Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Koszty życia w UK dla jednej osoby.

24.10.2012 11:30
Mikołaj™
1
Mikołaj™
68
Strikeout

Koszty życia w UK dla jednej osoby.

Z waszego własnego doświadczenia, uwzględniając miejscowość, ile tygodniowo wydaje się pieniędzy na pokrycie podstawowych potrzeb? Mam na myśli:
-pokój lub mieszkanie
-opłaty związane z mieszkaniem/pokojem
-jedzenie
-internet/telefon komórkowy
-jakieś drobne przyjemności typu wyjście do kina czy zoo.

Bez liczenia alkoholu/papierosów.

Najlepiej gdyby wypowiadały się osoby mające jakieś realne pojęcie jak to wygląda.

24.10.2012 12:11
ES_Lechu
👍
2
odpowiedz
ES_Lechu
108
Mocny Mariusz

nie bazuj kompletnie na mojej opini, bo zaden ze mnie autorytet. Ale ja przez 2 miesiace mieszkania w anglii doszedlem do nastepujacych wnioskow.

-pokoj w birmingham spokojnie za 75funtow/tydzien znajdziesz od ręki, niczym wiecej sie nie martwisz.
-żarcie na cały dzien, spokojnie 8-9funtów dziennie, jeszcze Ci zostanie i wliczam w to napoje i słodycze/cokolwiek tam wolisz zamiast (moze nie na miescie,chociaz i tam są np. super bagietki wypchane dodatkami po połfunta ;), ale robiac zakupy w takiej asdzie/tesco lekką ręką)
-kupujesz za jakiegos funta taki pakiet startowy (ala te nasze startery play'a po 5 czy tam 10zł), wkładasz karte i masz w nosie. Doładowania w kioskach, połączenia z wybranym nr czy w sieci darmowe wiec czesto nie musisz dokładać do biznesu.
-kino, zoo. Ciezko powiedziec, ale przy 40godzinach/tydzien dostając minimalną stawkę krajową starczy Ci na wszystko co wyzej i na kino codziennie ;)

Ogolnie, za minimalną stawkę bedziesz mógł godnie życ. Co jest dosć komiczne biorąc pod uwagę, ze w polsce po studiach czasami nie mozna godnie życ a tam ludzie bez języka zarabiaja wystarczajaco by sie utrzymac, najesc i jeszcze troche przyjemnosci z zycia miec ;)

24.10.2012 12:19
3
odpowiedz
lez
115
Generał

Bedac w Southampton, tygodniowe zakupy do lodowki ze swiatla nie bylo widac = 30 funtow. Przy minimalnej stawce. Ceny mieszkan sa niestety wysokie, ale dla 1 osoby spokojnie mozna pokoj znalezc w cenie 60-80 funtow ; domek 500+.

Drobne przyjemnosci to sa grosze, w barach najczesciej Dartsy sa darmowe, bilard to koszt 10 funtow za 1-2 godziny grania ( zalezy od lokalu), kino to jakies 7 funtow ( bylem raz takze nie wiem jak z innymi filmami jest ). Za tygodniowke zjesz, zrobisz oplaty, wydasz na przyjemnosci i jeszcze ci zostanie.

24.10.2012 12:31
ES_Lechu
4
odpowiedz
ES_Lechu
108
Mocny Mariusz

Dokładnie. Nie zebym jakos faworyzował anglie itd, nie chce zaraz slyszec tekstów "jak tak dobrze to wypier*** do uk" bo jestem dumnym Polakiem i kocham swoj kraj. Ale tam zwyczajnie żyje się lepiej, łatwiej i taniej (tak, taniej, bo wiekszosc produktów kosztuje mniej niz u nas w sklepach w przeliczeniu na zlotówki)

24.10.2012 12:52
nagytow
5
odpowiedz
nagytow
146
Firestarter

Leeds:

- pokoj ok 50-80 funtow, mieszkanie ok 500 (studio/1 bedroom)
- jedzenie 30-50, tu duzo zalezy od tego, co jesz
- internet 20-30 funrow miesiecznie, przykladowo telefon stacjonarny + nielimitowany internet w Sky to jakies 22 funty
- komorka sim za darmo lub za funta, standardowo operatorzy chca 10 funtow miesiecznie i w tym masz darmowe rozmowy po sieci, minuty do innych sieci, smsy, doladowania jak chcesz, najlatwiej prosto z karty dzwoniac z komorki
- kino 7-8 funtow, paintball 10-12 za dzien, kregle 5-10, puby/dyskoteki to juz zalezy co/ile/czy pijesz

Tak jak pisali inni: nawet na najnizszej stawce nie powinno byc zadnych problemow z utrzymaniem sie.

24.10.2012 13:20
Mikołaj™
6
odpowiedz
Mikołaj™
68
Strikeout

Często widzę ogłoszenia które oferują 20-25 godzin w tygodniu, co teorytycznie nie wystarczy na pokrycie kosztów życia. Bierze się wtedy drugą pracę, trzaska nadgodziny w pierwszej czy po prostu źle szukam?

