Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Myślę o sprowadzeniu samochodu z niemiec.

05.04.2012 20:47
davhend
1
davhend
85
Jungler

Myślę o sprowadzeniu samochodu z niemiec.

Witam.

Tak jak w temacie. Myślę nad sporwadzeniem 4 kółek od naszych sąsiadów. Macie jakieś rady, ew linka do jakiejś solidnej stronki, która się tym zajmuje?

05.04.2012 20:52
👍
2
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

Gratuluje, swietny pomysl.

Na pewno trafisz na jedynie lekko obtarty egzemplarz, ktorym jezdzil stary Niemiec, jedynie w niedziele do kosciola po autostradzie, za okolo polowe ceny takiego w Polsce.

05.04.2012 20:52
marcus alex fenix
3
odpowiedz
marcus alex fenix
83
Marcus

http://www.mobile.de/

Jakieś rady? Osobiście nie kupowałem jeszcze samochodu, ale tata ostatnio sprowadził Opla Zafirę, bardzo dobra inwestycja. :) Najpierw poszukaj kilka aut, blisko siebie (w razie, gdyby jedno z nich się wcześniej sprzedało, pozostanie Ci inne), później jedziesz, zawsze z kimś, z kilku powodów. To chyba tyle. Aha, z Niemcami można się trochę potargować, zawsze coś spuszczą z ceny. :)

05.04.2012 20:53
4
odpowiedz
zanonimizowany179448
12
Legend

I do auta dolicz ok 2000 zl na oplaty.

05.04.2012 20:56
davhend
5
odpowiedz
davhend
85
Jungler

Myszor - czemu aż 2000?

Generalnie to się jakoś opłaca? Jest różnica w cenie?

05.04.2012 21:15
Sizalus
6
odpowiedz
Sizalus
206
Legend

Tak. Generalnie to dobre auta w Niemczech są droższe niż w Polsce.

05.04.2012 21:18
😈
7
odpowiedz
zanonimizowany829223
3
Generał

Sizalus - ale on nie chce kupić nowego z salonu..

05.04.2012 21:22
8
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

A Sizalus nie mowil o nowych :)

05.04.2012 21:37
😉
9
odpowiedz
zanonimizowany829223
3
Generał

to tak auta w Polsce potaniały czy w Niemczech podrożały? że nagle i znienacka przestało się opłacać?

To moze opłaca się zrobić biznes, kupować w Polsce i sprzedawać w Niemczech jak tam droższe? :D

05.04.2012 21:50
10
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

Nadal sie oplaca to co sie oplacalo zawsze:
kupic rozwalonego strucla z 350 000 km przebiegu, przywiez do Polski, jak najtaniej naprawić, skrecic licznik do 120 000 km i wciskac kit frajerom o niepalacej staruszce jezdzacej do kosciola.

Z ta roznica ze niemieckie Turki teraz nauczyly sie robic to samo i tylko czekaja na amatorow z Polski :)

06.04.2012 11:04
11
odpowiedz
zanonimizowany807452
18
Konsul

Niemcy nie wymieniaja aut czesto, wiec generalnie nalezy przyjac, ze roczny przebieg to jakies 30 tys. Dlatego jesli sie znajdzie 10-latka z przebiegiem 70 tys, to znaczy ze krecony. Nalezy szukac wsrod samochodow z przebiegiem okolo 200-300 tys, bo wtedy bedzie prawdziwy. Tyle, ze takie auto, jesli bylo bezwypadkowe i nie jest zepsute bedzie drozsze niz u nas ten sam model z przebiegiem 100 tys :)

06.04.2012 12:16
12
odpowiedz
zanonimizowany577469
43
Pretorianin

To zawsze jest najlepsze :)
taki stereotyp:
Samochód sprowadzę z Niemiec od emeryta,
Telefon sprowadzę z Chin od producenta,
Mandarynki z Hiszpanii z krzaczka,
Pomidory z Włoch też z krzaczka ale innego,
Konopie z Maroka hmm też z krzaczka?,
Komputer z Taiwanu (z krzaczka?), ale jak przychodzi co do czego to jest problem od czego by tu w ogóle zacząć swoją przygodę importera :), ale jak ktoś twardo i zaparcie szuka to i często w końcu znajduje, wyprowadza się do Monte Carlo, gra w najdroższych kasynach, do Polski czasem wraca jachtem, filmów nie ogląda w kinie a od razu na planie, nowych hitów muzycznych słuch od razu w studio, rano dzwoni do J.Lo, wieczorem do Brada piTTa, zapytać jak jego dzieci i czy wie kto jest ich ojcem i takie tam :D:D wracając do nudnego tematu...

