Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Statystycznie prawie co drugi polak zagłosuje na PO?

20.08.2011 21:04
😁
1
Mark24
11
Legend

Statystycznie prawie co drugi polak zagłosuje na PO?

Moje pytanie, co was tak przyciąga?
Zakłamanie i przekładanie interesów partyjnych nad interesy państwa? Czy medialny profil nic_nie_robiącego Tuska tak przyciąga te rzesze?

Wybieracie mniejsze zło? ocknijta się ludziska...
Niech za przykład posłuży tylko głupia benzyna - PL 5.40, UK - 6.10 (ale tu zarabiamy średnio 4-5 razy więcej). Koszt prowadzenia własnej działalności w PL - min. 7200zł/rok, UK - jakieś 600zł/rok, bankrutujące ZUSy, KRUSY, czy kradzież w biały dzień - machloja na fundaszach emerytalnych.

W sumie mnie to nie dotyczy, ale nie chcę by wszyscy wyjechali, moi rodzice w wieku emerytalnym potrzebują kilku łosi którzy na nich będą robić :>

20.08.2011 21:06
mefsybil
2
odpowiedz
mefsybil
12
Legend

Co przyciąga ludzi do PO? Nic. Ludzie nie głosują na PO, tylko przeciwko PiS'owi.

20.08.2011 21:08
piokos
👍
3
odpowiedz
piokos
108
27 do 1

każdy tylko nie zapyziały "kaczor"

20.08.2011 21:08
4
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Aspiracje. Potrzeba przynależności do tych, którym się powiodło.
To, że ludzie zapisują się do tej grupy całkowicie na wyrost, nie ma żadnego znaczenia. Myślenie magiczne zawsze w cenie.
Głos na Platformę to jak kupno produktów Apple, tylko nic nie kosztuje (a przynajmniej tak się wydaje).

20.08.2011 21:10
promilus1
5
odpowiedz
promilus1
95
Człowiek z Księżyca

Tragicznie beznadziejna konkurencja polityczna z szansami dostania się do parlamentu. Ja akurat zagłosuję na którąś kanapę, ale spooooro ludzi uznaje to za marnowanie głosu, wiec głosują na PO.

20.08.2011 21:10
😁
6
odpowiedz
zanonimizowany199068
87
Senator

A głosują przeciwko Kaczorowi i PiSowi bo tak im w telewizji powiedzieli albo w gazecie napisali!

20.08.2011 21:12
👍
7
odpowiedz
Fabianos
53
Konsul

Ponad 600 dowodów na to, że statycznie prawie co drugi polak lubi być dymany w pupe:
http://markd.pl/afery-po/

20.08.2011 21:15
😜
8
odpowiedz
Mark24
11
Legend

[6]
a to sprawa jasna - nagonka medialna zrobiła swoje, zresztą jak ktoś ma niskie IQ i lubi się sugerować Millerem zamiast własnym rozumkiem (specjalnie w zdrobnieniu) to może lepiej, że głosuje na PO, bo inaczej to pewnie na Rydzyka oddał głos ;)

20.08.2011 21:37
Seba169
9
odpowiedz
Seba169
33
Konsul

Ja zdecydowałem się zaufać Platformie kilka lat temu. Nie było u nich czegoś czym jakoś specjalnie bym się kierował. Samoobrona, LPR, PSL i SLD od razu odpadły. Został PiS i PO. Po średniej długości obserwacjach zdecydowałem się na Platformę z powodu ogólnej prezencji (partii jak i poszczególnych członków) i kilku większych lub mniejszych różnic światopoglądowych. Z perspektywy czasu uznaję że się nie myliłem. Po tym jak w ciągu kilku lat zostałem nazwany przez prezesa, jego popleczników lub wyznawców: Niemcem, Ruskiem, agentem, złodziejem, sprzedawczykiem, ZOMOwcem (człowiek urodzony 2 lata po rozwiązaniu ZOMO!), komunistą, bandytą, czy nawet mordercą + szeroka gama wielu innych określeń, czasem nie szczędząc przy tym inwektyw, nie spocznę dopóki w każdej nadarzającej się okazji nie pokażę temu gronu "prawdziwych Polaków" gdzie jest ich miejsce - poza parlamentem.

20.08.2011 21:38
lordpilot
😃
10
odpowiedz
lordpilot
211
Legend

Koszt prowadzenia własnej działalności w PL - min. 7200zł/rok, UK - jakieś 600zł/rok, bankrutujące ZUSy, KRUSY, czy kradzież w biały dzień - machloja na fundaszach emerytalnych.

Fakt, ale przynajmniej policja jest z milion razy lepsza niż "bobbys" z UK Raju :) Co kto lubi - ja już wolę syfy w zusach i krusach niż pizdy w policyjnych mundurach przygladające sie biernie jak im grupa wyrostków i dzieci rozpieprza miasto ;-) Także akurat kradzieże w biały dzień to ja w UK widziałem, a nie w Polsce. Współczuje mieszkać w takim kraju, no ale to już tak na marginesie ;-)

A co do tematu - Mareczku nie zgrywaj idioty. Tak jak napisał mefsybil - ludzie głosuja na przeciętną PO z powodu braku alternatywy. Oprócz partii Tuska masz do wyboru sekciarzy z PiS z paranoikiem na czele tejże formacji, lewusów z SLD (pamiętam dość dobrze rządy lewicy - toż to dzień bez afery był dniem straconym !), "krewnych i znajomych krolika na ciepłych rżądowych posadkach" z PSL... oraz jakieś "kanapy" ze śmiesznym panem w muszce na czele :)

Tyle. Pojawi się jakaś sensowna alternatywa (tak jak w wyborach samorządowych, gdzie nie musże głosować na "mniejsze zło"), to się zastanowię. Do tego czasu Ryży ma mój głos - nie z sympatii, tylko przeciwko oszołomstwu z PiSu :)

24.08.2011 12:53
Orrin
11
odpowiedz
Orrin
234
Najemnik

mojego głosu już nie dostaną więcej

PIS też nie

24.08.2011 12:57
.:Jj:.
12
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Pichtowy=> a może robią to dlatego że pamiętają okres rządów kolicji pod przewodnictwem PiSu jako czas wstydu, groteskowości i buractwa w polityce? A może dlatego że kierownictwo tej partii potrafi jedynie kłócić się, wyliczac winy, krzyczec i oskarżać?

Chwila, chwila. To był sarkazm?

24.08.2011 13:04
13
odpowiedz
dragon pol
7
Legionista

ja zagłosuję na PIS
po cały czas podnosi ceny!!!!!

24.08.2011 13:07
PrzemoDZ
14
odpowiedz
PrzemoDZ
132
Legend

Większość ludzi bardzo łatwo ulega sugestii sondażowej.
Naukowo udowodniono że ludzie, nawet podświadomie, chcą należeć do grupy zwycięzców, przez co oddają głos na partię która ma największe szanse na wygraną według sondaży. Taki sposób na dowartościowanie się. Właśnie dlatego we wszystkich ankietach najpierw się oddaje głos, a dopiero potem można zobaczyć wyniki- bez tego ankieta nie była by wiarygodna.
Dlatego IMO sondaże przedwyborcze w trakcie kampanii wyborczych powinny być zabronione.

A poza tym- statystycznie prawie co drugi polak nie pójdzie na wybory... Czyżby wszyscy którzy pójdą mieli zagłosować na PO?

24.08.2011 13:17
15
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

[14] I dlatego w 2005 byl moment gdy na PiS "oddaloby glos" cos kolo 47%. Ale bylo to po wygranych wyborach i SZYBKO minelo. Odpowiedz dlaczego SZYBKO minelo bedzie jednoczesnie odpowiedzia dlaczego ludzie chca glosowac na PO.

Zreszta, kto im zostal?

PiS ze Smolenskiem, Ukladem, IV RP i paternalistyczno-nacjonalistyczna wizja panstwa? No dziekuje bardzo.

SLD - blade dupy.

PSL - litosci.

Korwin - tak, jasne, marze o wladcy absolutnym, ktory bedzie czynil mi dobrze, bo podobnie jak Jarek wie lepiej co jest dla mnie dobre, (tylko w inny sposob).

Palikot, PJN? - zal.

I coz zostalo?

[13] A zobaczcie jakie za rzadow PO jest lato! Banda nieudacznikow! Ale zanim dostaniesz prawa wyborcze to pewnie i PiS i PO beda juz przeszloscia. :)

PS. http://wybory.onet.pl/parlamentarne-2011/aktualnosci/sad-rozpatrzyl-pozew-po-przeciw-pis-jest-wyrok,1,4828986,aktualnosc.html

24.08.2011 13:20
😜
16
odpowiedz
zanonimizowany641653
43
Generał

Żadna partia nie dostanie mojego głosu w tym roku! Żyję nadzieją, że w roku 2015 coś się zmieni, wtedy będę miał prawo do własnego głosu. Oby nie było to zło konieczne. To od Was zależy, czy skruszycie ten beton!

24.08.2011 13:29
😁
17
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend
Image

Mark -
Wybieracie mniejsze zło? ocknijta się ludziska...

Toć ba :D

Znasz ten tekst ? Pomaga zrozumieć, że ludzie wolą na Kubusia Puchatka zagłosować byle nie PIS, a skoro Kubuś nie startuje, to głosują na PO :D

http://www.spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Najlepszy_rok_od_17_lat

Najlepszy rok od 1989

To był najlepszy rok spośród ostatnich siedemnastu - tak premier Jarosław Kaczyński podsumował 2006 rok:

"Niezależnie od tego, co na ten temat mówiono i pisano - to był dla Polski dobry rok". (27.12.2006) [1]

W dniu 03.03.2008 podczas spotkania z sympatykami PiS w Gnieźnie, Wielki Budowniczy IV RP stwierdził, że to z powodu mediów pomyślny rok 2006:

"... bodaj najspokojniejszy rok po 1989 i rok bardzo dużego wzrostu gospodarczego był odbierany przez społeczeństwo jako rok wielkiej awantury".

Ojciec Narodu ironizował też, że media "mogą zrobić awanturę ze wszystkiego", mogą "zrobić newsy z jego krawata".

Znany ze swej skromności Naczelny Odnowiciel nie wymienił szczegółowo zasług i sukcesów Partii oraz korzyści, jakie odniosła w ich efekcie IV RP. Przepełnieni obywatelską powinnością, zamieszczamy poniżej zestawienie najważniejszych osiągnięć Braci Mniejszych Zjawiska biologicznego.
2006 - rok niezwykły

To był wyjątkowy rok, takiego nie mieliśmy od 17 lat:

Pierwszy raz od 17 lat do marszałka Sejmu wpływa wniosek aby Jezusa Chrystusa ogłosić królem, a na komendzie można zamówić taxi lub hamburgera.

A wszystko zaczęło się od kampanii partii zwanej żartobliwie prawem i sprawiedliwością, pod wdzięcznym tytułem "My dotrzymujemy słowa".

