Steam na celowniku niemieckiej federacji konsumentów
W końcu ktoś się za to wziął. Nie jestem przeciwnikiem Steama i doskonale zdaje sobie sprawę że nie kupujemy gier, tylko licencje na nie, ale to że blokują dostęp do gier, gdy nie zaakceptuje się regulaminu, jest dla mnie karygodne. Dodatkowo w każdym momencie, powinna być możliwość ponownej akceptacji regulaminu, i przywrócenie konta online. Jestem ciekawy co na to Steam i jakie są realne szanse na zmiany. Dodatkowo będą musieli zmienić w regulaminie, że można odsprzedawać gry. Ciekawe jak tę kwestię rozwiążą. Oby tylko informacje z "pola bitwy" docierały do nas.
Mam nadzieje, że Steam w końcu zniknie z europejskiego rynku. Hamburgery myślą, że jak są z USA to wszystko im wolno, a tu zonk o nazwie Europa.
Wow, czyzby nastepowala zmiana pogladu z 'do no wrong' Valve do przebrzydla korporacja Valve? :)
Wow, czyzby nastepowala zmiana pogladu z 'do no wrong' Valve do przebrzydla korporacja Valve? :)
Nie ważne kto i co, ale jeśli ktoś zarabia sporo pieniędzy robiąc coś to będą po nim jechali w internecie, zawsze :)
@5
Alez ja sobie doskonale zdaje z tego sprawe. Ciekawi mnie tylko czy to juz nastepuje w przypadku Valve :)
Dobrze! Dobrze!!
Więcej rynku dla Origin, w którym za bany na forum dostaje się również bany na całe konta! :)
Jak zazwyczaj nie jestem fanem prawa Europejskiego, wszystkich federacji czegośtam itp.
To tutaj mają całkowitą rację. O ile ktoś po niezaakceptowaniu regulaminu może nie móc kupić nowych gier, to stare powinien mieć dostępne.
Nie ważne kto i co, ale jeśli ktoś zarabia sporo pieniędzy robiąc coś to będą po nim jechali w internecie, zawsze :)
W przypadku Valve to chyba nie działa, nawet mimo tych zawirowań z blokowaniem kont i odsprzedażą gier, Valve i Gaben w internecie traktowani są jak bóstwa i wybawiciele przemysłu gier, o czym świadczy masa przeróżnych pochwalnych memów, obrazków czy historii z nimi związanych wędrujących po necie.
Przykład-->
Ciekawe, ciekawe ;) Zwłaszcza dla t.zw. "graczy regionalnych" przez Steam traktowanych niezbyt dobrze.. Gdyby tak sprawa owej "umowy" oraz "regulaminów" rozkręciła się - to może przy okazji dowiemy się skąd się też wziął ten osobliwy "region" i na jakich zasadach powstał ;)
Niech zgadne: termin przedluzono, bo Valve olalo sprawe?
To samo robil "nasz" CDP. Tyle, ze CDP chociaz na pismie kazal spadac na drzewo.
Bez sadu sie nie obejdzie...
Powinni dać możliwość uruchamiania gier ze steam całkowicie offline bez steam, ale to oznaczało by gry DRM Free a do tego jeszcze producenci/wydawcy nie dorośli, oczywiście są wyjątki jak CDP.pl czy humblebundle :)
Ciekawe jakim prawem będą musieli zmienić w regulaminie że będzie można odsprzedawać gry co za brednia.
@weedpoz Takim prawem, bo unia stwierdziła że można odsprzedawać i już :)
Szkoda że Cenega nie działa na niemieckim rynku. Może dostało by jej również za to odwala na Steamie.
Jest stare powiedzenie, robercie665 - że "gdzie drwa rąbią tam wióry lecą" - gdyby niemiecka sprawa była "rozwojowa" (co nie wykluczone) może dowiemy się przy okazji kto tak naprawdę odpowiada za utworzenie "regionu" kilku państw z byłego "bloku wschodniego" na Steamie - oraz dlaczego sprzedaż dodatków do moich ulubionych gier były przez Steam blokowana napisem "towar niedostępny dla graczy z twojego regionu" - tak jak to właśnie jest z Skyrimem i dodatkiem do niego, Dawnguardem ;)
Może wtedy i Polska Federacja Konsumentów doda swoje "trzy grosze"?
