Witam. Poszukuję jakiegoś darmowego antywirusa do mojego "smartphona". Jakie według was jest najlepszy? I jeszcze takie z innej beczki. Czy antywirus bardzo spowalnia pracę telefonu? Czy są jakieś efekty uboczne i czy w ogóle jest on potrzebny? Dzięki za pomoc.
Nie mówię o Iphone. Jest napisane, Android. Jakby było potrzebne to telefon o który chodzi to Samsung Galaxy Gio.
Jak korzystasz z Google Play to antywirus raczej nie jest potrzebny. Ale jak się upierasz - AVG.
Po co? Wystarczy nie instalować pirackiego softu z niepewnych źródeł i antywirus będzie zbędny.
To jak nie potrzeba to nie będę sobie utrudniał życia. Dzięki za pomoc. :)
Po co ci to ? Bedzie mulił system, szybciej tracił baterie a i tak gówno da.
Oj nie jestem pewien, czy ograniczenie się do Google Play wystarczy. Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że sklep Googla nie ma tak dokładnego programu kontroli i certyfikowania apek jak AppStore i zawsze coś tam się może przekraść. Co prawda, jeśli chodzi o jakieś popularne i znane programy ze sklepu to nie ma strachu, ale jest mnóstwo drobnych aplikacji, które się czasem instaluje choćby z ciekawości, które tak dobrze skontrolowane nie są. Swego czasu słyszałem o apce (nie pamiętam nazwy), która właśnie była w Google Play i rozsyłała wirusa. Co prawda, została usunięta, ale przecież był okres czasu, w którym się można było na nią natknąć.
Ja korzystam z avasta, daje opcje nie tylko antywirusa, ale moim zdaniem również przydatne i skuteczne mechanizmy Anti-Theft.
Czy antywirus bardzo spowalnia pracę telefonu?
na pewno nie przyspiesza.
z androida zaczyna się robić coraz większe bagienko...
Też kiedyś miałem taki dylemat. W końcu machnąłem ręką i jak na razie problemów brak. Z tym, że ja nie instaluję tony czego popadnie niewiadomo skąd. Ale to tak jak z komputerem. Jeśli chcesz sobie zrobić krzywdę, to najlepsze zabezpieczenie nie pomoże.
A gehennie chyba naprawdę ktoś płaci za dopisywanie się do każdego wątku o andku z tymi jego "cennymi" uwagami.
Mam AVG na swoim SwW i jakoś nie przyuważyłem, by wolniej chodziło ustrojstwo całe.
Jak pogadam sobie nieco na GG, czy poklikam po stronach, czy na dworze posłucham muzyki, to i tak muszę raz dziennie ładować telefon z owym antywirusem na pokładzie, więc jeden pies.
To zależy jaki. Ja mam F-Secure'a i jakoś bardzo nie odczuwam tego, że jest. Nie zamula.
też poszukuję jakiegoś dobrego antywira na androida, ostatnio tel mi się sypie i dziwne rzeczy się z nim dzieją, zauważyłam, że tak się zaczęło dziać po intalacji kilku aplikacji, tylko co wybrać?
btw. przy andku trzeba uważać. Żona zassała jakieś badziewie poprawiające wydajność baterii - przez kilka miesięcy płaciliśmy zawyżone rachunki, bo badziewie zapisało nas gdzieśtam i co miesiąc dostawaliśmy dwa płatne SMSY na łączną kwotę ponad 40zł..
programik był oczywiście z googleplay, telefon nawet nie rootowany.
w google poszukaj np.
[link]
(gdyby link nie działał to Comodo mobile security wpisz w google)
btw. a może być tak, że pobierasz z play program sprawdzony bez wirusów, a program po jakimś czasie pyta się ciebie, czy chcesz go zaktualizować? i ty zgadzasz się i aktualizacja jest poza play i wtedy wirusy ssie?
aha, super, linka wywalił automat, głupi ten serwis
play.google.com/store/apps/details?id=com.comodo.pimsecure&hl=pl
Wiosnaidzie
Naucz żonę czytać to nie będzie problemu .
lol, po co ktoś przegląda tematy sprzed 33 lat? później niepotrzebnie się udziela w takim temacie :[