Mam do sprzedania niezłą historyjkę. Ku przestrodze.
23 czerwca 2012 r. na aukcji Kup Teraz kupiłem pewien przedmiot (kwota do 50 zł)
Przez bite 2 miesiące użerałem się ze sprzedającym nie mogąc się doprosić ani wysyłki towaru ani zwrotu pieniędzy. Systematycznie wysyłałem mu maile z przypomnieniem. Na żaden nie raczył odpisać. Telefony odbierał, ale już od pierwszego zdania wypowiedzianego można było wnioskować, że mam do czynienia z typowym cwaniaczkiem. Za każdym razem kłamał, że towar zostanie "jutro" wysłany tylko żeby napisać maila. No to ja głupi pisałem. W kilku rozmowach puściły mi nerwy i się na niego darłem. Bez wyzwisk, ot podniesiony głos.
Po miesiącu, czyli 24 lipca rozpocząłem spór na Allegro. Bez odzewu. Spór jako nierozstrzygnięty zakończyłem 16 sierpnia. W międzyczasie pracownik Allegro ponaglił sprzedawcę do rozwiązania problemu. 20 sierpnia sprzedawca z automatu wystawił swoim kontrahentom pozytywne komentarze i rozesłał maile z prośbą o odwdzięczenie się. Kolejne telefony i ta sama śpiewka: "jutro wysyłamy, mamy natłok pracy, 1400 aukcji, przysłać maila". Na towarze mi już nie zależało i upominałem się o zwrot pieniędzy. Puściłem jeszcze ze 2 maile. Dalej cisza.
25 sierpnia o 14:20 wystawiłem negatywny komentarz. "UWAGA!!! OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!!! Towar kupiony 23 czerwca, zapłacony z góry. Do dziś nie zobaczyłem ani towaru ani zwrotu pieniędzy. Nie odpisuje na maile, rozmowy telefonicznie prowadzi chamsko i arogancko. Sprawa już dawno zgłoszona do Allegro". Bez wyzwisk, krótko opisując sytuację. Tego samego dnia o godz. 16:02 dostałem maila od sprzedawcy z informacją, że przelew został zlecony o 8:30 rano i przysłał potwierdzenie (bez daty i godziny).
Zacząłem przeglądać jego kartę użytkownika i w ciągu paru dni otrzymał kilkanaście negatywów i kilkanaście neutralnych. Komentarze mniej więcej w takim stylu jak mój, niektóre ostrzejsze. Kilka dni po tym Allegro zawiesiło mu konto z czego cholernie się ucieszyłem.
Myślałem, że to już koniec udręki, ale dzisiaj otrzymałem od niego list polecony. Wezwanie:
"Jako reprezentant spółki XXX na terenie RP zarejestrowanej pod adresem XXX wzywam Pana do usunięcia w terminie 7 dni od otrzymania niniejszego pisma nieprawdziwej opinii dotyczącej transakcji w serwisie Allegro.pl numer XXX.
Wystawiona przez Pana opinia jest nieprawdziwa i naruszone zostały znamiona art. 212 par. 1 i 2 kodeksu karnego. Z zgromadzonych dowodów wynika że otrzymał Pan zwrot pieniędzy na konto bankowe. W przypadku braku reakcji skieruję sprawę do Sądu Rejonowego w XXX i zostanie Pan dodatkowo obarczony kosztami sądowymi, dojazdu i zastępstwa adwokackiego, jak również wystąpimy o należne odszkodowanie. Wezwanie jest ostateczne i przed sądowe."
Pisownia oryginalna.
Nie powiem. Wkurzył mnie niemiłosiernie. Nie ma żadnych podstaw do straszenia mnie sądami. Mam wrażenie, że to blef, ale ja tam się nie znam. Tylko dlatego, że to była aukcja za śmieszną kwotę (w dodatku na prośbę innej osoby) mam ochotę to już dla świętego spokoju zakończyć i usunąć mój komentarz. Nie uśmiecha mi się tłuczenie po sądach na drugim końcu Polski.
Nie podaję danych tego człowieka, jedno wezwanie mi już wystarczy.
Co byście zrobili na moim miejscu?
edit:
jeszcze prestroga - nie kupujcie u ludzi, nabijających sobie punkty na aukcjach automatycznych, którzy następnie przerzucają się na inny towar...
Proste - masz date na liscie poleconym. Sprawdzasz w banku - jak nie ma pieniazkow lub ew. nie pojawily sie przed data otrzymania listu - jestes bezpieczny. Cwaniaczkowi mozesz dosrac jeszcze w sadzie.
Odpisałbym, że jako reprezentant samego siebie, nie respektuję reprezentantów nie przedstawiających potwierdzenia faktu, że są reprezentantami.
Poza tym, zwrot pieniędzy nastąpił po wystawieniu komentarza, więc sprawy nie ma. Na czas pisania komentarz był prawdziwy.
W życiu bym nie odpuścił. Już dla samej satysfakcji bym dalej z gnidą walczył. Masz wszystkie maila, masz potwierdzenie z konta. Jak dla mnie to zwykłe straszenie.
Buhahahaha!!!!oneone - Straszenie sądem za negatywny komentarz???? I Ty na poważnie wierzysz, że Cię za to do sądu pozwą??? I jeszcze mail opatrzony niby oficjalnym zawiadomieniem od firmy???? No niezłe jajca.
Stary, nikt Cię do sądu nie pozwie za żadne komentarze. Nic nie odwołuj, nic nie kasuj. Niech to będzie przestroga dla innych użytkowników...
Ty tak powaznie? Przeciez negatywny komentarz w pelni zasluzony. Nawet gdyby Ci wyslal ten towar to i tak bym negatywny komentarz wystawil za ogol... To jest subiektywna sprawa bardzo.
