Nie wiedziałem jaką kategorię wybrać, więc wwaliłem poza grami. Otóż potrzebuję dobrej, ale taniej cyfrówki. Nie jestem profesjonalistą, dla mnie liczy się jakość zdjęć i praktyczność sprzętu. Do tej pory używałem Benq E1050 i mimo tego, że złych zdjęć nie robi to daleko im do bardzo dobrej jakości.
Dla mnie liczy się jak już wcześniej wspominałem jakość zdjęć, ostrość i szczegółowość. Fotki tak naprawdę strzelam przeważnie na bloga, więc w 90% aparat będzie używany tylko do tego, czyli cykania zdjęć praktycznie wszędzie.
Chciałbym coś do kwoty 400-500 zł i w tej cenie wiem, że mieści się Fujifilm Finepix S1700, Sony Cyber-Shot DSC-W350, Canon PowerShot A3000 IS.
Golowicze, pomożecie? :)
Wchodzi w gre sprzet uzywany? Na allegro mozesz wyrwac uzywke Canona A610 za polowe kwoty ktora chcesz wydac. Dobry sprzet, zachwalany od lat, wg tego co sie czyta na forach fotograficznych czy chocby tutaj w watku o fotografii to w kwocie jaka chcesz wydac raczej nic lepszego nie znajdziesz.
Tylko wolałbym aparat, który jakoś wygląda :) Zastanawiam się nad tym Sony DSC :)
Sorry vinetu, ale A610 prezentuje się gorzej od tego, którego teraz używam.
Ale po co Ci "ladnie wygladajacy" aparat? Aby zgrywac profesionaliste i zwiekszyc ryzyko skrojenia?
Z tych co wymieniles ten ten Powershiit IMO jeszcze najbardziej daje rade ale szalu nie ma.
A610 jest lepszy, no ale "nie wyglada" 0_0
W takim razie weź tego, który wg. Ciebie ma najładniejszy wygląd. Nie ma sensu brać porządnego aparatu, skoro chcesz tylko z nim dobrze wyglądać, a nie robić porządne zdjęcia. Wspomniany aparat Sony chyba będzie najlepszy, bo to Sony, a nie jakieś Fujifilmy, czy Canony, które może i robią dobre aparaty ale nie są aż tak znane jak Sony.
Tylko wolałbym aparat, który jakoś wygląda :)
To może camera obscura? Wprawdzie jakością nieco ustępuje A610, ale za to ten wygląd...
"bo to Sony, a nie jakieś Fujifilmy, czy Canony, które może i robią dobre aparaty ale nie są aż tak znane jak Sony"
LOL
IMO to byla ironia..
Rozumiem, że dla niektórych może to być cegła i liczy się oby robiła świetne zdjęcia, acz myślę, że osobie, której zależy na wyglądzie i na jakości też można coś znaleźć ;)
Co do mnie to robilbym zdjecia nawet zmarznietym g... byle ladny efekt dalo.
No i pojecie "wygladu" tez jest dosc umowne. Niby co, ma sie blyskac, swiecic diodkami, miec DUUUUZY ekran (najlepiej dotykowy, zeby nosem zahaczac?).
Posiadaczowi lustrzanki i tak nie zaimponujesz kompaktem (chyba, ze bedzie mial LEICA na froncie :P), a posiadacz innego kompa i tak popatrzy i prychnie "leee, moj jest lepszy bo ma wiecej megapikseli".
Stary A610 ma np. ruchomy ekran, czego tanie nowe aparaty nie maja, ma wieksza matryce o mniejszej ilosci pikseli (czytaj: lepsze fotki zrobi) itd. no ale "nie wyglada". Ale ja go mam od paru lat i mam naprawde gdzies to, ze nie ma "profesjonalnego" wygladu. I swietnie mi lustrzanke uzupelnia.
Trelis - ale przecież jak robisz zdjęcie to aparatu nie widzisz. Czemu tak bardzo na wyglądzie aparatu Ci zależy? Chcesz robić zdjęcia czy szpanować?
Zeby wyrwac laske na aparat to i tak musisz miec lustrzanke z duzym obiektywem.
Smugg -> Chodzi mi oto, by nie był to sprzęt ciężki i duży. Wwalić do torby i iść :)
Ponadto widzę, że A610 ma 5.0 mpx, co daje 2 razy mniej niż moja teraźniejsza cyfrówka. Masz może jakieś z 2-3 przykładowe zdjęcia zrobione tym aparatem, ale bez żadnej obróbki czy też ustawień w aparacie, bo na tym po prostu się nie znam? :)
"Ponadto widzę, że A610 ma 5.0 mpx, co daje 2 razy mniej niż moja teraźniejsza cyfrówka"
Przeczytałeś co napisał smuggler?
"Stary A610 ma np. ruchomy ekran, czego tanie nowe aparaty nie maja, ma wieksza matryce o mniejszej ilosci pikseli (czytaj: lepsze fotki zrobi) itd."