Teoretycy :) ...ale każdy ma po części racje, turków omijamy, hmm niemcy samochody zmieniają jak skarpetki, to tak jak u nas jedni częściej inni rzadziej (co to w ogóle za reguła dla 80 mln narodu (jakies statystyki?) ? Po 3-5 lat wymieniają i tak sobie auto lata z rąk do rąk, aby w końcu trafić do polski :D, ja oczywiście kupiłem pierwszy od pierwszego właściciela w PL :D, ale w briefie (?) auta było u 10 innych niemieckich właścicieli (pozatym właściciel to nie do końca osoba korzystająca z samochodu:)), ale okazało się, że jest wszystko OK i niewiele kombinowane, tzw. rzadki okaz jak na 5 - 6 latka :) :))

Jeżeli masz to robić sam to sobie daruj, bo kupisz zdechłego kota w worku albo jeszcze gorzej... :)
Jeżeli masz kogoś ogarniętego w temacie nie tylko samych samochodów (nie tylko takiego, który zna się na spalaniu i wie jak wygląda logo ferrari z top geara, ale takiego, który wie jak rozpoznać bitego (a bity != BITY, jedne są skasowane, a inne lekko puknięte, jedne potrafią już jeździć bokiem, a inne suną jak po szynach), a nie zawsze się da! źle spasowane elementy, reflektory z innych lat, szyby z innych lat, porozwalane podluznice, progi, badz ich brak :D, czy przod i tyl sa z tego samego roku, czy istnieje w ogole taki model :D?, jakość opon , czy zdzieraja sie od srodka, od zewnatrz przez zla zbieznosc, guzy na oponach od zew/wew, czy wszystkie przyciski dzialaja czy jak otworzysz osłone przeciwsloneczna to nie bedzie tam dziury itd.), ale i kogoś kto zna się jako tako na handlu takimi zabawkami to przygotuj sobie oferte na podanej wyżej stronie (mobile, autoscout) umawiasz się na jeden dzień i oglądasz...nie możesz się napalić na jeden model (chyba ze jest wybitny)...jak będą szroty to po prostu nie kupujesz, a mogą się zdarzyć bo jest tam paru Polaków, którzy z rana kupują nową gazetkę z samochodami i szukają najlepszych okazów i najgorszych a reszta zostaje :D...najczęściej najtańsze są z jakiegoś powodu najtańsze...niemiec to nie dobry wujek z bogatszego kraju, o dziwo też potrafią liczyć i też chcą coś z tego mieć :) (targowanie - BAAAARDZO zależy:) raz sie da raz nie - dokldanie tak jak u nas..., a targujesz się jak masz co targować, jakieś uszkodzenia, lakierka musi być, silnik do remontu :D:D, rozrząd do zrobienia, opony zdarte, szybka opada :)...), co jeszcze...powieddzmy ze juz cos znalazles, to bierzesz tablice tymczasowa (70E (?) z ubiezpieczeniem, na tydzien, nie wazne jakie auto, moze byc na wszystkim)..starasz sie dojechac do domu :) xD, tlumaczenie, rejestracja... pierdoly i masz auto :D:D druga sprawa to jak Ci się pozniej ne spodoba to zawsze się możesz go pozbyć albo na szrocie albo sprzedajac :) Bardzo tanich samochodów (gdzie różnica między nami a niemcami jest niewielka) nie opłaca się sprowadzać, bo koszty przewyższają oszczędności, przeciez musisz tam dojechać, ewentualnie spać, wrócić samochodem (dużo benzyny :)), jeść, dzwonić i takie tam :)... niemniej jednak życzę powodzenia :) mój znajomy, bierze znajomego polskiego niemca mechanika i objeżdżają wcześniej wyszukane ogłoszenia (biorą albo nie biorą auta) i następnego dnia ewentualnie tego samego do domu :) Większośc roboty załatwia niemiec, bo umie gadać po ichniemu :D:D całkiem dobry układ :) :) KONIEC, c.d.n.n.