W ramach "my dotrzymujemy słowa" - "jeśli mój brat zostanie prezydentem, ja nie zostanę premierem", premierem został atrakcyjny Kazimierz, pierwszy produkt medialny w Europie Środkowej. Rodzime "Truman Show" potrwało pół roku, w tym czasie w ramach "my dotrzymujemy słowa" w kwestii taniego państwa, powstało najwięcej w historii wolnej Wolski nowych ministerstw i sekretarzy stanu, z ministerstwem śledzi i morza na czele, mamy najwięcej w historii Polski marszałków sejmu i senatu oraz 4 wicepremierów.

Dwukrotnie TK zanegował ustawy przegłosowane w odstępie kilku miesięcy, co jest absolutnym rekordem. Mięliśmy w ciągu roku 3 rządy, w ramach tych samych partii 3 rodzaje koalicji na trzech różnych pakietach umów, do tego dwóch premierów, pięciokrotnie był wymieniany minister finansów.

Jeśli mój brat zostanie prezydentem, ja jednak zostałem premierem, ponieważ premier, który ma 78% poparcia społecznego był za słaby, wymieniliśmy go na premiera, który ma 33% poparcia, a premier który miał 78% poparcia przegrał wybory na prezydenta Warszawy.

EDIT: za długie, reszta w linku

24.08.2011 13:31
😈
18
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Hehehe. I wszystko jasne.

Jedyna mozliwosc, zebym chcial Jarka u steru panstwa to sytuacja gdzie partia opozycyjna z szansa na zwyciestwo wyborcze bylaby pod przewodnictwem Macierewicza (moze to jest pomysl dla PiS - stworzyc "jeszcze wieksze zlo" na tle ktorego ten PiS bedzie wygladal atrakcyjnie dla centrowcow).

24.08.2011 13:33
19
odpowiedz
Karule
21
Generał

Po prostu słucham wypowiedzi polityków i widzę, że w PO są bardzo mądrzy ludzi. Wychodzę poza teorie spiskowe i flejm dzieciaków na GOLu.

24.08.2011 13:34
Yancy
20
odpowiedz
Yancy
166
Legend

Na wybory idę. Prawie zawsze chodzę. Nie wiem jeszcze kogo zagłosuję, wiem że na pewno nie na PO. Poprzednim razem głosowałem na PO... choć nie tak, nie tyle na PO co przeciw PiS.

24.08.2011 13:35
21
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

mi tu - nie majac na kogo szczerze glosowac, glosuje na tych, ktorzy wydaja mi sie najmniej szkodliwi i najmniej nastawieni na uszczesliwianie mnie wbrew mej woli.

24.08.2011 13:40
eJay
22
odpowiedz
eJay
241
Quaritch

gameplay.pl

PO - nie zagłosuję bo się nie sprawdzili, podwyższyli podatki, wprowadzili więcej urzędników, utrudnień, regulacji, aferzyści od Zbycha i Rycha, ich dobry optymizm ma się nijak do aktualnej sytuacji w Polsce.
PIS - mlaskanie znudziło mi się w 2007, do tego Smoleńsk...ile można...
SLD - tym panom to już podziękowałem dawno. Do tego czerwony Napieralski...brrr
PSL - nie bo nie;)
Palikot - włączył do kampanii Biedrona i transwestytę. Cyrku nam wystarczy.
PJN - partia z poglądami, które ciężko przedstawić na papierze, nijakość.

Głosuję na Nową Prawicę - szanse mają marne, ale będę miał przynajmniej czyste sumienie, że nie przyłożyłem ręki do gówna zwanego polityką w następnych latach ;)

24.08.2011 13:41
23
odpowiedz
Kuba_3
184
Generał

Dlaczego zagłosuję na PO? Poprzednicy już to napisali, niestety w Polsce nie ma żadnej, absolutnie żadnej alternatywy dla tej partii, główny przeciwnik jest człowiekiem obłudnym, zakłamanym, otaczającym się klakierami i nieudacznikami. Na dodatek wszystko wskazuje na to, że jest chory psychicznie.

Podczas gdy PO wzbudza we mnie lekkie uczucie rozczarowania, PiS wzbudza zwyczajne obrzydzenie i odruch wymiotny.

Zgadzam się z [15].

PS na dodatek pisuary przegrały właśnie proces z PO, jak zawsze zresztą.

24.08.2011 13:43
24
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Nie wiem jeszcze kogo zagłosuję, wiem że na pewno nie na PO. Poprzednim razem głosowałem na PO... choć nie tak, nie tyle na PO co przeciw PiS.

Polubiłeś PIS ? Do tego się to sprowadzi w gruncie rzeczy.

Wariant mega-pesymistyczny:

PO wygrywa, ale mają za małą przewagę, żeby z PSL zmontować koalicję. Dobierają do rządu SLD. Jaro przyjmuje swoją ulubioną pozycję i przez 4 lata napier....la ile wlezie i w 2015 bierze dublet, robiąc z Polski drugie Węgry.

Wczoraj słuchałem takiego młodego kandydata na posła PIS z Unii Republikańskiej, mówił tak: 'pan premier Wiktor Orban'.

Jako jeden z dobrych pomysłów premiera Węgier podał, że tak podkreślił wagę życia poczętego, że na Węgrzech można się rozliczać z podatku razem z nienarodzonymi jeszcze dziećmi.

A na pytanie co sądzi o tamtejszej ustawie medialnej, powiedział, że tym to on się nie interesuje, on się zna na podatkach. Figlarz :)

24.08.2011 13:44
Mutant z Krainy OZ
25
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Ja mam problem, ponieważ nie wiem na kogo głosować, nie mam zamiaru po raz kolejny zmarnować głosu oddając go na Platformę, ponieważ już nie mam siły wierzyć, że ta ekipa coś zmieni. Alternatywy żadnej nie widzę, być może po raz pierwszy nie pójdę na wybory.

24.08.2011 13:50
26
odpowiedz
zanonimizowany613155
30
Senator

Głosuję na Nową Prawicę - szanse mają marne, ale będę miał przynajmniej czyste sumienie, że nie przyłożyłem ręki do gówna zwanego polityką w następnych latach ;)

czyli oddajesz głos na partię dlatego, że wiesz, iż się nie dostaną do Sejmu - sweet :)

Ja na wybory jak zwykle pójdę - ale na kogo, albo czy w ogole, oddam głos....nie mam zielonego pojęcia....

Poprawcie mnie jeśli się mylę - czy czasem nie jest tak, że do Senatujest jedna ogólnopolska lista (pewnie gadam głupoty, ale coś mi tam świta o zmianach)?
Bo chętnie oddałbym głos na Gomułkę.

albz ---> niestety obawiam się, że twój wariant, choć zaiste mega-pesymistyczny, to i najbardziej realny.
I niestety jestewm sobie spokojnie w stanie wyobrazić, że Jaro czerpiący garsciami ze swojego ułomnego kolegi imc Orbana chętnie zastsotowałby jego pomysły z powszechną nacjonalizacją wcześniej sprywatyzowanych przedsiębiorstw na czele.

24.08.2011 13:51
jasonxxx
27
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

A przepraszam, na kogo mam głosować? Na PiS? Na SLD? Może PSL?
Muszę na PO, nie mam wyjścia.

24.08.2011 13:52
28
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

smalczyk - a nie ma jednomandatowych okręgów czasami ? W każdym inna lista powinna być.

24.08.2011 13:58
29
odpowiedz
mikmac
162
Senator

nie pojscie na wybory --> dzialanie wbrew demokracji kraju, zreszta okropne buractwo

glosowanie na trzeciorzedne partie --> de facto glosowanie na wszystkie partie, ktore wchodza do sejmu w odpowiadajacych proporcjach, bo glosy wazne partii, ktore sie nie dostaly sa rozdzielane odpowiednio. Tzn nie sa mechanicznie, ale matematycznie juz tak. A oddanie choc 1/10 glosu na PIS to buractwo

wiec na kogo u licha glosowac? Na partie, ktora ma szanse wejsc do sejmu - ergo jeden z 4-ech. A z tego wybor jest prosty - lenie z PO musza wygrac bo inaczej bedziemy znow krajem burakow, czy to pod rzadami lewicy czy pisu...

acha, jeszcze jedno. PO prawdopodobnie i tak wygra. Lepiej aby wygralo tak mocno, aby mialo 50% miejsc w sejmie niz zeby musialo kombinowac z roznymi glupimi koalicjami. PSL jest zbyt socjalistyczny aby przepchnac kilka ciekawych ustaw (np krus).

Jest jeszcze jeden argument o "jakosci" PO. To absolutnie jedyny rzad III RP, ktory wytrwal cala kadencje, w dodatku bez wiekszych zawieruch rzadowych, i co jeszcze dziwniejsze wciaz ma ogromne poparcie (praktycznie niezmienione). Naprawde o czyms to swiadczy, bo do tej pory kazdy rzadzacy byl po pol roku skreslony...

24.08.2011 14:00
😁
30
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Wariant mega-pesymistyczny:

PO wygrywa, ale mają za małą przewagę, żeby z PSL zmontować koalicję. Dobierają do rządu SLD. Jaro przyjmuje swoją ulubioną pozycję i przez 4 lata napier....la ile wlezie i w 2015 bierze dublet, robiąc z Polski drugie Węgry.

Daj no chwile pomyslec, zamienic pare nazw partii, przesunac w czasie wstecz o 6 latek i hmmm.

Dzien swistaka... (no, moze w troche innej obsadzie)

24.08.2011 14:01
31
odpowiedz
zanonimizowany613155
30
Senator

albz ---> tak chyba włąśnie jest - no cóż, szkoda, nie sądzę by w stolicy ktokolwiek warty głosu kandydował

mikmac ---> ja zapewne napisze na kartach 'brak odpowiedniego kandydata' - co zresztą obligatoryjnie powinno znajdowac sie jako jedna z opcji, ale żaden ze szkodników tak odważnego kroku rzecz jasna nie dokona

Lutz ---> co by złego o PO nie mówić nienormalnych pomysłów rodem z Węgier na szczęście jeszcze nie doczekaliśmy

24.08.2011 14:03
32
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Lutz -

No rzeczywiście jest się z czego cieszyć. Zwłaszcza jak się porówna Twój widok z okna z moim.

smalczyk - Rybiński będzie startować chyba. Ostatnio tak pyszczył, dać mu szansę (pomysły ma zresztą dobre, chociaż 0% szans na realizację)

24.08.2011 14:06
😁
33
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Po to sa partie by na nie glosowac, kiedys byla tylko jedna partia "do bicia" byl to upr, po ktorym wyborcza tyle samo razy jezdzila na pierwszych stronach, co publikowala przeprosiny w srodku, no ale to byly wczesne 90', Do tej pory ludziom tlucze sie do glowy ze maly moze mniej.
Tak jest jezeli chodzi o srodki, uklad obecny jest wygodny, bo PO ma chlopca do bicia ktorego musi promowac by egzystowac, cala reszte sie marginalizuje i na tym wic polega.