Nie da się ukryć, planuję tam emigrować w niedalekiej przyszłości. Bliska mi osoba mówiła żeby przygotować dosyć solidny portfel na początek, bo koszty mogą być spore zanim się znajdzie pracę. Opinie bywały różne, niektórzy mówili że zaraz po wyjściu z autobusu mieli pracę, inni szukali jej dwa miesiące.

To przywodzi na myśl kolejne pytanie, który środek transportu jest lepszy? Autokar czy samolot? Jakie macie o tym zdanie?

24.10.2012 13:27
Sizalus
7
odpowiedz
Sizalus
206
Legend

Ja mieszkałem w UK kilka lat temu i wtedy o pracę było łatwo. Znalazłem na drugi dzień po przylocie. Teraz pewnie jest trochę gorzej, no i zapewne dużo zależy od regionu ale jeżeli znasz angielski raczej nie powinno być większych problemów.

Odnośnie środka transportu to tutaj wybór jest prosty. Samolotem jest dużo krócej i co za tym idzie - mniej męcząco. Dodatkowo o ile zamówisz bilet odpowiednio wcześniej powinno być taniej.

24.10.2012 14:26
8
odpowiedz
zanonimizowany862520
5
Konsul

Mikolaj - koszty zycia w Londynie to okolo 150GBP tygodniowo na poczatek. Potem wiecej bo przejdziesz na normalny tryb zycia.

Szukanie pracy przez 2miesiace to jakis mit - jak jestes ogarniety, Twoj angielski jest komunikatywny, nie boisz sie zadnej pracy (tzn. nie bedziesz wybredny) - to po 2-3dniach powinienes pracowac.

24.10.2012 14:41
kubinho12
9
odpowiedz
kubinho12
117
kubiszubidubi

Ja w Edynburgu płaciłem 50f/tyg. z wliczonymi opłatami za pokój. Do tego 25 poundsów na tydzień na jedzenie, kolejny większy wydatek to przejazdówka na komunikację (wtedy chyba kosztowała z 60Ł/mies.). Na resztę spokojnie Ci wystarczy, tu już zależy ile chcesz i czego.

Jeśli myślisz o pracy to za min. wyżyjesz bez najmniejszych problemów. Jak chcesz brać coś to raczej pełny etat, najlepiej 40h+.
Jak do UK to tylko lecieć, wyrwać bilet za 50zł do UK można właściwie bez szukania.

24.10.2012 16:30
ES_Lechu
10
odpowiedz
ES_Lechu
108
Mocny Mariusz

Tutaj sprawa jest prosta. Przyjezdzasz i odrazu rejestrujesz się w agencji pracy. max 1-2 dni i idziesz do pracy, mnie się udało jeszcze tego samego dnia na nocke ;) jak masz juz taka prace (min stawka), masz za co żyć, mozesz sie rozglądać w wolnym czasie za czyms konkretniejszym, odpowiadajacym Twoim kwalifikacją. wazne, zeby nie dokładać z własnej kieszeni tylko odrazu być do przodu ;) A jak znajdziesz to w agencji mowisz dowidzenia i nie ma w tym nic zlego, tam nikt na cale zycie prawcować nie idzie na tym najnizszym szczebelku (oprocz nieudolnych polaczków o sile umysłowej martwej żaby)

Nie ma się co dumą zapierać, 2 miesiace to pracy szukają Ci co by odrazu chcieli miec 12 funtów na godzine i służbowe auto z własnym biurkiem :P a najłatwiej zacząć od najprostszej pracy mimo wszystko. Daje Ci to start do czegos lepszego bez siedzenia na dupie 2 miesiace :)

ps. jedyny mankament, to kasa na zycie przez pierwsze 2 tyg. Agencje pracy wypłacają kase w systemie cotygodniowym, z pierwszą wypłatą 2 tyg. po starcie pracy. Potem juz dostajesz co tydzien regularnie kase za prace która wykonałes 2 tyg wczesniej, smieszne to. Nie wiem tez, czy to zasada. u mnie tak bylo :)

Ale potem jak skonczysz u nich pracować jeszcze 2 tyg dostajesz pieniążki ;) nic nie ginie

ps2. i wazna sprawa, zaloz sobie darmowe konto w banku odrazu (barclays np.), konto darmowe ale musisz wpłacić przy zakładaniu jakis grosz (np. 20 funtów), wez ze soba dowod osobisty i jakies poswiadczenie, ze naprawde mieszkasz gdzie mieszkasz w anglii (rachunek za gaz, prąd, internet, papierek od właściciela czy cos), agencje wypłacają kasę na konto a w pracy dostajesz tylko tzw. payslip (wypisane za ile godzin pracy Ci płacą, trzeba to kontrolować na wypadek jak by Cie agencja chciała dymać. Polska, Anglia czy Rumunia, nie ma kraju gdzie wszyscy są uczciwi :P szczegolnie wobec osob pracujacych za minimalną stawke

24.10.2012 20:13
Mikołaj™
11
odpowiedz
Mikołaj™
68
Strikeout

Padają cenne informacje, więc up.