06.04.2012 15:03
13
odpowiedz
zanonimizowany179448
12
Legend

davhend - a bo tlumaczenie, a bo , to ,a bo tamto, koledze kolo 2000 wyszlo, kupil vectre c 2.2 . I prawda jest taka, ze dobre auto, tam jest drozsze niz u nas :)

06.04.2012 18:19
14
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

Heh, akurat dzis jechalem samochodem i w radiu reklama: "autoauto.pl poszukujemy uzywanych luksusowych samochodow na eksport na zachod"...

Gehenna widze juz zaczal dzialac :)

06.04.2012 19:07
Oseth
15
odpowiedz
Oseth
85
Wild animal

Sam sprowadziłem sobie auto z Niemiec i nie żałuję, ponieważ wiem co kupiłem, od kogo i znam jego historię od zarania dziejów. A że w Polsce takie same roczniki, modele i z niższymi przebiegami dostaniesz taniej niż w Niemczech to żadna nowina.
Tylko zastanów się skoro takie auta w Niemczech kosztują więcej, to czy handlarze, którzy się zajmują sprowadzaniem aut i sprzedają je w Polsce robią to poniżej kosztów zakupu ? Nie sądzę, żeby autohandle działały w Polsce charytatywnie ;)

07.04.2012 16:48
😊
16
odpowiedz
zanonimizowany829223
3
Generał

Azzie widzę myślenie wsteczno-odwrotne Ci się włączyło na starość.

Przecież wiem ile kosztują auta na zachodzie... bo tutaj mieszkam. I wiem ile kosztują w Polsce bo tutaj spędzam większość urlopów. W Polsce są ludzie którzy tylko z tego żyją. Jakoś nie słyszałem by ktokolwiek z Belgii jezdził po używane auto do Polski czy dalej na wschód, sprzedawał u siebie i z powrotem po nowe.. A z zysków utrzymywał rodzinę i budował dom.

Nadal sie oplaca to co sie oplacalo zawsze:
kupic rozwalonego strucla z 350 000 km przebiegu, przywiez do Polski, jak najtaniej naprawić, skrecic licznik do 120 000 km i wciskac kit frajerom o niepalacej staruszce jezdzacej do kosciola.

Rozumiem, że w Polsce cięzko znalezc auto z 350 000km na liczniku bo wszystkie są "kręcone"? I maksymalny przebieg 20-letniego złoma to 80k? ;)

07.04.2012 16:52
Sizalus
😊
17
odpowiedz
Sizalus
206
Legend

Popatrz na allegro. 90% samochodów ma przebieg poniżej 200k, nawet 10-letnie diesle.

07.04.2012 16:57
18
odpowiedz
zanonimizowany829223
3
Generał

wiem, czytałem swego czasu artykuł o "kręceniu" liczników w PL. Ponoć nawet do 90% aut wystawionych na sprzedaż w naszym kraju ma je kręcone.
Ja tylko nie zgadzam sie z Azziem jakoby "kręcone" były jedynie auta sprowadzane z zagranicy - z tego co czytałem "kręci" się wszystkie. Te krajowe jak najbardziej też - bo dlaczego by nie?

07.04.2012 17:04
19
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

Mark24: Ucz mnie dalej jak wyglada handel uzywanymi samochodami. Na pewno przez dwa lata posiadania komisu samochodowego (w szczytowym momencie okolo 100 samochodow na placu) nie wiem czegos, co na pewno Ty dzieki temu ze na zachodzie siedzisz wiesz. A moze nie... :>

Zreszta co za problem, zrob maly eksperyment :)
Ustawienia wyszukiwania na Allegro, roczniki DO 2002 (czyli 10 lat i starsze) przebieg DO 200 000 km: liczba aukcji 56776
To samo ale z przebiegami OD 200 000 km: 30 557.

Proporcje powinny byc odwrotnie to moooooze bym uwierzyl.

Zreszta wiem o takich numerach w branzy ze az czasami mi wstyd... Nie wazne...

edit:
A gdzie ja mowilem ze kreci sie TYLKO te z zachodu? Oczywiscie ze kreci sie wszystko, wiem o samochodach co mialy 3 razy krecony licznik, za kazdym razem o 100 tys km :) I wlasnie bardzo ciezko znalezc samochod z realnym przebiegiem 350 000 km wystawionym na sprzedaz :)

Na Allegro: liczba samochodow z przebiegiem PONAD 350 000 km: 924 szt.
Liczba samochodow starszych niz 12 lat i z silnikiem ponad 2000 ccm: 20 209 szt.