Smalczyk, a wogole czegos sie doczekaliscie ?

24.08.2011 14:07
34
odpowiedz
mikmac
162
Senator

smalczyk -->
oddanie niewaznego glosu jest rownoznaczne z nie pojsciem na wybory - nie ma wplywu na rozdanie krzesel w sejmie... wiec jest w sumie bezsensu

24.08.2011 14:08
35
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Smalczyk, a wogole czegos sie doczekaliscie ?

A Ty co już paszport dostałeś, że się nabijasz ?

24.08.2011 14:21
36
odpowiedz
zanonimizowany613155
30
Senator

Lutz ---> tego co cała Europa - kryzysu gospodarczego. A niby czego innego?

mikmac ---> poprzez pójście na wybory wypełniam swoją obywatelską powinność - a jeśli mam głosować na tzw. mniejsze zło to jest to równie mało sensowne jak wrzucanie pustej karty.
I jedno i drugie wyraża jakies tanowisko (a że nie ma odpowiedniej kratki do wyrażenia mojego wprost stąd dopisek:)

24.08.2011 14:29
37
odpowiedz
Fabianos
53
Konsul
Image
Wideo

jezeli się jeszcze zastanawiacie na kogo głosować, to głosujcie na partie Korwina czyli na KNP. Trzeba mu dać wreszcie szanse, bo oglądanie od 20 lat tych samych mord jest nudne. A Tusk niech lepiej "policzy głosy" ... http://www.youtube.com/watch?v=foAhCqD_q1c

24.08.2011 14:35
38
odpowiedz
zanonimizowany649929
35
Legend

[1] Właśnie dlatego jestem za tym, by zabrać prawo wyborcze Polakom pracującym i mieszkającym za granicą. Mają tacy jak pączki w maśle, nic nie wiedzą o sytuacji w państwie, ale do wyśmiewania są pierwsi. Zabrać prawo wyborcze i już.

24.08.2011 14:36
Seba169
👎
39
odpowiedz
Seba169
33
Konsul

Nigdy nie rozumiałem fenomenu "liczenia głosów" z tego filmidła. Czy jest to coś niezgodnego z prawem, jakiś podstęp, oszustwo, zdrada stanu czy co? Nawet jak jakaś partia chce przepchnąć w sejmie ustawę to "liczy głosy" aby wyrokować możliwość jej przejścia. To nawet w szkole przy wyborach do samorządu szkolnego/klasowego "liczyło się głosy" wśród "wyborców".

24.08.2011 14:39
😁
40
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Mają tacy jak pączki w maśle, nic nie wiedzą o sytuacji w państwie, ale do wyśmiewania są pierwsi.

Glosowanie wylacznie frustratow nic dobrego nie przyniesie, co najwyzej mniejsze zlo

24.08.2011 14:40
Sizalus
41
odpowiedz
Sizalus
206
Legend

Nie ma ogólnopolskiej listy do Senatu. Senatorowie wybierani są w jednomandatowych okręgach wyborczych.

24.08.2011 14:44
42
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Glosowanie wylacznie frustratow nic dobrego nie przyniesie, co najwyzej mniejsze zlo

Sęk w tym że frustraci głosują na większe zło.

24.08.2011 14:50
43
odpowiedz
zanonimizowany649929
35
Legend

PiS przypomina już bardziej sektę o nacjonalistycznych poglądach. Jarek wodzem, Lech i Maria męczennikami, Rydzyk (który jeszcze nie tak dawno nazywał Marię Kaczyńską czarownicą) przywódcą duchowym, Ziobro i Macierewicz wielkimi inkwizytorami i te ich popieprzone hasła - "wygramy spór o Polskę", "Prawi i prawdziwi Polacy", "Nie damy pogrzebać pamięci". SLD to karierowicze, Napierdalski mnie denerwuje. Korwin-Mikke to pajac i oszołom, w dodatku poparł Kaczyńskiego w ostatnich wyborach tłumacząc coś o mafiach stojących za Komorowskim. JKM ma chore poglądy i tyle. Przykład? Afera z pseudokibicami. Mikke twierdzi, że to nikt inny, a właśnie kibole staną w obronie Polski na wypadek wojny. Ta, daj kibolowi mundur, karabin i myśl, że będzie się taki imbecyl słuchał czyiś rozkazów. PSL to nieroby, Pawlak z tym swoim beczącym głosem siedzi w polityce za długo, a wiele nie zwojował. PJN to PiS jeszcze przed przeistoczeniem się w nacjonalistyczną sektę, więc i tak źle. Palikot jest kontrowersyjny, ale to jeden z nielicznych polityków, który nie boi się powiedzieć to, co myśli. PO? Może i wybitni to oni nie są, ale to jedyna partia, która może z PiSem wygrać. Komorowski jest prezydentem przeciętnym, ale o wiele lepszym niż Kaczuch.

24.08.2011 14:50
44
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Wariant mega-pesymistyczny:

PO wygrywa, ale mają za małą przewagę, żeby z PSL zmontować koalicję. Dobierają do rządu SLD. Jaro przyjmuje swoją ulubioną pozycję i przez 4 lata napier....la ile wlezie i w 2015 bierze dublet, robiąc z Polski drugie Węgry

Właśnie pierwszy raz w III RP partia rządząca zmierza po zwycięstwo wyborcze w sytuacji, w której opozycja jest całkowicie niezdolna się przeciwstawić. Co więcej, która tańczy dokładnie tak, jak rząd jej zagra. Przy coraz mniejszej ilości mediów, którą są w stanie ten rząd kontrolować. Prawie wszystkie instytucje państwowe zostały już przejęte. Kiedy już nawet tacy politycznie poprawni i sympatyzujący ze środowiskiem PO komentatorzy jak Sadurski zaczynają pisać o zagrożeniu dla równowagi w demokracji.

I co się okazuje? Zagrożeniem jest...powrót do władzy Kaczyńskiego.
Kabaret.

24.08.2011 14:57
📄
45
odpowiedz
zanonimizowany645553
3
Senator

PiS przypomina już bardziej sektę o nacjonalistycznych poglądach

No i gitara. Wyjdę na faszystowskiego ortodoksa ale dla mnie naród polski nie dorósł do demokracji co widać po naszym społeczeństwie i po obejrzeniu przykładowych obrad sejmu. Jak dla mnie to lepiej wprowadzić nacjonalistyczne rządy, ewentyalnie monarchie konstytucyjną(problem byłby tylko ze znalezieniem odpowiedniego człowieka sprawującego władzę, Jaro się nie nadaje ale ja jestem chętny jakby co)...

24.08.2011 15:00
46
odpowiedz
zanonimizowany613155
30
Senator

Hajle ---> powiem ci szczerze, ze mnie tez dobija totalna dominacja PO, to już nawet przestaje robic się śmieszne.
I pomyśleć, że wystarczyłoby wykurzyć ze sceny politycznej Jarosława, i od razu znikłoby 'zagrożenie' :)
Autentycznie, gdyby facet realnie spojrzał na to jak ogromny elektorat negatywny posiada i w jaki sposób wpływa to na wypaczenie postrzegania obecnej polityki, może usunąłby się w cień.
Nawet taki karierowicz jak Ziobro czy miernota umysłowa jak Macierewicz nie wywoływałyby takiej niechęci jak Kaczyński.
Coś mi się niestety widzi, że układ jaki mamy może się ukształtowac na lata - a wtedyze stagnacji już chyba nie wyjdziemy...

24.08.2011 15:03
.:|MP3|.:
47
odpowiedz
.:|MP3|.:
82
Generał

Mikke twierdzi, że to nikt inny, a właśnie kibole staną w obronie Polski na wypadek wojny.
Jak zwykle Korwin miał rację, w Anglii w czasie zamieszek w obronie kraju stanęli właśnie kibice...
http://www.zpierwszejpilki.com.pl/dzial-kibica/newsy/kibice-bronia-ulic/1/391/

daj kibolowi mundur, karabin i myśl, że będzie się taki imbecyl słuchał czyiś rozkazów.
Od kibiców się odwal, bo przypuszczam, że taki przeciętny " kibic imbecyl" jest mądrzejszy od Ciebie.

Pozdrawiam.

24.08.2011 15:05
48
odpowiedz
Zenedon
51
Senator

Statystycznie to ponad połowa Polaków prawdopodobnie nie pójdzie oddać głosu w wyborach:). To tak gwoli ścisłości.

24.08.2011 15:08
49
odpowiedz
Hawkeye_75
5
Pretorianin

Po prostu, wybiorę PO bo wydają się być choć odrobinę bardziej profesjonalni od innych. Byłem 2 miesiące we Francji i byłem zszokowany jak wielu francuzom coś mówi nazwisko Tusk, zarówno ludzie jak i media przedstawiają go tam jako wzór polityka walczącego z kryzysem, byłem 3 tygodnie w Niemczech, a tam co? Tusk w serwisach informacyjnych kilka razy dziennie, ogólnie szanowany polityk z "kraju który zalicza kolejny rok wzrostu gospodarczego".

Prawda jest taka że lubią upiększać nie swoich polityków i szukać porównań żeby ich zglebić, ale coś w tym jest.
W Polsce jaki mam wybór? PiS pie***ące coś o smoleńsku z macierewiczem - inkwizytorem? NO WAY!
SLD korzystające z kryzysu w kościele, kompletnie nie przygotowani do przejęcia władzy? Bez szans...
PJN??? Partia której jedynym pomysłem na byt w polityce jest krytyka dawnego szefostwa i podjudzanie przeciw rządowi?
PSL??? To chyba jedyna w miarę "pracowita" partia i niech będą w rządzie, ale rządzić sami? Pawlak by chyba zawału dostał, z resztą kompletny brak programu długofalowego rozwoju...
Palikot? Jakaś tam Prawica? No bez przesady, ale wariatem nie jestem...

Narzekacie na koszty, podatki, a skąd nie macie pewności że gdyby u władzy był Kaczyński albo Napieralski nie byli byśmy w sytuacji Hiszpanii, albo Grecji???

Proste, do póki nie powstanie jakiś nowy ruch z nowymi twarzami, albo Piłsudski nie zmartwychwstanie - głosuję na PO, nie, nie na Tuska, na PO jako całość, ludzi zdolnych do podejmowania decyzji i w ogóle do rządzenia tym porypanym krajem...

24.08.2011 15:08
Bramkarz
50
odpowiedz
Bramkarz
130
Legend

mikmac

Jest jeszcze jeden argument o "jakosci" PO. To absolutnie jedyny rzad III RP, ktory wytrwal cala kadencje, w dodatku bez wiekszych zawieruch rzadowych, i co jeszcze dziwniejsze wciaz ma ogromne poparcie (praktycznie niezmienione). Naprawde o czyms to swiadczy, bo do tej pory kazdy rzadzacy byl po pol roku skreslony...

