Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Nie lubię tańczyć. Normalne to? :)

03.01.2012 19:54
maly_17a
😊
1
maly_17a
155
Senator

Nie lubię tańczyć. Normalne to? :)

Powitać. Coś ze mną jest nie tak? Mam niedlugo studniowke, nie mam dziewczyny, w sumie mam z kim na nią iść.. Kilka koleżanek się zgodzi, tylko że ja nie lubie, ani nie umiem tańczyć i nie mam ochoty nawet iść na tą studniowke :)
Widziano mnie ze 4-5 razy jak tańczyłem, musiało to nieźle wyglądać, bo ja na trzeźwo bym nie potrafił. Po prostu nie lubie tanczyc i pojde z dziewczyną, która sie ze mna tylko wynudzi :P

No i mam dylemat, bo w sumie mam studniowke w dobrym hotelu, ochrona tam pilnuje, zeby dopoki są kamery nic nie pić :) I nie chcę zanudzic tam panny, albo i siebie na siłę. Bo przecie ona może z kimś innym tańczyć, być porywana czasami.

Cóż począć, pomószcie!!1 :)

Aaa, moge sie jeszcze rozmyślić i nie iść, bo nie płaciłem całości.

03.01.2012 19:56
😃
2
odpowiedz
zanonimizowany800838
10
Generał

Ja zawsze mówię "nie lubię tańczyć" dopóki nie zacznę. Ile razy na szkolnych imprezach wstydziłem się i uważałem że to głupie. Wystarczyło, że z jedną dziewczyną zatańczyłem a potem było zajebiście :3

03.01.2012 19:57
3
odpowiedz
zanonimizowany586245
40
Generał

Jak nie chcesz to nie idź. Wiem, że społeczna presja na konieczność pójścia na studniówkę jest wysoka (szczególnie wśród znajomych i rodziny), ale co Cię to obchodzi? A zamiast tego możesz jakąś koleżankę zaprosić na dobre wino do restauracji czy w miejsce, które nie będzie weryfikowało Twoich umiejętności w tańcu (...choć w sumie z drugiej strony kto na to zwraca uwagę poza wścibskimi babami?).

03.01.2012 19:59
kamyk_samuraj
4
odpowiedz
kamyk_samuraj
126
Legend

Tańczenie jest niemęskie

03.01.2012 20:01
ma_ko
5
odpowiedz
ma_ko
61
 

[1] +1

Miałem rok temu taki sam dylemat :P Nie poszedłem, nawet ojciec mi odradzał bo też tańczyć nie lubi a ja to mam po nim ^^ Powiedział że woli mi tą kase dać niż miałbym zapłacić za studniówke...

EDIT: A miałem 200zł dać żeby pojść samemu, ew. z jakąś koleżanką i zanudzić ją na śmierć...

03.01.2012 20:05
😉
6
odpowiedz
zanonimizowany586245
40
Generał

ma_ko ==> Ojciec dał Ci kasę, bo nie poszedłeś na studniówkę?

03.01.2012 20:05
jagged_alliahdnbedffds
7
odpowiedz
jagged_alliahdnbedffds
93
Rzepcia

Imo nie iść na studniówkę tylko dlatego, że się nie potrafi tańczyć to głupota. Nikt od Ciebie nie wymaga, żebyś wywijał koziołki i kręcił partnerką jak latynos. Chodzi o dobrą zabawę - jeśli nie potrafisz przebywać z ludźmi i indżojować, to wróć do oglądania Dextera i daj sobie ogólnie spokój z życiem towarzyskim.

[4] Imo golenie nóg jest niemęskie, albo chodzenie w obcisłych spodniach, albo mówienie, że coś jest niemęskie, bo sam nie potrafię tego robić. ;)

03.01.2012 20:06
8
odpowiedz
minarel
38
Generał

Polecam zapisać się na jakiś kurs tańca. Bo to nie raz się w życiu przyda.