[5] Jak by ci to wytłumaczyć dzieciaku abyś zrozumiał? Oczywiście, że można pozwać za komentarz na portalu A. i bez najmniejszych problemów wygrać taką sprawę:
http://prawo.vagla.pl/node/8297
Oczywiście, jeśli wystawiony negatywny komentarz jest bezpodstawny.
W tym przypadku - kupujący napisał prawdę.
@8
Oczywiście, jeśli wystawiony negatywny komentarz jest bezpodstawny.
No toś sobie sam odpowiedział... Potem potwierdziłeś jeszcze, że kupujący ma rację. Ale od dzieciaków mi się dostało ;)
Jeśli z Twojej strony było wszystko w porządku i opisałeś rzeczywistą sytuację to nie naruszyłeś żadnych praw. Miałem bardzo podobne zdarzenie, gość tylko straszy żebyś unieważnił swój komentarz (pewnie już takie ma). Poza tym z tego co mi się wydaje proces odbywa się w sądzie właściwym dla miejsca zamieszkania pozwanego.
napisz mu maila, że pozwiesz go o zwrot utraconych korzyści w związku z niewywiązaniem się z zawartej umowy kupna sprzedaży:)
[9] A ty po raz kolejny pokazałeś, że mózg wystarcza ci tylko do podstawowych czynności jak jedzenie i wypróżnianie.
1. Stwierdziłeś, że ogólnie nie można kogoś pozwać za negatywny komentarz, a ja wyprowadziłem cię z błędu.
2. Czy autor tematu ma jakieś dowody na te chamskie i aroganckie rozmowy? Czy poprawnie rozwiązał umowę kupna - sprzedaży?
Nie mogę uwierzyć że autor w ogóle ma jakiekolwiek wątpliwości odnośnie sytuacji- odpisał bym mu żeby mnie pocałował w dupę, bo jeśli nie zobaczę pieniędzy na koncie, to owszem, spotkacie się w sądzie, ale to ty będziesz pozywającym.
Myśle, że link do aukcji / profilu sprzedawcy by tu nie zaszkodził.
[15] Pieniądze mu oddał więc jest czysty, a że jest mściwy to teraz kupującemu narobi problemów i ma do tego podstawy.
1. Posiada dowód, że pieniądze oddał.
2. System komentarzy służy do ocenienia przebiegu transakcji, a nie osób.
Sformułowanie: a rozmowy telefonicznie prowadzi chamsko i arogancko może być odebrane jako ocena samego sprzedającego.
Czy kupujący jest ekspertem od savoir-vivre i na podstawie kilku rozmów potrafi stwierdzić: a to cham ten sprzedający nawet "do widzenia" nie powie.
Polskie sądy, polskie prawo i wszystko jest możliwe.
[14] Posłuchaj buraku, chciałem być miły, ale widać nie ze wszystkimi można.
Wypowiadałem się w świetle tego, co przedstawił autor wątku, a nie według gdybania i widzimisię, oraz wszelkich możliwych wersji rzeczywistości. Jak nie jesteś tego w stanie ogarnąć, to lepiej się pobaw swoim pitolkiem.
Odpisalbym mu : no to zaczynaj ! (nigdy nie odpuszczaj dupkom bo ci wejdzie w krew i ci beda srac na glowe)
Ale w koncu oddal kase czy nie ?
Poproś reprezentanta o dostarczenie podpisanego przez spółkę pełnomocnictwa do reprezentowaniu na terenie RP drogą oczywiście listowną.
Druga sprawa nie kasuj przypadkiem komentarza, odśwież za to wszelką korespondencję z nim na poczet dowodów.
Nic bym nie odpisywał i w ogóle nie reagował.
Jemu nie opłaci się iść do sądu jeśli istnieje ryzyko że przegra - to takie "pobieraczkowe" straszenie.
W dodatku jeśli masz potwierdzenie kiedy był komentarz, a kiedy dostałeś przelew - to tym bardziej może Cię co najwyżej grzecznie poprosić o unieważnienie komentarza.
dokładnie.
Olej.
Sprzedający aż prosił się o negatywny komentarz, nawet jak rzeczywiście sprawa skończy się w sądzie to ją przegra i to on poniesie wszystkie koszta.
[18] Kolejny niepełnosprytny do mojej golowej kolekcji. Polecam wrócić do podstawówki tam uczą czytania ze zrozumieniem.
W ( . ) byłeś, gówno widziałeś i robisz za wielkiego doradcę.
Straszenie sądem za negatywny komentarz???? I Ty na poważnie wierzysz, że Cię za to do sądu pozwą???
Stary, nikt Cię do sądu nie pozwie za żadne komentarze.
Ja widzisz w linku, który podałem użytkownik Modzel22 też był taki pewny siebie i ... i zobacz jak skończył.
Przestań więc łaskawie bredzić jeśli nie jesteś w temacie, żyjesz w jakimś sobie tylko znanym światku i nie masz pojęcie o otaczającej cię rzeczywistości.
Już sam fakt, że sprzedający wysłał "normalny" polecony świadczy o tym, że jest świadomy swoich racji. To, że mieszkamy w Polsce a nie w USA nie znaczy, że nie ma w naszym kraju osób, które sądzą się tylko dla samej satysfakcji (pomijam tych, którzy robią to dla pieniędzy).
@ 24
Powiedzmy, że wyraziłem się nie do końca jasno. Załóżmy nawet, że wykazałem się całkowitą indolencją umysłową.
Czy nadal uważasz 'CHusteczkowy ujadaczu jazgotliwo - upierdliwy', że daje Ci to prawo do obrażania innych osób?
Kocham Cię inaczej i Chusteczka Ci na imię.
EOT
Stereo: tylko ze w linku przez ciebie podanym nie pisze nic o okolicznosciach sprawy!
W tej sprawie racja lezy po stronie kupujacecgo .Ja bym sie nie bawil z gosciem tylko po 2-3 tyg wystawil negatyw i poszedl ze sprawa na policje .Zglosilbym ooszustwo.