Pomijając już, że kadencja się jeszcze nie skończyła to sięgnij lepiej pamięcią.

24.08.2011 15:09
Trael
51
odpowiedz
Trael
226
Ja Bez Żadnego Trybu

Jak zwykle Korwin miał rację, w Anglii w czasie zamieszek w obronie kraju stanęli właśnie kibice...

Lulz... Ile tych tysięcy kiboli powstało żeby "bronić kraju"? Gdzie byli gdy Tottenham płonął? Przecież tam jest jeden z bardziej znanych klubów.

24.08.2011 15:10
52
odpowiedz
Hawkeye_75
5
Pretorianin

Akurat po kim jak po kim, ale po Tusku wszystko spływa jak po... kaczce...

A gadanie niektórych że wyborcom PO TVN i GW "wyprały mózgi" jest równie idiotyczne co twierdzenie że każdy wyborca PiS słucha Radia Maryja po 20 godzin dziennie, a głosujący na Palikota to lesbijki i geje...

24.08.2011 15:16
👍
53
odpowiedz
Hawkeye_75
5
Pretorianin

A co do kiboli - to właśnie przykład Wielkiej Brytanii pokazał nam co się dzieje gdy nie zareaguje się wystarczająco szybko.

"Pseudokibice matoły, pakujcie toboły."

24.08.2011 15:19
Hellmaker
😁
54
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

"w Anglii w czasie zamieszek w obronie kraju stanęli właśnie kibice..." - chyba raczej dzielnic w których mieszkają. Jak bydło demolowało inne dzielnice, to pewnie spora część z tych "patriotycznych kibiców" sama z nimi biegała. Chociaż tyle dobrze, że bronili swojego kawałka Anglii jak im kumple z innych dzielnic przyszli obrobić chatę :)

24.08.2011 15:22
55
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Pomijając już, że kadencja się jeszcze nie skończyła to sięgnij lepiej pamięcią.

Bramkarz - no chyba jednak tak było (mowa o pełnej 4-latce)

24.08.2011 15:24
56
odpowiedz
zanonimizowany649929
35
Legend

.:|MP3|.: -> Ty za to dałeś przykład swojej "mądrości". Mylisz kibiców z kibolami, a to o tych drugich była mowa. I na pewno ktoś kto lubi drzeć ryja, machać szalikiem i brać udział w bójkach z policją i innymi kibolami, nie jest mądrzejszy ode mnie.

24.08.2011 15:24
.:|MP3|.:
57
odpowiedz
.:|MP3|.:
82
Generał

Lulz... Ile tych tysięcy kiboli powstało żeby "bronić kraju"? Gdzie byli gdy Tottenham płonął? Przecież tam jest jeden z bardziej znanych klubów.
Jak widzisz odniosłem się do wypowiedzi rod'a, z której wynika, że tylko chorzy ludzie mogą myśleć o tym, że kibice mogą w jakikolwiek sposób bronić ojczyzny. Tutaj nie chodzi o to ilu, tutaj chodzi o to, że w ogóle stanęli w obronie płonących ulic i o to, że Korwin miał w swojej wypowiedzi trochę racji.

24.08.2011 15:27
Seba169
😐
58
odpowiedz
Seba169
33
Konsul

W Polsce gdyby murzyni wyszli na ulicę i zaczęli urządzać zamieszki to też znalazłyby się setki kiboli gotowych w świetle prawa walczyć o kraj (a przy okazji mieć trochę rozrywki).

24.08.2011 15:35
😊
59
odpowiedz
Raziel
136
Legend

bo to jest, że jest więcej głupich ludzi niż mądrych, a PO celuje właśnie w tych najgłupszych i dlatego z powodzeniem wygrają te wybory. Ci mądrzy sobie w ogólnonarodowej biedzie jakoś poradzą, ci głupi będą stękać i głosować na kolejną opcję.

24.08.2011 15:40
60
odpowiedz
el.kocyk
175
Legend

pierwszy raz w zyciu nie zgalosuje, z premedytacja
glosowalem na PO 2 razy, nie tyle przeciwko PiS co szczerze myslalem ze jest szansa by cos zmienic
niestety, nie wykorzystali mozliwosci, w sumie przez 4 lata nic nie zrobili
nie mam na kogo glosowac i choc wiem, ze to moj obywatelski obowiazek to niestety nikt z obecnych w polityce nie zalsuguje na moj glos

wiem jedno, jak czytam takie teksty: Polska nie jest państwem prawa. Powołać nowe sądy to wiem ze na Kaczynskiego nigdy nie zaglosuje

24.08.2011 15:44
61
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Raziel - Ty podobno nie zagłosujesz na PIS, to jak to jest, dołączysz do najgłupszych czy będziesz stękać i głosować na kolejną opcję ?

el.kocyk - poza rządem są samorządy. O działaniu których możesz mieć z Brukseli nie najszersze pojęcie. Tak więc zanim napiszesz 'nic nie zrobili' zastanów się, co wg Ciebie mieli zmieniać skoro piszesz, że była szansa żeby coś zmienić.

Sprecyzuj swoje oczekiwania wobec rządzących, z tego co piszesz wnioskuję, że niespecjalnie jakieś miałeś, a teraz masz pretensje.

24.08.2011 15:45
62
odpowiedz
zanonimizowany613155
30
Senator

Raziel ---> ładnie tak swoją rodzinę od głupców wyzywać? Wstydziłbys się!

albz ---> niespecjalnie trudno jest sformułować listę zażaleń pod adresem PO, szczególnie ze strony osób, które oczekiwały realizacji jej programu

24.08.2011 15:45
.:Jj:.
63
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

bo to jest, że jest więcej głupich ludzi niż mądrych, a PO celuje właśnie w tych najgłupszych i dlatego z powodzeniem wygrają te wybory. Ci mądrzy sobie w ogólnonarodowej biedzie jakoś poradzą, ci głupi będą stękać i głosować na kolejną opcję.

Czyli PO popierają głupi, w nich celuje ta partia.

A mądrzy kogo popierają?
I czym jest ta 'kolejna opcja', kto jeszcze celuje w głupich?

24.08.2011 15:47
64
odpowiedz
mikmac
162
Senator

bramkarz -->
mowisz o Buzku? Sam w sobie wytrwal, ale dojechanie ze 137 poslami w mniejszosciowym rzadzie nazywasz pelna 4-latka bez zawieruch rzadowych? W dodatku sieroty polityczne nie weszly do sejmu w kolejnych wyborach. Sorry... nie liczy sie, keep trying.

24.08.2011 15:47
65
odpowiedz
el.kocyk
175
Legend

albz74 - mialem jedno, zmniejszenie biurokracji
szczerze sie przyznam wierzylem w Palikota i jego komisje Przyjazne Panstwo bo dotykala ona obszarow szczegolnie mi bliskich, jako ze sam prowadze dzialalnosc
wierzylem w niego bo on jest przedsiebiorca, do tego z sukcesami, myslalem, ze kto jak kto, ale taka osoba raz dwa zaprowadzi porzadek
jak widac, jestem dosc naiwny:)

a jesli chodzi o wybory do samorzadow to nigdy nie glosuje na partie a na czlowieka, nie wazne czy jest z PO, PiS czy SLD, jesli dziala dobrze w swoim regionie jest wart glosu

i jeszcze jedno - jak czesc osob powyzej, tez uwazam ze PO jest najmniejszym zlem, dlatego niebede glosowal na nich, wczesniej glosowalem bo wierzylem w zmiany

24.08.2011 15:49
66
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

albz ---> niespecjalnie trudno jest sformułować listę zażaleń pod adresem PO, szczególnie ze strony osób, które oczekiwały realizacji jej programu

No, nie jest to specjalnie trudne, niemniej trzeba się trochę wysilić.

BTW jakiego programu ?

24.08.2011 15:54
😜
67
odpowiedz
Fabianos
53
Konsul

niemniej trzeba się trochę wysilić.
http://markd.pl/afery-po/
Mysle, że bez wiekszego wysilku ktos tutaj ładnie ich wypunktował

24.08.2011 15:58
68
odpowiedz
zanonimizowany613155
30
Senator

albz ---> wyborczego rzecz jasna, sprzed 4 lat - zbudowanie kilku orlików nie podpada mi pod jego realizację :)
Nie raz już mówiłem o tym, że zamierzenia PO były mi bardzo bliskie - niestety z oczekiwaniami co do realizacji nam nie po drodze :)

Oczywiście czare goryczy przelała kradzież pieniędzy z OFE - więc cokolwiek dobrego po tym akcie by nie zrobili mają u mnie skreslone

24.08.2011 15:59
69
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Fabianos - wow, niesamowite, Astral projection też czytujesz ?

el.kocyk - biurokracja temat rzeka. Palikot był za cienki. Wiadomo że oni żyją sami dla siebie, niezależnie od władzy.

Niemniej pozwolę sobie przypomnieć, że tuskowe plany redukcji 10% administracji zostały okrzyknięte niezgodnymi z konstytucją i bezmyślnymi. A przeciez nie od dzisiaj tak się to robi w korporacjach - wodzowie wyznaczają targety oszczędności a dopiero są konkrety.

smalczyk - przemyśl dobrze temat OFE, czy te pieniądze były naprawdę twoje, czy były depozytem od pracodawcy przelewanym na poczet przyszłej emerytury. Ja pamiętam, jak reforma wchodziła w życie i skąd się wzięła składka do OFE. To primo, secundo - przy takich prowizjach to dziękuję, wolałbym sam oszczędzać na emerytury , tertio - gros składki przelewanej do OFE i tak pochodziło z obligacji skarbowych, więc państwo samo od siebie pożyczało pieniądze na 5% rocznie, żeby je przekazać do OFE, które kupowało obligacje, za które płacił rząd (więc my wszyscy) i tak w kółko.

24.08.2011 16:01
70
odpowiedz
el.kocyk
175
Legend

smalczyk - poczytaj propozycje pani Fedak, ona chce dopiero zrobic zamach na te pieniadze:)

24.08.2011 16:04
Tlaocetl
😍
71
odpowiedz
Tlaocetl
196
Ocenzurowano

[67] -> zastanawiam się, czy Ty naprawdę wierzysz w te debilizmy na tej liście, czy po prostu nie czytałeś?
Do pierwszego punktu się nie odniosę, ale już punkty 2, 3, 4 - błagam... brakuje mi tu oskarżenia, że krowy się nie cielą i o morowe powietrze. A może są tam? Bo dalej nie chciało mi się czytać tych żenujących pierdół.

[70] -> jaski zamach? OFE to prywatny właściciel moich pieniędzy, z których sobie świetnie żyje kosząc prowizję ZA NIC! I za nic nie odpowiadając... Jestem za całkowitą likwidacją OFE. Kasa niech wraca do budżetu albo ZUSu. Z dwojga złego wolę żeby grabiło mnie państwo niż prywaciarz.

24.08.2011 16:06
72
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

el.kocyk - o wiele bogatszych państw nie stać na składki w wysokości 7%, nie mówiąc już o jakiejś emeryturze z ZUS.