03.01.2012 20:07
gracz12301
😊
9
odpowiedz
gracz12301
121
AFC

Ja też mam studniówkę za parę dni, a tancerzem to ja nie jestem. Nie ogarniam zbytnio się w tańcu (jestem zbyt "sztywny"(?)), ale szczerze to mam to w dupie. Idę, chcę się dobrze pobawić(?) i nie obchodzi mnie to czy będę 'mierzony' przez tą dziwną część mojej klasy czy nie. Poskaczemy, popijemy (choć świni z siebie robić zamiaru nie mam, bo i po co, ot kilka symbolicznych kieliszków :P) i pójdziemy spać do domu. Ot, cała studniówka. Jest u mnie w klasie typ, co w ogóle rytmu nie czuje i poloneza tańczy, tylko dlatego, że musi, bo jest za mało par. :) Tak więc, to też jest dziwne trochę IMO.

03.01.2012 20:10
Mac94
10
odpowiedz
Mac94
87
Inner Peace
Wideo

Nie lubisz bo nie umiesz, proste. Ja nie cierpię tańczyć sam, bo nie umiem. Jednak uwielbiam tańczyć z fajną laską, bo umiem - nie żebym był tancerzem czy coś, ale praktyka robi swoje. Obrocik, przyciągnięcie, odepchnięcie, podniesie..odchylenie się, zwolnienie..pocałunek :DD Naucz się tańczyć to się nauczysz czerpać z tego przyjemność.

Pierwsza sprawa IMO, to nauczyć się robić poprawnie najprostszych kilka obrotów. To jest banalne. Godzinka treningu i już umiesz, bo trzeba tylko tylko kilka zasad zrozumieć i już.

Dalej jest już ciężej. Trzeba rozruszać te drewniane nogi co masz. Ja nawet teraz, kiedy już wiem, że tańczę całkiem nie źle to czasem mam właśnie "drewniane nogi" czyli, że ciężko mi się porusza, nie czuję równowagi, nie trafiam w rytm. To już wymaga dłużej praktyki. Na youtube jest masa wideo, najprostsze to po prostu ruszanie biodrami we wszystkie strony.

Tańczenie jest niemęskie

http://www.youtube.com/watch?v=2cehkSxOLNA

To jest niemęskie?

[13] Hehe, dobre..nawet znam kilka takich osobników co czekają kiedy na parkiecie zostaną tylko chętne panny i wtedy za rękę i do domu :p

03.01.2012 20:11
Bullzeye_NEO
👎
11
odpowiedz
Bullzeye_NEO
223
1977

JAK MOZNA NIE LUBIC TANCZYC W EPOCE TANCA Z GWIAZDAMI

03.01.2012 20:14
Orlando
😒
12
odpowiedz
Orlando
42
Smile Smile Smile

Ale jak się nie jest gwiazdą? :-(

03.01.2012 20:14
👍
13
odpowiedz
zanonimizowany248027
94
Senator

Rosja, dyskoteka. Tłum szaleje, ludzie tańczą na całego. Tylko grupka młodych chłopaków ścianę cały czas podpiera.
Dziewczyny patrzą, wzdychają, potańczyłoby się z nimi. Podchodzą jedna za drugą i pytają każdego:
- Zatańczysz?
- Nie...
W końcu grupa tańczących chłopaków podchodzi do podpieraczy i pyta:
- Chłopaki, co jest, takie laski a wy nic. Czemu nie tańczycie?
- Bo my nie tancerze. My jebaki.

03.01.2012 20:14
maly_17a
14
odpowiedz
maly_17a
155
Senator
Wideo

'Chodzi o dobrą zabawę - jeśli nie potrafisz przebywać z ludźmi i indżojować, to wróć do oglądania Dextera i daj sobie ogólnie spokój z życiem towarzyskim.'

