Ty w alkoholizm wpadniesz. :D
Piwo to nie alkohol jak to mawiał pewien polski myśliciel .
A ja się właśnie szykuje do wyjścia i też będę piwko pił.
Tylko nie w domu .
A ja gram w ME3.
Piwko? Oczywiście i to nie jedno,ale za 2-3 godzinki bo jak to w sobotę trzeba w miasto do rana.Teraz może pogram w WOT.
Zaraz wybieram się do pracy pomóc ogarnąć wszystko znajomym ( bezinteresownie ) po czym idziemy kulturalnie na piwo, dwa, ewentualnie osiem :)
Dużo wody, filtr 30 i na rower. A przy okazji słucham typowych stękań Polaków, jeśli tylko temperatura o jedną kreskę przekroczy 30C. Tak źle i tak niedobrze. Typowe ;)
2 godziny na pełnym słońcu z kosiarką. Satysfakcja jest sam się o to prosiłem.
Na dziś starczy, ryj czerwony i cały zalany!
Polecam zainteresowanym, super sprawa! :)
piwko na plaży.. Właśnie wróciłem. Jeszcze troszkę i znowu wyjście, tym razem na imprezkę. :)
Ooo no way. O 14 wróciłem od znajomego, po nieprzespanej całej nocy. Nigdzie się już dzisiaj nie ruszam. Czekam tylko, żeby iść w kimę ;P
a ja chłopaki nadal pije kużwa chyba się wykończe bo do dwunastej daleko a ja już na fazie :/
Już na fazie?Dopiero która godzina i 35 stopni na termometrze............
ja siedze w domku, wypiłem kawke zjadełem lody chłodze sie przy wentylu słucham muzyki i wypisuje głupoty
gites!
to jest moja faza bo ja nie lubie alkoholu nienawidze piwa FUJJJJJJJJJJJJJ
kończę czarnego jasia sam przed kompem, to nie konieczność, to wybór, wentylator chłodzi ryjopodobne;
edit: literówka - w końcu kończę :-)
Trzymam kredens.
Właśnie skończyłem poraz niepamiętny przechodzić Morrowinda, myślę że jeszcze obejrze jakiś fajny film w TV