90% duzych samochodow robi MINIMALNIE 30 000 km rocznie...

07.04.2012 17:11
20
odpowiedz
zanonimizowany829223
3
Generał

ale ja się wcale nie wykłócam o kręcenie liczników. Tylko się nie zgadzam, że samochody na zachodzie są droższe niż w PL.
Na autotraderze w UK wrzuciłem wyszukiwanie Audi A4 2005r. - średnia cena 5k GBP.
To samo na allegro w PL i średnia cena 35k złotych.

10 000zł różnicy to ponad 30%. Może Niemcy są rzeczywiście mocno przetrzebione przez polskich "biznesmenów" i "biznes" nie jest już tak dochodowy jak kilka lat temu. Jednak jak ktoś chce znalezc coś dla siebie to nie ma problemu. Radzę pojechać mocno na zachód i samemu sobie znalezc interesujący wózek.
Z kolegą jeszcze 4 miesiące temu oglądaliśmy samochody w komisie w Gent i z tego co on mówił dalej się to bardzo opłacało. Podejrzewam nawet, że mniejszy procent aut jest kręcony czy chachmęcony w inny sposób. Osobiście bałbym się obecnie kupić auto w PL, i wolałbym za granicą. Ale może przesadzam :)

07.04.2012 17:14
21
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

Do mnie zwozilo auta wielu handlarzy, wiekszosc po auta jezdzila do Francji, Hiszpanii, Belgii...

Ale moze to dlatego ze wykupili wszystkie rozwalone rupcie do odpicowania (zostaly tylko te dobre ;) ) i dlatego jezdzili tak daleko zawyzajac sobie koszty...

edit: zaraz zaraz czy Ty przypadkiem porownujesz ceny aut z kierownica z lewej strony do tych z prawej? Nieeee na pewno nie porownywales ich cenowo, prawda? :)

07.04.2012 17:20
😜
22
odpowiedz
zanonimizowany829223
3
Generał

porównuję - UK to też zachód.
A nie chce mi się szukać na innych stronkach.

Uważasz, że 5-letnie audi A4 w Niemczech kosztuje ponad 8000 euro? To udowodnij, bo jestem na tyle pewien swojego, że nawet nie chce mi się szukać potwierdzenia :)

07.04.2012 17:21
23
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

"Tylko się nie zgadzam, że samochody na zachodzie są droższe niż w PL. "

To zalezy jakie samochody. Zlomy sa tansze, dobre sa drozsze. Jest to dosc naturalne ze w bogatszym spoleczenstwie grupa osob zainteresowanych samochodami przedstawiajacymi niewielka wartosc uzytkowa jest niewielka, a co za tym idzie popyt na nie jest nikly. Kazdy samochod sie starzeje i psuje, wiec podaz jest stala. A wiec cena spada.

Z drugiej strony grupa osob ktora chetnie by kupila 2 letni samochod z przebiegiem 20 000 km od sasiada co jezdzil tylko do kosciola jest dosc duza, wiec i cena wyzsza.

Biorac pod uwage ze na zachodzie generalnie srednia wyposazenia samochodow jest duzo wyzsza, to i ceny poczatkowe tez sa wyzsze.

Do tego dodaj jeszcze koszt wyjazdu, czasu, formalnosci i oplat dodatkowych.

Ehhhh... Kompromitujesz sie i to chyba sam jeszcze nie wiesz jak bardzo...

wpisz sobie na auto.de: Audi A4 rocznik od 2007, cena do 8000 euro. (edit: zdecyduj sie tylko czy patrzysz na rocznik 2005 czy piecioletnie,bo raz piszesz tak, raz tak :) )

Wiesz co wyskoczylo?
Schade, es wurden leider keine passenden Inserate gefunden!
Bitte geben Sie weniger oder andere Suchkriterien ein.

Dasz rade zrozumiec czy mam przetlumaczyc? :) Wiesz ile jest takich samochodow jak sie wpisze od 2006 roku? DWIE SZTUKI, CALE DWIE WOW! 2005? Bardzo prosze, cale osiem sztuk!