A skoro tak Ci zależy na losie państwa, to nie myśl kategoriami 'bo mi dali i się należy, a teraz zabierają - złodzieje' . Pomyśl raczej o tym, czy państwo na to stać, czy nie - nie zamieniaj się w Greka.

24.08.2011 16:08
73
odpowiedz
el.kocyk
175
Legend

albz74 - ja sie z Toba zgadzam, temat rzeka itp
ale ze Palikot byl za cienki, jak nie on to kto?

ja zdaje sobie sprawe, ze PO miala pecha, trafila na kryzys itp

a o emeryturach to nawet nie chce myslec bo nie mam dzis na to sil, jedno co wiem to to, ze nie mam na co liczyc ani na 1 ani na 2 filar
nie wierze, ze zobacze jakakolwiek kase

albz - ja place male skladki na ZUS, mam dzialalnosc, ale za to podatki place duze, wspieram panstwo jak moge zarabiajac sporo i nie kombinujac z kosztami:)
nie wyludzam, nie korzystam z lekarzy od 14 lat, wyksztalcenie odebralem za darmo i teraz je splacam
jasne, czesc kasy wydaje za granica bo sporo czasu tu bywam, jednak dosc sporo rowniez w Poslce, wiec zawsze cos doloze do PKB:)

24.08.2011 16:13
74
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

ale ze Palikot byl za cienki, jak nie on to kto?

No właśnie.....

24.08.2011 16:13
75
odpowiedz
zanonimizowany613155
30
Senator

el kocyk ---> a dziwisz się? Mała kradzież przeszła przez sejm, to czemu by nie połaszczyć sie na resztę?

albz ---> nie obchodzi mnie ile i czy te pieniądze zarabiają na OFE - nie wyraziłem zgody na rozporządzanie MOIMI pieniędzmi na łatanie dziury budżetowej. I co ty mi tu o wyborach - jakbym go miał nawetr złotówki nie oddałbym z moich poborów - w ramach zrzeczenia się z jakiejkolwiej zapomogi od państwa doskonale sam bym sobie nimi zarządził.

Jak teraz położe łapę na FRD to można już postawić krzyżyk na jakichkolwiek pieniądzach dla przyszłego pokolenia - równie dobrze od razu mogą stwierdzić 'wała dostaniecie' - przynejmnije będzie uczciwiej.

Tylko zastanawiam sie kogo pozwac o odzyskanie odłozonych środków jak już system runie w cholerę...

A propos Palikota - przeciez facet nawet nie zaczął iść pod prąd w walce z biurokracją więc o jakim sprzeciwie 'establishmentu' mowa...

24.08.2011 16:17
76
odpowiedz
el.kocyk
175
Legend

smalczyk - FRD to mrzonka, nikt rozsadny nie wierzy w emeryture
owszem, najbiedniejsi dostana, czesc wyjdzie na ulice i tez dostanie, ale tym z klasy sredniej nic sie nie bedzie nalezalo
juz teraz bywa tak, ze nie oplaca sie pracowac a w przyszlosci sie to poglebi moim zdaniem

albz74 - ja moze kiedys zaglosuje na PO, w samorzadowych na pewno, bo w Krakowie bylo kilku mlodych i sprawnie dzialajacych, ale tez i z PiSu byly tam madre osoby

ja nie walcze z Toba, PO wydaje sie wciaz najsensowniejsza opcja (niestety)
ok zmywam sie z tej ciekawej rozmowy, trzeba zarabiac na chleb:)

24.08.2011 16:18
😉
77
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

smalczyk - jakimi TWOIMI ??

BTW sytuacja naszego pokolenia to może być hardkor więc radzę o ile to możliwe myśleć o zabezpieczeniu sobie środków na starość - nie wiem, 8 dzieci, zawsze któreś przyniesie jedzenie etc. , no takie tam.

el.kocyk - ja nie walcze z Toba

Ani ja z Tobą, po prostu nakłaniam do tego, żeby nie olewać takiej kwestii jak udział w wyborach, bo to ważne sprawy są, to przez to że połowa ma w dupie albo nie wie, na kogo, mamy takie miernoty w Sejmie itd itd.

24.08.2011 16:24
78
odpowiedz
zanonimizowany613155
30
Senator

albz ---> w sensie mnie zabranymi. O ile się nie mylę pieniądze z ZUS mają ściśle określony cel i nie służą do załatwiania doraźnych potrzeb.
Widzę, że twoja sympatia do rządu (bo nawet nie powiem ze partii skoro pomysłodawca tego kuriozum była nawiedzona peeselówka) poszła tak dalece, ze każde kolejne sięganie do naszych kieszeni jestes w stanie uzasadnić.
Pomysły Fedak, które znalazły taką aprobate wśród Platformy, krytykował nawet Boni (o 'zwykłych' ekonom istach nie wspominając) - co chyba jest znamienne dla faktu do czego Tusk jest zdolny się posunąć w drenazu naszych portfeli.
Absolutnie jedyne co wyszło obecnej ekipie to cięcia w emeryturach mundurowwych - niwyetaraczjące rzecz jasna, ale krok dobry.

el kocyk ---> równie dobrze można powiedzieć, że poprawa sytuacji kraju to mrzonka - ja to wiem, ty to wiesz - ale nikt z władyków do tego sie nie przyzna
W jkaims celu ten fundusz został stworzony tak? Jeśli będziemy lekka ręka machac po kolei na podobne kwestie to niezadługo okaze się, ze budżet państwa to prywatny skarbiec Tuska i ekipy, do którego (za zgodą spoelczeństwa jak widać) będą sięgac jak i kiedy chcą.

24.08.2011 16:29
79
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

smalczyk -

albz ---> w sensie mnie zabranymi. O ile się nie mylę pieniądze z ZUS mają ściśle określony cel i nie służą do załatwiania doraźnych potrzeb

Albo czegoś nie rozumiem, albo przegapiłem. Co znowu zabrano ?


Widzę, że twoja sympatia do rządu (bo nawet nie powiem ze partii skoro pomysłodawca tego kuriozum była nawiedzona peeselówka) poszła tak dalece, ze każde kolejne sięganie do naszych kieszeni jestes w stanie uzasadnić.

Tak się składa, że do moich najgłębiej sięgają i nie podoba mi się to, tak samo jak konstrukcja budżetu etc. Tylko, że glosowanie na PIS czy oddawanie nieważnego głosu na pewno nic nie zmieni.

Co do tamtego tematu, to ta zmiana naprawdę z ekonomicznego punktu widzenia miała sens. Dopiero jak te pieniądze naprawdę zabiorą to będę się pienił. Na razie to tylko zapis na koncie, nic nie znaczące cyferki, a jeżeli nie pracowałeś jeszcze wtedy kiedy OFE wchodziło w życie, to Ci powiem, że tych pieniędzy nigdy nie oglądaliśmy na oczy, zostały dopisane do pensji brutto jako dodatkowa kwota na emeryturę.

Z tamtej reformy niewiele zostało, bo ani pieniądze z prywatyzacji nie szły na wypłaty emerytur dla osób które się nie kwalifikowały do OFE, ani III filar nie poszedł w tą stronę, w którą miał iść. Bo miało być tak ,że jakąś emeryturę od państwa masz, ale im więcej sam odłożysz, tym masz lepiej na starość. Niestety dzisiaj tylko pamiętają, że nasi emeryci będą tak jak Niemcy wakacje pod palmami spędzać.

Tymczasem to nawet w Niemczech już dla naszego pokolenia nie będzie tak różowo. Będzie jedna wielka kicha, jeszcze nie wiem gdzie zwiewać, ale w całej Europie będzie nieciekawie.

24.08.2011 16:40
Tlaocetl
80
odpowiedz
Tlaocetl
196
Ocenzurowano

smalczyk - Miej pretensje do Buzka o to, że nikogo nie pytał zabierając pieniądze ZUSowi, by dać je prywaciarzom z OFE. Już najwyższy czas to naprawić i zabrać tę kasę z powrotem, bo cała ta reforma okazała się koszmarną i niezwykle kosztowną pomyłką.

24.08.2011 16:50
81
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Tlaocetl - cała reforma jak najbardziej miała sens, niestety ani jej nie wdrożono do końca ani nie spełniono podstawowych założeń co do działania systemu.

Emerytura z jednego wora się sprawdzała w przypadku rosnących demografii, dobra na pocz. 20 wieku. Dzisiaj to jazda bez trzymanki. Wiadomo że populacje będą spadać, ludzie zyją coraz dłużej.

Albo drastycznie podniosą wiek emerytalny zwiększając bezrobocie wśród młodych, albo obniżą emerytury do 1/3-1/4 wielkości.

I ja niespecjalnie widzę jakieś możliwości ruchu tutaj, nie tylko w PL, ale i w innych krajach o podobnym profilu demograficznym.....

24.08.2011 20:33
82
odpowiedz
zanonimizowany649929
35
Legend

[59] A kto głosuje na PiS? Ludzie głupi, słabo wykształceni lub po prostu ci, którzy dali się omotać gadce Kaczucha i nie wiedzą jak wielki błąd robią.

24.08.2011 21:09
Alba_Longa
😉
83
odpowiedz
Alba_Longa
88
Generał

@albz74 ja widzę jak w innych krajach ludzie godnie żyją tylko nie PL.

24.08.2011 21:10
Aen
😊
84
odpowiedz
Aen
232
Anesthetize

Ostatnio Kaczyński był w Elblągu. Zabawnie było go słuchać, jak to zły Tusk spowodował brak inwestycji w regionie (na tle nowego mostu), a potem dziennikarz się go spytał jak się jechało z Warszawy po nowym odcinku siódemki i czy dalsze budowy mu nie przeszkadzały w dotarciu. Ach, ci dziennikarze ze swoimi wrednymi atakami.
Ten mały papeć jest naprawdę zabawny. Ekipie Tuska podziękuję w wyborach, ale to zwalanie wszystkiego (nawet sytuacji regionalnych) na niego przez Jarusia zakrawa już na desperację i nie wiem, kogo on chce na te gadki złapać.

24.08.2011 22:53
85
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

ja tam zagłosuję na platformę, co prawda na tłukli od początku kadencji dodatkowo 300mld długu i zatrudnili dodatkowo 100 000 biurw, ale co tam, spokojnie można to przykryć np............. orlikami, zresztą bardzo im poprzedni prezydent podkładał nogi i właściwie nie wiele mogli zrobić, bo im wszystko wetował, no ale teraz przez ostatnio rok! to nam pokazali! że cho! cho! dobrali się do NBPu, funduszu demograficznego, obcięli rozbuchane plany budowy dróg, podwyższyli podatki, prawie zlikwidowali OFE, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze, oddali ZUSowi, który jak wiadomo lepiej będzie nimi zarządzał itd. oczywiscie przykładów można mnożyć, bo jak wiadomo każdy hochsztapler i nieudacznik lepszy od kaczyńskiego !!

ps. jeszcze jedno, jak ktoś się dziwi, że platforma nic nie chce robić, to niech sobie zapamięta, że są przed wyborami! nie stać ich na gwałtowne, ale konieczne reformy, a potem znowu będą przed wyborami np. do parlamentu UE, albo prezydenckie, samorządowe, parlamentarne i tak w kółko.