24.10.2012 21:16
ES_Lechu
12
odpowiedz
ES_Lechu
108
Mocny Mariusz

To twój temat :D jesli potrzebujesz więcej informacji upuj bez skrępowania :D

cos jeszcze chcesz wiedziec? go for it

08.01.2013 21:25
maciejkami
13
odpowiedz
maciejkami
69
Jónior

Ja przepraszam, ale może ktoś pokazać gdzie mozna dostać bilet lotniczy do UK za 50zl? Z góry dziękuje.

08.01.2013 21:30
Sizalus
14
odpowiedz
Sizalus
206
Legend

Np. jutro masz z Katowic na Stansted za 77 zł. Na pewno da się znaleźć i taniej.

08.01.2013 21:34
😊
15
odpowiedz
zanonimizowany860688
3
Konsul
Image

Na 23.1 z gdanska ryan 39zł z opłatami. Do gdańska łatwo się dostać polskim busem. Dla przykładu Wrocław>Warszawa>Gdańsk 25zł :)

National express ma teraz promocje, pół miliona biletów za grosze. Stansted>londyn 7.50f z booking fee.
http://www.nationalexpress.com/waystosave/cheapcoachtickets.aspx

23 wykupiony, jest końcówka stycznia za grosze :)

08.01.2013 22:11
maciejkami
16
odpowiedz
maciejkami
69
Jónior

To ja widocznie słaby w tym szukaniu jestem. Oto jakiego lotu poszukuje:
-3 osoby dorosłe, jedno dziecko w wieku 8 lat
- podróż koniecznie z Gdańska, najlepiej do Nottingham.
- bilet w dwie strony
- czas pobytu w UK od 3 do 7 dni.
Z góry dziękuje za czas poświęcony na szukanie, bo ja to sie na tym nie znam. Ostatnio jak szukałem podobny lot, tyle, ze do Glasgow, najtaniej znalazłem za 800zl.

08.01.2013 22:17
😜
17
odpowiedz
zanonimizowany889090
4
Centurion

Najwyżej do londynu z Gdańska najtaniej do nothingham wychodzą chore ceny zobacz na www.fru.pl choć z tego co piszą to i tak drogo wychodzi oni są bardziej obcykani ;)

08.01.2013 22:41
Paudyn
😊
18
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

[13]

Nie wiem, skąd oni wzięli ceny. 1200 euro płaci znajomy za 90 metrów na przedmieściach Amsterdamu, ale kto normalny sobie sprawia taką chałupę? Dwa pokoje w pobliżu centrum Hagi u znajomej ~700euro.

W Niemczech za ponad 800 ojro też można sobie znaleźć wypas chatę. Dwa pokoje można sobie sprawić już za 400-500 ojro. 1200 za mieszkanie w Belgii to też jakiś absurd.

08.01.2013 22:51
19
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Paudyn, mnie - na zadupiach londynu, dom 2 sypialnie - kosztuje 1050, do tego jeszcze council tax 130, i koszty mediow. Dojazdy 200 miesiecznie. Troche sie uzbiera...

08.01.2013 22:52
📄
20
odpowiedz
©®©
101
Generał

Fajnie ze temat powstał bo ja tez planuje na wiosne wyjechac, na poczatek na miesiac, moze dwa, zobaczyc jak sie ułozy, chociaz jestem dobrej mysli, jezyk znam dobrze a to juz wazne i jak cos to moze zostac na dłuzej, wiec mam kilka pytan:

1. Mieszkanie, jechał bym w ciemno, nie mam nikogo na miejscu, czy jest szansa zarezerwowac bedac jeszcze tu jakis pokoj czy cos? A moze szukac juz na miejscu, a tu ewentualnie znalezc tylko pare lokalizacji przez gumtree uk i pozniej je obdzwonic bedac na miejscu? Gdzies trzeba jednak spac, tego sie troche boje.

2. ES_Lechu < tzn rejestrujesz sie w agencji i co? Oni sami do Ciebie dzwonią ze maja dla Ciebie prace i poprostu zaczynasz pracowac?Troche to odbiega od polskich realiow i ciezko uwierzyc ze w 1 - 2 dni zaczniesz pracowac. Kiedy tam byles? Teraz podobno nie jest tak rózowo, a ja tez mysle o podstawowym wynagrodzeniu na poczatek.

Ktore agencje są najlepsze? Przegladam oferty na jobcentreplus (to chyba jakis panstwowy sustem, cos jak u nas urzad pracy?).

3. Pracy szukac juz na miejscu, czy jeszcze z Polski? Ktora opcja jest lepsza? Znacie jakies zaufane agencje ktore posrednicza w znajdowaniu pracy jeszcze z Polski i przy tym maja duzo ofert?

4. Jak wygladaja sprawy zwiazane z wynagrodzeniem, jest jakis ustawowy procent podstawowej stawki za nadgodziny albo za prace w nocy, weekendy? Słyszałem, nie wiem czy to prawda ze np sobota czy niedziela jak nie ma 8 godzin tylko np 4 to itak jest płatna za cały dzien plus % za prace w weekend? Zielony jestem w tym temacie, a pytam pod katem znalezienie moze 2 dorywczej roboty, wlasnie na weekendy.

