Cześć!
Muszę kupić laptopa do ~2000zł i w tym momencie padł wybór między:
LENOVO Z580A
http://www.x-kom.pl/p/79886-notebook-laptop-15,6-lenovo-ibm-z580a-i3-2350m-4gb-500-dvd-rw-gt630.html
oraz:
Toshiba Satellite L850-10W
http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/4710968_techniczne
Generalnie o co chodzi? Chodzi o to, że właściwie brałbym Lenovo bez wahania, bo wygląda na to, że bebechami bije konkurencję na łeb, ale nie ufam Lenovo. Miałem do niedawna model Y530 i zepsuło się w nim wszystko: bateria, gniazdo słuchawkowe, głośniki, poszczególne klawisze, zawiasy od matrycy, a na koniec umarło mobo. Serwis mają lekko mówiąc do dupy. Boję się tej firmy jak diabeł święconej wody i wolałbym cokolwiek innego porównywalnego lub minimalnie gorszego w tej cenie, ale za cholerę nie mogę znaleźć czegoś konkretnego, co byłoby dobrym substytutem tego modelu. Może ktoś z was ma jakieś inne doświadczenia z Lenovo, a moje były związane z pechowym i felernym modelem? Może nie ma się czegoś bać? A może tak sobie tylko tłumaczę? :-)
Nigdy nie miałem większych problemów z laptopami Lenovo (znanymi wcześniej jako IBM). Miałem ich kilka, gdy w jednym padła płyta główna, wymienili na nową w 4 dni, więc z serwisem mam bardzo dobre wspomnienia (tak samo dobre miałem przy HP). Od siebie mogę szczerze polecić jako markę (nie wiem, jak ten konkretny model), w przeciwieństwie do Toshiby...
A z Toshibą co było nie tak? Wszyscy mi zachwalają zarówno serwis jak i niezniszczalność laptopów. Wiadomo, rzucał o ścianę nie będę.
i niezniszczalność laptopów
W tym przedziale cenowym czy to weźmiesz lenovo, toshibę, acera, hp, asusa, samsunga czy inne ustrojstwo to jeden uj
Wszystko jest robione masowo i niezawodność to tylko kwestia egzemplarza
Nie mam dobrych doświadczeń z Toshibą. Zrezygnowałem z ich laptopów kilka lat temu, podobnie jak firma w której pracuję. Notorycznie łamały im się zawiasy, matryce były słabe, klawiatury również, a pobieranie sterowników tragiczne (skoro podaje konkretny model laptopa, to chce konkretne sterowniki, a nie 5 różnych typów sterowników do tego samego modelu. Takie coś rozumiem u Della, ale nie u Toshiby). Aktualnie korzystamy z Lenovo (ThinkPady), mamy tez trochę laptopów od Della. Jedną i drugą firmę mogę polecić (przynajmniej jeśli chodzi o laptopy w cenie powyżej 4k).
W tym przedziale cenowym czy to weźmiesz lenovo, toshibę, acera, hp, asusa, samsunga czy inne ustrojstwo to jeden uj
W sumie kolega ma rację. Tutaj IMO ważniejsza będzie jakość obsługi serwisowej.
Toshiba i niezniszczalność laptopów!!
Powiedz to tej mojej z której aktualnie piszę.
Ogólnie- Toshiby nigdy nikomu nie polecę.
Lenovo to bardzo dobre laptopy- jak Tobie się sypał, to musiałeś trafić na felerny egzemplarz, bo w rankingach niezawodności stoją wysoko.
Tak Lenovo, jak i Toshiba, a takze Dell, Apple, Sony, i wiele innych firm - wszystkie pochodza z tej samej fabryki (fabryk) jednego producenta, i robione sa na tych samych maszynach przez te same chinskie rece:) Roznia sie tylko obudowami, i logiem 'producenta'.
http://en.wikipedia.org/wiki/Quanta_Computer
W tym przedziale cenowym czy to weźmiesz lenovo, toshibę, acera, hp, asusa, samsunga czy inne ustrojstwo to jeden uj
Nie, nie, nie, nie. Nie wierzę w takie gadanie. W każdym przedziale cenowym są rzeczy lepsze i gorsze, basta. Jedni jadą bardziej po kosztach, inni mniej.
aope
a czy w przypadku 11 - calowych netbookow w cenie do 1200 sytuacja z "cieciem" kosztow wyglada podobnie? bo interesuje mnie wlasnie zakup acer ao 722, lub laptopa 15", mianowicie lenovo g575 i nie wiem coz wybrac
do autora - przepraszam za offtop ale jak juz zeszlo tak ogolnie na laptopy to nie chce drugiego tematu zakladac
wysiak --> Owszem, na tych samych maszynach, przez te same chińskie ręce, ale z różnych materiałów.
Poza tym- różnie też wygląda kontrola jakości w zależności od firm dla których są one produkowane.
I z różnymi kontrolami jakości i przede wszystkim z innym serwisem.
Valem - nie mam pojęcia jak to wygląda z netbookami :( Niemniej od Acer'a trzymałbym się jak najdalej. Ich laptopy po kilku latach użytkowania wyglądają i działają tak, jakby ktoś je przeżuł i wypluł.