24.08.2011 22:53
PrzemoDZ
😁
86
odpowiedz
PrzemoDZ
132
Legend

[82] --> Bo mondrzy są Ci co ze mną!

MANOLITO --> You've got a point! ;)

25.08.2011 07:53
👍
87
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

[86] To ja zaglosuje dla odmiany na PiS, bo za nich sie zylo lepiej, a do tego zabito im prezydenta. No i pamietamy wszyscy jak dynamicznie reformowali kraj, nie przejmujac sie wynikami sondazy, nie ogladajac sie na daty wyborow itd. Np. TVP zreformowali dokumentnie w chyba jednen-dwa dni. A o takiej skutecznosci te lenie z PO moga tylko pomarzyc, gdy przestana haratac w gale. A tera prezes obiecuje, ze nie podwyzszy podatkow. A jak wiadomo, slowo prezesa jest swiete, co obieca - dotrzyma, czego dal dowody gdy byl u wladzy. Dlatego glosuje na PiS. No i kto nie glosuje na PiS, nie chce dobra Polski i jest zaprzancem albo ma cos na sumieniu.

25.08.2011 08:12
Belert
88
odpowiedz
Belert
182
Legend

to fakt reformowali wszystko ,zastepujac zezarte korupcja szeregi pracownikow przez wygladniale masy bezrobotnych czlonkow pisu.
Ja tez zaglosuje na pis bo kto nie glosuje na pis nie jest dobrym katolikiem.

25.08.2011 08:18
😁
89
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Ej, a co stalo sie z obiecanymi laptopami dla gimbusow?
Ja wiem ze nie maja praw wyborczych i wciaga sie ich nosem, ale ciekaw jestem.

25.08.2011 08:24
90
odpowiedz
Jo Joro
48
Pretorianin

Jak dla mnie PO i PiS to mogłaby być jedna partia. Osią podziału jest przywództwo. Ci którym nie podoba się Kaczyński głosują na PO, a Ci którym nie podoba się Tusk głosują na PiS. Programowo nie ma wielkich różnic - a przynajmniej nie takich, których nie dałoby się uzgodnić gdyby nie zwalczający się przywódcy.
Własciwie na polskiej scenie politycznej jest marazm i tragedia. Możemy wybierać między partią prawicową i prawicową. Brak sensownego centrum, partii liberalnej, partii lewicowej (z prawdziwego zdarzenia). Jedynie rolnicy mogą zawsze liczyć na PSL.

25.08.2011 08:40
91
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Ej, a co stalo sie z obiecanymi laptopami dla gimbusow?

Lepiej by Kindle dali, może by wzrosło czytelnictwo lektur. Ale to niemożliwe, na pewno ktoś wziął w łapę od amazonu i skręci swój biznes na tym.

25.08.2011 09:19
Dominik1991
92
odpowiedz
Dominik1991
68
Bezimienny

A ja się pytam czy w Polsce jest tylko Po i PiS najbardziej debilne jest powiedzieć głosuje na Po bo nie chce lub boję się pisu. Czy nie można znaleźć alternatywy? Bo takim sposobem to w Polsce nigdy się nic nie zmieni do póki jedna z partii nie rozpadnie się.

25.08.2011 09:27
93
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

[89] Dostaly je wszystkie malolaty, ktorych rodzice mieszkaja w jednym z 3 milionow mieszkan, wiec teraz w nich siedza i ogladaja RedTube, to oczywiste.

25.08.2011 09:55
MAROLL
94
odpowiedz
MAROLL
79
Keepin' It Real

Rzygać się chce jak człowiek znowu czyta, że ktoś MUSI głosować na PO, bo przecież nie na PiS/SLD/PSL etc. Ja już nie mam sił o tym pisać, ale niektórym naprawdę przydałoby się trochę więcej oleju w głowie. Szkoda tylko, że takie osoby mają prawo wyborcze. Uroki demokracji, ach...

25.08.2011 10:10
😱
95
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Nie tyle MUSI, bo przeciez nikt go sila do urny nie ciagnie. Ale pojscie na wybory niektorzy traktuja jako obywatelski obowiazek, a glosuja na tych, ktorzy ich zdaniem "najmniej szkodza" z braku tych, na ktorych mogliby glosowac jako swoich reprezentantow.

Duzo bardziej chore jest, ze twoim zdaniem niektorym nalezaloby zabrac prawo wyborcze, bo glosuja "nieslusznie"...

25.08.2011 10:16
MAROLL
96
odpowiedz
MAROLL
79
Keepin' It Real

To chyba całkiem logiczne, że głosowanie nie powinno być dla wszystkich. Głupich i biednych (a ich przecież jest najwięcej) można bardzo łatwo przekupić lub im coś wmówić. Głosować powinny jedynie osoby dające coś państwu tj. wykształceni lub przedsiębiorczy.

Nie ilość, ale jakość. Prawo wyborcze nie ma być dla hermetycznej grupy, ani też nie ma decydować o nim coś tak płytkiego jak pochodzenie. Powinno być po prostu dostępne dla wszystkich rozumnych. Ono ma być przywilejem, na który trzeba sobie zasłużyć.

Bo chyba nie wmówisz mi, że normalną jest sytuacja gdy to profesor uniwersytetu ze swoją ideą jest przegłosowywany przez dwóch meneli spod sklepu. Do tego tylko dlatego, że jest ich dwóch...

25.08.2011 10:45
97
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

[96] Jakbym Korwina slyszal. :) Najlepiej MY wyznaczymy kto jest godny glosowania i WTEDY bedzie demokracja. Ale jak NAM zabronia glosowac, to bedzie zamordyzm.

Tak, ostatnie zdanie to juz cytat z Korwina, wstyd nie podawac zrodel. Gdyby bycie profesorem dawalo monopol na madrosc, to po prostu by sie do rzadu bralo samych profesorow i byloby pieknie. Sam znam np. pewnego profesora (fizyki zreszta), ktorego wiedza "specjalistyczna" jest w ogole poza moim zasiegiem pojmowania. A jednoczesnie jest on osoba skrajnie naiwna, ktora byle domokrazca robi w bambuka i wciska mu kazde g... za dowolny pieniadz. (Jego zona po prostu zakazala mu wszelkich rozmow z tego typu panami). Dlaczego uwazasz, ze jest on w tym momencie madrzejszy od kolesia po zawodowce, ktory takich naciagaczy posle w diably, a do tego potrafi prowadzic swoja firme etc?

Co najwyzej moge sie zgodzic, ze aby dostac prawo wyborcze nalezaloby zaliczyc jakis test z podstaw ekonomii itd. zeby nie bylo glosowania na tych, co proponuja jednoczesnie podwyzki swiadczen i obnizki podatkow, a "srodki na to sa, ale na razie nie powiem gdzie" etc.

25.08.2011 10:47
rzaba89nae
😊
98
odpowiedz
rzaba89nae
52
Aes Sedai

No tak, jak ktoś ma mgr. z matematyki to na pewno automatycznie świetnie zna się na polityce. Naturalnie najwięksi przedsiębiorcy też wiedzą lepiej co będzie dobre dla małych przedsiębiorstw i będą robili wszystko by szarym obywatelom żyło się dobrze. Niech może od razu oni kierują nami, szarym motłochem, tępym i głupim.

25.08.2011 11:03
Trael
99
odpowiedz
Trael
226
Ja Bez Żadnego Trybu

Bo chyba nie wmówisz mi, że normalną jest sytuacja gdy to profesor uniwersytetu ze swoją ideą jest przegłosowywany przez dwóch meneli spod sklepu.

No chyba nie wmówisz mi, że normalną sytuacją jest gdy mogą głosować czarni, żółci, kobiety, o zgrozo Żydzi, mieszkańcy białostockiego! Przecież to jest nienormalne a przede wszystkim niemoralne!

No a tak na marginesie to podczas studiów nauczyłem się pewnej rzeczy. To, że ktoś ma dr. prof. czy inny przedrostek nie oznacza, że nie może być totalnym k..... a na pewno nie jest alfą i omegą. Jak to w tym przysłowiu, kto się świnią urodził ten skowronkiem nie umrze.

25.08.2011 11:07
100
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend

To chyba całkiem logiczne, że głosowanie nie powinno być dla wszystkich. Głupich i biednych (a ich przecież jest najwięcej) można bardzo łatwo przekupić lub im coś wmówić. Głosować powinny jedynie osoby dające coś państwu tj. wykształceni lub przedsiębiorczy.

Nie ilość, ale jakość. Prawo wyborcze nie ma być dla hermetycznej grupy, ani też nie ma decydować o nim coś tak płytkiego jak pochodzenie. Powinno być po prostu dostępne dla wszystkich rozumnych. Ono ma być przywilejem, na który trzeba sobie zasłużyć.

Problemem nie jest to kto głosuje, ale czym rząd/politycy się zajmują ... a tutaj lista jest dosyć długa.

A przedsiębiorcy ?
Klasa, która reprezentuję, nie zajmuje się polityką w takim sensie jak reszta z was. Sam rzadko słyszę, by moi znajomi rozmawiali na tematy polityczne. Gdy zastanawiamy się nad tym, co przemawia za danym kandydatem, a co przeciw, lub gdy porównujemy rożne polityczne programy, rozmowa zawsze sprowadza się do pytania, co jest lepsze z punktu widzenia naszych interesów. Absolutnie nic nas nie obchodzą podnoszone przez teoretyków do rangi Bóg wie czego agitacja w sprawie rent, regulacja rzek, prawa stanów, prawa czarnych, prawa kobiet czy jakiekolwiek inne polityczno-ideologiczne kwestie. Ale nich tylko któryś z kandydatów poruszy zagadnienie ceł, podatku od dochodów, praw kolei, koncesji na prowadzenie wydobycia minerałów albo najważniejsze - sprawę federalnego prawodawstwa, dotyczącego spółek przemysłowych i ich zjednoczeń, a ludzie tacy jak ja momentalnie reagują. Nie ma dla mnie żadnego znaczenia, jaka partia albo jaki prezydent dzierży władzę. Nie jestem politykiem ani tym bardziej człowiekiem myślącym politycznie. Jestem właścicielem Ameryki. Otrzymałem ją od tych samych ludzi, na których jutro zagłosuję. Albo i nie zagłosuje, zobaczymy. Jestem gotowy zachować Amerykę dla siebie i aby to osiągnąć, rzucę na szale cały duży ciężar moich wpływów, moich pieniędzy, moich politycznych stosunków, moich bogactw, opłacanych wiecowych demagogów, senatorów i wygłodniałych Kongresmenów. Jak mówię, polityka mnie nie interesuje. W jednym i tym samym czasie mogę doprowadzić swoimi wpływami i pieniędzmi do wyboru republikańskiego gubernatora nad Pacyfikiem i demokratycznego gubernatora nad Atlantykiem.