Nie lubie wywijać jak debil i to wszystko. Nerdem siedzacym 24 na dobe przy kompie nie jestem, po prostu nie bawi mnie taniec. W ogóle. Wesela wiejskie w sumie omijałem, bylem na ostatnim tylko dlatego, ze to było wesele siostry rodzonej, ale tam byli koledzy.. :)

Podsumowując, nie jestem pryszczatym graczem, aczkolwiek tańczenie mnie nie bawi w ogóle. I co j tam będę niby robić?

A tańczyć umiem chyba tylko tak:
http://www.youtube.com/watch?v=8grzRgQ_AWY

03.01.2012 20:16
15
odpowiedz
zanonimizowany179448
12
Legend

Idz, i tak bedzie zajebiscie :)

03.01.2012 20:17
gracz12301
16
odpowiedz
gracz12301
121
AFC

Najwyżej większość czasu spędzisz przy stole, zjesz coś, napijesz się % i najwyżej co godzinę wstaniesz i będziesz udawał, że tańczysz. Ok. północy i tak już wszyscy będą pewnie "pod humorem" (czyt. podpici) i nie będą zwracali uwagi kto co i jak robi. :)

03.01.2012 20:22
Mutant z Krainy OZ
17
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Nie masz dziewczyny więc zaproś taką, na której ci zależy, strzelisz sobie dla odwagi setkę i zatańcz tańce przytulańce. Tego nie uczą, to się robi samo, a potem może i będziesz mógł powiedzieć, że masz pannę ;)

03.01.2012 20:33
18
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Sie przejmujesz. Ja tez nie lubie. Jak juz trzeba, to "wyginam smialo cialo" ale jakos nie uwazam, zeby to bylo cos, co mnie jara. W latach mlodzienych to sie mialo motywacje, zeby sie do jakiejs laski przykleic etc. ale pozniej juz mozna bylo bez takich komplikacji :).

03.01.2012 20:37
maly_17a
19
odpowiedz
maly_17a
155
Senator

Ale ja nie lubię, gdy trzeba. :P

03.01.2012 20:43
pablo397
😜
20
odpowiedz
pablo397
137
sport addicted

ja tez nie lubie, chyba, ze sie napije :)

pociesz sie tym, ze facet moze

dobrze tańczyć
ALBO
być dobrym w łóżku.

nigdy obydwa naraz. wiec te wszystkie fagasy co szaleja w parkiecie i sie nimi wszystkie laskie zachywcaja to jedynie wyladowuja swoje frustracje z powodu narzekań lasek na brak orgazmu :D

03.01.2012 20:43
21
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

No i ja tez nie lubie - tancze ale mnie to raczej nuzy niz bawi. Ale coz, skoro trzeba.

03.01.2012 20:44
😜
22
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

[20] Tak sie pocieszaja ci, co im na parkiecie albow kartach nie idzie.

03.01.2012 20:45
Bullzeye_NEO
23
odpowiedz
Bullzeye_NEO
223
1977

[20]

albo truc studentow!!!

03.01.2012 20:46
pablo397
24
odpowiedz
pablo397
137
sport addicted

być może - ale za to maja 85lvla w wowa i wszystkie krzyki odblokowane w skyrimie! noc jest krotka a w skyrima mozna grac wieczność!

i kto jest wygranym?!

03.01.2012 21:01
<SEBEK>
👍
25
odpowiedz
<SEBEK>
66
obserwatoR

jak się porządnie nawalisz to zaczniesz tańczyć jak Michael Jackson, o nic się nie bój.

03.01.2012 21:02
pooh_5
😜
26
odpowiedz
pooh_5
96
Czyste Rączki

Na studniówce można różne rzeczy robić, nie trzeba tylko tańczyć. Ja poszedłem z ładną (której dobrze nie znałem) dziewczyną, zatańczyliśmy poloneza żeby przypału nie było a potem rozeszliśmy w swoje strony. Chociaż miałem też kumpli którzy są uber-manly, a partnerek na studniówkę nie wzięli właśnie żeby nie tańczyć. Przypału nie mieli.