5. Gdzie obecnie warto jechac, ktore regiony, miasta? Wolalbym raczej wieksze miasto, wydaje mi sie ze wieksza szansa na znalezienie szybko pracy.

6. Krok po kroku, jak by ktos był laskaw napisac, przyjezdzam na miejsce i co dalej? Dokladny opis. Chodzi mi bardziej o dokumenty itd. Czy zeby zaczac prace potrzebuje wczesniej cos zalatwic, nie wiem konto w banku czy cos? Zeby konto załozyc czy musze miec miejsce zamieszkania stałe? Zeby wynajac pokoj cos potrzeba wczesniej? Ubezpieczenie zdrowotne itd?
Poprostu chronologiczna lista co trzeba zrobic juz na miejscu zeby zaczac pracowac, załozyc konto, wynajac pokoj itd.

7. Ile kasy zabrac, 500GBP wystarczy na start?

8. Co to są te CSCS cards, bo widze ze czesto w ogłoszeniach cos takiego jest wymagane?

08.01.2013 22:58
Paudyn
😊
21
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

Lutz

Sam Londyn (z przedmieściami) jest drogi nawet jak na samo UK, także tutaj generalnie się nie czepiam, choć kiedy szukałem, to w dalszych zakątkach Londynu (Croydon) udało mi się wyszukać coś za 800-850 ojro miesięcznie, aczkolwiek ja raczej szukałem naszych dwóch pokoi, czyli +1 bedroom.

Chodzi mi bardziej o miejsca, gdzie trochę pomieszkiwałem i płaciłem (bądż też zaraz będę mieszkał i płacił - Niemcy), a odbiega to od tego, co jest w zestawieniu. Z tym, że dowodzi to tylko jednego - w krajach tych życie może być po prostu jeszcze tańsze, o ile ktoś prowadzi się "normalnie".

Ok, Holandia też jest droga, bo oprócz w sumie nie tak taniego mieszkania płaci się multum dziwnych podatków :P

08.01.2013 23:20
22
odpowiedz
zanonimizowany889090
4
Centurion

Dom do kupienia w Niemczech 80 000 zł ostatnio znalazłem ofertę 3 pokoje tylko kijowa miejscowość bo na wschodzie w Gutze jakaś taka miejscowość a raczej wioska

08.01.2013 23:22
23
odpowiedz
zanonimizowany889090
4
Centurion

A i zaznaczają że domy tylko ludzią z Polski i podobno prace znajdują u nas pełno takich bilbordów rozwieszonych w Bawarii tylko jak ta reklama ma trafić do Polaków

09.01.2013 15:10
📄
24
odpowiedz
Lucky_
162
Generał

Jak już emigrować, to nie do Wielkiej Brytanii. Tam mogą teraz jechać tylko osoby które niezbyt interesują sie obecną sytuacją w Europie i nie wiedzą, że Wielkiej Brytanii zostały góra 2 lata przed ostrym spadkiem. W samym listopadzie sektor publiczny zadłużył sie na dodatkowe 17,5 mld funtów - to sporo więcej niż obecnie Polska pożycza przez rok. Ostatnie 4 lata jest tam jako tako tylko przez potężne zadłużanie się rządu, ale to już niedługo będzie musiało sie skończyc, bo nawet przychylne anglosasom rynki finansowe powiedzą dość. Do tego dochodzi spadające coraz szybciej wydobycie ropy i gazu które teraz daje 1/4 podatku CIT.
Są lepsze kraje. Np. Szwecja, Norwegia, Niemcy, Austria, Belgia. No ale tam nie mówi sie po angielsku.

09.01.2013 16:07
25
odpowiedz
Heretyk
100
Generał

[25] --> A jak się weźmie pod uwagę ku czemu ewoluuje społeczeństwo to może lepiej wyjechać do Australii albo Nowej Zelandii :)

09.01.2013 16:49
Tirane
26
odpowiedz
Tirane
67
2weird2live 2rare2die

Jako, ze czesc ludzi z tego forum potrzebuje wiecej niz 1000zl na samo jedzenie w Polsce (pojawialy sie takie odpowiedzi w podobnych watkach) to apeluje, zebys mocno przecedzil to co zostalo/zostanie tutaj napisane.

PS: W UK nigdy nie bylem, cen nie znam oraz nie czytalem odpowiedzi w tym watku - byc moze tutaj taka sytuacja nie bedzie miala miejsca. :)

09.01.2013 17:14
Drackula
27
odpowiedz
Drackula
231
Bloody Rider

niby ok ale jak czytam ze pokoj w Edynburgu za 50 z oplatami to ciekawe ilu was w tym pokoju mieszka, 6? bo prosze nie wciskaj mi ze samemu :)

Normalne koszty zycia poza londynem to 500-1000 na miesiac w zaleznosci od tego czy zapierdzielasz na fasolce z puszki czy cos konkretniejszego.

Sa tez tacy co i za 200 wegetuja (skipping) , ale co to za zycie.

09.01.2013 17:24
Kompo
👍
28
odpowiedz
Kompo
201
Legend

W UK ogólnie jest mnóstwo pieniędzy.

