Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Czy pielęgniarki z ośrodka zdrowia mogą mi to zrobić, jeśli je poproszę...

18.09.2012 12:47
😊
1
zanonimizowany853873
3
Chorąży

Czy pielęgniarki z ośrodka zdrowia mogą mi to zrobić, jeśli je poproszę...

Witam!.

Otóż miałem wczoraj zabieg chirurgiczny wykonany w takim miejscu na plecach, że nijak sam sobie nie mogę zmienić opatrunku, a chirurg zalecił (wręcz kazał) zmieniać ów co dzień. I teraz rodzi sie pytanie- Czy tak bez niczego, jak pójdę do lokalnego ośrodka zdrowia, zmienią mi ten opatrunek i czy będę musiał sam owe kupić, czy zrobiły by mi to całkowicie za free? Ktoś miał już z tym do czynienia?

18.09.2012 12:50
Raistand
2
odpowiedz
Raistand
172
Legend

Tak. Zrobią za free.
Jeszcze kawą poczęstują.

18.09.2012 12:51
3
odpowiedz
zanonimizowany853873
3
Chorąży

Ja serio pytam...

grafo-> Oczywiście, że jestem. Okej, to chyba po prostu się przejdę i spróbuję.

18.09.2012 12:51
graf_0
4
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Jesteś ubezpieczony? Masz dowód ubezpieczenia? To idź i sprawdź. Bo obawiam się że to mocno osobowa sprawa jest. Jednym będzie się chciało, inne będą próbowały na drzewo cię wysłać.

18.09.2012 12:53
Raistand
5
odpowiedz
Raistand
172
Legend

Jak masz dowód ubezpieczenia to możesz próbować.

18.09.2012 12:54
settoGOne
👍
6
odpowiedz
settoGOne
89
settogo

Poczekaj aż mama wróci z pracy.

18.09.2012 12:56
7
odpowiedz
zanonimizowany853873
3
Chorąży

[6] zanim wyszła, to właśnie kazała mi do ośrodka iść. Mam nadzieję, że w samym ośrodku nie powiedzą mi tego co Ty xD

głupia sprawa ogólnie, mimo że jestem już magisterkę robie w tym roku, czuje sie totalnie bezradny..

18.09.2012 12:57
8
odpowiedz
ElNinho
159
STROH 80

w ośrodku/szpitalu powinien być gabinet chirurgiczny, tam pielęgniarki bądź dyżurujący chirurg zmienią Ci opatrunek
niestety, przynajmniej u mnie, trzeba się najpierw było zapisywać i rejestrować na konkretny dzień

18.09.2012 12:59
Kłosiu
9
odpowiedz
Kłosiu
170
Legend

Provo na 110%. Dzieciak nie umie napisać po polsku, a wy myślicie, że rodzice nie wiedzą, że go kroili i nie zadbali o lekarza. Hehe.

Lol. Magisterkę? Ty jeszcze z gimbazy nie wyszedłeś :D.

18.09.2012 12:59
Raistand
10
odpowiedz
Raistand
172
Legend

niestety, przynajmniej u mnie, trzeba się najpierw było zapisywać i rejestrować na konkretny dzień

No! Czyli może się zapisać na zmianę opatrunku na listopad. :D

18.09.2012 13:00
Soulcatcher
11
odpowiedz
Soulcatcher
267
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Mugiwara ---> tak, idź do lokalnego ośrodka zdrowia i poproś o zmianę opatrunku. Myślę że nie będzie problemu.

18.09.2012 13:00
12
odpowiedz
zanonimizowany853873
3
Chorąży

kłosiu-> provo na 0 %. Wiedzą, wiedzą ale co z tego ;p Bez istnienia samego problemu nie zakładałbym wątku.

ed. Okej, w takim razie idę. Temat uważam za zamknięty.

Lol. Magisterkę? Ty jeszcze z gimbazy nie wyszedłeś :D

Nikt mnie dawno tak nie odmładzał. Niestety nie jestem zainteresowany udawadnianiem Ci tego, co jest faktem. Więc nie licz na żadne zdjęcia, skany dowodu, czy inne jakiekolwiek inne możliwości bym udowodnił ci swój wiek. eot.