A porownywanie cen aut z UK i kontynentalnej europy... No comments, nie wiesz o czym mowisz... Rownie dobrze mozesz porownywac dzwig z betoniarka. :)

07.04.2012 17:36
😁
24
odpowiedz
zanonimizowany829223
3
Generał

No ja pierdzielę - rzeczywiście.

Azzie otwierasz biznes z autami? Tym razem z Polanda na zachód?

Btw. mamy pierwszy sukces rządów Tusk-a :D

07.04.2012 17:39
25
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

Nie dzieki, rzygac mi sie chcialo juz od tej branzy :)

07.04.2012 17:44
26
odpowiedz
zanonimizowany829223
3
Generał

Ale nie sądziesz, że te ceny to przejściowe przeładowanie rynku polskiego autami? Po prostu jest dużo więcej aut niż ludzi chcących kupić auto?
Może jeszcze trochę dokłada się do całości kryzys europejski?

07.04.2012 17:52
27
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

Na pewno to tez ma duze znaczenie. Generalnie wyznaje zasade ze jesli wszyscy mowia ze cos jest dobrym interesem, to juz nim nie jest :) Swietnym interesem bylo jezdzic do Niemiec po samochody gdy nikt tego nie robil. Kierunki sie zmieniaja, jeszcze niedawno ciagneli auta z USA.

Moj znajomy tak zrobil. Pozyczyl 200 000 zl od szemranego towarzystwa, przez internet kupil auta w USA. Jak przyszly kontenery to siedzial i plakal. Naprawil je i potem tygodniami staly na placu i nie bylo chetnych zeby wogole obejrzec...

Dla mnie to tez troche dziwne, sprawdzilem na Allegro, Audi A4, rocznik 2005-2007, w cenie do 8000 euro na auto.de jak pisalem 7 ofert, na Allegro rocznik 2005-2007 cena do 36 000 zl: 392 ofert! Sam sie zdziwilem ze az tyle! Ale wiekszosc z nich to auta sprowadzane. Wiec musieli kupic je taniej. Gdzie i dlaczego tak tanio? to juz kwestia domyslu :) obstawiam ze biora samochody skrajnie rozbite od ubezpieczycieli (np do kasacji) i po taniosci je naprawiaja...

07.04.2012 17:55
legrooch
28
odpowiedz
legrooch
231
MPO Squad Member

mark ==< Takie ceny na naszym rynku to standard od kilku ładnych lat. Nie jest to kwestia przeładowania.

07.04.2012 18:01
29
odpowiedz
el.kocyk
175
Legend

a ja wam powiem, ze u mnie w robocie sa ladne okazje na auta
wiekszos cludzi ma auta z full opcja, bo kupowali bez vatu i ze znizka dyplomatyczna i teraz sprzedaja

np koles sprzedaje smaxa titanium, wypasik, z listopada zeszlego roku, za 23000 euro pusci
7 miejscowy, skora, nawigacja i inne pierdoly
przejechane 3000
zaplacil z aniego 29800 (widzialem fakture), dostal znizki z 9000 na urzednika komisyjnego

a sprzedaje bo zalatwil sobie przeniesienie na Malte a tam jak w UK jezdza
i takich 2latkow, 3-4 latkow jest tu masa, prosto od urzednika komisyjnego, wiekszosc garazowana, zadbana, ceny zdarzaja sie super - 2 letnie volvo xc60, 2.4 silnik, wersja summum za 27500, zszedl z 32000...
kupilbym, gdyby nie ta pieprzona akcyza 18.6%...

07.04.2012 18:03
30
odpowiedz
zanonimizowany829223
3
Generał

legrooch - osobiście znam ze 2-3 osoby które w ciągu ostatnich lat tylko z tego żyły i to bardzo dobrze :)

07.04.2012 19:13
31
odpowiedz
zanonimizowany302122
19
Pretorianin

Mój chrzestny ściąga auta z Niemiec, nie kręci liczników, nie musi ich wyklepywać, interes jest na tym nadal i to czasami całkiem niezły. Wystarczy dodać, że tylko z tego żyje w Niemczech i to na całkiem niezłym poziomie.

Tyle tylko, że mieszka na stałe w Niemczech południowo-zachodnich i jak jest jakaś okazja to ją rwie. Ponoć nawet auta z gazet idą na pniu a co dopiero z ebaya - pewnie dlatego tak trudno znaleźć coś w sensownej cenie na ebay.de. Te auta tam są, tylko wiszą po 15 minut.

