - no tak, a jak ktoś gra np tylko w gry wyścigowe? Co tam ma się zmienić jak nie grafika? Fabuła? Ile można tłuc to samo w tej samej oprawie?
Jak to powiedział ostatnio Rockstar - nie potrzebna nam nowa generacja, bo na tej nadal można robić świetne gry, nie ograniczając wprowadzania różnych pomysłów. Moim zdaniem dobra firma potrafi zrobić dobrą, rozbudowaną grę nawet na takie sprzęty jak xbox/PS3.
Inna sprawa jest taka, że chodzi o kasę. Na obecnych generacjach sprzeda się dużo więcej egzemplarzy, niż na next genach z prostej przyczyny - więcej osób posiada Xboxa/PS3, niż posiadałoby Xboxa720/PS4 na starcie nowej generacji. Do tego doszedłby jeszcze dwukrotny wzrost budżetów gier (tak powiedziało Epic Games) i już tak różowo nie jest, bo przez zwiększenie budżetu gry będą droższe (no chyba, że będą sprzedawały się proporcjonalnie do zwiększonego budżetu, ale tak na pewno nie będzie, przynajmniej na starcie).
Moim zdaniem z obecnej generacji można wycisnąć jeszcze wieele milionów dolarów zysku, więc twórcą gier raczej się nie spieszy do next-genu. Pozdrawiam.
Nowa generacja będzie po to by konsole z obecnej potaniały ;)
Mi lepsza grafika nie jest potrzebna, a to głównie dostaniemy z premierą nowych konsol + e.w wbudowane urządzenia Kinectopodobne które mi się nie podobają.
Nie da się poprostu zrobic duzo lepszej grafiki, taka prawda
[21] WIN
[22] Nie do końca się zgodzę. Jak pamiętam premierę ps3 tak niemal każdy startowy tytuł miał przyklejoną łatkę "rozczarowanie". Chyba dopiero pierwszy Uncharted i MGS4 pokazał, że nowa oprawa nie wyklucza super gameplayu.
I GTA 5 wychodzi na tą generację tylko i ze względu na dużą bazę potencjalnych klientów obecnej generacji a nie z powodu ich skromnych potrzeb jeśli chodzi o hardware. Jak tylko nowa generacja zacznie się sprzedawać to porzucą PS3 i X360 w mgnieniu oka.
W mojej głowie jawi się myśl, a raczej nadzieja, że PS3 będzie kontynuowane jeszcze przez 2-3 lata, tj. będą na czarnulkę jakieś ciekawe tytuły wychodziły, bo nie będę mieć po prostu kasy na PS4. Ale na pewno, jak nextgeny spadną z ceny, sobie takiego kupię, to jest pewne.
"Po co nam nowa generacja konsol?" - Normalną koleją rzeczy jest rozwój. Gdyby nie on, to do dziś mieszkalibyśmy na drzewach lub w jaskiniach.
Wiele wypowiedzi potwierdza również moją opinię.
Postęp technologiczny uważam nie jest potrzebny na obecnym poziomie. Grafika jest świetna, technologia poszła tak daleko, że kolejne usprawnienia widoczne są tylko na screenach porównawczych (nie oszukujmy się - nie widać tego podczas grania).
Twórcy zapomnieli, że oprócz grafiki należy grze poświęcić czas na dopracowanie i pogłębienie rozgrywki = zwiększenie gameplayu i level designing.
Ja jestem na "nie" jeżeli chodzi o nowe generacje. Za to jestem na "tak" za robieniem gier dopracowanych i przemyślanych, przy których w głowie tylko powtarzam: "kurcze, mogliby to dodać to, dodać tamto, poprawić co innego", ale wiadomo że to wymaga czasu, a czas to pieniądz. Lepiej jest więc wykupić licencję, skorzystać z danych tekstur, dorzucić parę swoich pomysłów i voila - gra zrobiona, możemy zarabiać miliony.
nowe konsole są potrzebne leniwym programistom
No tak. Leniwy programista już nie może się doczekać nowych technologii, które będzie musiał poznawać.
Znowu zamiast myśleć nad przede wszystkim fabułą, wykonaniem, optymalizacją, dostaniemy mnóstwo durnych gierek
No tak. Bo przecież programista czy grafik, mógłby zająć się obmyślaniem fabuły... ale nie - muszą sobie tą grafikę ulepszać i optymalizować silnik graficzny.
ma się wrażenie, że oni najlepiej to wszystko by z resetowali i zaczęli tę zabawę z grami od nowa, dlatego uciekają w sprzęty mobilne, bo to taka namiastka tego resetu
Czy mi się wydaje, czy może gry na telefony to przeciwieństwo gier na stare platformy, typu NES, Amiga, Atari, czy inne C64...?
Twórcy zapomnieli, że oprócz grafiki należy grze poświęcić czas na dopracowanie i pogłębienie rozgrywki = zwiększenie gameplayu i level designing.
Skąd pomysł, że zapomnieli :D? Porównaj sobie obecny wygląd level designu, a ten sprzed 10 lat i sam sobie odpowiedz, czy nie ewoluował on przez te 10 lat.
