Witam.
Dopiero co rozpakowałem nowiutki pendrive GOOD RAM EDGE 64GB (mag USB 2.0) i przeraziłem się szybkością zapisu. Formatowanie NTFS, wszystko powinno być ok ale jak w pierwszych sekundach leci po 140Kb/s (raz nawet 500! i plik w 5 sec się przesłał) tak po minucie już 16Kb/s by przyśpieszyć po jakimś czasie do 21Kb/s. Odczyt za to taki jak podaje producent 22Kb/s. Czego może być to wina?
BTW: Pliki do 1-2 GB przesyłają się w parę sekund a problem sprawiają te większe np. 8GB bo prędkość piorunem spada do 20 Kb/s
Próbowałeś kopiować przez jakiś program (Total Commander itp.), a nie tylko przez wbudowane w system rozwiązanie?
TC nie mam ale mogę sprawdzić.
Dalej to samo. Już myślałem że będzie ok, bo szło 80kb/s aż tu przy 10%tach zwolniło do 11kb/s
hmm sprawdzałem na innych plikach do 10% trzyma grubo 70-80kb/s ale po 10%tach spada do 10... Coś jest nie tak.
Przepraszam że tyle piszę i kolejny edit ale rozszyfrowałem jak to działa. Nie staje na 10% tylko po 5 sec ;) Do 5 sekund leci maxem a po 5 sekundach zwalnia. Sprawdzałem też na mniejszych plikach po 5-4 GB i zwalniało na 16%.
Trochę kiepski pomysł kupować tak pojemnego pendrive'a na USB 2.0, przecież nagranie większych plików trwa wieki.
U mnie jest podobnie z tym że ja mam OCZ ATV 16GB, na początku idzie normalnie ~40-60MB/s ale zaczyna zwalniać i ostatecznie zatrzymuje się na jakichś 4-6MB/s co jest śmieszne bo muszę czekać ~20 minut żeby jeden film w HD skopiować.