18.09.2012 13:07
Kłosiu
😃
13
odpowiedz
Kłosiu
170
Legend

Jasne, dwudziestopięcioletni dorosły facet pyta na forum o grach o banały, które powinien znać 10 lat wcześniej. A nawet jeśli nie zna, to telefon do ośrodka zdrowia załatwia sprawę. Nie bądź śmieszny.

18.09.2012 13:12
14
odpowiedz
koobon
82
Legend

"idź do lokalnego ośrodka zdrowia i poproś o zmianę opatrunku. Myślę że nie będzie problemu."
Jak znam polską służbę zdrowia to problem na pewno będzie.
Co nie zmienia faktu, że powinni w rejonie ten opatrunek zmienić.

18.09.2012 13:17
Azerath
15
odpowiedz
Azerath
156
Senator

Ja byłem niedawno po operacji i bez problemu kilkukrotnie zmieniono mi opatrunek w ośrodku zdrowia, w którym jestem zarejestrowany.

18.09.2012 13:53
SULIK
16
odpowiedz
SULIK
250
olewam zasady

Bez względu na to czy opatrunek jest w miejscu trudno dostępnym czy łatwym ich obowiązkiem (w przychodni) jest Ci go zmienić.

Nie musisz prawidłowo umieć zmieniać opatrunków, dodatkowo nie masz obowiązku umieć rozpoznać czy coś z raną złego się nie dzieje - takie obowiązki mają ludzie pracujący w służbie zdrowia, za którą jako ubezpieczony płacisz.

A co do samego pytania, to bez względu na wiek danej osoby czy podana prawdziwa czy nie, to brak takiej wiedzy jest porażką systemu edukacji, bo o takich sprawach powinny być też prowadzone lekcje, no ale zamiast nich macie religię, historię sztuki, balet czy inne zupełnie nieprzydatne na co dzień przedmioty które można by było uczyć się w zakresie hobbistycznym, natomiast w szkołach nie ma tego co potrzeba czyli częstych lekcji o pierwszej pomocy, lekcji kultury (historia sztuki tego faktu nie zmienia), jak się zachować w danej sytuacji, jak załatwić i gdzie sprawy urzędowe i zdrowotne.

Bo tak naprawdę osoba wychodząca ze szkoły która miała na tyle szczęścia lub nieszczęścia, że w trakcie nauki nie potrzebowała nic załatwić w urzędzie, nie miała żadnej styczności z PKP, PKS, MPK, NFZ etc. (o co tak naprawdę wcale nie jest tak trudno) to skąd ma wiedzieć co ma robić w danej sytuacji ? Szkoła powinna takie rzeczy przekazywać, no ale nie ma na to kasy, jest za to na bzdury.

18.09.2012 14:29
Fett
😊
17
odpowiedz
Fett
232
Avatar

no ale zamiast nich macie religię, historię sztuki, balet czy inne zupełnie nieprzydatne na co dzień przedmioty które można by było uczyć się w zakresie hobbistycznym
Np. Chemia... Po co komu chemia ... :>

Ale fakt faktem. Przydałoby się w szkole jakieś... przystosowanie do życia w społeczeństwie. Chociaż akurat średnio sobie wyobrażam sytuację, gdzie nauczycielka mówi, że w ośrodku zdrowia zmienią opatrunek na plecach i to za darmo:)

18.09.2012 14:35
DanuelX
18
odpowiedz
DanuelX
82
Kopalny

A ja mam pytanie:
Czy pielęgniarki z ośrodka zdrowia mogą mi TO zrobić, jeśli je poproszę...

18.09.2012 14:36
Fett
19
odpowiedz
Fett
232
Avatar

Oczywiście, że mogą. Ale nie licz na to :P

18.09.2012 15:26
SULIK
20
odpowiedz
SULIK
250
olewam zasady

Fett - jak to na co Ci chemia ? a kto Ci bimber będzie pędził jak Ci prohibicję wprowadzą ? A kto będzie montował zapalniki do bombek domowej produkcji jak anarchia na ulicach zapanuje czy też kiedy Germański Oprawca nadjedzie ??? A do tego potrzeba matematyki, fizyki, chemii, ZPT oraz WFu ;)

A co do wyobrażenia o mówieniu - no i właśnie tutaj jest cały błąd - nie powinno się mówić, powinno się pokazać, zaprowadzić i pokazać.

