Cześć. szukając odpowiedzi na moje pytania w internecie, trafiam na sprzeczne odpowiedzi wiec zapytam was:
1. Co mi grozi za jazdę samochodem bez prawa jazdy, mając 18l ?
2. Jeżeli zdam prawo jazdy, i mam ta kartkę o pozytywnym wyniku egzaminu (wiem, ze na tym nie mogę jeździć) co mi grozi gdy wtedy będę prowadził auto?
Jeżeli zdam prawo jazdy, i mam ta kartkę o pozytywnym wyniku egzaminu (wiem, ze na tym nie mogę jeździć) co mi grozi gdy wtedy będę prowadził auto?
Mandat za jazdę bez dokumentów.
Kara 500zł, natomiast za jazdę np. motocyklem, jak się ma kat. B - 300zł. Paranoja.
http://www.motolukow.pl/index.php/kierowca/porady/374-jazda-bez-prawa-jazdy-konsekwencje
Problemem nie jest mandat, tylko to, co się zadzieje jak spowodujesz kolizję / wypadek. Zakład ubezpieczeń będzie domagał się pokrycia wszelkich szkód (wyobraź sobie teraz kolizję z np. Porshe Cayenne), a jak do tego komuś coś się stanie - płacisz za leczenie. Na przykład 3000 zł miesięcznie przez 5 lat, albo 120 000 zł jednorazowo, opcji jest sporo.
Więc zastanów się dwa razy, zanim wsiądziesz za kierownicę bez wymaganych dokumentów.
Zależy ile czasu minie od zdania egzaminu - jeśli będziesz miał uprawnienia wbite w CEPIK to mandat 50zł za brak każdego z dokumentów. Jeśli natomiast uprawnienia nie będą jeszcze widoczne w bazie (np. tydzień po egzaminie) to walą mandat 500zł + zakaz dalszej jazdy autem (jak ich wkurzysz, to auto na lawetę i odbierze je dopiero ktoś z PJ z parkingu policyjnego)
dlaczego nie można jeździć z tą kartką ? Muszę czekać na urząd, zanim wyda prawo jazdy...?
równie dobrze mogliby zgłaszać urzędowi miasta, o tym że zdający zdał i mają obowiązek poinformować o wydaniu prawa jazdy/
Nie wiem czy dobrze rozumuję, ale czy osoba która nie ma prawa jazdy po iluś tam razach zostanie zatrzymana do kontroli nie jest zapisywana na tzw:. "bęben" ?
Problemem nie jest mandat, tylko to, co się zadzieje jak spowodujesz kolizję / wypadek. Zakład ubezpieczeń będzie domagał się pokrycia wszelkich szkód (wyobraź sobie teraz kolizję z np. Porshe Cayenne), a jak do tego komuś coś się stanie - płacisz za leczenie. Na przykład 3000 zł miesięcznie przez 5 lat, albo 120 000 zł jednorazowo, opcji jest sporo.
Więc zastanów się dwa razy, zanim wsiądziesz za kierownicę bez wymaganych dokumentów.
szczegolnie, ze niekoniecznie nawet jak z twojej winy jest wypadek... mozesz sobie przerypac do konca zycia (np rente placic do emerytury komus).
emil kuroń [ gry online level: 20 - Konsul ]
dlaczego nie można jeździć z tą kartką ? Muszę czekać na urząd, zanim wyda prawo jazdy...?
bo papierek nie jest dokumentem uprawniajacym do niczego.
to tylko swistek papieru z informacja
jesli jestes w takiej sytuacji jaka opisujesz i zadajesz takie pytania to badz pewien ze nie powinenes byc posiadaczem tego dokumentu..
Nie wytrzymasz tego tygodnia-dwóch, aż odbierzesz swój plastik? Cierpliwości trochę...
ksips -> Jeśli natomiast uprawnienia nie będą jeszcze widoczne w bazie (np. tydzień po egzaminie)
Tydzień po egzaminie to się czasem prawko dostaje, to trwa raczej 2-3 dni robocze.
Morbus -> jesli jestes w takiej sytuacji jaka opisujesz i zadajesz takie pytania to badz pewien ze nie powinenes byc posiadaczem tego dokumentu..
Bo TY tak mówisz? Ty tez pewnie przerobiłeś cały kodeks zanim wyszedłeś z domu i wykułeś na blachę wszystkie przepisy drogowe zanim wsiadłeś do auta, hm?
Kolega nie wie i chce się doinformować zanim wsiądzie do auta, ale zawsze się znajdzie znawca wszystkich przepisów, który za takie pytanie by odebrał mu wszystkie uprawnienia i skazał na prace społeczne. Wrzućcie na luz.
taki muczaczos bez prawka mi kiedys rozwalil caly bok wjezdzajac z podporzadkowanej ( i nie chodzi mi o tego muczaczosa konkretnego, chcialem rzec ze takich agentow jest wielu)
Storm - mysle ze kazdy srednio ogarniety czlowiek domysli sie ze skoro sie nie ma prawka to sie nie jezdzi autem prawda ? po to sie wkoncu robi ten egzamin.
Tydzień po egzaminie to się czasem prawko dostaje, to trwa raczej 2-3 dni robocze.
Tydzień, czasem dwa, czasem trzy - to samo z uprawnieniami, jedni dostają po 2-3 dniach, inni praktycznie przeddzień wydania prawka.
mysle ze kazdy srednio ogarniety czlowiek domysli sie ze skoro sie nie ma prawka to sie nie jezdzi autem prawda ?
Ale on się nie pyta czy może jeździć bez plastiku nawet jak ma już uprawnienia (swoją drogą idiotyczne...), bo już to wie, tylko co mu za to grozi...
Simen - jedyny który czyta ze zrozumieniem. Nie mam zamiaru jeździć na tym świstku, tylko byłem ciekaw jak to wygląda w świetle prawa.
Morbus - ty za to nie powinieneś być posiadaczem konta na tym forum. Dzięki za pouczenie.
Minęło 2 lata.. Ktoś odkopał wątek czy po tym czasie zrozumialeś jak nieodpowiedzialne pytanie zadaleś?
Morbus ---> nie, on dostaje pieniadze za to aby rozsiewać linki w internecie, a ty mu tylko pomagasz.