Po co zakładasz wątek skoro nie akceptujesz argumentów, że marketingowe "dowalmy jeszcze pare megapikseli to więcej frajerów znajdziemy" nie idzie w parze z jakością.
"Smugg -> Chodzi mi oto, by nie był to sprzęt ciężki i duży."
A610 jest bardzo mały - mniejszymi aparatami po prostu nie da się komfortowo robić zdjęć
Czy tylko ja przeczytałem "Dobra i tania cytrynówka" ?
[16] No wlasnie - 2x MNIEJ pikseli! TO ZALETA. Kazda matryca ma pewna pojemnosc - jesli wcisniesz w nia ZA DUZO pikseli to w efekcie obraz bedzie GORSZY! Kompaktowi smialo wystarcza 3-6 mpx MAKSYMALNIE ale ze duzo prosciej wcisnac w te biedna matryce dodatwe mpix niz np. poprawic optyke, to producenci to robia, bo nieznajacy sie nabywca bierze te, gdzie jest wiecej, bo jak wiecej to lepiej.
A to tak jakby ci nalewano piwo do kieliszka od wodki - chyba mniej wygodniej sie tak pije niz gdybys nalal sobie do politrowej szklanki, nie? No ale "w naszej puszce miesci sie az 50 kieliszow piwa, a konkurencja ma tylko 2 szklanki pojemnosci" :)
A tu masz panorame robiana A-610, z reki.
Ps. Wiesz co oznacza "5 mpix" - ze smialo mozesz sobie zrobic odbitke fotki wielkosci CD-Action i nie bedzie widac utraty jakosci foty. A nawet i wieksze. Wiec po diabla ci 10 mpix - bedzie robil fotki wielkosci pol metra na metr? Nie?
Kilka lat temu kupiłem A610 za namową forumowiczów i nie zamienię go na żaden inny :P Wtedy za nowy dałem prawie 900 zł...
ja za namowa forumowiczow kilka lat temu kupilem A510, nikt ze znajomych nie wierzy ze aparatem 3mpx można robić TAKIE swietne zdjecia :)
A610 to dobry sprzęt, za niecałe 300 zł będzie odpowiednim wyborem. Mam ten aparat od 2006 roku, więc służy mi już jakiś czas. Zdjęć nie podrzucę, bo niedawno robiłem format i wszystko poleciało z dysku. Tylko takie coś mi zostało na fotosie.
No wlasnie "tylko 3 mpix" :) A to smialo wystarcza do odbitek formatu A-4.
Poza tym ilosc pikseli nie ma tak naprawde wplywu na "ladnosc" zdjecia. Liczy sie umiejetnosc fotografa.
No i naturalnie przepikselizowana matryca moze je (fotki) tylko pogorszyc. Ale dobry fotograf zrobi dobre zdjecie kazdym aparatem, a kiepski chocby dostal "luszczanke" za 20 kafli bedzie "pstryki z automata" plodzil.
O, te tez A610 robilem, z tego co pamietam.
Ponadto widzę, że A610 ma 5.0 mpx, co daje 2 razy mniej niż moja teraźniejsza cyfrówka
A po co ci więcej, chcesz te zdjęcia drukować w dużych formatach?
Chylę czoła przed marketingowcami, to spory sukces wmówić ludziom, że im więcej megapikseli tym aparat lepszy, choć jest dokładnie na odwrót.
Ale dobry fotograf zrobi dobre zdjecie kazdym aparatem
To akurat jedna z największych głupot o fotografii jakie forsuje się w internecie.
To akurat zadna sztuka "jak wiecej, to lepiej" - normalnie kazdy tak pomysli.
W efekcie wspolczesne aparaty maja gorsza optyke, mniejsze (ale napakowane pikselami na maksa) matryce, zubozona funkcjonalnosc, ale za to kreca filmy w HD, rozpoznaja twarze i robia manicure oraz dosc ch... (bo zaszumione i o kiepskiej tonalnosci) foty w 3456 trybach scenariuszy z gatunku "zachod slonca we wtorek u szwagra na dzialce"...
No ok, ale czy ten aparat nawet będzie robił dobre zdjęcia z automatu? Bo najbardziej oto chodzi :)
Averik - a jednak jest to prawda - zdjecie moze byc gorsze technicznie, bo nie majac np. dobrego obiektywu makro nie zrobi sie takiego makra, jakby mozna bylo, gdyby sie mialo ten sprzet. ALE fotka to cos wiecej niz technika.
No i chcesz powiedziec, ze taki Bresson nie robil dobrych zdjec, bo nie mial dobrego (z dzisiejszego punktu widzenia) aparatu?
Zaprawde, zdjecia sie robi takze glowa, oczyma i sercem. Aparat je tylko utrwala.
[27] Zdefiniuj pojecie "dobrego zdjecia". Bedzie poprawnie naswietlone i kolorowe, bez watpienia, wiec jesli na tym polega "dobrosc" to beda robic dobre. No i KTORY aparat?