06.09.2016 08:21
29
odpowiedz
6 odpowiedzi
BPAdrian
40
Chorąży

Hmm to tak ogólnie dla nowej osoby praca na warehousie (praca ciężka bardzo niewdzięczna robi się po 5 dni albo po 3 w tyg. zależy jaki warehouse) nie licz na inna pracę bo tylko roboty na warehousach jest w brud reszta dobrych robót to tak ciężko się szuka jak w PL.

Ale do rzeczy nowa osoba ma mniejsze podatki przez pierwsze 6 miesięcy czyli zarabia się 1000 funtów miesięcznie pracując 5 dni w tyg.
Miasto Rugby Mieszkanie 80 funtów na tydzień. Jedzenie około 40 funtów tyg.
Samochód (jakiś najtańszy złom który tylko się toczy) ubezpieczenie co miesiąc 87 funa i benzyna co 2 tyg. 20 funtów (tak wiem burżuja ale jak nie ma jak dojechać do pracy to trzeba kombinować a większość ludzi tutaj jeździ na zaczepkę bo ich nie stać na samochód bo za dużo to kosztuje pfff polacy cebulacy w angli nawet ich na auto nie stać :P)

Koszty utrzymania miesięczne to około 610 funtów na miesiąc czyli zostaje ci jakieś 390 funtów. Oczywiście wszystkie dodatkowe koszta typu lekarz czy jakieś dodatki jak wyjście z domu czy zakupy chemii pochłoną resztę ale te 390 funa ci zostaje o ile jesteś oszczędny bo inaczej nic ci nie zostanie. Do tego jeszcze trzeba dodać że w UK takie rzeczy jak dentysta min. 100 funa wizyta i sporo takich innych kruczków zje wszystkie twoje oszczędności.

W Anglii można klepać biedę i bardzo mało odłożyć albo żyć bardzo przeciętnie i nic nie odłożyć.
Fakt nie trzeba się martwić że ci nie starczy do 1 ale wszystkie dodatkowe koszta pochłaniają twoje oszczędności.

A i w Anglii jest paskudna pogoda, bardzo nierówny pagórkowy teren, okropne jedzenie, domki wielkości budy dla psa, wilgoć, grzyb i szczury. Osobiście odradzam wyjazd w celach zarobkowych polecam tylko i wyłącznie ludziom którym odpowiada taki stan bycia i chcą zamieszkać w UK

post wyedytowany przez BPAdrian 2016-09-06 08:25:40
21.09.2016 00:59
j-bobo
29.1
j-bobo
131
Bobek

gdzie takie ubezpieczenia aut za póldarmo? ja szukalem ubezpieczen gruchotow, to albo mi wyskakiwalo powyzej 600f meisiecznie, albo nic, bo za krotko jestem (a wlasciwie jeszcze mnie nie ma) w uk...

21.09.2016 02:42
Drackula
29.2
Drackula
231
Bloody Rider

j-bobo - zalezy od osoby, ja za auto z polki wyzszej place miesiecznie 46 funtow. Za jakiegos opla corse placilbym pewnie z 15 funciakow.

21.09.2016 13:04
29.3
iceland
74
Pretorianin

Mam troche inne spostrzeżenia na temat pracy w Uk.Mieszkam w Rugby już 11 lat i za sobą kilkuletnią " karierę" pracy w agencjach i pracy na fullu (obecnie).No więc po kolei ( pisząc o pracy w agencjach będę się opierał na agencji Pertemps ,która m.in obsługuje magazyny Tesco i Sainsburry's.) :

-przez większą część roku( ok 9-10 miesięcy) jeśli pracujesz w agencji pracujesz 5-6 dni w tygodniu, wtym masz niejako przymusowe 2 overtime'y w tygodniu.Czyli pisząc inaczej przez 3-4 dni pracujesz po 8 godzin ,przez 2 dni pracujesz po 12 godzin.Na moim magazynie ludzie pracujący przez agencję pracują 6 dni wtygodniu , w tym robią 2 dni overtime'a.Są i tacy ( nastawieni na odłożenie jak największej kasy) którzy kazdego dnia robią nadgodziny bo chcą. Oczywiscie przez miesiące zimowe tej pracy jest trochę mniej ale cały czas ludzie pracują po 5 , 6 dni w tyg( chociaż zmiana trwa czasami wówczas 6 godzin).Bardzo rzadko ( w zasadzie na przestrzeni ostatnich 3 lat nigdy) ,naprawdę bardzo rzadko zdarza się by ktoś pracował 3 dni w tygodniu.
Zarobki opiszę na przykładzie mojego brata ,który wciąz pracuje poprzez agencję.Jezeli pracuje 5 dni w tygodniu ( w tym 2 dni overa) jego cotygodniowy payslip jest w granicach 290 funtów.Za 6 dni pracy (w tym 2 dni overa ) dostaje w granicach 320 -330 funtów tygodniowo.Zwykle pracuje 6 dni ( bo chce) tak więc 320 funtów tygodniowo razy 4 tygodnie wychodzi ok 1280 miesięcznie.Z tego na zycie ( nie mając samochodu) płacąc za mieszkanie plus jedzenie wydaje w granicach 600 funtów.Miesięcznie odkłada ok 600 funtów a to chyba całkiem niezle :)
Znam osoby pracujące od poniedziałku do piątku po 12 godzin , sobota wolna i niedziela (praca trwa 6- 8 godzin) biorąca za taki tydzień w granicach 400-420 funtów.Oczywiście wtedy całe twoje życie kręci się wokól pracy ,ale sam sobie musisz odpowiedziec na pytanie co jest dla ciebie wazne- czy odłozenie większej gotówki w jak najkrótszym czasie czy nazwijmy to normalne życie i wtedy sobie na luza pracujez 5 - 6 dni i tylko 2 overy.
Powtarzam to ile chcesz odłożyc zależy tylko od ciebie tzn ile czasu ,ile dni pracujesz.No ale wiadomo że " bez pracy nie ma kołaczy"