Szczerze mowiac nie widze tego w sadzie
Niby co sprzedawca ma powiedziec ? Ze 2 ( slownie 2 miesiace ) zwodzil kupujacego ,przetrzymywal pieniadze ,nie wyslal towaru i teraz ma czelnosc domagac sie przeprosin bo jest obrazony komentarzem ??????
A niby jak to mozna skomentowac ?
Ja bym nie odpuszczal dla samej zasady ze sk... trzeba tepic.
Watpie zeby sprawa nadawala sie do sadu .I watpie zeby jego adwokat zapalił sie do pomyslu .Bardzo latwo mozna go skontrowac .A dla Saul Hudson bedzie to swietna lekcja zycia ,w zyciu nie wolno odpuszczac bo ci nasraja na glowe.
Można jjescze podejśc do jakiegoś prawika i zasięgnąć porady
tia, żeby dać 150 zł i usłyszeć - niech się Pan nic nie martwi.
Jeśli było tak jak opisał wyżej powinien to olać.
Zresztą nawet widać, że wezwanie jest pisane na kolanie.
[25] Dzieciak i niepełnosprytny to zwroty żartobliwe. Burak już raczej takim nie jest. No ale jeśli czujesz się urażony to przepraszam.
I nie sil się na jakieś "ciekawe" riposty bo na mnie to nie działa. Nic co skierowane jest do mnie w Internecie nie jest w stanie mnie obrazić.
Ja odniosłem się tylko do tego, że są osoby skłonne sądzić się o negatywny komentarz (i jego treść) - nic więcej.
Resztę nakręciliście wy sami bo nie wierzycie/wierzyliście, że jest to możliwe, a "dymy" o komentarze to ciągle powracający temat na cafe A.
Należy wystawić komentarz negatywny o neutralnej treści (przykład z tego tematu): Towar kupiony 23 czerwca, zapłacony z góry. Do dziś nie zobaczyłem towaru. I tyle nic więcej. Negatywny i zgodny z prawdą - nie ma się o co przyczepić. A jak się zaczyna (nawet bez bluzgów) atakować to później może się okazać, ze trafiliśmy na jakiegoś świra, który z czystej złośliwości zechce się zemścić.
Jeśli trafimy na pseudosprzedawcę, który nie dostarczy nam towaru w maksylanym dopuszczonym czasie (30 dni dla firm), wysyłamy pismo o rozwiązaniu umowy z jednoczesnym żądaniem zwrotu pieniędzy w wyznaczonym terminie i informujemy, że w przypadku nie wywiązania się ze zwrotu sprawę kieruje do organów ścigania. Bez dzwonienia, ponaglania itp. - wiecie, ze nawet takie działania można uznać za "naciski" i "biednemu" sprzedawcy może być "przykro", że chcieliście tylko odzyskać swoje pieniądze. Teraz takie "tematy" są modne.
UWAGA!!! OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!!! Towar kupiony 23 czerwca, zapłacony z góry. Do dziś nie zobaczyłem ani towaru ani zwrotu pieniędzy. Nie odpisuje na maile, rozmowy telefonicznie prowadzi chamsko i arogancko. Sprawa już dawno zgłoszona do Allegro
moim zdaniem komentarz bardzo adekwatny do sytuacji. Jedyne do czego "pozywający" może się przyczepić to "rozmowy telefonicznie prowadzi chamsko i arogancko" - on pozywa, więc on będzie musiał udowodnić, że tak nie było. Ciekawe jak to zrobi?
Stereo taki madry jestes, a na glupim forum nie potrafisz pisac bez zwrotow "zartobliwych". Jesli ktos zachowal sie arogancko i chamsko to nie widze powodu, zeby o tym nie napisac. Robisz z igly widly.
Stereo
trochę pieprzysz od rzeczy
komentarz dotyczy całokształtu transakcji, a nie samego wywiązania się z zwartej umowy. Rozumiem, że gdyby facet przy kontakcie co drugie słowo wołał KURWA i wyzywał Twoją matkę, ale jednocześnie szybko wysłał towar, to słowem byś nie napomknął o zdarzeniu? Przykład trochę niaciągnięty, ale chyba rozumiesz przesłanie.
W podanej przez Ciebie sytuacji w linku (oczywiście można się tylko domyślać) prawdopodobnie facet napisał to z czystej złośliwości, dlatego Sąd kazał mu to odkręcić. Pomijając już sam sens pisania przeprosin w gazecie o negatywnym ko9mentarzu na allegro.
Przyczepi się do dwóch rzeczy:
ani zwrotu pieniędzy - pieniądze oddał, więc treść komentarza jest fałszywa. I nie ma znaczenia, że przelew wykonał już PO otrzymaniu komentarza, gdyż jego treści nie można zmienić, a samo A. również w to co zostało napisane nie ingeruje. Osoba, która czyta komentarz nie wie o tym, że pieniadze zostały zwrócone.
prowadzi chamsko i arogancko - już się w tej kwestii wypowiedziałem. Jest to prywatne odczucie kupującego. To raz, a dwa - nie należy kontaktować się telefonicznie bo nie ma się dowodów na cokolwiek co w takiej rozmowie padło, a nagrywanie rozmowy bez wiedzy nagrywającego jest przestępstwem. Sam kupujący też nie może udowodnić, że sprzedajacy był chamski i arogancki, ale tak go opisał w komentarzu.
Sam wiem jak to jest sprzedawać na A. i męczyć się z upierdliwymi Polakami (bo tacy jesteśmy). Teraz pomnóżcie sobie to razy 1000 osób, które codziennie wydzwaniają do was z pretensjami. Nie można być miłym i kulturalnym bo by was odwieźli w sweterku z przydługimi rękawami.