A taniec jest fajny TYLKO wtedy, kiedy:
a) ma się pijane, ładne, chętne koleżanki
b) samemu jest się pijanym

Rzekłem.

03.01.2012 21:03
Megera_
27
odpowiedz
Megera_
136
Franca

OMG, jaka patologia - dostawać kasę za to, że się nie idzie na studniówkę... :D

Mac94
Po raz drugi w historii mi imponujesz. No doprawdy :D

Do autora - umiejętności umiejętnościami, liczą się chęci i podtrzymywanie klimatu dobrej zabawy. Panna się raczej nie obrazi, że nie znasz podstawowych kroków do samby czy jive'a, naprawdę :)

03.01.2012 21:16
AIDIDPl
28
odpowiedz
AIDIDPl
172
PC-towiec

Ja jak tańczę w parze to się strasznie źle czuję. Nienawidzę tego, tańczyć i tego zastanawiania się co ona myśli, czy jest zadowolona. Ale kij w oko, unikam tego jak mogę, chociaż po alkoholu jakoś to jeszcze zniosę...

03.01.2012 21:43
kamyk_samuraj
29
odpowiedz
kamyk_samuraj
126
Legend
Wideo

Tańczenie jest niemęskie

http://www.youtube.com/watch?v=2cehkSxOLNA

To jest niemęskie?

No a nie? Obracać taką panienkę tylko dla samego faktu jej obracanie a nie po to, by ją rozebrać.
Wiesz - w moim przypadku z tańczeniem jest jak z śpiewanem - jak się golę i nikt nie patrzy to i coś zamruczę.
Czasem i pobujam się z moją dziewczyną na środku pokoju - ale na Boga - nie publicznie :)

03.01.2012 21:48
😃
30
odpowiedz
zanonimizowany645553
3
Senator

Na trzeźwo nikt nie umie, wypijesz pare kieliszków to będziesz szusował jak Travolta. Sam się zdziwiłem jak zobaczyłem siebie na filmie ze studniówki...

03.01.2012 22:02
Mac94
31
odpowiedz
Mac94
87
Inner Peace

kamyk_samuraj

No ja nie tańczę z laskami których nie chce rozebrać :D Najwyżej pomagam koledze który zajmuje się ładniejszą koleżanką..no i czasem..ale bardzo rzadko tak dla rozgrzewki przed lepszą panna :p Samym tańcem można sobie bardzo przybliżyć drogę do sukcesu..czasem później już nie trzeba nawet nic robić/czy mówić :D Jedynie wystarczy nie spieprzyć tego połączenia które stworzyło się tańcem :p Te obroty dają dziewczynie fajne emocje..wiesz chemia etc..

Co do śpiewania to wiem o czym mówisz, nikt by mnie nie przekonał do śpiewania publicznie. Dodam, że tańczyć sam też cholernie nienawidzę. Nie wiem co wtedy robić z rękoma, jak się poruszać..a jak fajna dziewczyna jest, którą mogę obracać, dotykać, całować to już inna sprawa :]

Megera_

Nice to know :*

03.01.2012 22:05
kubicBSK
32
odpowiedz
kubicBSK
67
Legend

Czasem i pobujam się z moją dziewczyną na środku pokoju - ale na Boga - nie publicznie :)

Piszesz tak jakby taniec był co najmniej publicznym waleniem gruchy. Śmieszą mnie te forumowe definicje męskości:)

03.01.2012 22:17
👍
33
odpowiedz
zanonimizowany814191
5
Centurion

Bo facet zazwyczaj podchodzi do tego na zasadzie 'żeby kobita była zadowolona, żeby nie było siary' i z tego spięcia potem tańczymy jak takie drewniaki. Ja na przykład jak z kimś tańczę i jestem trzeźwy to sobie o czymś myślę (i to nie o partnerce, ale wizualizuję sobie np. kanapkę, którą bym chętnie wszamał), żeby moje ruchy była bardziej naturalne, żeby nie powiedzieć kocie.