A mi się właśnie wydaje, że to Niemcom i tej całej Unii Europejskiej odbija. Firma Valve jest firmą amerykańską działającą na terenie całego świata. Regulamin dotyczy oprogramowania Steam, należącego do firmy Valve, które ma prawo dawać regulamin jaki żywnie się podoba. Jeżeli odmawiasz podpisania regulaminu nie korzystasz z ich oprogramowania, jak podczas podpisywania umowy w banku czy innej instytucji. Owszem kupiliście gry kiedyś tam i nikt wam nie odmawia licencji do nich, ale nie zgadzacie się na korzystanie z oprogramowania Steam, więc sorry. Oskarżenia ze strony Niemców są bezpodstawne, dziwne, że masa innych krajów się nie czepia tylko akurat Niemcy, znani z największej cenzury w grach komputerowych w dziejach...
Czyli np. jak będziesz zakładał w banku dajmy na to amerykańskim z filią w Polsce, konto to oni sobie w regulaminie zapiszą, że w przypadku np. nieregularnej spłaty zadłużenia paru smutnych panów będzie mogło przyjść i pobrać od Ciebie organy (dajmy na to, że w USA to prawnie akceptowalna praktyka) to też będzie ok, bo to regulamin i co ma do tego prawo innego państwa?
Placek89
To jest bardzo niebezpieczne myślenie - dla konsumenta oczywiście, bo korporacje bardzo chcą żebyś tak właśnie myślał. W tej chwili wydawcy i developerzy mają niemal wszystkie prawa, a konsument prawie żadnych. Gdyby takie akcje jak w branży gier próbowała odwalić jakakolwiek inna branża (od telekomunikacji po agd) to by tak po łbie dostali, że aż bokiem by wyszło. I słusznie.
Proste - nie podoba się - nie kupuj ..Nie podoba się - nie korzystaj.. To my dyktujemy warunki i ceny od A do Z
Tylko że to nie jest takie proste, Placek89 ;) I dobrze..nie tylko w wypadku gier..
Placek89 -->
zapominasz o tym, ze zostala zmieniona umowa w czasie uzywania produktu - jezeli sie na nowa nie zgodze, to trace dostep do swojego produktu, za ktory zaplacilem. Jak go kupowalem to takiej wersji umowy nie bylo i zadam (jako klient) zachowania umowy z dnia zakupu po wsze czasy.
Przy braku zgody na nowa umowe steama gry powinny zostac odpiete od tej platformy i istniec na dysku jak normalne tytuly (zapewne drm free).
@Faolan - no właśnie nie, wtedy nie podpisze umowy, czyli zrezygnuje z konta.
@Mikmac - przypominam, że licencje do gry nadal posiadasz w takim wypadku, tylko nie możesz ich odpalić bo, nie zgadasz się na warunki korzystania z darmowego programu Steam.
Przypominam, że Steam i wszystkie gry to całkowicie różne oprogramowania z własnymi licencjami. Pretensje w tym wypadku można mieć do producenta gry który podpisał umowę z Valve... Zresztą, czy kiedykolwiek ktoś z was przeczytał regulamin korzystania z Steam?
Zauważcie też, że przy zmianie regulaminu np. w telefonii komórkowej (Orange, T-Mobile, itp) jak zajdzie zmiana w regulaminie to też przychodzi do was pisemko. Jeżeli się nie zgadzacie to macie jakiś tam termin do wyrównania rachunku z dostawcą i umowa zostaje zamknięta.
Tak, tak - jak to na końskim targu, winien ten co kobyle w zęby nie zaglądał, nie sprawdzał czy nie farbowana i w zad nie patrzył czy ogon nie doprawiany. Nic to że kobyła ochwacona, pięć razy sprzedawana, papiery lewe i padła po kolejnym kupnie. Głupi jesteś kliencie od urodzenia bo ci się kunia zachciało.
Jak zmienisz przyzwyczajenia - sprzedamy ci auto - też nic nie warte bośmy handlarze nad handlarzami - wycwanieni prawnikami, zrzeszeni i zza granicy. Auto nasze, głowy wasze - czy odwrotnie? Kupisz, będziesz wiedział - poniewczasie. I tak dalej..
@Placek89
Jaką licencję? Jak aktywujesz grę na steamie to ją "wypożyczasz", i jako tako gra już nawet nie jest twoja. Jak nie akceptujesz regulaminu to gra przepada, ponieważ już jej nie "wypożyczasz". A poza tym gdzie jest twoja licencja jak valve usunie twoją grę z konta?