- ceny pokojów oscylują w granicach 70 - 80 funtów tygodniowo.Jezeli przyjeżdzasz z rodziną czy grupką znajomych zawsze mozesz wynająć dom.Ja za dom w centrum miasta (piętrówka, dwie sypialnie ,duży salon i duża łazienka w której jest wanna ,oddzielnie prysznic , kibelek,i umywalka ) płacę 635 funtów plus council tax 100 funtów czyli 735 funtów.Podzielić to przez 3 osoby ( bo tyle nas mieszka ) wychodzi 245 funtów miesięcznie na łebka czyli ok 60 funtów tygodniowo.Co do domów na 4 domy w których mieszkałem tylko jeden miał problem z wilgocią,który to problem znikł gdy landlord naprawił dach) Szczury? Nie widziałem ani jednego.
Po prostu gdy wynajmujesz dom zwykle oglądasz kilka ,i wybierasz dom,który ci najbardziej i finansowo i komfortowo pasuje.

- używane samochody w Anglii są bardzo tanie .Jeżeli szukasz czegos taniego ( tylko na dojazd do pracy) znajdziez juz coś od 200,300 funtów w górę.Oczywiscie mozesz z kims jezdzic na zaczepkę ale za takie cos się zazwyczaj płaci ( 1 funt w jedną stronę).Jezeli więc masz samochód zawsze mozesz zabrac 4 osoby ,przy czym od kazdej osoby masz 2 funty zarobku dziennie Mnóstwo moich kumpli - kierowców tak robi ,zabierając pasażerów.Zarobek 8 funtów dziennie razy 5 dni w tyg..Jezeli masz samochód wypełniony kazdego dnia przy pimyslnych wiatrach mozesz na pasażerach zarobić 40 funtów tygodniowo. Oczywiscie to od ciebie zalezy czy chcesz wozic innych ludzi , i ile uda ci sie ich zebrac.Nawet jezeli to bedzie tylko 1 osoba to masz zarobek 10 funtów czyli pokrywa ci to paliwo w jednym tygodniu.
Co do ubezpieczen fakt są drogie ,ale to tez zalezy od ciebie jak sie urzadzisz ,Przy odrobinie wysiłk znajdziesz osobę ,która wynajdzie ci ( za dodatkową opłatą) jak najtansze ubezpieczenie ,znizki z Polski są równiez honorowane.Znam osoby które płaca ok 20 funtów miesiecznie ale znam tez takie które płaca powyzej 100.Ja za swojego paska 1.9 tdi płace miesięcznie 123 funty ( ale swego czasu miałem tam stłuczkę i cały czas to figuruje w moich papierach)

-jeżeli chodzi o jedzenie ja kupując w Sainsburry's miesiecznie wydaję w granicach 50-55 funtów tygodniowo nie oglądając się na ceny i kupując co chcę.W kazdym razie musisz sie liczyc ze na cotygodniowe jedzenie wydasz w granicach 40 - 60 funtów.Zależy ile jesz i jakiej jakości produkty kupujesz :)

Podsumowując to ile odłozysz i gdzie pracujesz zalęzy tylko od ciebie.Na moim magazynie ludzie pracujący w agencji typowo od sprzątania wyciągają w granicach 900 - 1000 funtów i -o ile jestem zrozumieć osoby starsze pracujące w tej agencji - to nie rozumiem młodych ludzi ( 20 ,30 latków) z dobrym angielskim siedzących w tej agencji po parę lat i zarabiających naprawdę mizerne pieniądzeWystarczyłoby przejsc do innej agencji na tym samym magazynie i z | cleaner'a stać sie pickerem by twój miesięczny payslip wzrósł o ok.200 funtów najbiedniej Nie ma nic gorszego jak zwykłe zasiedzenie w jednej agencji,zamiast rozglądać się za czyms lepiej płatnym.

