Kobieta w czerni. Daniel w tarapatach.
Fajny tekst, samego filmu jeszcze nie miałem przyjemności oglądać, ale widzę, że nie jest źle. :) Co do reżysera "Kobiety w czerni" - Eden Lake, który również jest jego dziełem, bardzo mi się podobał. Ale to tak poza tematem. :D
During afternoon tea, there's a shift in the air
the bone trembling chill that tells you shes there
there are those who belive that whole town is cursed
But the house in the march is by far the worse
What she want is unnown? but she always comes back
The spectre of darkness - the Woman in Black
http://www.youtube.com/watch?v=TXXRS3Kghh4
btw > jeszcze nie widziałem ale się wybieram tak czy siak. Trailer jest świetny <3
"Naszym bohaterem jest dwudziestokilkuletni prawnik Artur Kipps, ojciec małego chłopca, wdowiec z problemami." Gdyby mu dodali 20 lat to bym uwierzył.
bajf > Na pierwszy rzut oka rzeczywiście słabo, bo Radcliffe nie wygląda na ojca. Ale z drugiej strony w tamtych czasach dzieciaki się rodziły ludziom dużo szybciej, niż teraz. Spokojnie więc osiemnastolatek mógł sobie spłodzić potomka.
Krajobrazy zaś zdecydowanie zacne, prawda :)
http://www.filmweb.pl/film/Kobieta+w+czerni-2012-570991
Dałem 7/10.Wolno się rozkręca ,ale w tym filmie to jednak plus niż minus.Całkiem fajna fabuła,aktorstwo też nie najgorsze.Polecam