[31] Bo ja sobie tutaj trolluje w najlepsze, poprawiając sobie humor gdy wszelkiej maści eksperci, znawcy i inni hardkorzy próbują wmówić innym ludziom co dla nich jest najlepsze i najważniejsze.
[32] Gdybym miał dowody to bym wspomniał. Ponieważ legalnie zdobyć ich się nie da to jako klient mogę zrobić tylko jedno - więcej od takiej osoby nie kupować. I często mi się zdarza nie kupić czegoś tylko dlatego, że nie podoba mi się podejście sprzedawcy do klienta.
Pojawiło się w waszych postach pytanie, czy oddał pieniądze. Oddał, ale dopiero jak mu wystawiłem negatywa.
Jeszcze ciekawostka: firmę ma zarejestrowaną w USA.
Po w klepaniu jego danych do googla, wyskakuje biuro radców prawnych. Jeżeli zajmują się na co dzień dymaniem zwykłych ludzi na takich akcjach to mi się nie chce w to bawić.
Gdzie byłaby ewentualna sprawa? U mnie czy u niego?
Nie badz miekki i nie pekaj. Napisales prawde i moze Ci guzik zrobic. Kiedys zostalem oszukany, wystawilem negatywa, koles nacial tez i innych ludzi - zostal zlapany (o dziwo) a sad kazal oddac kase, co tez zrobil. Czy w takim przypadku mialem mu ten komentarz uniewaznic?
Stereo --> Sam wiem jak to jest sprzedawać na A. i męczyć się z upierdliwymi Polakami (bo tacy jesteśmy). Teraz pomnóżcie sobie to razy 1000 osób, które codziennie wydzwaniają do was z pretensjami. Nie można być miłym i kulturalnym bo by was odwieźli w sweterku z przydługimi rękawami.
Najlepiej w twoim wypadku panie gugu gaga było by gdyby te 1000 osob nie kupowało nic od Ciebie. Daj nazwe firmy zebym wiedzial gdzie zakupów nie zrobić. Śmiało.
u Ciebie.
Żadnej sprawy nie będzie olej gostka. On nie ma szans jej wygrać.
Stereo - ja handluję na ebay-u amazonie i allegro. W porównaniu do klienteli zachodniej polacy nawet nie znają swoich podstawowych praw. Zacznij handlować na zachodzie z paypalem, ebay-em i customer service jaki wymaga amazon to się za przeproszeniem "zesrasz".
Tam za taki jeden przypadek amazon zamknąłby Ci konto. W ebay byś stracił Top Rated Seller (o ile nie dostałbyś bana) - 20% do opłat + twoje aukcje lądowałyby kilka stron dalej (a to dopiero boli)...
[36] I ty też nie rozumiesz. Ja jestem miły i uczciwy i tego samego oczekuję od innych. Niestety ludzie to w większości idioci.
Podam prosty przykład: sprzedam procesor XXX wersja OEM. I teraz następuje atak przygłupów.
A ten procesor pasuje do .... i lista płyt głównych?
A ten procesor jest wraz z chłodzeniem?
Kupię za .... (mimo, że cena jest podana na aukcji).
A wyśle pan za pobraniem (mimo, że na aukcji wyraźnie nie ma wyboru i jest tylko wysyłka po przedpłacie).
Czemu wysyłka tak drogo, według poczty powinno być tylko 5 zł a nie 7 (koperty, wypełniacze spadają przecież z nieba i są za darmo).
Czemu pan jeszcze nie wysłał skoro wczoraj zapłaciłęm (oczywiście przez pocztę i pieniądze zaksięgują mi na koncie za tydzień).
Itd. itp.
No i czego ci ludzie nie rozumieją? Nie akceptujesz warunków to nie kupujesz. Nie jesteś pewny co kupujesz zapytaj kogoś kto się na tym zna.
[38] Ależ ja bardzo dobrze wiem jak jest na ebay-u i dlaczego Polacy tam nie handlują. Ebay traktuje sprzedawców jak śmieci, wszelkie prawa maja tylko kupujący. Może napiszesz jak Ebay wraz z PayPalem okradali polskich sprzedawców bo PP nie akceptował polskich przesyłek poleconych jako dowodu na wysyłkę towaru i "zamrażał" wszystkie pieniądze na koncie
I nie ma znaczenia, że przelew wykonał już PO otrzymaniu komentarza, gdyż jego treści nie można zmienić, a samo A. również w to co zostało napisane nie ingeruje. Osoba, która czyta komentarz nie wie o tym, że pieniadze zostały zwrócone.
Oczywiście, że ma znaczenie - komentarz jest pisany w konkretnym momencie i opisuje stan rzeczy w danej chwili. To, że gość widząc go przelał kasę nie ma znaczenia - kometarz był wystawiony, bo NIE przelał do momentu wystawienia komentarza.
Druga rzecz - treść komentarza to: "UWAGA!!! OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!!! Towar kupiony 23 czerwca, zapłacony z góry. Do dziś nie zobaczyłem ani towaru ani zwrotu pieniędzy. Nie odpisuje na maile, rozmowy telefonicznie prowadzi chamsko i arogancko. Sprawa już dawno zgłoszona do Allegro"
Komentarz mówi, że klient kupił towar w dniu X, a Y dni później nie ma ani towaru, ani kasy. Ten komentarz - nawet gdyby Twoje absurdalne uzasadnienie miało odrobinę prawdy w sobie - jest PRAWDZIWY dzisiaj, jutro i będzie prawdziwy za 10 lat. Klient został olany i w podanym czasie sprzedawca nie wywiązał się z umowy. Która część komentarza jest Twoim zdaniem nieprawdziwa?
Jest to prywatne odczucie kupującego.
I ma do niego prawo - znasz i rozumiesz słowo "komentarz"?
a nagrywanie rozmowy bez wiedzy nagrywającego jest przestępstwem.
