Ostatnio doszedłem do pewnych wniosków... Hmmm to może powiem o Co mi chodzi, bo zaobserwowalem pare informacji ostatnio....
Tlen to nasza Trucizna, której zajmuje około 80 lat żeby nas zabić. Tlen powoduje u człowieka starzenie się komórek. Ostatnimi czasy nasza planeta się powieksza, do 2100 ma być nas wielokrotnie więcej. Jeszcze nie tak dawno(1800 rok) na świecie nie było nawet miliarda ludzi... Wtedy właśnie ludzie dożywali 50-60 roku życia. Teraz Ludzie dożywają 80-90 lat. Czemu? Odpowiedź jest bardzo prosta, dlatego że teraz jest nas aż 7 Miliardów i na każdego człowiek na Ziemi przypada mniejszy % Tlenu(obecnie jest go 20% w atmosferze). Im nas jest wiecej, tym bardziej musimy się nim Dzielić... a konkretnie dzielić substancją która powoduje u nas starzenie się komórek. Wyobraźmy sobie taką sytuację... Jest rok 2100... na świecie jest 15 Mld ludzi, ludzie średnio dożywają 110-120 lat... w atmosferze jest... 10% tlenu... Byłoby fajnie co? Oczywiście nie możemy od razu żyć bez tlenu. To w końcu narkotyk, a narkotyki można jedynie ograniczać stopniowo. Jednakże każdy nauczyciel w szkole powiedzialby dziś że " Ludzie dożywają późniejszego wieku, bo nastąpił postęp w medycynie i technologii itd. " ... Dla mnie osobiscie to obłuda... chociaż no w sumie fakt, bo w końcu Technologia ---> Produkcja ---> Fabryki ---> Ogień ---> A ogień oczywiście zużywa Tlen. Z kolei im mamy mniej lasów i roślinności, tym mamy mniej tlenu, a co za tym idzie tym lepiej dla nas. Jaki z tego wniosek ?
Zamiast sadzić lasy, które wytwarzają tlen, powinniśmy się rozmnażać... albo te lasy Wycinać...
fajnie
To zajmij się robieniem dzieci w takim razie a nie pisaniem pierdół na forum...
O ile wiem produkcja tlenu przez lasy to mały pikuś w porównaniu z tlenem który dostarczają nam oceany.
6/10, jeden punkt odjęty za to, że zainspirowałeś się obrazkiem z kwejka
Co ma procent tlenu w powietrzu do jego zapotrzebowania w organizmie?
Skoro teraz jest 20% to jak będzie 10% jedyne co się zmieni to to, że będziemy musieli oddychać 2x szybciej, albo 2 razy głębiej.
Hm
Naprawde myslicie ze w wydychanym powietrzu nie ma tlenu?
Dzizas...
[10] ---> Ewolucja sprawi że nasze zapotrzebowanie na tlen będzie coraz mniejsze, i powolutku bedziemy mogli sobie radzic coraz lepiej bez niego
tak samo jak zapotrzebowanie na narkotyk...
[13] <---- Proszę ! http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20071120/ZDROWIE/71120021
[15] <--- Kiedyś w atmosferze było 30% tlenu w atmosferze, a ludzie jakos wtedy oddychali nim tak samo jak dziś, mimo że jest go mniej obecnie
Wstrzymaj oddech zatem :) skoro tlen to trucizna.
Tlen to "paliwo" komorek, a jak sie cos spala, to zawsze jakis "popiol" musi zostac i tyle.
Duzo lepsze efekty daje... niedojadanie. Naukowcy robili eksperymenty i myszki, ktorym obnizono metabolizm zyly duzo dluzej niz te standardowo zywione.
tankem3 -> hola hola! czyżbyć planował dożyć do emerytury? Albo, co gorsza, pobierać ją przez no 2-3 lata? O ty niedobry, aspołeczy obywatelu! Siostro! Butla tlenu dla pana spod jedynki.
yakuz ---> może i troll ale bardziej wyedukowany od Ciebie
Jeśli coś się komuś nie zgadza to śmiało, ale ja mam chociaż dowody na moją teorie, a nie obrzucam kogoś błotem jak wyszczekany piesek, w przeciwienstwie do niektórych
Jeśli coś się komuś nie zgadza to śmiało, ale ja mam chociaż dowody na moją teorie
jakiś link w necie to dowod?
Zbyt duża ilość tlenu skraca nasze życia? Hm, to mieszkańcy wysokogórskich miejscowości powinni żyć o wiele dłużej od nas, szaraków polskich z 300m n.p.m. Zbuduj sobie dom na szczycie Mount Everestu, będziesz żył niemal wiecznie, a na pewno wietrznie.
Do niewyedukowanej części forum - owszem, wolne rodniki, między innymi tlenowe są aktualnie uznawane za główne źródło starzenia się organizmu.
tankem - sam mechanizm jednak wygląda nieco inaczej i jest skorelowany z innymi czynnikami niż stężenie tlenu w powietrzu atmosferycznym, więc spadek stężenia tlenu nie przedłużyłby życia. Żebym się nie produkował niepotrzebnie - na pewno na jakichś torrentach dorwiesz jakąkolwiek książkę dotyczącą fizjologii człowieka, tam powinieneś znaleźć interesujące Cię odpowiedzi.
A co do dłuższego życia ludzi - owszem, zasługa medycyny.
Kiedyś popularne były bary tlenowe i ludzie od razu szybciej się marszczyli ;)
Ale jednak Twoja teoria zabawna.
Dycu <-- OK, Przyznaję ci rację. Po prostu pare faktow mnie sklonilo do myslenia ale widze ze rzeczywiscie wiesz lepiej
Jak takiś mądry, to znajdź sposób jak oddychać czymś innym niż tlenem...
po co narzekać na coś czego i tak się nie zmieni, nie rozumiem
Ostatnio doszedłem do pewnych wniosków... Hmmm to może powiem o Co mi chodzi, bo zaobserwowalem pare informacji ostatnio....
może i troll ale bardziej wyedukowany od Ciebie
ta logika mnie przeraza. czuje ze postarzalem sie o dobre 20min. czy to oznacza ze lekiem na dlugowiecznosc bedzie rowniez brak trolli na forum?
Ludzie kiedyś nie umierali szybciej bo było ich mniej. Umierali szybciej bo medycyna była na niższym poziomie. Kilka set lat temu byłe przeziębienie mogło zabić.
Do Autora:
Czy wiesz, jaki jest średni wiek życia w średniowieczu? Jeżeli tak, to jeszcze raz przeanalizuj swoją teorie i napisz.