03.01.2012 22:21
Bullzeye_NEO
34
odpowiedz
Bullzeye_NEO
223
1977

no, ale to powaznie siara jak takie informatyki stano pod sciano i bedo sie smiac, ze pedaly, bo tanczo, nikt nie chce byc wyalienowany nie heh ; ///

03.01.2012 22:22
Paudyn
35
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

Nie lubię tańczyć. Normalne to?

Zupełnie normalne. Swego czasu nawet nieźle mi szło w te klocki (miałem obowiązkowy taniec towarzyski na WFie :D) i byłem jednym z trzech pomagających panienkom zaliczyć tę kwestię na ocenę :D, ale prywatnie w ogóle mnie taniec nie pociąga ;-) Chociaż kto wie, może mi się kiedyś odmieni... :P

Ale rezygnować z fajnej zabawy z tak błahego powodu? Litości, żadna ochrona nie jest na tyle dobra, żeby nie dało się do środka przeszmuglować paru flaszencji ;p

03.01.2012 22:40
👍
36
odpowiedz
zanonimizowany566324
37
Pretorianin

ja tak samo nie umiem i nie lubiłem, ale to sie zmieniło i teraz tez nie umiem, ale lubie :D A juz szczegolnie jak mam dobra partnerke :)

[10] ale ma tyłek :o

03.01.2012 22:42
GSi
37
odpowiedz
GSi
101
Generał

Taniec w parze z ładną i uśmiechniętą dziewczyną to super sprawa.

03.01.2012 23:07
😈
38
odpowiedz
Macco™
76
Legend

Zupełnie normalne. Swego czasu nawet nieźle mi szło w te klocki (miałem obowiązkowy taniec towarzyski na WFie :D) i byłem jednym z trzech pomagających panienkom zaliczyć tę kwestię na ocenę :D

Gdyby nie fragment w nawiasie to nawet bym Ci pogratulował. Ale pomagać taniec zaliczyć. Pfff ;P

Osobiście lubię ze swoją dziewczyną powywijać jak jest okazja. I jeśli pozwolą na to warunki to na pewno będę chciał się z nią zapisać na kurs.
Pamiętam swoją studniówkę. Też były tam osoby, które prawie nie tańczyły i jakoś źle tej imprezy nie wspominały. Kiedyś Cię zapytają dzieci dlaczego nie byłeś na studniówce to odpowiesz - "bo nie lubiłem tańczyć"?

03.01.2012 23:18
fajny Książę
😊
39
odpowiedz
fajny Książę
127
Capo

maly_17a--> Mogles sie zapisac na jakis kurs tanca (czesto nawet dla klas maturalnych szkoly cos takiego organizuja, tak w mojej na przyklad jest), teraz co prawda troche za pozno na lekcje tanca, ale zawsze mozesz poprosic kolezanki aby Cie nauczyly kroku podstawowego. Zawsze zostaje taka opcja, ze mozesz sobie zaprosic panne, ktora rowniez tanczyc nie lubi i tym oto sposobem bedziecie sobie siedziec przy stole.:)

Do wszystkich, ktorzy twierdza, ze tanczenie jest niemeskie: guzik prawda! Takie gadanie swiadczy o kompleksach wynikajacych z nieumiejetnosci tanczenia. Oczywistym jest fakt, ze panienki leca na tych ktorzy tanczyc potrafia (wiem cos o tym, piec lat uczeszczania na zajecia w koncu procentuje). I nie chodzi tu nie wiadomo o co, lecz o w miare poprawnie wykonywane figury, przykladowo w takim jive'ie wystarczy krok podstawowy, obrot, zmiana miejsc, a jak sie jeszcze dolozy do tego np. hiszpanskie rece, to juz w ogole cud, miod i orzeszki...

Rowniez nie rozumiem ludzi, ktorzy twierdza, ze tylko po kielichu mozna sie dobrze bawic. Nie sztuka jest sie ozlopac wody i potem pokazywac jaki to ja chojrak na parkiecie jestem. Sztuka jest bawic sie bez alkoholu. Swiadczy to po prostu o klasie.