Placek89 - głupi jesteś bo albo jesteś trolem, albo tak właśnie myślisz, albo jesteś opłacony przez Valve :), oczywiście się nie przyznasz i pewnie zaczniesz sypać kolejnymi mądrymi komentami. To co napisałeś to tak nie jest w realu, bo jak Ci usuną grę albo konto ze steama, a później stwierdzisz, że chcesz wyrazić zgodę na to wszystko co jest w regulaminie to musisz założyć nowe i innego wyjścia jak ponownie zakupić grę to ja jakoś nie widzę bo jak udowodnisz, że grę już raz kupiłeś, a nie masz na to dowodue? Myślisz, że ci dadzą grę na nowo za darmo na nowym koncie? Oczywiście, prawo nie działa wstecz i stare gry ze starym regulaminem jaki był wtedy powinny być dostępne dla klienta.
Placek89 [ gry online level: 36 - GameAddict ]
Zauważcie też, że przy zmianie regulaminu np. w telefonii komórkowej (Orange, T-Mobile, itp) jak zajdzie zmiana w regulaminie to też przychodzi do was pisemko. Jeżeli się nie zgadzacie to macie jakiś tam termin do wyrównania rachunku z dostawcą i umowa zostaje zamknięta.
No a tracimy wtedy numer telefonu? Nie. To jakim prawem tracimy gry, dystrubutora gier powinno sie dac zmienic, podobnie jak w wypadku telefonu.
Podales idealny przyklad, niestety tylko obrucilo sie to przeciw Tobie.
Zakaz odsprzedawania swoich gier to LAMANIE prawa. STEAM LAMIE PRAWO.
Interwencja federacji bardzo słuszna w sprawie regulaminu ALE niczyje konto nie zostało skasowane i niczyje konto nie zostało zablokowane z tego powodu.
GOL kopiując wypociny z zachodnich serwisów nawet nie przeczytał całego maila.
Chodziło w nim o to, że obsługa techniczna pytała się użytkownika, czy pisząc list chodziło mu o prośbę usunięcia konta i czy mają tego dokonać - pytali o potwierdzenie. Usunięcie konta jest wyłącznie na pisemną PROŚBĘ UŻYTKOWNIKA! Jak ktoś tego żąda czemu mieliby tego nie umożliwiać?!
Nie obracajcie kota ogonem, bo wychodzi żenujące redaktorstwo i czytać tego nie idzie.
Kwestia konieczności akceptacji nowego regulaminu jest bulwersująca, ale nie dokładajcie do tego swoich wymysłów, bo ręce opadają.
Bardzo dobrze... nie będę już wspominał o tym, że "prawo nie działa wstecz" i blokowanie kont z zawartością zakupioną przed zmianami jest nielegalne - albo przynajmniej być powinno!
Polska albo najlepiej cały świat powinna też się jakoś postawić, coś z tym zrobić bo niedługo będziemy kupować a raczej "wypożyczać" jednorazową przepustkę do zagrania w grę i chcąc zagrać w nią ponownie będziemy musieli dopłacić - już można zaobserwować sygnały, że coś takiego się zaczyna dziać.
Granie w chmurze będzie ostatecznym gwoździem do trumny, gdy zniknie piractwo - a wtedy zniknie - producenci będą mogli zrobić z klientami co tylko im się będzie podobało. Oczywiście pozbycie się piractwa nie jest niczym złym ale np. takie Valve będzie miało całkowitą kontrolę nad naszymi kontami i wtedy zacznie się prawdziwy cyrk. Do grania nie będzie trzeba posiadać PC tylko wykupiony abonament/jakakolwiek inną formę usługi i internet dzięki, któremu będziemy odbierali zawartość z serwerów i wtedy dystrybutorzy będą z wielką łaską nam gry "wypożyczać".
@Kazioo
Spróbuj nie zaakceptować regulaminu na steam i zagrać w jakąś grę... nie da się? Jak przykro... wtedy gdy kupowałeś te gry miałeś do nich większe prawa niż dziś... a teraz nawet się nie możesz sprzeciwić bo się na to zgodziłeś (na niesprzeciwianie się).
Poza tym wszystkie gry jakie kupiliśmy powinny być możliwe do sprzedania...