Bzdura, był niedawno wątek na GOLu na ten temat.
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/322189,czy_nagrania_moga_stanowic_dowod_w_sadzie.html
"Nagrywanie rozmów osób trzecich uzyskane w drodze podsłuchu może stanowić przestępstwo z art. 267 k.k. Nie będzie już jednak przestępstwem nagrywanie własnego rozmówcy, nawet jeśli nie jest on tego świadomy."
Reszta w linku.
[39]
Stereo - ale jak dla Ciebie odpowiadanie na normalne pytania kupujących to mordęga to zmień branżę - proste. Na cholerę się męczysz, takie pytania, były, są i będą...
Z jednym się zgodzę - polacy to naród w gorącej wodzie kompany i o ile klient na zachodzie po zakupie grzecznie czeka na przesyłkę to polak 5min po zakupie potrafi wyskoczyć z pytaniem "czy już wysłane a jak nie to dlaczego bo dostałem mail-a że kasa już doszła!! I dlaczego tak długo" ;)
Trzeba tłumaczyć - zawsze spokojnie i kulturalnie.
Ale komentarz można zmienić, czy tylko zupełnie usunąć?
Poza tym był prawdziwy w chwili wystawienia. O jakim pomawianiu możemy więc mówić?
(O , widzę że Regis już to wypunktował)
Ewentualnie można sie czepić tylko tego "chamsko" itp. Ale jakoś trudno mi uwierzyć w wyrok skazujący i wyobrazić sobie wysokość grzywny :P
Jestem pelen podziwu dla faktu, ze komus chce sie w ogole komentowac posty Stereo :)
Ja tam nei wiem, ale ktos przeczyta jeszcze i sie źle nauczy, to trzeba sprostować.
http://prawo.legeo.pl/prawo/i-kzp-7-10/
BTW - jak juz, to chyba nie piszemy o "rozwiązaniu" umowy, tylko raczej wyznaczamy termin do wykonania z zagorzeniem, że potem zwyczajnie od umowy odstąpimy :)
To jest Polska, potraficie to zrozumieć?
Ostatnio śledziłem sprawę pewnego "sprzedawcy", który prowadził sklep internetowy. Forsę brał - towaru nie wysyłał. Ludzie poinfomowali o tym fakcie policję. "Sprzedawca" pieniądze oddał i ... zarzuty zostały oddalone .
[42] Nie możesz zmienić. Więc jeśli kogoś o coś w nim oskarżysz i w przyszłości stan ten się zmieni to treść nadal pozostanie ta sama. W momencie gdy sprzedający pieniądze oddał komentarz stał się kłamliwy i tylko to się liczy.
[41] Nie to nie są normalne pytania. To kupujący ma się dostosować do aukcji. Powtarzam - nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, nie jesteś pewny co kupujesz, nie akceptujesz warunków sprzedającego - to nie kupuj - zaoszczędzisz problemów obu stronom.
[40] Która część komentarza jest Twoim zdaniem nieprawdziwa? Ta o braku zwrotu pieniędzy. Duchem Świętym nie jestem aby się domyślić czy w późniejszym okresie pieniądze oddał czy nie.
I ma do niego prawo - znasz i rozumiesz słowo "komentarz"?
Prawidłowo napisany negatywny komentarz już zaproponowałem.
Reszta w linku.
I dlaczego nie zacytowałeś całości? Nagrywający musi się jednak liczyć z tym, iż jego rozmówca (w tym przypadku pracodawca) może podnieść zarzut naruszenia jego dóbr osobistych lub roszczenie o zadośćuczynienie.
Dowód taki może być uznany jednak za niewiarygodny, jeśli pracownik uzyskał go metodą prowokacji, specjalnie aranżując sytuację, w której pracodawca zostanie poddany manipulacji, a następnie jego słowa wywołane wzburzeniem zostaną zarejestrowane. Dlatego dowód z potajemnego nagrania dla wzmocnienia jego wiarygodności powinien być dodatkowo poparty innymi dowodami, np. z zeznań rodziny i przyjaciół, którym pracownik skarżył się na złe traktowanie.
I już nie jest tak kolorowo.
[45] Specjalnie dla ciebie prawidłowa forma bo przecież tak ciężko jest samemu sobie wyszukać: odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży.
[48] A ja jestem pełen podziwu, że zawsze w takich wątkach gromadzi się duża grupa mająca problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu.
Odniosłem się wyłącznie do Twojego stwierdzenia, że nagranie jest przestępstwem - resztę każdy może sobie przeczytać pod linkiem. Poza tym jakbym był pewny swojego, to taki pozew "odwetowy" by mi wisiał :-)
" Ta o braku zwrotu pieniędzy. Duchem Świętym nie jestem aby się domyślić czy w późniejszym okresie pieniądze oddał czy nie."
Ale komentarz nie dotyczy "późniejszego okresu" tylko stanu na dzień, w którym został napisany. I jest prawdziwy.
Sprzedaży. Po prostu ktoś kto zgrywa prawnika powinien nie sadzić takich błędów terminologicznych, bo za to na egzaminach stawiają dfuje :)
Wziąwszy pod uwagę także mojego linka nadal zostanę przy swoim - komentarz nei spełnia znamion zniesławienia, bo nikt nas nie może karać za nieumiejętność przewidywania przyszłości.
stereo = gladius?
Nie wiem, skąd Ci to przyszło do głowy, ale na moje nigdy w życiu :>
Ależ ja wcale nie zgrywam prawnika. Piszę szybko i nie zwracam uwagi na detale. Nie mogłem sobie przypomnieć słowa odstąpienie użyłem rozwiązanie.
Linka pechowo dodałeś bo strona nie działa, a nawet gdyby działała to nie ma znaczenia - liczy się tylko i wyłącznie interpretacja prawa przez sędziego czyli 50 na 50.