No ja mojej Toshiby Satellite A665 niezawodną i niezniszczalną nazwać nie mogę. Grzeje się jak cholera, padł mi już dysk, który miał miliony badsectorów, a teraz przy najdelikatniejszym wstrząsie łapie zawiechę. I nie wiem dlaczego tak robi, być może dysk się odpina czy coś. Faktem jest, że to jeden z kilku modeli, które były wypuszczone z wadliwymi chipsetami, więc mogę wprowadzać w błąd mówiąc o Toshibie jako firmie produkującej buble, no ale mój pada. A że kupiłem w stanach nie mam jak go teraz zwrócić, zresztą wymieniałem już w nim dysk na własną rękę, to kto ich tam wie czy by przyjęli.
EDIT:
zjadłem kawałek zdania ;)
Akurat Toshiba i Lenovo to te marki laptopów, które do tandetnych nie należą. ;)
do dobrych tez nie.
Apple, Sony, potem praktycznie jedno gowno rozniace sie serwisem.
[20]
Jakby napisał, że śpi na pieniądzach, to bym mu polecił coś od Apple albo Sony. :P
Jako że nie ma dobrych laptopów można nie patrzeć na to jaki, i tak loteria i tak.
Laptopy z gwarancją niezawodności kosztują dziesiątki tysięcy i są dość ciężkie, więc nie ma się co przejmować i brać to co się podoba na oko.
Akurat Toshiba i Lenovo to te marki laptopów, które do tandetnych nie należą. ;)
No niestety Toshiba już od kilku lat należy... A wręcz jest pionierem wśród tandetnych marek.
Przemo
a co polecisz do 1200? glownie praca przy dokumentach, arkuszach kalkulacyjnych i internet
Pracuje w firmie informatycznej - sprzedajemy duzo notkow ( zarowno Lenovo jak i Toshiby ). Awaryjnosc okreslilbym jako niska ( dla obu firm ). Nie balbym sie brac ani tego ani tego.
Ja poszukuję czegoś do 1700 zł z dedykowaną grafiką i 4 GB ramu, czegoś na czym od czasu do czasu pogra się w coś starszego na medium i szybkiego na co dzień. No i dysk z 500 GB też by się przydał..
Valem -->
glownie praca przy dokumentach, arkuszach kalkulacyjnych i internet
Stacjonarny PC, z dużym monitorem ;)
Jak ma być mobilnie, to na pewno nie żaden netbook. Te się do arkuszy kalkulacyjnych nie nadają.
Na podzespoły nie ma co zwracać uwagi- raz, że cena i tak nie pozwala przebierać w ofertach, a dwa, że w takich zastosowaniach sprawdzi się każda współczesna konfiguracja.
Najlepiej jak być się przeszedł, po elektromarketach i pomacał te tanie modele- jakość wykonania jest bowiem najistotniejsza.
Zwracaj uwagę na jakość plastików, konstrukcję zawiasów (najlepiej żeby nie były "wtopione" w korpus, tylko miały zwykłą konstrukcję obrotową), spasowanie elementów (szczególnie jakoś założenia ramki matrycy), sztywność całej konstrukcji (w mojej Toshibie wystarczy lekkie uciśnięcie pokrywy matrycy, by zobaczyć na ekranie tęczę).
Zresztą... pewnie skończy się to tak, że weźmiesz to co znajdziesz, bo laptopów w tej cenie wiele niema.
myslalem nad lenovo b570 - to samo co seria g, tylko ze jest matowa obudowa wiec nie bedzie sie tak rysowac
Valem -->
http://www.notebookcheck.net/Review-Lenovo-B570-M58G4GE-Notebook.68876.0.html
Ma dobrą opinię odnośnie wykonania, solidna konstrukcja zawiasów, no i dobry serwis Lenovo.
Wielki plus za klawiaturę numeryczną.
IMO możesz brać.
ok, dzieki za potwierdzenie, bo nie bylem zbyt pewny ;)
rozumiem ze juz kwestia procesora zbyt nie ma znaczenia bo te ktore tam montuja sa bardzo podobne? (pytam bo widze kilka roznych wersji tego modelu, tak samo z pamieca ram i dyskiem)
No dobra Panowie, nie mam nic przeciwko temu, żebyście się podpinali pod temat, ale w końcu nie dowiedziałem się (odnośnie postu [1]), którą markę i jaki model brać, żeby zmieścić się w ~2000zł :-)
Znajdę coś realnie (nie tylko cyferkowo - chodzi mi o faktyczną wydajność) lepszego od Z580A? To dość nowy laptop, niewiele opinii. Mam nadzieję, że Lenovo nie wycofało go jeszcze ze sprzedaży(tak jak było to z moim Y530, który wycofali ze względu na wadliwą architekturę). Te zawiasy wyglądają dość niepokojąco.
up
Ja obecnie korzystam z laptopa Lenovo - komputer ma 3 lata, nigdy nie formatowałem w nim dysku, a działa po prostu fantastycznie. Jedyna rzecz na którą mogę narzekać w tym sprzęcie to właśnie zawiasy. U mnie jeszcze jakoś się trzymają, ale znam 2 osoby które musiały odsyłać sprzęt do serwisu i wymieniać obudowę właśnie z tego powodu.