Dobre zdjęcie? Na przykład takie ->
Chodzi o żywość tego obrazu :)
Chodzi oczywiście o ten Canon A610 :)
to A610 nadal w modzie? Tez mi go doradzono... ło matko, 6 lat temu. Nadal go mam ale sadziłem, że jakiś dinozaur z niego...
Mpixele? Ostatnio dostałem od rodziny zdjęcia ze ślubu, trzaskane lustrzanką 12 czy 15 mpix... Nadal nei weim po co mi te 5xxx na 3xxx pixeli. nawet jakbym sobie rozdzielczość monitora na FullHD zmienił, bo pracuję w niższej, to przecież nie ma to sensu, a miejsca zajmuje tyle, ze...
Co aj sobie, fototapetę będę robił? eee... panna młoda niezbyt urodziwa :D
Duze matryce sa po to, ze jak masz dobra optyke, to mozesz np. zza panny mlodej wykadrowac cycek druhny, zajmujacy 1/20 lkadru i to nadal bedzie w dobrej jakosci, zeby sobei z tego faptete na pulpit zrobic.
Krotko mowiac - duza matryca + duzo pikseli + dobre szklo = duuuzo detali.
Gdzies tam widzalem fotke chyba Dubaju zrobiona matryca 46 GB (!) - panorama miasta. I po kilku zoomach -okazalo sie, ze na ulicy dobreych 10 km od miejsca zrobienia foty stoi koles i nadal jest calkiem ostry...
PS. Sa lepsze od A610 ale kosztuja ze 3-4zx wiecej. A dla poczatkujacego 610 to i tak za duzo.
smuggler - to łączona panorama była z iluśtysięcy fotek.
Mam znajomego fotomasturbatora, który chwalił się ostatnio, że skan z kliszy wielkoformatowej (albo średnio- nie pamiętam) wyniósł mu 750Mpix (szerokość w pikselach to jakieś 30k). Tylko co z tego, skoro obecnie trochę zaczyna kombinować, jak znaleźć nowe zlecenia..
Może więc - do autora tematu - kup sobie analogową lustrzankę i skanuj klisze? :D
Powiem szczerze, że prawie mnie przekonaliście :) A wielka jest różnica między A610, a A620 albo 640? Te 2 mpx różnicy dużo poprawi?
edit: I jeszcze jedno, czy w ogóle opłaca mi się zamieniać mojego Benq E1050 na tego A610?
z tego, co pamiętam z udzielanych mi porad A620 gorzej łapie światło, no i te 2mpix więcej to właściwie jego wada.
No, ale kolor ma oryginalny, tak a propos wygladu. A przynajmniej miał w tamtych czasach - czasach samych srebrnych aparatów
Smugg - no pewnie, dobre szkło, dobry fotograf, dobre światło, ostre zdjęcie i masa fajnych detali. Ale początkujący nie spełnia paru warunków :) Poza tym początkujący czy nie - IMHO powyżej pewnej granicy to i komuś trzaskającemu dobre zdjęcia do niczego niepotrzebne. Bo na zdjęciu i tak chcesz pokazać konkretna rzecz, a poza tym chodzi o ogólną kompozycję, a nie o to by oglądać je potem z narzędziem lupka... chyba, ze chcesz jakąś tapetę na 6 monitorów podpiętych do nowego Radeona... :D.
[35] Nie wiem czy ma sens kupowanie nowego aparatu. Zwykle kupuje sie nowy wtedy, gdy stary zaczyna posiadacza ograniczac. Dlatego przesiadlem sie z kompaktu na lustrzanke, bo kompaktem nie moglem robic takich zdjec, jakie bym chcial (operowanie glebia ostrosci dla przykladu). Ew. ten nowy ma jakis "ficzer", ktorego nie ma stary, a jest dla posiadacza wazny (GPS, filmowanie w HD, wysokie uzyteczne ISO etc.). W innych wypadkach IMO nie ma sensu, szczegolnie jesli nastawiasz sie na to, "zeby sprzet ladnie wygladal".
No ale twoja kasa, twoj wybor.
Aparatów w takim przedziale cenowym, jaki podałeś w pierwszym poście, możesz ewentualnie poszukać na Allegro. Ale bez gwarancji, naprawy szybko zabiorą ci tyle kasy, że dodając wszystko stać by cię było na nowy aparat. Zajrzyj na http://www.euro.com.pl/aparaty-cyfrowe,_Sony.bhtml. Często są świetne promocje, może znajdziesz coś dla siebie. Cyber- Shoty dają naprawdę niezłe zdjęcia, a to podstawa, jeśli chcesz, żeby twój blog wyglądał w miarę profesjonalnie.
Chociaż post odkopany przez spamera - dołączę (jako że mój fajnpix padł) może ktoś podać jakąś aktualną alternatywę dla A610?