Przedstawiam czarny scenariusz, który jest możliwy i prawdopodobny, a co zrobi autor tematu całkowicie mnie nie interesuje. Nie mogę jednak patrzeć i nie reagować, gdy inni się wypowiadają ale nie popatrzą globalnie tylko zawsze jaki to ten kupujący jest biedny.
Co do nagrywania kłania się Konstytucja RP art 47 i 49 oraz KC art. 23.
Resztę napisałem wcześniej. Kto potrafi myśleć samodzielnie wyciągnie odpowiednie wnioski, kto myśli tylko o własnej ( . ) to kiedyś dostanie w nią kopa.
Jeszcze niech ktoś mi powie, że ten co rozdawał chleb był wcieleniem dobra i uczciwym obywatelem (lub ten rolnik co myślał, że kupi ciągnik za 20 zł i jeszcze dostał wyrok) to już popuszczę ze śmiechu.
Kupujący się nie musi do niczego dostosowywać. Ty jako sprzedający zadbaj by nie było takich pytań.
stereo nie chce mi się sprawdzać konstytucji, ale 23 kc to naruszenie dóbr osobistych i nijak to podchodzi pod nagrywanie a tym bardziej przestępstwo z tego czynu
saul
nie sraj żarem, nic Ci nie będzie. A najlepiej daj info co to za sprzedawca i "kancelaria", która do Ciebie pisze
gladius był cięty, ale ten tutaj to jakiś pajac.
majac całą ta historię udokumentowana w mailach (plus skorzystanie z opcji sporu w allegro czyli dodatkowo uzewnętrzniłeś problem ze sprzedawcą) o nic bym sie nie martwil. Od siebie zagrozilbym go pozwem za utracone korzysci spowodowane zwloką w realizacji umowy.
myslę ze koles to wysyla do wszystkich i pewnie 90% kasuje komenatrze w strachu
" Ta o braku zwrotu pieniędzy. Duchem Świętym nie jestem aby się domyślić czy w późniejszym okresie pieniądze oddał czy nie."
Ale komentarz nie dotyczy "późniejszego okresu" tylko stanu na dzień, w którym został napisany. I jest prawdziwy. +1
Sprzedaży. Po prostu ktoś kto zgrywa prawnika powinien nie sadzić takich błędów terminologicznych, bo za to na egzaminach stawiają dfuje :) +111
:)
Tak w ramach up'a: zmiana liczby negatywów - było 25, 3 doszły, licznik wskazuje 19. Na karcie pojawiają się kolejne unieważnienia.
Skontaktowałem się z losowo wybranym użytkownikiem, który mu wystawił negatywa - też dostał takie pismo...
[55] w internetach nic nie zginie :D
Dej linka do jego profilu na allegro.
to moze sie odbyc sprawa w sadzie za negatywny komentarz na allegro jako zniesławienie? xD
@up- A dlaczego nie? Sądzić możesz się o co ci się podoba. A raczej co ci się nie podoba.
Ta. Ciekawe czy pozwal allegro za mozliwosc wystawiania negatywnych komentarzy.
Czlowiek jest tak tepy i zadufany w sobie, ze nie dostrzega sprawy oczywistej - negatywne komentarze na allegro to bezposredni skutek jego i tylko jego dzialania.
Tez bym prosil o namiary na czlowieka - chetnie cos od niego kupie ;)
Daj linka do aukcji, chetnie zobacze co to za 'spolka'. Przyda sie im dobra reklama.
Przy okazjo mozesz wrzucic na Wykop, tamtejszy CSI zaraz wszystko rozpracuje :)
Właśnie dostałem cynk, że ta firma nieprawnie posługuje się logiem Rzetelnej Firmy (logo użyte na piśmie przy podpisie). Firma widnieje na tym wykazie: http://rzetelnafirma.pl/rzetelne-firmy/lista-podmiotow-nieuczestniczacych-w-programie-rzetelna-firma.html
http://allegro.pl/show_user.php?uid=24113190
Jeszcze cache strony "O mnie":
http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:XRwmyz4YnZoJ:allegro.pl/my_page.php%3Fuid%3D24113190+&cd=2&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
Firma pełną gębą, haha. Umowa z Valve na dystrybucję kluczy, mail na gmailu. Artyści kurwa biznesu :D
Olej ich ciepłym moczem, tyle przejęcia o jakieś dzieci handlujące na allegro.
gdzie te czasy kiedy za 3 negatywy blokowali konto na allegro ?
[67] Szczerze to jakby zgłosić to do Valve to by ich udupili za to.
Hmmm.. Allegro ma w nosie jakieś aukcje kluczy, Valve takie stwierdzenia o umowie pewnie też...
[67] Szczerze to jakby zgłosić to do Valve to by ich udupili za to.
Nie jestem w temacie. Czemu?
Dobra miśki moje kochane.
Łatwo wam mówić "olej", "poluzuj gumę w gaciach", ale już nie jeden taki był co miał sprawę wygraną a potem trafiał na nienormalnego sędziego i moczył dupę. Poza tym to nie wy będziecie mieć go na karku. A samo unieważnienie komentarza ujmy na honorze mi nie zrobi. (Swoją drogą przypomniała mi się sytuacja, gdy przy okazji sprawy za morderstwo, matka zamordowanego nawrzucała mordercy a ten oskarżył ją o zniesławienie i wygrał... dziki kraj).
Sprawę zgłosiłem do allegro ze szczegółowym opisem i skanem pisma. Mają się tym zająć.
Ciekawe czy Rzetelna Firma jest w stanie ukarać go za nieprawne posługiwanie się ich emblematem?
Przydałby mi się naprawdę mocny argument dlaczego mam się go nie obawiać.
Przydałby mi się naprawdę mocny argument dlaczego mam się go nie obawiać.