John Pierpont Morgan

nikt rozsadny nie wierzy w emeryture

Wielokrotnie spotkałem się z tym stwierdzeniem i jestem ciekaw jak sobie to wyobrażasz? Tj. miliony ludzi teraz ciężko pracują odprowadzając IMHO masakrycznie wysokie pieniądze a na końcu zostaną z wszystkiego ograbieni? Przecież ten kraj stanie w płomieniach.

A istnieje jakaś przesłanka aby wierzyć w tą piramidę finansową ?

25.08.2011 11:21
101
odpowiedz
bartek
9
Legend

el.kocyk napisałeś:

nikt rozsadny nie wierzy w emeryture

Wielokrotnie spotkałem się z tym stwierdzeniem i jestem ciekaw jak sobie to wyobrażasz? Miliony ludzi teraz ciężko pracują oddając IMHO masakrycznie duże pieniądze a na końcu zostaną z wszystkiego ograbieni? Przecież ten kraj stanie w płomieniach. Wiem, że PO pokazało jak można jawnie kraść, ale czy teoria emerytalna to nie przesada?

25.08.2011 11:25
Bramkarz
102
odpowiedz
Bramkarz
130
Legend

bartek

Dlaczego od razu jawnie?
Najlepszy do okradania jest niewidzialny podatek zwany inflacją.

25.08.2011 12:32
103
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

smuggler, święta racja, postępki PISu z nawiązką przykrywają drobne potknięcia platformy czyli te 300mld długu i 100 000 dodatkowych biurw, dla tych liczb warto było kaczora odsunąć od władzy, w końcu były naciski, presje, zamordyzm i straszne! konferencje ziobry.

ps. zapomniał bym wspomnieć o potwornym śledziu pitery! to był dopiero szok!

25.08.2011 12:53
104
odpowiedz
el.kocyk
175
Legend

bartek - dokladnie tak sobie to wyobrazam, ze pracujac cale zycie na koniec dostaniemy nic lub jakies ochhlapy, rzedu 300 zl w tym momencie

jesli zadna partia nie wezmie sie za przywileje emerytalne wielu grup spolecznych to dla nas nie zostanie nic
a jako, ze nie planuje byc biedny i potrzebowac opieki spolecznej, tylko raczej bede w srodku klasy sredniej, to takimi ludzmi panstwo sie nie przejmuje, mieszkanie dostanie biedniejszy, kase tez
do tego niektore grupy maja czym wojowac - kolejarze, gornicy i oni dostaja co chca
a ja czym? zagroze ze nie siade do komputera?:)

25.08.2011 13:32
105
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

[103] LOL, to nie wiec wyborczy. Przyhamuj z demagogia :) Przypominajac sobie jak PiS zamierzal walczyc z kryzysem i byl oburzony, ze PO nie zwieksza dziury budzetowej, zeby "stymulowac gospodarke" to mam dziwne wrazenie, ze na 300 bankach sie skonczylo. A ze biurokracja rosnie za kazdego rzadu, w tym i PiSowego, to czepianie sie akurat tylko PO, krotkie nogi ma. Nie watpie tez, ze prawdziwi fachowcy z PiS na miejscu Pitery na pewno by znalezli dowody, albo chociaz aresztowali pare osob w swietle kamer z uzasadnieniem, ze "brak dowodow oznacza tylko, ze zostaly zniszczone". A poza tym to masz racje, zamordyzm i konferencje tez byly. Dolozmy do tego bezradnosc w sprawach gospodarczych (patrz nizej) mielibysmy niezly pasztet do zjedzenia.


Według informacji do jakich udało się dotrzeć dziennikarzom TVP Info, w debacie z ministrem finansów Jackiem Rostowskim nie stanie wiceprezes PiS Beata Szydło, która wcześniej była przygotowywana do roli eksperta ds. ekonomicznych partii. - Do debaty stanie osoba doświadczona jeśli chodzi o finanse publiczne i z tytułem profesorskim - informuje w rozmowie z TVP Info Mariusz Błaszczak.

Ostala sie jeno Zyta...? :)

"Beatko, nie, zapamietaj w koncu - nie mozna od procentu wzrostu gospodarczego odejmowac inflacji. Pamietasz co to inflacja? Co? Nie, Inflanty to bylo cos innego. To jest wtedy jak pieniadz traci wartosc... NIE, tamto to denominacja... K*** p****, nie bede jej uczyl!!!"

25.08.2011 14:24
106
odpowiedz
zanonimizowany747364
37
Centurion

Nikt nikomu nie da żadnej gwarancji,że partia na którą będą głosować będzie tą odpowiednią???
Co się dzieje w każdej partii widzimy w TV.

25.08.2011 14:31
107
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

300mld długu

Korwinista ? Czytam o tym po raz piętnasty chyba, chyba urosło to do rangi zbrodni przeciwko ludzkości.

Podaj przykład partii/polityka który chce po wyborach zrównoważyć budżet, ma realne szanse żeby wybory wygrać i wiadomo, że jak obieca to zrobi.

25.08.2011 15:02
Bramkarz
108
odpowiedz
Bramkarz
130
Legend

smuggler

Przypominajac sobie jak PiS zamierzal walczyc z kryzysem i byl oburzony, ze PO nie zwieksza dziury budzetowej, zeby "stymulowac gospodarke"

Kolejny raz to powtarzasz i nadal nie wiesz, w którym kościele biją dzwony.
Już raz ci o tym pisałem:

https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11437400

[94] i [97]

Mam drukowanymi napisać, że Platforma sama zwiększyła dziurę budżetową o więcej niż chciał PiS?

25.08.2011 15:07
109
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

O wiecej niz chcial PiS w 2008. A do tego czasu ani gronia by nie dorzucili? Pomine drobiazg, ze obnizajac skladke ubezpieczeniowa etc. a nie redukujac wydatkow (bo po co, skoro byla prosperita) zostawili tykajaca bombe, ktora pieprznela w momencie kryzysu. No ale to juz wina PO, ze blyskawicznie nie przeprowadzila reform, ciec i oszczednosci zamiast PiS? Rzuce ci pochodnie do szafy, a potem to juz twoja wina, ze sie chalupa pali, bo mogles przeciez ugasic, nie?

25.08.2011 15:17
😁
110
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Bramkarz - bo oczywiście PIS wszystko zgłosił na piśmie. To tylko na myPIS przechodzi

25.08.2011 18:18
111
odpowiedz
zanonimizowany688961
26
Generał

@MAROLL
To chyba całkiem logiczne, że głosowanie nie powinno być dla wszystkich.

Nie, to w ogóle nie jest logiczne. Jeżeli tylko nieliczni mają możliwość wyboru władz, to po co w ogóle bawić się w jakieś demokratyczne głosowania, skoro można od razu wprowadzić jakąś oligarchiczną merytokrację? Tyle że taki ustrój nie ma najmniejszych szans powodzenia w krajach, w których demokracja nie funkcjonuje.

Głupich i biednych (a ich przecież jest najwięcej) można bardzo łatwo przekupić lub im coś wmówić.

Zdefiniuj głupiego i biednego.

Głosować powinny jedynie osoby dające coś państwu tj. wykształceni lub przedsiębiorczy.

Co dają państwu ludzie wykształceni? Swoją drogą, naprawdę wolisz, żeby o państwie decydowali bezrobotni wieczni studenci i macherzy od ciemnych interesów, a nie prości robotnicy budujący domy i płacący podatki ze swojej skromnej pensji? Bo jeżeli powiesz, że "nie wszyscy wykształceni i przedsiębiorczy są tacy" to oznacza, że albo idea jest kiepska (bo skoro tacy mają głosować, to kryterium wykształcenia i przedsiębiorczości zaczyna trzeszczeć, albo konieczne staje się wprowadzanie dodatkowych podziałów, które będą komplikować sprawę).

Nie ilość, ale jakość.

Absolutyzm oświecony już przerabialiśmy w XVIII wieku. Niespecjalnie pasuje do naszych czasów.

Prawo wyborcze nie ma być dla hermetycznej grupy, ani też nie ma decydować o nim coś tak płytkiego jak pochodzenie.

Wykształcenie albo majątek jest w jakiś sposób "głębsze" od pochodzenia?

Powinno być po prostu dostępne dla wszystkich rozumnych. Ono ma być przywilejem, na który trzeba sobie zasłużyć.

Stawiasz sprawę na głowie. W demokracji to władza ma sobie zasłużyć wybór, a nie obywatel prawo do głosowania. Chyba że postulujesz ustrój niedemokratyczny (oligarchię, dyktaturę etc.). Tylko wtedy po co cała dyskusja o wyborach?

Bo chyba nie wmówisz mi, że normalną jest sytuacja gdy to profesor uniwersytetu ze swoją ideą jest przegłosowywany przez dwóch meneli spod sklepu. Do tego tylko dlatego, że jest ich dwóch...

Tak, to jest całkowicie normalna sytuacja. Profesor może nie mieć zielonego pojęcia na temat np.: szarej strefy w gospodarce, którą menele dorabiający na lewo doskonale znają.

Nawiasem mówiąc - dlaczego w dyskusjach tego rodzaju ludzie postulują ograniczenie _czynnego_ prawa wyborczego, a bardzo rzadko, jeżeli w ogóle, wspominają o _biernym_ prawie wyborczym. Jeżeli nawet głosowaliby najświatlejsi i najbardziej przedsiębiorczy obywatele, to kraj i tak się nie zmieni, jeżeli wyborcy będą mieli do wyboru idiotów, kłamców lub złodziei (przypominam, że w naszym ustroju wyborca nie ma wpływu na to, kto znajdzie się na listach wyborczych a w zasadzie nawet na to, kto wejdzie do sejmu). Jeżeli już godzimy się na ograniczenie do ludzi "światłych i przedsiębiorczych" to ograniczenie to powinno dotyczyć w pierwszej kolejności osób wybieranych, a nie wyborców.

@Dominik1991

Ludzie dali sobie wmówić, że trzeba głosować na tzw. cztery największe partie, bo małe stronnictwa i tak nie wygrają (jakby tu o wygraną chodziło, zwłaszcza w perspektywie współczesnej ordynacji). Fakt, poważnym (i moim zdaniem nonsensownym) jest tu 5% próg wyborczy. Gdyby bowiem do sejmu weszło nawet kilku parlamentarzystów i dobrze by działali w ramach koła lub klubu, to w następnych wyborach dostaliby nie 1% a np.: 3% głosów. Potem 5%, 10% i nagle by się okazało, że kanapowa partyjka urosła do rozmiarów liczącej się siły politycznej. Jeżeli popatrzeć na to w perspektywie wyborów na wszystkich szczeblach, to nawet z progiem wyborczym da się to zrealizować (partia dobrze się odznaczająca na szczeblu np.: wojewódzkim mogłaby szybko zdobyć te 5% w wyborach parlamentarnych).

