Stoję przed zakupem myszki.
Chciałbym coś niebanalnego co będzie cieszyć oko i będzie oczywiście świetnie sprawdzać się do normalnego użytkowania i grania.
Spodobały mi się myszki Saiteka z serii R.A.T i Razery. Jeżeli chodzi o Saiteka to wybór łatwy, ale Razer ma bardzo bogatą gamę myszek i nie wiem na co zwrócić uwagę.
Tak więc moglibyście wymienić jakieś lepsze modele Razera i przy okazji jak ktoś wie coś o serii R.A.T to też chętnie poczytam. Mam do wydania 200zł. Jeżeli będzie coś tańszego to się ucieszę, jeżeli coś droższego, ale wartego dołożenia również nie będę zły. ;)
MX500 Logitecha.
Tzn. nie wiem czy jeszcze dostaniesz bo to model sprzed lat ~6.
Do tej pory mi służy i działa zajebiście :)
Nie bierz nic Razera.
[2] nie wątpię w jej zajebistość, ale chciałbym coś świeżego i w miarę ciekawego
edit. a poza tym Allegro mówi mi, że nic takiego już nie upoluję.
[3] mam dość duża dłoń
[4] why? jest przereklamowana czy co? wszyscy zachwalają tą firmę
Mam do sprzedania jak chcesz mysz Razer Imperator (kupiona miesiąc temu w MM za 299zł)
Sprzedam za 200zł :)
Przykładowa :
http://allegro.pl/mysz-laserowa-razer-imperator-4g-6400dpi-i1848254321.html
Thane --> Nie odpowiedziałeś na istotniejsze pytanie - w co chcesz na niej głównie grać :)
Jeżeli wolisz myszkę bardziej uniwersalną ze wskazaniem na FPS to warto zainwestować w np. Razer Lachesis. Jak w RTS/MMO to w Razer Naga.
Co do samego Razera - zdania są podzielone, sporo osób narzeka na krótką żywotność myszek. Faktycznie mój pierwszy Razer Viper po pewnym czasie się zepsuł (problem z klikiem), podobnie było z Lachesisem - ale to były drobnostki, które ojciec mi naprawił :) Naga trzyma się świetnie, od naprawy Lachesis tak samo. Ciężko mi powiedzieć czym to jest spowodowane, ale ja ostro katuje myszki, więc może to dlatego :)
xanat0s - raczej fps'y. Krótka żywotność? 1rok? 2? Miesiąc?
[6]
pr0gh0stpl - Kusi, kusi, ale bez obrazy jak wyobrażam sobie gościa drapiącego się po jajach i kładącym łapę na tej myszce to jednak nie. ;p
Thane_ ---> Jakiś czas temu było jeszcze nie najgorzej, teraz sprzęty Razera padają jak muchy, pełno przykładów w internecie widziałem jak i u znajomych. Co prawda sprzęty Razera ociekają szpanem i zajebistością ale ich awaryjność jest odwrotnie proporcjonalna do wyglądu. Rozglądnij się za SteelSeries / Roccat / Logitech
http://www.youtube.com/watch?v=90cuqNr8o0A
http://www.youtube.com/watch?v=kb4TvxENmBg&feature=related
A co z tym Saitekiem? Bardzo podobają mi się myszki z serii R.A.T.
Warto czy raczej odradzacie?
U mnie Viper po raz pierwszy zepsuł się po jakichś 2-2,5 roku. Po naprawie wytrzymał jeszcze z rok i trzeba go było wymienić.
Lachesis mniej więcej podobnie, ale od naprawy działa świetnie.
Naga od roku chodzi bez problemu.
Może 2 lata to długo, ale za sprzęt za 250 zł wymagam więcej wytrzymałości :)
O RATach slyszalem ze są strasznie delikatne, łatwo jest je połamać a poza tym to o saiteku słyszałem same dobrze rzeczy. Przeglądnij produkty roccata, logitecha i SS mają bardzo dużo świetnych myszek.
geeezzz. co za pierdolenie. tymi myszami chcecie rzucać o ścianę? Nosz kur... teczka, metalowy stelaż myszy, grube plastiki pokryte kapitalnym gumopodobnym materiałem - to są delikatne myszki? (no ok - RAT 3 jest plastic fantastic only, ale tego brać nie warto).
Rata maiłem, sprzedałem bo wydawał sie za szeroki (odrobinkę), teraz mam chyba podobnych wymiarów Imperatora i jest ok, więc RATa zaczynam bardzo załowac. Za te pieniadze, które Saitek sobie życzy, wszystkie Razery się chowają, o plastic-bombastic jadacych na opinii sprzed lat logitechach (a przynajmniej kompletnej tandecie G500, innych nei miałem i nie wiem, może są fajne, w koncy kiedyś były - patrz G5 czy tanie klawiatury Media Keyboard - 6 lat i nadal jak nowa) nie wspominajac.
