Chodzi o to, że w chacie jest imprezka - duzo ludzi, wszystko spoko, fajnie jest.
Ale przydałoby się trochę urozmaicić ją.. nie tylko muzyka, chlanie, rozmowy i czasami tańce...
Myślę np o jakiejś kuli dyskotekowej czy zestawie dyskotekowym, np http://allegro.pl/zestaw-dyskotekowy-led-kula-lustrzana-kolorofon-i2358043172.html
Trochę to może wiejski patent, ale czemu nie:) mozna by spróbować.
A może coś innego?
PS3+Move
Wódka
Karty do gry
Wódka
Smaczne przekąski
Fajka wodna
Wódka
Lubie myślenie Mac94 oraz tomazzi :D
Pozdrawiam
Walki w kisielu. Serio. W sobotę kumpeli na urodziny sprawiliśmy basen wlaliśmy troche kisielu (tyle żeby dno zakryć) i większej frajdy w oczach ludzi nie widziałam już dawno :D
Żetony do pokera? Projektor z jakimiś teledyskami/ wizualizacją z Winampa?
Zależy jak odważnych masz znajomych ;]
Picie piwa z leja
Taniec dziewczyn na stole
Granie w pokera na rozbieranego
Gra w pytania/zadania
Gra w tekkena (zabójczo śmieszne jak grają dziewczyny)
Jeżeli na dworze, to gra we flanki(beer-ball)
Gry pijackie (różne)
Karaoke
Sprawdzone empirycznie :)
Jungle Speed - Prawo Dzungli
Czarne Historie
To drugie naprawde wymiata :).
Pytanie: Ile będzie osób?
1.Bita śmietana w puszce. Taka wiesz, instant. Naciskasz i leci śmietana :) Ostatnio zauważyłem jej fajne zastosowanie z udziałem 2 dziewczyn.
2. Dostępne wejście na dach.
3. Dostępne wolne pokoje z łóżkami.
4. Żarło, dużo żarła. Najlepiej półprodukty- zabawa w kuchni w trakcie imprezy wychodzi całkiem spoko ;)
5. Więcej dziewczyn, mniej chłopaków.
6. Dobry, wesoły film do wesołego klimatu.
7. (Macie oczko wodne?)
8. Rękawice bokserskie
9. Deskorolka.
10Wózek z biedronki
takie walki w kisielu to może i dobre jak się basen wystawi na ogródek, inaczej syf w mieszkaniu murowany i gospodarz jest wtedy jedyną osobą, która "nie ma frajdy w oczach" :)
Narmo :D
Takim sposobem gdzies w 1998-1999 prowadziłem studniówkę - komp, winamp, projektor SD i wizualizacje... a wszyscy "łoooooooo ale wypas" :D
Dziś to chyba juz nie przejdzie :D
LOL Stefan co jest spamerem 0.0 Chyba niedługo rekord GOLa w napisaniu 1000 postow pobije :D
kapciu wszyscy byli tak zaaferowani walką, że zapomnieliśmy wyciągnąć aparat, ale kumpel jakiś filmik kręcił ale raczej do użytku prywatnego :P Błąd jedynie zrobiliśmy, że wszyscy poszli się od razu wykąpać pod prysznic do domu, zamiast prosto z węża ogrodowego się opłukać ;)
Poker z zetonami, jakas konsola z giera w stylu wyscigi czy bijatyka na 4 osoby, dobra muza, wodka plus jakies przekaski i generalnie wszyscy zadowoleni ;p
Błąd jedynie zrobiliśmy, że wszyscy poszli się od razu wykąpać pod prysznic do domu,
znaczy się co? po imprezie ?;) a męska część poszła pod prysznic ale bynajmniej nie po to by się opłukać z kisielu ;)
Możecie urządzić pogo w pomieszczeniu z zaskoczenia. To zawsze działa, o ile nie zależy ci na wnętrzu. ;D
Coy, nie po imprezie... ale cała droga z ogrodu do prysznica była w kisielu ;P klamki, schody, podłogi, ściany, meble...
@nutka-> na imprezie straty w dobytku/ludziach musza byc.
nic nie poradzisz.
nutko to ile tych walk było, że nagle cała impreza przeniosła się pod prysznic ?;)
michalek juz pobiłem, ten będzie 1006, nawet nie zauważyłem.
Nie chce mi się tworzyć osobnego wątka, ale jeżeli chcecie to możecie mnie tu w wątku beatyfikować i tworzyć peany ku czci mojej genialności ;)
Najlepszy patent to robić taką imprezę u znajomych a nie u siebie. Nie ma wtedy potłuczonego szkła, syfu, zarzyganej łazienki, kiepów w dywanie itp.
Coy - 5 osób całkowicie skąpanych od stóp do głów w ciuchach, kolejne 7 oberwało będąc w zasięgu basenu tudzież osób które w nim przebywały ;) Ostatnie 5 osób bezstratnych ;) Sama gdybym akurat nie była kierowcą na tej imprezie i miała ze sobą coś na przebranie chętnie bym się z kimś zmierzyła w kisielu :D:D
17/18 osób na domówce?