03.01.2012 23:22
40
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend

spoko ja też nie lubię tańczyć wiec znalazłem alternatywę

maszeruje do Piaseczna i nazad a że z piosenką na ustach to prawie jak taniec

03.01.2012 23:29
41
odpowiedz
PELLAEON
64
Wielki Admirał

No jedni lubią inni nie, więc nie widzę problemu ani potrzeby podciągania tego pod kategorię "normalne / nienormalne" :) Na pewno nie jesteś też jedynym który nie lubi, nie umie, cokolwiek, więc nie ma powodu by zaraz przez to ze studniówki rezygnować.

Ze mną jest trochę podobnie jak u Paudyna - zaliczyłem w sumie dwa kursy tańca towarzyskiego, bo i była to fajna forma aktywności ruchowej, instruktor i reszta grupy byli bardzo w porządku i ogólnie same pozytywy.

Tak prywatnie czy na co dzień to entuzjastą jednak nie jestem, a taniec w klubach czy na dyskotekach to już mnie zupełnie nie pociąga. W każdym razie z góry wiadomo że przy wyjściu do lokalu ja będę wśród tych co rozmawiają przy piwie ;)

03.01.2012 23:32
42
odpowiedz
Zenedon
51
Senator

Sztuka jest bawic sie bez alkoholu. Swiadczy to po prostu o klasie.

To chujowy ze mnie sztukmistrz.

03.01.2012 23:35
Bullzeye_NEO
43
odpowiedz
Bullzeye_NEO
223
1977

nie przejmuj sie, reymontowi tez nie szlo

04.01.2012 00:10
Katane
44
odpowiedz
Katane
170
Useful_Idiot_

[42] mnie rozjebalo :D Albo chujowa z ciebie klasa? Byles w chujowej klasie? Sam nie wiem...

04.01.2012 00:26
dave_mgs
45
odpowiedz
dave_mgs
85
Senator

Ja uwielbiam tańczyć po to, żeby porozmawiać, bo zajebiście się wtedy rozmawia. Poznajesz ludzi na imprezie, robi się fajny klimat, impreza jest lepsza, a potańczyć dla samego potańczenia też świetnie.

[42] Hahaha, widząc Twój nick od razu wiadomo co napiszesz, ale i tak mnie to bawi ;D

04.01.2012 00:37
HUtH
46
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Nie umiejąc tańczyć, ani czerpiąc z tego specjalnej przyjemności, tańczyłem na studniówce(oczywiście pokracznie, a po alko już w ogóle), no bo kur*wa jak tu nie tańczyć i ciągle siedzieć na dupie/podpierać ścianę przez tyle godzin jak ogromna większość tańczy?

Zresztą przyciąganie damsko-męskie i tak wygrywa :P

04.01.2012 00:40
eltexo
😁
47
odpowiedz
eltexo
86
Idzie Grzes przez wies

[42]

04.01.2012 00:59
😊
48
odpowiedz
Raziel
136
Legend

szkolne loosery zawsze tak się tłumaczą, że nie umieją tańczyć, że im się nie chce albo że mają gdzieś jakieś wiejskie studniówki.

Nie idź, jak wolisz ten dzień spędzić przed komputerem czy gapiąc się w ścianę to twoja sprawa, twoi znajomi - jeśli jakiś masz - na pewno płakać nie będa, dziewczyny to już na pewno

04.01.2012 01:42
49
odpowiedz
Lutz
173
Legend
Wideo

Meskie powiadacie...

Alez prosze:
http://www.youtube.com/watch?v=dBHhSVJ_S6A

04.01.2012 02:29
BmrQ3
50
odpowiedz
BmrQ3
143
04.01.2012 06:36
51
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

maly - Jestem osobą która nie umie tańczyć, nie lubi tańczyć, nie chce tańczyć*. Na studniówce nie byłem, bo moje grono znajomych nie obejmowało nikogo z liceum. Nie żałuję, ten dzień pewnie spędziłem z własnymi znajomymi na imprezie kilkukrotnie tańszej i kilkukrotnie lepszej, na której ni tańczyć, ni przymusowo uśmiechać, ni pić spod stołu nie musiałem.