Dodatkowo w szkołach powinno się mówić o tym jakie danej osobie przysługują prawa np. podczas reklamacji towaru w sklepie, w urzędzie, w szpitalu/przychodni (ale nie walić paragrafami, a pokazywać zachowania na przykładach). A przede wszystkim w szkołach w których uczeń kończy te 18 lat czy też 16 powinno się mówić jak szukać pracy, co zrobić gdy jej niema, gdzie się zgłosić oraz najważniejsze czego nie robić szukając pracy czy też na rozmowie kwalifikacyjnej - a nie durne pisanie LM + CV i to koniec, do tego jeszcze pisanie CV bez żadnego nacisku na konkurencyjność, tylko wymiana szkół i adresów ;)

A na koniec szkoła powinna uczyć samodzielności i odpowiedzialności za podjęte decyzje, a niestety często uczy kombinowania i ciągnięcia za rączkę.

18.09.2012 15:32
Foks!k
21
odpowiedz
Foks!k
38
PrawieLekarz

Maja nawet taki obowiązek. Najlepiej jeżeli udasz się tam gdzie miałeś zabieg. A jeżeli to problem to byle gdzie i nie mogą Ci tego odmówić. A ktoś z rodziny nie może Ci zmieniać opatrunku ? Co to za zabieg ?

18.09.2012 15:37
ma_ko
22
odpowiedz
ma_ko
61
 

Po przeczytaniu tytułu miałem nieczyste skojarzenia :P

18.09.2012 15:41
Garret Rendellson
23
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

[18] Niestety na ogół pielęgniarki nie wyglądają niestety jak te na różnych ciekawych stronkach. Chyba, że na emerytki.com

18.09.2012 16:31
😐
24
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

Bardzo wątpię w to byś uzyskał bez problemu pomoc w zmianie opatrunku. Podstawą działania naszej służby zdrowia są cyferki, normatywy, zarządzenia, wykonania, nadwykonania i setki innych pierdół, w których pacjent potrzebujący pomocy staje się zbędnym balastem. Prawdopodobnie procedura w Twoim wypadku będzie polegała na przepędzaniu Cię z przychodni do przychodni, byś w końcu domyślił się, że trzeba zapłacić.

18.09.2012 16:46
25
odpowiedz
zanonimizowany853873
3
Chorąży

Ostatecznie poszedłem do ośrodka, pani z rejestracji powiedziała mi że muszę mieć skierowanie/odnotowanie od chirurga że muszę mieć opatrunek zmieniany codziennie ale w końcu po znajomości ciocia (pielęgniarka) mi założyła nowy.

Ale według mnie to jest trochę chore... Nie miałbym ciotki w skrzydle dziecięcym, to bym miał nadal problem...

18.09.2012 16:49
Majkel Dżordan
26
odpowiedz
Majkel Dżordan
19
Generał
Image

ale w końcu po znajomości ciocia (pielęgniarka) mi założyła nowy.

To po cholerę ten temat, skoro twoja ciocia mogła Ci TO zrobić?

18.09.2012 16:53
😐
27
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

Ostatecznie poszedłem do ośrodka, pani z rejestracji powiedziała mi że muszę mieć skierowanie/odnotowanie od chirurga że muszę mieć opatrunek zmieniany codziennie ale w końcu po znajomości ciocia (pielęgniarka) mi założyła nowy.

Czyli trafnie oceniłem sytuację. Gdybyś nie miał cioci, to opatrunku nikt by Ci nie zmienił. Pozbyły się w przychodni problemu zasłaniając się papierkiem, skierowaniem. To jest norma. Jutro byś stracił cały dzień w kolejce do chirurga po taki papierek, a i on mógłby powiedzieć, że takich zaświadczeń nie wydaje zgodnie z rozporządzeniem NFZ. A nawet jak mógłby dać takie skierowanie na zmiany opatrunków, to jest pytanie, dlaczego tego nie zrobił od razu? Przecież musi wiedzieć o procedurach. Czyli złośliwość, lekceważenie i olewanie.
Czyli jako pacjent przeszkadzasz im wszystkim.