Ke?
nutko to ten dmuchany basen spory musiał być jak tam 5 osób się załadowało, no chyba że to były dwie walki 1 vs 1 i 2 vs 1 :) a o jakim smaku kisiel był ?:)
Guitar Hero jak i poker z żetonami się bardzo dobrze sprawdzają :)
17/18 osób na domówce?
Ke?
Co w tym takiego dziwnego?
Majkel -> Było ponad 20 ale część osób musiała się zwinąć jeszcze przed północą
Coy - kisiel malinowy :P w basenie widzialam jednoczenie jakies 3 osoby, a tak to wymiennie się tam znajdowali ;) ale tego kisielu trzeba sporo zrobić, sama ugotowałam jakieś 25litrów, znajomi przynieśli jeszcze z 3-4 gary sześciolitrowe + jakieś 5 litrów wody i ledwo co dno ta ilość pokryła (basen 170cm średnicy).
Chlanie bez popity, a następnie konkurs "Freski pijanego Picassa".
DVD z koncertem Metallici, po paru głębszych jest ciekawie, jak każdy zaczyna śpiewać/grać na "air guitar".
20 ludzi to mało.
Autor wątku powinien powiedzieć ile u niego będzie :F
[39] Widzę, że u Ciebie to się robi tylko imprezy w stylu American Pie, w wielkiej willi, inne w ogóle nie wchodzą w grę.
Bananowym dzieciom całkiem palma odbija.
Majkel nie jest dzieckiem, Majkel jest teraz w drugiej liceum więc jest spora szansa że ma 18 lat.
[39] OMG, rozumiem, że jak ty robisz domówkę to zapraszasz całe gimnazjum i łoicie do upadłego Łomżę z puszki? No okej, niech będzie, że całe liceum...
Autorowi polecam zamówić striptizerkę.
na GOLu wszyscy to synowie Kulczyka, bo mają wille z basenem jak w filmach porno, gdzie 20 osób to w jednym pokoju się mieści :)
[45] 20 osób to na domówkach u Majkela mieści się do wanny.
Co do samego Majkela - nie łudź się, drugiego Projektu X z kolegami nie zrobicie.
przez chwilę myślałem że chodzi o śp Majkela... i w sumie ta wanna by się zgadzała, tylko że z dziećmi ;)
Domówka w stylu Project X to by było coś ale weź potem to ogarnij ;]
Według mnie nie ważne są lasery, projektory, konsole itp ;) Wszystko zależy od ludzi których zapraszasz, jak masz zgrane towarzystwo to i bez udziwnień się obejdzie a domówka i tak będzie udana.
Nie jestem pewien czy absynt jest dobrym wyborem w szczególności dzisiejszy niby-absynt, paskudny smak anyżu nie rekompensuje rzekomych właściwości psychoaktywnych.
Tak czytam i nie wiem czy robisz domówkę czy kinder-party.
Najważniejsi są ludzie i żadne "zabawki" nie są potrzebne.
Co do kobiet/dziewczyn, jest skomplikowaną sprawą. Jedynymi opcjami są:
1 Jedna kobieta striptizerka, jeśli liczysz na 20 osób przy zrzutce nie musi być to drogą "zabawka".
2 Kilka dziewczyn które znasz/znacie od zawsze, przy których czujecie się swobodnie i nie tworzą napięcia seksualnego. Po prostu kumple bez penisa :D
Niedopuszczalną opcją jest:
1 Więcej dziewczyn niż chłopaków, dziewczyny potrafią zrobić z porządnej imprezy "babski wieczór", a do "wyrywania" najlepiej nadają się kluby.
2 Niedopuszczalne jest by ktokolwiek przyprowadził prywatną dziewczynę, wystarczy 1 by zepsuć imprezę, jeśli nawet nie wszystkim to na pewno 1 gościowi. Więc lepiej powiedzieć że only-men by żadna dziewczyna nie miała okazji popsuć wieczoru facetowi.
Tyle w sprawie kobiet.
W kwestii alkoholu, jeśli znasz dobrze ludzi wiesz co lubią to na to się nastaw i nie udziwniaj, będzie śmiesznie przez 5 minut a potem będziecie się z tym męczyć. Dla mnie fenomenem jest to że nie wszyscy gustują w wódce :D. Dobrym rozwiązaniem jest że każdy bierze alko dla siebie, w końcu przyjść do kogoś z pustymi rękoma nie wypada, więc może być to "prowiant".
Jeśli chodzi o substancje łatwopalne, myślę że również każdy w swoim zakresie.