Może po prostu nie idź jak Cię to nie jara?

* PS: Do wszystkich forumowych macho - tak, tańczyłem sam, tańczyłem przytulańce, tańczyłem tance towarzyskie, nic mnie nie kręci, zwyczajnie uważam to za rzecz nudną i zawzięcie podczas tańca zastanawiam się "co wpieprzę po powrocie do domu?", czy "dlaczego te lampy krzywo wiszą?".

04.01.2012 07:39
👍
52
odpowiedz
zanonimizowany809
160
Legend

Jak nie lubisz tańczyć to trudno. To będziesz siedział i pił z kolegami, a z kobietami potańczysz sobie najwyżej wolne, bo tam nie ma większej filozofii. Nic na sile jak to mówią.

04.01.2012 09:35
Paul12
👍
53
odpowiedz
Paul12
135
Buja
Wideo

Pacz i ucz się

http://youtu.be/_gIHU4McdDI

04.01.2012 09:54
54
odpowiedz
Tuminure
105
Senator

nie mam ochoty nawet iść na tą studniowke :)
To po co idziesz?

szkolne loosery zawsze tak się tłumaczą, że nie umieją tańczyć, że im się nie chce albo że mają gdzieś jakieś wiejskie studniówki.
Czyli, żeby być szkolnym elo ziomem, trzeba umieć tańczyć i chcieć chodzić na wiejskie studniówki? To ja wolę być szkolnym looserem (mimo, że "swoją" studniówkę mam dawno za sobą).

Dlaczego nie warto iść?
-Picie jest przereklamowane. A nawet jak lubisz pić, to domówki są znacznie lepszym rozwiązaniem.
-Idziesz z osobami, których nie znasz/nie lubisz.
-Strata czasu. Czy naprawdę nie masz lepszego pomysłu na wieczór?

04.01.2012 09:56
55
odpowiedz
zanonimizowany809
160
Legend

Tuminure -->

To nie takie proste. Każda grupa, a w szczególności w szkole, rządzi się dosyć dzikimi prawami. Albo jesteś z nimi, albo wszyscy są przeciw Tobie. Jak nie pójdzie na studniówkę i będzie stale zgrywać aspołecznika, to będzie się w tej grupie bardzo fatalnie czuł. A pewnie jeszcze trochę czasu z nimi spędzi.

04.01.2012 10:06
56
odpowiedz
zanonimizowany484600
41
Legend

Niezłe kaleki z niektórych tutaj. Pewno każdą imprezę by przesiedzieli z flaszką pod nosem.

95% fajnych lasek jara się You Can Dance/TZG i innymi takimi, no ale jakieś aspołeczniaki będą twierdzić że to niemęskie.

04.01.2012 10:08
57
odpowiedz
zanonimizowany809
160
Legend

Męskie czy niemęskie? Dla mnie bardziej niemęskie sa rolki :P

04.01.2012 10:15
HETRIX22
58
odpowiedz
HETRIX22
196
PLEBS

Ja nie lubie tańczyć, na studniówke poszedłem bo mnie pół klasy prosiło. 50% tego co można było robić na studniówce to tańczyć reszta to siedzenie i dojenie :P. Jeśli ktoś chce iść na studniówke, ale nie planuje tańczyć to sie zanudzi na śmierć, albo na siłe go jakaś laska weźmie i będzie obciach bo nie potrafisz tańczyć :P/

Ja na studniówce podczas tańczenia zrobiłem chyba 2 critical hity i jednego headshota partnerce :P

04.01.2012 11:16
😃
59
odpowiedz
zanonimizowany627706
66
Senator

Kumpel tańcząc zajebał przez przypadek nauczycielce z liścia prosto w twarz! Musiała nieźle zgarnąć, bo nogi jej się ugięły, podobno miała mroczki przed oczami i poszła usiąść :D Na marginesie, też nie lubię tańczyć, ale jak muszę, to coś tam zawszę popróbuję ;)

04.01.2012 11:24
EspenLund
60
odpowiedz
EspenLund
125
Legend
Image

[54]

04.01.2012 11:41
$ebs Master
61
odpowiedz
$ebs Master
108
Profesor Oak

[54] wow ale looser :D dotkles kiedys cycka?