18.09.2012 17:08
👎
28
odpowiedz
mikmac
162
Senator

mirek -->
jak to mozliwe, ze jeszcze nie szczezles w jakims szpitalu - w kacie, zapomniany, zewszad slyszac szydercze komentarze sluzby zdrowia... az dziw bierze, ze w takim dzikim kraju jeszcze zyjesz.

18.09.2012 17:17
Soulcatcher
29
odpowiedz
Soulcatcher
267
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Mugiwara ---> bez problemu powinni zmienić ci opatrunek w każdym ośrodku zdrowia, szpitalu i na pogotowiu. Oczywiście za darmo, ponieważ nie wolno im za to wziąć pieniędzy.

mirencjum ---> pewnie ci już pisałem żebyś się porządnie walnął w głowę. Potem idź do ośrodka zdrowia i zobaczysz czy ci założą opatrunek za darmo czy nie.

18.09.2012 17:39
😐
30
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

Soulcatcher --> " mirencjum ---> pewnie ci już pisałem żebyś się porządnie walnął w głowę. Potem idź do ośrodka zdrowia i zobaczysz czy ci założą opatrunek za darmo czy nie."

Mam 100% pewności, że nie udzielą mi pomocy w przychodni, tylko wyślą w kolejkę na szpitalny oddział ratunkowy, lub do poradni chirurgicznej. Jesteś oderwany od realnego życia, nie wiesz jak to wszystko funkcjonuje w praktyce.
Nikt w przychodni nie założy opatrunku na rozbitą głowę, bo nikt nie będzie brał na siebie odpowiedzialności za ewentualne powikłania i strach przed odszkodowaniem. Wystarczy, że stwierdzą, że konieczne jest zrobienie rentgena i już pacjent został przegoniony.

Jest duża różnica pomiędzy "powinni", a tym jak to wygląda w praktyce. Jest tak jak napisał autor. Nie zmienili opatrunku, zasłonili się skierowaniem od chirurga, a dobrze wiedzą, jak ciężko dostać się do chirurga, do którego powinno się mieć skierowanie od lekarza rodzinnego. Czyli najpierw skierowanie by dostać skierowanie.

A po za tym prosiłbym, abyś nie zwracał się do mnie na forum, bo Twoje wypowiedzi są niekulturalne, chamskie, tendencyjne, prowokatorskie, zaniżające poziom i obraźliwe.

18.09.2012 17:41
SULIK
31
odpowiedz
SULIK
250
olewam zasady

[25] więcej asertywności, a nie tylko "Tak proszę Pani, już uciekam proszę Pani"

18.09.2012 19:32
Herr Pietrus
😜
32
odpowiedz
Herr Pietrus
223
Ficyt

Tak, za asertywnosć bedą mu zmieniać opatrunki bez niezbędnego skierowania...
Chirurg dał dupy, bo nie dał paierka - pytanie, czemu? jest retoryczne, Mirencjum wyjaśnił.

W ogóle świetnie wygląda sytuacja, gdy Mirek akurat ma rację i pisze prawdę (niech będzie, że okrężnie i prowokatorsku ciut, ale jednak nie kłamiąc - bez karteczki od chirurga nikt nie będzie zmieniał opatrunków), a w zamian Soul wyskakuje w odwecie z pyskówka za - jak mniemam - inne wątki.

Powinni, zmienią... dobry żart tymfa wart!
Asertywnością - czyt. zwykle wydarciem mordy, prawdziwa asertywność to średnio działa w placówkach NFZ - to możesz najwyżej pogonić panią z rejestracji, jak sie karta zpaodzieje, a ta będzie jej szukać z pół godziny (po wydarciu sie karta znalazła sie w minutkę), a nie przeskakiwać procedury, z których się przychodnia rozlicza.

Forum: Czy pielęgniarki z ośrodka zdrowia mogą mi to zrobić, jeśli je poproszę...