Papier kontra Internet
Nie było internetu to się kupowały cd-action. Teraz CDA kupuję okazjonalnie, gdy np. jakaś fajna gra jest.
Hehe mam tak samo jak dVk. CDA kupuje jak dadzą jakąś fajną gierkę i tyle
Ja kupuję zawsze Neo Plus, CDAction jak są jakieś dobre pełniaki i rzadko PSXExtreme.
Ja kiedyś kupowałem każdy numer cda. Aktualnie po kilku letniej przerwie zacząłem znów kupować cda, ale też okazjonalnie. Z tym że nie zawsze akurat dlatego że jest super pełniak. Ostatnio kupiłem dla just cause 2 :). Zaś dziś tak sobie poczytać bo cda ma bardzo dobre recki, no i przyjemniej się czyta o guild wars 2 na papierze niż w internecie.
Czasopisma dla tekstu kupowało się jak się nie miało jeszcze wyrobionego gustu.
Teraz właściwie bardzo rzadko zgadzam się z recenzjami, momentami przy niektórych grach AAAA od wielkich wydawców mam wrażenie, że przymyka się oczy na pewne problemy.
Nadal jednak nie znalazłem internetowej/sieciowej alternatywy dla Teraz Rock....
Nie wyobrażam sobie miesiąca bez ściskiwania w łapskach Neo+ ( z tym akurta przez wakacje był problem) czy PSX Extreme siedząc na tronie.
Reszta pism branżowych mi zwisa, choć z tęsknotą wspominam dwuletni pobyt w UK i lekturę znakomitego Edge.
Poza branzowych magazynów kupuję całkiem sporo, choćby związanych z militariami i nie wyobrażam sobie by kiedykolwiek miały one zniknąć całkowicie z rynku.
Ja pamietam czasy jak staralem sie moich starszych namowic, zeby w 97' dolozyli mi sie do cd-romu bo nie moge odpalac plytek z CDA :)
nie bylo wtedy serwisow o grach, ba! nikt nie mial neta tak dostepnego (a jezeli z niego korzystal to w kafejkach i nie tracil czasu na przegladanie tylko gral :P)...
Niestety w moim odczuciu poziom CDA spadl i to diametralnie (a moze zawsze byl taki sam tylko ja zdziadzialem ? :))
Nie tylko CDA bylo kiedys bardzo dobrym czasopismem nie zapominajmy o: Resecie, Secret Service czy Gamblerze (kto pamieta Gambleriade w Warszawie ? - kupilem tam jedna z pierwszych moich oryginalnych gier czyli Grand Thef Auto (bodajze za 169zl) :))
PS. Ten Action Plus na zdjeciu to jus tzw. "nowy action plus" wczesniej byl action plus, ktory zawieral w sobie tylko solucje do gier :)
Ja swojego pierwszego cd-actiona kupiłem jakoś 3 lat przed swoim pierwszym komputerem .Tata mi powiedział (przynajmniej tak to wtedy zrozumiałem),że zakupimy komputer . Jedną płytę cd z czasopisma dałem koledze na urodziny(okazało się ,że to płytka z demami :D). Tak wyglądała moja pierwsza przygoda z growymi gazetami, potem sporadycznie kupowałem jak była jakaś fajna gra na płycie i akurat dostałem kase. Piękne wspomnienia :D
Staram się kupować w miare regularnie PSX Extreme, choć też tu różnie wychodzi bo raz jest tak że kupie 1 numer na 2 miesiące, czasami tak że jeden numer na 4 miesiące, ale ogólnie wciąż czytam. CDA porzuciłem odkąd zboczył ze starych torów i ewidentnie zaczął lecieć na kase, kupie jeśli jest jakiś fajny pełniak, ale regularnie - od kilku lat nie. Fakt jest taki że los tych "niedobitków" jak CDA czy PSXE jest już przesądzony, to tylko kwestia czasu aż zejdą z rynku i tak jak piszesz skończy się pewna epoka, ehh jak se człowiek przypomni te czasy gdy jedynym źródłem informacji o grach były te magazyny, nostalgia pełną gębą, niestety taki znak czasu, młodzi nie będą chcieli sięgać po czasopisma bo po co jak to samo jest w sieci za darmo, a starzy czytelnicy wcześniej czy później wygasną, wydaję mi się że CDA jest pretendentem do tego aby najdłużej utrzymać się na tym rynku, zapewne upadnie jako ostatni, ale zaryzykowałbym stwierdzenie że tylko dla tego że dają dobre pełniaki, bo treść jest już naprawdę mizerna.
Ten Action Plus z Red Faction na okładce wciąż u mnie leży w jakimś pudle ;] I małe pytanko do autora - wiesz może co to za numer CDA gdzie była recenzja HL2, bo bardzo ubolewam nad tym że nie mam tego numeru, szczególnie że z tego co wiem wystawili karygodną ocenę 9+, chciałbym się w końcu dowiedzieć co im się w tej grze nie podobało że wystawili tak niską ocenę. Z góry dziękuję.