Musiałeś trafić na walnięty egzemplarz Y530. Swojego mam już prawie 3 lata i poza jedną poważną awarią działa jak złoto. Tuż przed końcem gwarancji padł totalnie (nie chciał się włączyć). Wysłałem go do serwisu, wyczyścili, przeinstalowali OS, odesłali po dwóch dniach i do teraz zero problemów.
Z tego co dowiedziałem się w internetach, to niestety Y530 miało wadliwą architekturę i padało jak muchy, dlatego też po paru miesiącach wycofali go ze sprzedaży. Chyba zwyczajnie Ty miałeś szczęście :-)
jak kupisz lenovo to pod żadnym pozorem nie ruszaj partycji na dysku bo każda zmiana uniemożliwi reinstalację systemu. I módl się aby ci tych partycji lub plików związanych z botowaniem nie ruszył jakiś wirus bo nie odzyskasz systemu.
Firma lenovo nie pomaga w tym temacie
mateczek --> mam lenovo z500 a na nim dwie partycje. C i D. Na D jest obraz systemu i sterowniki. D ma pojemność 24,9 Gb z czego zajęte jest 3,12 Gb. C ma 884 Gb i na nim zainstalowany jest system. Czy dysku C nie mogę podzielić na dwie mniejsze partycje ?Czy partycja D z obrazem systemu musi mieć taki rozmiar jak od nowości ?
Witam,
mam zamiar zakupić laptop do ~3000 może ktoś polecić jakiś konkretny model w tej cenie ?
W takich Lenovo psuja sie zawiasy. Mi sie w 17ce Lenovo pourywaly te plastiki niby trzymajace zawiasy. Szybkie wyszukiwanie w google pokazuje ze i ten model 15ki ma z tym problem.
Witam, wszystkich pasjonatów lenovo??
Z laptopami lenovo jest różnie niektórzy chwalą inni ganią. Mam doświadczenie z lenovo i wiem, że są egzemplarze dobre i słabe ale najgorzej jest z serwisem. Usterkę potwierdzają wielokrotnie, że nie istnieje jest wszystko w porządku po czym gdy gwarancja się skończy - eureka, ta sama usterka jest potwierdzona przez serwis, który nic wcześniej nie widział - może już usunąć niewidoczną wcześniej usterkę ale już odpłatnie (mam wiele potwierdzeń w dokumentach moich w/w spostrzeżeń). Nie dziękuję, nie dam im zarobić, myślą, że będą się "ślizgać" na wcześniejszych opiniach o IBM - to ściema nie serwis. Jeśli ktoś chce kupić leniwo - ODRADZAM - nie popełnijcie mojego błędu, polecam inne firmy tylko NIE LENOVO.
Uważajcie na tą firmę!Sprzęt może i dobry ale serwis tragedia.Po pięciu miesiącach nawalił mi laptop .Wysłałem do serwisu i....Dziś odebrałem pieniądze bo nie dało się naprawić laptopa.Niby wszystko ok.Ale od daty wysłania sprzętu do dnia odebrania pieniędzy minęło UWAGA 4 miesiące!!!Dziesiątki wykonanych telefonów.Godziny spędzone na czekaniu na połączenie.Totalna porażka.Infolinia polska,serwis w Niemczech. Dziesiątki pośredników.TRAGEDIA!!Nigdy więcej tej firmy!!
Każdy producent ma modele kultowe ale i tak zwane gnioty. Ja osobiście korzystam z acera i nastepnym komputerem równiez będzie acer, więc z opinią że wszystko tylko nie acer nie zgadzam się kompletnie. Najwięej do powiedzenia mają Ci co nigdy nie mieli. Kolego do 3000 zł sprawdź sobie model VN7 nitro. Dla mnie sprzęt genialny a konfiguracji do wyboru do koloru!
Ja miałem Acera Aspire, moja siostra i współlokator. Wszystkie trzy grzały się i resetowały od samego stania na stole. Mój się rozpadł, kumplowi też, siostrze nadal śmiga, choć wymieniała matrycę na gwarancje późnieł już bez dysk.
lenovo jest o wiele mniej trwałe mam teraz dwa modele y505 z 2tys.i y580 z 3.5tys i oba były już na gwarancji wejscie ładowarki siada cd-rom w obydwu padły w y505 2 razy +grafika siada toshiby miałem 2 nie do zajechania jedna do teraz chodzi u kumpla a jednom sam załatwiłem kawą tak że raczej na 1000% wracam do toshiby
nie polecam Sstudio, banda gamoni i zlodzieje. Zanioslem laptopa do serwisu i zalali mi go kawa, podmienili dysk na jakiegos trupa i na dokladke popsuli poswietlanie matrycy. Trzymac sie od nich z daleka!!!
quaku zamknij watek co by grabarze reklamowcy nie spamowali.