Co do zabaw w stylu karaoke/Guitar Hero, jak już będzie grubo, jak najbardziej tak. Lecz nie próbuj konkurować z klubami z jakimiś kulami, wielkimi kolumnami czy mrugającym parkietem itd, będziesz co najwyżej tandetną wersją wiejskich dyskotek. Na domówkach można osiągnąć niesamowity indywidualny klimat i i tego bym się trzymał.
Nie wiem jaki część z was widzi problem w 20 osobach na domówce, rozumie że widzicie to tak że jest stolik i każdy ma krzesełko i są sałatki. Ja widzę sprawę tak, że jest dom, łazienka, kuchnia, taras itd. Wszędzie ludzie, wódka krąży z ręki do ręki, lecz może nie dzisiejszy jestem.
Nie wiem jaki część z was widzi problem w 20 osobach na domówce, rozumie że widzicie to tak że jest stolik i każdy ma krzesełko i są sałatki. Ja widzę sprawę tak, że jest dom, łazienka, kuchnia, taras itd. Wszędzie ludzie, wódka krąży z ręki do ręki, lecz może nie dzisiejszy jestem.
Nikt nie widzi problemu, ale pisać, że 20 osób to mało wypada chyba tylko Azjatom albo jakiemuś bananowcowi. Chyba wiemy kto to był w tym przypadku.
@ollbrzym
czekaj... jak to ? :) czyli rozumiem, że albo robicie sausage fest, albo wszyscy koledzy są singlami, bo ja sobie nie wyobrażam powiedzieć dziewczynie...słuchaj idę na imprezę, będą koledzy i koleżanki, ale "prywatnym dziewczynom" (cokolwiek to znaczy ;) wstęp wzbroniony.
Ciekaw jestem jak Ty byś się czuł gdyby Twoja Ci tak powiedziała, no chyba że u Ciebie obowiązują podwójne standardy, albo może nie dorosłeś do imprez gdzie widok pary to coś normalnego
Coy2K -> W tym szaleństwie jest metoda, nie ma ryzyka, że "prywatna" dziewczyna dozna gangbangu i to chyba ją ollbrzym miał na myśli mówiąc o jednym niezadowolonym gościu. xD
Jeśli tak to przedstawić... Jest to najbardziej dyskusyjny punkt, lecz jest to tylko wzorcowy model :D
Nie wiem czy podwójne standardy, wydaje mi się normalne że każdy ma swoich prywatnych znajomych(od kielicha), owszem z czasem stają się wspólnymi.
Rod
W zasadzie nie jestem pewien czy akurat to miałem na myśli :D
no jeśli tak swoją dziewczynę izolujesz od swojego towarzystwa to raczej tego "z czasem" nie ma :)
ja rozumiem...co innego jeśli faktycznie impreza jest stricte "guys only", ale w przypadku imprezy mieszanej nie bierzesz pod uwage swojej panny to jest to jakiś dysfunkcyjny związek :)
w drugą stronę tak samo zresztą
kubinho12- Nie, nie tylko u mnie robi się takie imprezy. Nie mam basenu, reszta się zgadza. A z tym bananowym dzieckiem przesadziłeś gimbusie, bo ja wyraziłem tylko swoją opinię na temat osób, nikogo nikogo przy tym nie obrażając.
k42a_- Kolejny napinacz? gdzie widzicie problem że na domówkach u mnie w szkole jest ludzi 40+ ? Projekt X nie oglądałem, i jakoś mnie do niego nie ciągnie. Powtórka z Kac Vegas? Please.
Axel1- Tak jestem w 2 liceum, można powiedzieć że w 3 bo koniec roku już za 2tyg ;)
Autor wątku- powiedz ile będzie u Ciebie osób, matko tak trudno?
Project X to nie powtórka z Kac Vegas... w Kac Vegas było "kameralnie" a Project X to w sumie taki obraz tego co Ty nam przedstawiasz :D
ps. bananowe dziecko to nie jest zwrot obraźliwy, ale swoimi wypowiedziami utwierdzasz mnie w przekonaniu, że ta definicja idealnie do Ciebie pasuje :D
jeszcze jedno:
"na GOLu wszyscy to synowie Kulczyka, bo mają wille z basenem jak w filmach porno, gdzie 20 osób to w jednym pokoju się mieści :)"
i odpowiedź Majkela:
Nie mam basenu, reszta się zgadza
<<<moja reakcja
Można zaopatrzyć się w zabawkę o nazwie PowerBall 250 Hz PRO. Osoba z najsłabszym lub najwyższym (w zależności od zasad) wynikiem pije "karniaka". Kac i ból ręki murowane, a zwłaszcza u początkujących...
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12107792 W tą grę zawsze gramy ze znajomymi na imprezach, masa śmiechu, zwłaszcza po alkoholu
polecam takie urządzenie jak fotobudkę, niezapomniane zdjęcia, wrażenia i dobry sposób na uchwycenie wspomnień www.photeo.pl
Takich gier jest mnóstwo, ja polecam szczególnie Kalambury w wersji imprezowej. Więcej gier opisałam na blogu, zapraszam [link] :)