Dlatego że żadnej sprawy czy innej szopki nie będzie. Naprawdę sądzisz że ktokolwiek potraktował by taki pozew poważnie?
ponieważ na dzień napisania komentarza jego treść była zgodna z prawdą, tj. zaszłą przesłanka negatywna z art. 17 k.p.k.
Olej to i tyle, bo koleś na pewno nie pójdzie na drogę sądową. Masz prawo do negatywnego komentarza, tym bardziej, że ten jest oparty na faktach. Nie bądź cykor, miej jaja. :)
Nie wiem czy kto s juz to pisal, ale i tak dam to co pisze na samym Allegro apropo komentarzy ..
System komentarzy Allegro to platforma dla subiektywnych i suwerennych opinii na temat przebiegu całej transakcji.
1.Komentarz powinien zawierać:
◦opis przedmiotu transakcji (stan, zgodność z informacjami w ofercie),
◦opis przebiegu transakcji (kontakt z kontrahentem, obsługa ze strony sprzedającego).
2.Komentarz nie może zawierać między innymi:
◦wulgaryzmów, treści obscenicznych, pornograficznych lub nawołujących do szerzenia nienawiści, rasizmu, ksenofobii oraz konfliktów między narodami;
◦określeń typu - złodziej, oszust, wyłudził, naciągnął - wobec osób, co do których nie zapadł prawomocny wyrok w sprawie, ponieważ może to stanowić naruszenie dóbr osobistych;
◦danych kontaktowych innej osoby (w tym imienia, nazwiska, miejsca zamieszkania, numeru telefonu lub adresu e-mail);
◦znaków, które powodują, że lista komentarzy staje się nieczytelna;
◦informacji o charakterze wyłącznie reklamowym;
◦adresów stron WWW.
Z tego z wyczytalem, to Twoj komentarz miesci sie w tych wytycznych. Dlatego ani sprzedawca ani nikt inny nie ma prawa ZMUSZAC Cie do usuniecia komantarza.
Słuchaj - napisałeś komentarz który ma odpowiednią datę i godzinę wystawienia. Napisałeś w nim prawdę ponieważ do tego dnia (do dnia napisania komentarza) nie otrzymałeś ani przedmiotu, ani zwrotu pieniędzy.
Zatem czym się martwisz?
Nic nie rób w tym temacie, nie daj się zastraszyć. Żaden sąd nie przyzna mu racji.
"Przydałby mi się naprawdę mocny argument dlaczego mam się go nie obawiać."
Masz ich cały wątek.
Weź się stary ogarnij, bo zostaniesz życiową "pipą", którą każdy będzie dymał.
Może jeszcze wyślij kolesiowi laurkę i czekoladki "na zgodę"?
Nic nie kasuj. "Prawnik" to chyba jakiś półanalfabeta (raz chyba ten sam koleś szukał kogoś do słania takich bzdetów na forum dla studentów). A z komentarzem jest wszystko OK.
Oczywiście zwrot pieniędzy był, co nie zmienia faktu że na nie czekałeś 2 miesiące, więc nie wiem z czym może być problem.
Skontaktuj się z allegro, napisz że cię sądem straszy za ten komentarz - z miejsca zablokują mu resztę kont. Ewentualnie jeszcze zgłoś sprawę na policję lub chociaż do UOKiK. No i podaj adres tej magicznej spółki. Te dane są jawne.
I wy myślicie, że on 60 spraw założy o negatywne komentarze? I jeśli by to miało być możliwe to jak allegro w ogóle miałoby działać, jeśli każdy oszust mógłby oszukanego podać do sądu. Użyjcie mózgu czasem :)
Uwazam, ze poza skasowaniem komentarza, nalezaloby pokrzywdzonemu sprzedawcy wyslac kwiaty i czekoladki z dolaczonym listem ze szczerymi przeprosinami.
Ta, a jego "prawnikowi" słownik języka polskiego co by się nauczył wezwania pisać w ojczystym języku :)
Swoją drogą mógł dopisać, że za paragrafy na które się powołał grożą 2 lata więzienia :D Byłoby więcej dramaturgii. Ale nie łam się, jakby co zostaniesz pierwszym człowiekiem w Europie skazanym za to, że wystawił oszustowi negatywny komentarz na portalu aukcyjnym ;) Telewizje z całego regionu będą prosić o wywiad.
Jeszcze ci podpowiem, że
a. nie podpada pod ten artykuł bo oszust już i tak nie może prowadzić sprzedaży (zablokowano mu konto)
b. i bez blokady ten komentarz to nic nadzwyczajnego
No chyba, że pan prawnik bez słownika chce pozwać allegro, ciebie i w ogóle cały świat :D
Az dziwne, ze ten temat jeszcze zyje.
Post [80] w zasadzie wyczerpal dyskusje. Napisales prawde, napisales swoja opinie o transakcji, wszystko zgodnie z regulaminem Allegro. Nic nie rob z komentarzem ani w ogole z cala sprawa. Pseudo-oficjalne pisma i listy maja cie tylko zastraszyc (co jak widac dziala). Wiekszosc ludzi jak widzi list polecony, slowa 'radca prawny' i jakies paragrafy w tresci to od razu panikuje.
Zrobiles mu piekna reklame wrzucajac sprawe na Wykop, gdzie (jak zreszta kiedys pisalem) juz wytropili kto to jest. Nie ma czym sie martwic.
Skontaktuj się z allegro, napisz że cię sądem straszy za ten komentarz - z miejsca zablokują mu resztę kont. Ewentualnie jeszcze zgłoś sprawę na policję lub chociaż do UOKiK.
i do prezydenta!! Koniecznie wyślij wiadomość prezydentowi!! Albo ONZ!!!! ooooo, taaak ONZ! i NATO!!!!