-no i kwestia usług.Te faktycznie są drogie ,ale przeciez nie chodzisz do dentysty czy mechanika kazdego miesiąca.Ja zazwyczaj dentystę ( jezeli juz zaszła taka potrzeba ) odwiedzam w Polsce a u mechanika samochodowego byłem z jakies 2 lata temu.

post wyedytowany przez iceland 2016-09-21 13:06:50
21.09.2016 13:20
Drackula
29.4
Drackula
231
Bloody Rider

^^^^
lal, ale luksusy w tym rugby :)
Zycie na fasolce i transport do pracy na magazynach w 20letnim truchle

Ja naprawde podziwiam ludzi, ktorzy zarabiajac 1200 miesiecznie, odkladaja z tego polowe do skarpety. Tylko co to za zycie? jakie perspektywy? Po 5 latach takiej mordegi kupi se taki jakas klitke w Polsce i co dalej?

11 lat w anglii i wydajesz 50 funtow miesiecznie w Sainsburym? No to tak jak wyzej, 11 lat na zasranej fasolce :))

21.09.2016 13:29
😁
29.5
Durothor
5
Centurion

Mieszkam w Rugby już 11 lat

jeżeli chodzi o jedzenie ja kupując w Sainsburry's miesiecznie wydaję w granicach 50-55 funtów tygodniowo

Sweet home UK.

Zycie na fasolce i transport do pracy na magazynach w 20letnim truchle

I to w pace z czterema śmierdzielami, żeby zaoszczędzić na paliwie,

post wyedytowany przez Durothor 2016-09-21 13:32:18
21.09.2016 13:37
29.6
iceland
74
Pretorianin

Nie trafiłes kolego .Gdzie ja pisze o jakims 20 letnim truchle czy ze jadę cały czas na fasolce.Opisałem sytuację osób z agencji ( a tylko na taką pracę moze liczyc świeżo przybyła osoba). I tak jakims cudem udaje mi sie wydac w Sainsburry's w granicach 50 - 60 funtów na cotygodniowe jedzenie A że mam dośc specyficzną dietę zazwyczaj kupuje dwie kawy Lavazza ,jajka,mnóstwo tunczyka ,3 razy mleko odtłuszczone 2,25 litra,3 opakowana filetów z kurczka lub indyka,czasami juz przygotowanego smazonego kurczaczka, cheeriosy ,płatki itp,,ciastka ryzowe, jogurty ,masło orzechowe itp produkty.Zamykam się kwota 55 futów zwykle. A co do fasolki to juz nie jadłem takowej z dobre 7 lat.Jak równiez nie jezdzę 20 letnim gruchotem i nie mam potrzeby zabierania pasazerów byleby tylko zaoszczędzic funta.Mniej złośliwosci kolego.

21.09.2016 13:31
Paudyn
30
odpowiedz
1 odpowiedź
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

-jeżeli chodzi o jedzenie ja kupując w Sainsburry's miesiecznie wydaję w granicach 50-55 funtów tygodniowo

To w koncu tygodniowo, czy miesiecznie? Jesli tygodniowo, to ok, ale jesli miesiecznie, to strach sie bac...

21.09.2016 13:43
30.1
iceland
74
Pretorianin

"-jeżeli chodzi o jedzenie ja kupując w Sainsburry's miesiecznie wydaję w granicach 50-55 funtów tygodniowo"...Faktycznie przejęzyczyłem się.Skreśl słowo miesięcznie a zostaw tygodniowo.

21.09.2016 13:32
31
odpowiedz
lakersd
1
Junior

ja bym tam juz nie lecial .. co chwile morduja polaków :(

21.09.2016 13:43
Lindil
32
odpowiedz
2 odpowiedzi
Lindil
249
Lumpenliberał

To ja się podepnę;) Czy w Edynburgu da się spokojnie żyć (nie przeżyć!) za 1500 GBP/miesiąc?
Mam na myśli dobre, wyposażone mieszkanie 40-50m (najlepiej jakieś nowsze budownictwo) w okolicy centrum, komunikację publiczną, telefon, internet + jakis rozsadny margines na pierdoly w rodzaju kina. Oszczędności juz sobie odliczylem, wiec budżet może pojsc do zera.
Bonusowo - czy zmieszczą się w tej kwocie dwie osoby? Jedzenie raczej w domu niż na mieście.

21.09.2016 13:49
Drackula
32.1
Drackula
231
Bloody Rider

nie znam dobrze Edynburga ale cos w okolicach centrum to jakies 700-1000 miesiecznie +oplaty (okolo 200-220), raczej stare budownictwo, Tak na oko, to transport pewnie 70 miesiecznie, telefon jakies 30, internet kolejne 30. Zarcie na dwie osoby to licz jakies 250-400 miesiecznie( w zaleznosci od rarytasow).