Piękne to były czasy gdy człowiek co miesiąc znosił do domu czasopisma o gierkach, filmach i muzyce. Z MTV i Vivy poznawało się muzykę. Do sieci wchodziło się na chwilkę przez łącze TP. Powszechny i szybki internet zmienił świat niesamowicie. Dla artystów i dziennikarzy chyba na gorsze. Od dawna wiadomo że papierowe pisma znikną całkowicie z rynku, pogodziłem się z tym, ale póki co wspieram ulubione pisma jak tylko mogę. Regularnie kupuję Psx Extreme, Neo Plus i Teraz Rocka. Film przestałem czytać parę lat temu bo mocno obniżył poziom. Dzisiaj czytałem że prawie cała redakcja dostała wypowiedzenia. Kto będzie następny?
Jak chodzi o pisma komputerowe to czytałem CDA, Clicka, Action Plusa i Virusa. Czasem Chip. Ostatnio polubiłem PlayBoxa. Myślę że ostatni zgasi światło CDA. To pismo wciąż ma dobre wyniki.
W polskiej sieci jest na szczęście kilka dobrych portali o grach, GOL, Polygamia, PPE czy Gamezilla. No i perełka wśród blogów o grach - Jawne Sny.
Stalin_SAN --> Recka HL2 była w numerze specjalnym XIII, dokładnie numer 08/2004 (107). Nie podobała się recenzentowi kłopotliwa instalcja przez Steam i w pełni się z tym zgadzam. Gracze mieli straszne problemy żeby sobie pograć w grę. Ja na szczęście miałem fuksa i instalacja przeszła bezboleśnie. W minusach było też "nie można niszczyć źródeł światła" i tylko CSS jako multi.
@ Stalin_SAN - zapowiedź HL2: sierpień 2003. Recenzja - nr. 107 (13/2004). Sam bym z chęcią zdobył te numery, tak z sentymentu i z ciekawości, co oni tam napisali (bo tamtych numerów nigdy nie kupiłem, niestety). Ale fakt faktem, że HL2 zasługuje na dychę i to w pełni obiektywne, a nie 'fanboyskie' stwierdzenie.
@ CHESTER80 - FILM ma (miał) potężną konkurencją w postaci Filmwebu. I fakt, że pełno tam trolli, a oceny często są niesprawiedliwe, to jednak portal należy do moich ulubionych i jest niesamowicie zaprojektowany (gustopodobni, ustawienie sobie belek portalu jak się chce itp.).
Stalin_SAN --> Jak chcesz mogę ci recenzję HL2 zeskanować :)
Kupuję regularnie CDA. Po prostu przyzwyczajenie. Czasami zdarza się, że nawet nie przeczytam nic oprócz na luzie i Action Redaction. Generalnie same recenzje mnie rzadko interesują, czytuję publicystykę :) I na razie nie mam zamiaru zmieniać przyzwyczajeń :)
Ja nabywam CDA tylko, gdy pojawi się jakiś pełniak, który mnie zainteresuje.
Mam w domu jeszcze stare numery po bracie z lat 1998-2001 i czasami je tak z ciekawości przeglądam.
"Czy tego chcemy, czy nie, abonament za przeglądanie serwisu niebawem stanie się normą."
O nie! Jeśli tego nie chcemy - nie płacimy.
Jeżeli nie płacimy - nie ma zysków.
Jeżeli nie ma zysków - jest darmowy dostęp ale i reklamy (tak jak teraz).
Od ludzi zależy często dużo więcej niż im się wydaje.
CDA to popłuczyny, które są dodatkiem do naprawdę fajnych czasem pełniaków
Pamięta ktoś Top Secret? Albo kultowe Secret Service? To było coś! CDA? phii ;) ;)
Jeżeli chodzi o wybór pismo czy net, zdecydowanie wybrałbym pismo, ale niestety CDa swoją formą kompletnie do mnie nie trafia a konkurencyjnych pism na poziomie dla gracza PCtowego brak.
@ nietoperztbg - obawiam się, że Amerykanie są inne zdania. Tak samo było z DLC - na początku niby nikt nie kupi, a teraz - szał na punkcie 3 mapek za 20$, za to dawniej nie płaciliśmy nic za o wiele większą liczbę, bo profesjonalną robotę odwalali modderzy. Stawiam więc wszystko, że abonament będzie, skoro na tradycyjne gazety jest od krótkiego czasu (PIANO). Reklamy to nie problem, bo każdy inteligentny ma AdBlocka, a dopóki PC jest platformą otwartą (i oby tak było zawsze!), dopóty będzie można sobie z takimi "problemami" poradzić.
Action Plus, Świat Gier Komputerowych. Ktoś jeszcze je pamięta?
Mam w pudle pod fotelem karton z numerami SGK z kilku kolejnych lat i pamietam z jaka przyjemnoscia czytalem recenzje i felietony (!) ManJAka czy Elektrycznego - CDA przy SGK było jak Zycie na Goraco przy Wprost.
Wchodze z checia poprawienia slowa "papierz" a tu papier; c Ale dobry artykul
Stalin --> dzisiaj nie moge niestety, zeskanuje jutro. Sorki.