Dobra czas na mały wykład. L. Gardocki twierdzi, że przestępstwo (bo o to oskarża się naszego kolegę) to: "Czyn człowieka zabroniony przez ustawę pod groźbą kary jako zbrodnia lub występek, bezprawny, zawiniony i społecznie szkodliwy w stopniu wyższym niż znikomy." W moim przekonaniu kluczowym elementem jest tu wina i jak wiele osób zauważyło nie można przypisać winy naszemu koledze gdyż w momencie wystawienia komentarza były to słowa prawdziwe. Kwestia następną i niestety taką, której obecnie rozstrzygnąć nie mogę jest to CO ZROBIĆ gdy komentarz prawdziwy, stanie się bezprzedmiotowy (jak w tym przypadku gdy pieniądze znalazły się na koncie naszego kolegi, a nie gdy zostały rzekomo wysłane i poparte potwierdzeniem przelewu bez dat itp.). Intuicyjnie (nie mam dostępu do narzędzi pozwalających mi to szybko sprawdzić) podejrzewam, że sama informacja o tym iż "do dziś nie otrzymałem pieniędzy" powinna zostać jednak powinna tez pojawić się adnotacja, że pieniądze zostały zwrócone X dni PO WYSTAWIENIU komentarza jeśli tak faktycznie się stało. Co do słów "arogancko" i "chamsko" są to typowe wypowiedzi ocenne nie mające również charakteru zniewagi z art. 216 KK i nie stanowią przedmiotu ewentualnego przestępstwa. Samego pisma nie chce mi się komentować ale kilka kwiatków się znajdzie: przed sądowe zamiast przedsądowe; zastępstwo adwokackie gdzie z reguły pisze się zastępstwo procesowe (nie spotkałem się z inną formą tego określenia chociaż teoretycznie są dopuszczalne). Również samo napisanie "koszta sądowe" zamiast procesowe i dodatkowe wyliczenie tego co wchodzi w ich skład tak jakby te elementy NIE wchodziły w skład "kosztów sądowych" i były czymś dodatkowym jest całkiem zabawne. Pozdro.
P.S. To tak w skrócie więc proszę nie czepiać się że coś pominięto (widocznie tak musi być) i do ewentualnej dyskusji zapraszam na prv. Zaznaczam też, że NIE JEST TO PORADA PRAWNA, a luźne przemyślenia :)
Jego konto na Allegro jest zawieszone, wiec chyba po sprawie? ;)
Jeśli nie ma możliwości dokonania adnotacji tudzież usunięcia komentarza to dla rozrywki można wysłać kilkustronicowe pismo że bardzo bym chciał ale nie mogę NIC zrobić :D. Oczywiście wszystko za zwrotnym potwierdzeniem odbioru :)
nagytow: no i bardzo dobrze ,cwaniakow trzeba tepic .....
kurna i tak mial gosc cierpliwosc ja juz po 2 tygodniach najdalej po 3 siedzialbym na policji i skladal zawiadomienie o oszustwie ;)
Ciekawy jestem prawnej strony takiego listu - zauważ, że działa jako spółka z Delaware - więc robi wałki na podatkach... zapomina jednak o tym, że skoro jest spółką amerykańską - musi pozwać Cię jako spółka amerykańska a nie osoba z Polski :>
A na przyszłość, abyś miał 1000% pewności, że można Ci skoczyć zamiast komentarza:
"UWAGA!!! OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!!! Towar kupiony 23 czerwca, zapłacony z góry. Do dziś nie zobaczyłem ani towaru ani zwrotu pieniędzy. Nie odpisuje na maile, rozmowy telefonicznie prowadzi chamsko i arogancko. Sprawa już dawno zgłoszona do Allegro"
Dajesz:
"Towar kupiony xx.xx (y miesięcy temu), zapłacony z góry. Do dziś nie otrzymałem towaru. Na żądanie zwrotu wpłaconej kwoty - brak reakcji. Kontrahent nie odpisuje maile upominające/przypominające. Rozmowy telefonicznie prowadzi w moim mniemaniu nieprofesjonalnie Sprawa została zgłoszona do Allegro dnia xx.xx (y miesięcy/temu) i została zakończona bez rozstrzygnięcia. Kontrahent w moim mniemaniu nieterminowy, nieprofesjonalny, a tym samym niegodny zaufania klientów, dlatego radzę tego Sprzedawcę unikać."
Dzięki temu, nikt Cię nie może oskarżyć, za użycie słowa "oszust". W tym momencie np. teoretycznie prezes Amber Gold może pozwać każdego kto nazywa go oszustem i może to robić do czasu zapadnięcia prawomocnego wyroku, niestety taka głupota ;P
Więc rady są takie:
1. nie kasuj komentarza
2. nie odpisuj na list, albo odpisz w sposób wymuszający podjęcie sporej dozy wysiłku na odpisanie ponowne dla Ciebie, np. z prośbą o brakujące umocowania etc.
3. weź wszystko i idź na policję i zgłoś, że koleś stara się Cię zastraszyć i wymusić na Tobie działanie które jest niezgodne z Twoim interesem
4. następnym razem nie dawaj się ponosić emocją, ponoszenie się emocją jest objawem słabości, a tym samym może być wykorzystane.
5. na wykopie w komentarzach jest podana nazwa kancelarii z Białegostoku która zbiera osoby pokrzywdzone - dzwoń do nich
******i bym nie odpuścił i cisnął go. Cwaniaczek zwykły z niego. Poza tym poniżej jakiejś kwoty (chyba 150zł? ;>) sąd i policja ma to w dupie i nic sobie tego nie zrobi. Idziesz do banku, nie ma przelewu i prosta sprawa. Najśmieszniejsze: obarczony kosztami sądowymi, dojazdu i zastępstwa adwokackiego, jak również wystąpimy o należne odszkodowanie. ja pier..... jaki on ma tupet... Za samo takie napisanie powinieneś cisnąć gnoja i jeszcze wystawić z 10, jak nawet 20 negatywów.