21.09.2016 19:52
32.2
gro_oby
223
Senator

to edynburg bardzo drogi do mieszkania, w glasgow w samym centrum przy George Square widziałem ogłoszenie za dwie sypialnie plus salon za 600 funtów;)

21.09.2016 19:51
33
odpowiedz
gro_oby
223
Senator

To ja powiem coś od siebie, po paru miesiącach pobytu w glasgow razem z żoną;
1) Zarobki, ponieważ przyjechałem tutaj żyć a nie dorobić się w rok i spierdolić to pracuje 5 razy w tygodniu i mam płatne 40 godzin, 7.20 na godzinę na piekarni, robota ciężka ale idzie się przyzwyczaić chociaż że to w gorącu i szybko trzeba robić nie każdy daję radę. Na ręke mam około 1080 funtów miesięcznie po potrąceniach.
2) Żona pracuje w tesco, jakieś 30-35 godzin tygodniowo (w zależności od tygodnia ) za 7.50 więc wychodzi średnio koło 800 funtów

Teraz koszty:
1) mieszkanie 1 sypialnia plus salon, 30 minut piechotą od ścisłego centrum oraz 10 minut autobusem (spod samej kamienicy przystanek) kosztuje nas 360 dla landlorda oraz 140 council tax, 30 za gas, 30-40 za prad, 17 za neta, 17 za komórkę
2) dodatkowo jedzenie to w piątek większe zakupy 50 funtów plus w tygodniu 30 funtów na pieczywo itd, oraz żona bilet tygodniowy 15 funtów

Czyli moja pensja jest na utrzymanie się, a za pensji żony odkładamy plus jakieś zakupy typu rower, ciuchy, naczynia sprzęty domowe itd, i naprawdę powiem wam że tutaj się żyje łatwiej, gdzie w Polsce za minimalną pensję można wynająć mieszkanie plus żyć w miarę spokojnie nie oszczędzając bardzo? Jedynie że człowiek tęskni za krajem i się dalej tu czuje jakoś... obco.

21.09.2016 21:11
j-bobo
34
odpowiedz
3 odpowiedzi
j-bobo
131
Bobek
Image

a żeby spełnić warunek jak na zdjęciu co trzeba zrobic?
(cytat z ubezpieczalni samochodowej)

21.09.2016 21:32
PanSmok
34.1
PanSmok
247
Legend

Status rezydenta uzyskujesz minimalnie po 4 ( albo 5 - nie pamietam ) latach udokumentowanego pobytu na wyspach. Tego nie przeskoczysz. Ale problemu z ubezpieczeniem auta tu nie ma. Warto dopytac - bo niektore ubezpieczalnie respektuja znizki nabyte na terenie unii.

21.09.2016 21:45
j-bobo
34.2
j-bobo
131
Bobek

PanSmok - > Czyli jeśli planuję wyjazd do UK w październiku teraz, 2 dni po przylocie kupić samochód i ubezpieczyć go w tej konkretnej ubezpieczalni to mogę o tym zapomnieć, jako że będę w celach zarobkowych w UK dopiero 3 dni?

PS.Nie mam żadnych zniżek w PL

post wyedytowany przez j-bobo 2016-09-21 21:46:24
22.09.2016 10:49
pasterka
34.3
pasterka
202
Paranoid Android

Wydaje mi sie, ze tutaj nie chodzi o oficjalny status rezydenta, ktory faktycznie otrzymuje sie po 5 latach, ale po prostu o to, ze mieszkasz w UK i potrafisz to udowodnic (np. wyciag z konta czy jakis rachunek na Twoje imie).
Pamietaj tez, ze to ile zaplacisz za ubiezpieczenie zalezy od miejsca zamieszkania, wiec jesli znalazles jakis losowy adres z Londynu (szczegolnie wschodniego) i wpisales do kalkulatora, to moze Ci wyskoczyc nieziemska suma. Mysmy dostali zwrot kasy od ubezpieczalni, kiedy sie z Ladka wyprowadzilismy, bo byla spora roznica
Na poczatek polecam Admiral, bo sa w miare przyjazni dla osob bez historii posiadania auta, potem po roku juz bedziesz mogl sie rozgladac z najlepsza cena

post wyedytowany przez pasterka 2016-09-22 10:50:16
22.09.2016 10:41
35
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Raczej nie dlatego ze nie masz statusu rezydenta. Ale dlatego ze nie bedziesz mial zadnego papiera potwierdzajacego ze zamieszkujesz na wyspach.
Ubezpieczalnie ciagle honoruja kierowcow z UE. Niestety jako poczatkujacy ubezpieczony bedziesz bulil dosc pokazna kase. Paradoks mojego znajomego polegal na tym ze byl zawodowym kierowca ponad 10 lat w uk. Nigdy jednak nie mial swojego samochodu. Kiedy juz kupil, placil ubezpieczenie jak swiezy klient.

22.09.2016 12:28
j-bobo
36
odpowiedz
j-bobo
131
Bobek

prawko mam od 9 lat, ale zaden kierowany do tej pory samochod nie byl zarejestrowany na mnie, wiecnie mam co nawet myslec o przeniesieniu znizek do uk.
gdy wszedlem na porownywarki ubezpieczen, wyskoczyly mi ceny od 500f miesiecznie w gore,gdy wszedlem na pierwszą konkretną ubezpieczalnie, to mialem info, ze musze byc minimum 36 w uk zeby zostac ich klientem, agdy wszedlem na druga konkretną ubezpieczalnie, to mialem za ten sam samochod (i ten sam adres) okolo 150f miesiecznie, tyle ze "wymagają tutaj tego rezydenta"

Forum: Koszty życia w UK dla jednej osoby.