Dublowanie filmów - preludium do Królewny Śnieżki
Troję bardziej niż z Aleksandrem zestawiłbym po prostu z Heleną trojańską, która wyszła rok wcześniej ;)
W sumie pół biedy gdy powstają dwa podobne filmy, wtedy widz zawsze ma wybór który woli obejrzeć. Czasem jednak gdzieś w trakcie jeden z twórców odpada niezależnie od swojej woli. Pamiętam jak kiedyś mistrz Wajda podebrał komuś ekranizację Zemsty. Już nie pamiętam komu :)
Pomysł i zestawienie bardzo ciekawe, ale czasami słabuje uzasadnienie wyboru zwycięzcy.
Marsjanie Atakują to bardziej pastisz kina s-f lat 50 niż faktyczny przeciwnik dla ID4 Emmericha;)
eJay > Jasne, że pastisz. I najmniej pasujący do opisywanego trendu film. Ale jednak w pewnym sensie pasuje - w obydwu Ziemie napadają kosmici, obydwa filmy mają gwiazdorską obsadę i oba są szalenie efektowne. Mi takie coś wystarczy do porównania :)
Fajne zestawienie. Czekam na drugą część;p
Wspomniałeś o wytwórni Asylum. Należysz do śmiałków oglądających takie filmy jak Terminators?
co do pojedynku Prestiż i Iluzjonista - Prestiż biję na kolana Iluzjonistę pod każdym względem, Prestiż jest naprawdę mrocznym-magicznym filmem i aktorzy są idealnie dobrani a w Iluzjoniście słaby wątek Norton totalnie nie pasuje do takiego filmu a nie wspominając o tragicznej Biel. Co do szeregowca Ryana - osobiście ten film mnie bardzo nudził ...
promilus > Drugą częścią będzie porównanie Królewien Śnieżek... Trzecią może być kolejne zestawienie filmów podobnych z przeszłości. Co do wytwórni Asylum... Obejrzałem jedynie Megasharka i Megapiranię, ale w duuużym skrócie (bo to wystarczyło). Jeśli się zabiorę za ich twórczość, to na pewno postaram się zdzierżyć więcej :)
Fajny tekst, choć porównywanie Szeregowca Ryana i Cienkiej czerwonej linii to dla mnie stawianie naprzeciw siebie dwóch zupełnie innych wizji kina, więc mija się z celem. Natomiast w innych przypadkach porównania jak najbardziej trafione...
Podobnie jak koledzy wyżej. Nie stawiałbym obok siebie Szeregowca Rayana i Cienkiej czerwonej linii (bo rownie dobrze moglibyśmy postawić obok siebie platoon i rambo :) To samo z Marsjanami.
No i nie zgadzam się z Prestiżem. Iluzjonista podobał mi się duuużo bardziej od Prestiżu. Ten wydawał mi się za bardzo przekombinowany.
Moim zdaniem niektóre zestawienia są chybione jak Cienka czerwona linia i Szeregowiec Ryan (niby dwa filmy wojenne, ale inne fronty, inne losy) oraz Aleksander i Troja (inny czas, inne miejsce, inne wydarzenia - co z tego, że starożytność?). Ale z resztą się zgadzam.
Zgadzam się, że niektóre porównania są lekko naciągane. Mi chodziło jednak o zwrócenie uwagi na trend. Podobna tematyka, ten sam rok premiery, wielkie nazwiska, spory budżet. To charakteryzuje wszystkie zestawione ze sobą filmy. Szeregowiec i Linia wpasowują się w ten trend - że są to inne wizje kina wojennego zgadzam się jak najbardziej. Ale porównanie pasowało mi do tekstu :P
PS. Prestiż FTW! :)