04.01.2012 11:44
62
odpowiedz
Tuminure
105
Senator

@$ebs Master
Na studniówce? Nie :(, bo nie byłem :(.

@EspenLund
Tak właśnie wyobrażam sobie większość studniówkowych par.

04.01.2012 20:16
maly_17a
63
odpowiedz
maly_17a
155
Senator

Pierwsza sprawa, to gol, a takie nietrollowskie podejście do tematu.. :D

'Jeśli ktoś chce iść na studniówke, ale nie planuje tańczyć to sie zanudzi na śmierć, albo na siłe go jakaś laska weźmie i będzie obciach bo nie potrafisz tańczyć :P/'

No właśnie z tym zanudzeniem mam dylemat. To bedzie najdroższe zanudzenie sie w moim życiu :D Nacisk znajomych faktycznie jest, nawet mi dupy proponują jakbym nie mial w razie z kims isc, ze by chętnie kolezanki ich poszly. I nie wiem co robic ;P

04.01.2012 20:23
😁
64
odpowiedz
zanonimizowany649929
35
Legend
Wideo

Tak się tańczy i wyrywa dupeczki na studniówce!
http://www.youtube.com/watch?v=0Wt58eqyo7U

04.01.2012 20:29
fisherfighter
65
odpowiedz
fisherfighter
53
Szalony drajwer

Idź na studniówkę i weź koleżankę. Tańczyć Cie nauczą na próbach. Wódka i tak się poleje, będzie ciekawie, improwizować zaczniesz na wesoło i później będzie jeszcze lepiej:D

04.01.2012 20:58
66
odpowiedz
zanonimizowany520587
72
Senator

[1] Jak dla mnie to zupełnie normalne, bo też tańczyć nie lubię, moja przygoda z wygibasami jest raczej skromna. Jeśli nie masz ochoty, nie idź, ja wybrałem tą drugą opcję, najwyżej wygonie dziołche do tańca z kimś innym :P Zawsze można jeszcze posiedzieć, pogadać z innymi, pośmiać się itp.

04.01.2012 21:08
kubicBSK
😊
67
odpowiedz
kubicBSK
67
Legend

Nacisk znajomych faktycznie jest, nawet mi dupy proponują jakbym nie mial w razie z kims isc, ze by chętnie kolezanki ich poszly. I nie wiem co robic

Idź. Wypijesz coś, jakaś koleżanka coś wypije i "polecicie w ślinę". Z resztą możecie się już z klasą nie spotkać drugi raz w takim gronie, więc fajnie jest pójść chociażby pogadać, powspominać te 3 lata spędzone razem.

Ustalcie z klasą, co robicie z alkoholem i jakoś to zorganizujcie. Akurat w tym przypadku alkoholu działa na Twoją korzyść.

04.01.2012 21:38
fajny Książę
68
odpowiedz
fajny Książę
127
Capo

Nieumiejetnosc bawienia sie bez alkoholu swiadczy o braku klasy i/lub powaznych zaburzeniach spolecznych.

04.01.2012 21:40
69
odpowiedz
zanonimizowany492382
55
Pretorianin

idź z kolega, to nie jest zabronione, a będziesz miał z kim wypić i o czym pogadać

04.01.2012 21:41
70
odpowiedz
Zenedon
51
Senator

A później w kupalu pogrzebać.

Forum: Nie lubię tańczyć. Normalne to? :)