07.04.2012 19:51
jasonxxx
32
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

Tak zwanych "okazji" w ogłoszeniach się nie znajdzie.
Okazje to są jak się pracuje lub ma dojścia w branży flotowej. Na przykład mój ostatni zakup, Avensis 2008r w pełnej opcji (jedynie bez skóry) 2.2 D-4D 150KM, przejechane 45k - za 20 tys. Oczywiście sprzedaż ASAP, na szybko za 42-44, ale mi się nie spieszy i poczekam na klienta, który wyłoży 48 :)

07.04.2012 20:45
33
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

Zasada jest taka ze "okazja" do ktorej kazdy moze trafic to jest okazja, ale upolowac jelenia :)

A napalony na super okazje jelen sam sie prosi zeby jego kase wziac... Sprawdza sie w kazdej branzy, nie tylko motoryzacyjnej...

07.04.2012 20:49
davhend
34
odpowiedz
davhend
85
Jungler

Ładny majdan się tu zrobił. :P

Dałem sobie spokój z tym sprowadzaniem całym, bo to wszystko jakoś śmierdzi na kilometr, a sam nawet języka nie znam. Znajdzie się coś na miejscu. :)

07.04.2012 20:56
35
odpowiedz
zanonimizowany629536
43
Generał

I slusznie, w Polsce mozesz tygodniami ogladac samochody, przegladac ogloszenia i decydowac. A jak raz wyjedziesz do Niemiec to bedziesz mial cisnienie aby "cos" kupic,bo podroz, bo kasa wydana, bo kolega tez pojechal itp itd. I zwykle "cos" sie kupuje :)

05.02.2013 13:04
36
odpowiedz
zanonimizowany894568
1
Junior

Witam!

Aukcje samochodowe - auto z Niemec. Ponad 50 samochodow codzienny. Rejestracja gratis, dostawa do Polski.
http://www.tradeauto.eu

30.07.2013 12:36
37
odpowiedz
zanonimizowany934775
1
Junior

Ja też myślę o sprowadzeniu auta. Poważnie rozważam zakup BMW 318i, chciałem z Niemiec i długo szukałem jakiegoś uczciwego importera. Jestem z warmińsko-mazurskiegoi nie ma tu wielu firm, które zajmują się sprowadzaniem aut. Znajomy mi polecił firmę Mazurek z Olsztyna. Co najlepsze na swojej stronie mają w ofercie moje BMW: [link] Mają używane samochody, ale z tego co widzę w dobrym stanie, bezwypadkowe. Chciałem się zapytać, czy ktoś z Was miał styczność z tą firmą? Może akurat się ktoś znajdzie :) Na stronie piszą, że są na rynku od 1995 roku, wiele opinii na ich temat w necie nie znalazłem, ale te które przeczytałem są w większości pozytywne. Może tu ktoś ma od nich jakieś sprowadzone auto, albo ma jakąś wiedzą na temat ich działalności, czy to uczciwy importer?

30.07.2013 13:49
jasonxxx
😁
38
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

^

30.07.2013 15:50
39
odpowiedz
Kharman
168

jasonxxx --> co chcesz, reklama dźwignią handlu, a że desperacka...

18.05.2014 21:13
40
odpowiedz
jestemnaty
1
Junior

Mozesz sam sprowadzić, wystarczy monitorować nowe aukcje programem motoscanner.pl i szybko zbierać z rynku najciekawsze oferty.

18.05.2014 21:16
41
odpowiedz
zanonimizowany992477
0
Pretorianin

Autoscout jest dobry

18.05.2014 21:20
42
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Archeolodzy :)

18.05.2014 22:52
Bart2233
👍
43
odpowiedz
Bart2233
132
Peaceblaster

"jestemnaty" googluje coś o sprowadzaniu aut, google przenosi go na GOL-a, koleś zakłada konto że napisać 1(sic!) post w wątku sprzed prawie roku.

najs

11.02.2016 21:29
👍
44
odpowiedz
AutoManager
1
Junior

Witam, pomagamy w sprowadzeniu aut z Niemiec.
Pozdrawiam, Malgorzata z www.auto-manager.eu

Forum: Myślę o sprowadzeniu samochodu z niemiec.