RAT - metalowa podstawa obudowy, gumopodobne pokrycie, niesamowicie precyzyjny montaż, dbałość o szegółły i spasowanie elementów, nic nie skrzypi, nie ma luzów. Wygodna, szeroka rolka o odpowiednim do FPSów oporze, lekko działające, bardzo wygodne przyciski główne z dosyc cichym klikiem i odpowiedni klik rolki (nie za ciężki, jak u Razera, choć ten ma jeszcze lepszy, idealny skok, opór itp) oraz kapitalnie umiejscowione przyciski boczne i równie kapitalna rolka pod kciukiem (naprawdę pomysłowe i przydatne!). Plus ciężarki i kabel w oplocie (trochę sztywny -czyli dla mnei ok, bo sie nmie podwija i nei zaczepia). Oczywiście dla neiktórych mozę być niewygodna, ale nie dlatego, ze jest kanciasta itp - tak wygląda, ale ręka leży na niej idealnie. Dal mnei była po prostu troche za szeroka, podwijam lekko palec serdeczny i mały, tam nie do konca mogę, więc musaiłem kupic cos o kształcie Logitecha (to im się udało zaprojektować ponadczasowo)Skoro ty masz sporą dłoń - powinno być ok. Polecam gorąco.
Razer - brak ciężarków, dobry klik głównych przycisków, ale trochę głośny, rolka o rewelacyjnym skoku i oporze, ale za ciężko się wciska, za to ślicznie swieci :), przewód w oplocie, świetne ślizgacze - nawet na szmaciance dają radę (RAT ma niemal tak samo duze i dobre), fajny, lekki klik bocznych przycisków, dobr gumopodobne pokrycie góry, za to kiepskie boki z piano black plastiku. Brak wskażnika DPI (jest w RAT) i trzech subprofili dla kazdego profilu przełaczanych w locie.
Kształty Razera różne, ale IMHO tylko Imperator ma sens. Niestety chyab nei ustrzelisz wersji 2011,, a 2012 to 300zł. Śmieszne, przy tym co oferuje Saitek za 230, Razer powinien kosztować maksymalnie 200.
Herr Pietrus - a z serii R.A.T brać trójeczkę czy zdecydowanie bardziej opłaca się dopłacić do 5?
Zacytuje sam siebie
" (no ok - RAT 3 jest plastic fantastic only, ale tego brać nie warto)."
trójeczka nie ma też rolki po kciukiem
Only 5 albo 7.
Od kilku miesięcy korzystam z RAT 7, więc mogę wypowiedzieć się co nieco na jego temat :) Przede wszystkim - nie jest "delikatna", a bardzo solidna. Nic nie skrzypi, wszystko jest elegancko spasowane, bardzo przyjemne w dotyku i niesamowicie ergonomiczne. Gryzonia można dopasować pod swoje preferencje w najdrobniejszych szczegółach, czegoś takiego nie oferuje nikt. Korzysta się z niego świetnie, chociaż trzeba chwili czasu, aby się przestawić - zwłaszcza, gdy korzystało się wcześniej z myszy "logitechopodobnych". Jeśli więc chodzi o walory użytkowe, wygodę i ergonomię - nie mam mu nic do zarzucenia.
To teraz kilka obserwacji odnośnie wad. Spód wydaje się metalowy, jednak tak naprawdę jest to jakieś tworzywo. Twarde, wytrzymałe, ale z pewnością nie metal. Druga kwestia, to sensor, który - przynajmniej u mnie - czasem (baaardzo rzadko, ale jednak) potrafi delikatnie "sfiksować" (wystarczy podnieść mysz, położyć i jest ok). Przez te kilka miesięcy miałem 2 czy 3 takie sytuacje. Trzecia i ostatnia sprawa na minus - soft od producenta. Zapewnia podstawowe funkcje, ale nic ponadto - szkoda. Aktualizacji się jeszcze nie doczekałem, co też jest lekko rozczarowujące.
W ogólnym rozrachunku uważam, że RAT wart jest swojej ceny. Niesamowicie wygodny, oferujący ogromne możliwości dopasowania pod swoje preferencje, solidny.
Jeśli chodzi o Razer'a - trzymać się od tego dziadostwa jak najdalej. Miałem ich 2 myszy, wszystkie padły. Obecnie mam ich pada (Onza) - po 2 miesiącach zaczęły sie problemy z analogami. Ich produkty są absolutnie nieadekwatne do ceny. Wyhajpowane dziadostwo z ładnym znaczkiem, nic więcej. Nie polecam.
Na Twoim miejscu zastanowiłbym się jeszcze nad myszkami Roccat. Czytałem sporo pozytywnych opinii, maja bardzo dobry soft, częste aktualizacje i dobre sensory.