@Jo Joro
Ci którym nie podoba się Kaczyński głosują na PO, a Ci którym nie podoba się Tusk głosują na PiS.

A ci, którym nie podoba się jeden i drugi mają przegwizdane :8]

@.:Jj:.
A mądrzy kogo popierają?

Towarzysza Mausera.

25.08.2011 19:20
112
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Dzikouak - a pamietasz moze co sie dzialo po pierwszych wyborach, gdzie w Sejmie bylo chyba 27 partii i partyjek, gdzie rzad koalicyjny skladal sie z 7 partii i kazdej trzeba bylo cos dac, ktore notorycznie sie zarlu o wplywy, a rzad 80% czasu poswiecal glownie na gaszenie problemow w koalicji? OK, obnizmy progi do powiedzmy 3-4% ale to gora.

25.08.2011 20:23
113
odpowiedz
zanonimizowany750998
27
Pretorianin

PO, PIS czy SLD PSL to jeden i ten sam burdel

25.08.2011 22:40
114
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

smuggler, demagogie uprawia ten kto próbuje przykryć nieudolność platformy nieudolnością pisu.
Co prawda sam pis mnie nie interesuje, ale oczywiście jeśli poprawi ci to humor możesz do woli sobie fantazjować jak to by było strasznie gdyby rządził "straszny kaczor" z reszta co jest najzabawniejsze odnosnie "stymulowania", tusk mimo spadku wpływów nadal utrzymał tempo wydatków, a nawet je zwiększył, czyli równocześnie w telewizorni był przeciwny stymulowaniu gospodarki gdy tym czasem po cichu poprzez utrzymanie tempa wydatków stymulował ją w ten sposób czyli wolał zwiększyć zadłużenie niż utracić tempo wewnętrznej konsumpcji (na której głównie opiera się nasze pkb- czyli vat) - efekt jest oczywisty - 300mld ekstra do całości zadłużenia czyli ponad 30% a to wszystko tylko w cztery lata! pozostaje tylko gratulować !

albz74, zdajesz sobie sprawę jak wielka jest to kwota? i kto ją będzie spłacał? zdajesz sobie sprawę, że ten rząd nie ma choćby jednego sukcesu, który byłby w stanie choćby zrównoważyć tak wielką rozrzutność? zdajesz sobie sprawę, że ta kwota to jest aż 10krotność rocznego budżetu całej naszej armii?

25.08.2011 23:08
wysiak
115
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Dzikouak -->
"Wykształcenie albo majątek jest w jakiś sposób "głębsze" od pochodzenia?"
Oczywiscie, obie rzeczy swiadcza o cechach, ktorymi osoba, chcaca decydowac o losach panstwa, powinna sie charakteryzowac. Inteligencji, pracowitosci, sprycie, szczesciu - wszystkich na raz, lub choc jednej. Chcialbys miec w zarzadzie swojej firmy bande glupich, leniwych, pechowych nieudacznikow? Wiec dlaczego tacy maja decydowac o losie calego kraju?
Zreszta najprosciej i w oczywisty sposob najsprawiedliwiej byloby uzaleznienic waznosc, 'wielkosc' glosu od ilosci zaplaconych podatkow. Kto placi na utrzymanie panstwa wiecej, ten naturalnie powinien miec wiecej do powiedzenia na temat rozwoju i przyszlosci swojej 'inwestycji', niz np ktos zyjacy z zasilku, czyli de facto przez tego pierwszego utrzymywany.

25.08.2011 23:12
116
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend

#115

Polecam cytat ze #100.

Zreszta najprosciej i w oczywisty sposob najsprawiedliwiej byloby uzaleznienic waznosc, 'wielkosc' glosu od ilosci zaplaconych podatkow. Kto placi na utrzymanie panstwa wiecej, ten naturalnie powinien miec wiecej do powiedzenia na temat rozwoju i przyszlosci swojej 'inwestycji'.

I głosować za kimś kto będzie wprowadzał prawo na jego korzyść ? ...

25.08.2011 23:19
wysiak
117
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Zgredek --> No czytalem, i co? Twierdzisz, ze to zle, ze politycy wybierani przez przedsiebiorcow nie zajmowaliby sie regulowaniem rzek, prawami czarnych i kobiet (i czarnych kobiet), krzywiznami ogorka, itp? Oczywiste jest, ze lokalnemu przedsiebiorcy (takiemu, ktory nie ucieka do rajow podatkowych) najbardziej zalezy na bogactwie, stabilnosci i bezpieczenstwie kraju, w ktorym robi interesy. Widzisz w tym cos zlego? To zle, ze nie interesuje sie politykowaniem dla politykowania, a interesuja go wyniki i rezultaty?
Mi tam szczerze mowiac rowniez wisi KTO rzadzi - byle rzadzil madrze i dobrze. Inny poglad to domena co najwyzej betonu z obu stron wojenki po-pisowej.

Hajle --> Ale uzasadnisz to jakos? Czy to taka oczywista oczywistosc, ze nie trzeba uzasadniac? Tak po prostu przyjmujemy, ze 'demokracja jest debesciak', i wylaczamy mozgi?

25.08.2011 23:25
118
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

O ile demokracja to śmieszny ustrój, o tyle wszelkie próby grzebania przy niej, próby relatywizowania wartości głosu do jakichś kryteriów majątkowych, wykształcenia itp. to już całkowita równia pochyła. To nie tylko zerwanie z wizją państwa jako dobra wszystkich obywateli, ale wręcz komunizm a rebours. Śmieszne, że takie wizje nęcą wydawałoby się rozsądnych ludzi.

25.08.2011 23:48
SILENTALTAIR
119
odpowiedz
SILENTALTAIR
69
Akallabeth

To chyba całkiem logiczne, że głosowanie nie powinno być dla wszystkich. Głupich i biednych (a ich przecież jest najwięcej) można bardzo łatwo przekupić lub im coś wmówić. Głosować powinny jedynie osoby dające coś państwu tj. wykształceni lub przedsiębiorczy.

To jest jedyna recepta na uleczenie obecnej chorej sytuacji na świecie, gdzie panoszy się głupota wynikająca właśnie z tego, że o państwie decyduje motłoch.

Wpadł mi do głowy pewien pomysł. Dlaczego by nie założyć wątku, który nazywał by się po prostu polityka i tam komentowane by były wszystkie polityczne wydarzenia i tam miały by miejsce wszystkie kłunie. Prawie codziennie powstają jakieś wątki o polityce a tak wszstko było by w jednym miejscu. Szczególni, że zbliżają się wybory. Co wy na to?

26.08.2011 00:49
120
odpowiedz
zanonimizowany75883
110
Senator

Ja jestem bardzo ciekaw, jakby się zachowali Ci wszyscy co twierdzą, że nie każdy powinien mieć prawa wyborcze, gdyby oni załapali się do grupy bez praw wyborczych. Spora liczba osób które do tego nawołują to np. studenci, z których większość przy kryterium dajmy na to finansowym, odpadłaby w przedbiegach.

Zresztą nie tylko ich :). Gdybyśmy to uzależnili od dochodu, to głos górnika odpowiadałby mniej więcej 3 głosom nauczyciela albo 2 głosom profesora :)

Uzależniamy od wykształcenia? To studenci też odpadają, przecież mają niepełne.

Czasami warto pomyśleć najpierw. Szczególnie jak jest się wszystko-wiedzącym-studentem-głosującym-na-korwina

26.08.2011 01:30
👍
121
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend

Ja bym poszedł znacznie prostszą drogą ! Niech głos mają tylko ci co przeczytali The Road to Serfdom

26.08.2011 03:15
dave_mgs
122
odpowiedz
dave_mgs
85
Senator

Chciałbym zauważyć, że słowa motłoch używa bardzo wielu ludzi, będąc jednocześnie żałosną, głupiutką częścią tego właśnie motłochu. Ciężko jest jednoznacznie stwierdzić kto jest na tyle rozumny by móc decydować o losie państwa. Wykształcenie/pieniądze nie gwarantuje NICZEGO. Ich brak również. Tak więc jeśli już musicie dysponować cudzymi prawami wyborczymi, zastanówcie się, czy Wam byłyby one dane.

26.08.2011 06:32
👎
123
odpowiedz
zanonimizowany598398
49
Generał

Wniosek taki, ze statystycznie prawie co drugi Polak jest idiota - nic nowego nie umiemy dawac nauczki ludziom, ktorzy nas kopia po dupie...

26.08.2011 07:29
124
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

[120] i [122] Otoz to! Zawsze najbardziej chetni do ograniczania praw wyboryczch innym sa ci, ktorzy we wlasnym przekonaniu sa "wyksztalceni i bogaci" czy tez (swym zdaniem) spelniaja inne kryteria, ktore przesadzaja o tym, ze na bank te prawa miec beda. Ale jakiz podniesliby wrzask, gdyby to im zakazano glosowac na Korwina, bo np. "nie wolno glosowac na tych, ktorym sondaze daja poparcie ponizej 5%". Aj, jakiz to bylby krzyk i darcie szat...

[123] Heh, ciekawe o ktorych 50% myslisz. :P

26.08.2011 07:58
wysiak
125
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

dave_msg --> Jestes juz kolejna osoba po Soldamnie, ktora sugeruje, ze kazdy przeciwnie myslacy kieruje sie wlasnym interesem, a nie dobrem ogolnym, macie jakies konkretne przeslanki ku temu, czy po prostu dokonujecie projekcji wlasnych zachowan?
Oczywiscie, ze ciezko jest jednoznacznie stwierdzic kto jest na tyle rozumny, by decydowac o losach panstwa. Jesli z tego wam wynika, ze nie jest logiczna przynajmniej proba dokonywania takiej selekcji, to znowu prosze o jakies logiczne uzasadnienie, poza podpieraniem sie poczuciem tzw sprawiedliwosci spolecznej (ktora ze sprawiedliwoscia bez przymiotnikow ma niewiele wspolnego).
Rozumiem, ze rowniez uwazacie, ze np kierowac kazdym autem powinien moc kazdy, a system przyznawania prawa jazdy dopiero po udowodnieniu posiadania potrzebnych umiejetnosci, i odbierania go gdy sie okaze w praktyce, ze tych umiejetnosci/predyspozycji/inteligencji jednak brakuje, to straszne bydlactwo. Wszak drogi sa dobrem wszystkich kierowcow (*), wiec kazdy powinien miec rowne prawo z nich nich korzystac, nie wolno zakazywac prowadzenia pojazdow komus, kto juz 10 razy zostal zatrzymany za jazde po pijaku, ani wymagac zdawania specjalnych egzaminow dla prowadzenia ciezarowek czy autobusow - jakze to tak, kazdy powinien miec rowne prawo, niezaleznie od umiejetnosci. Co tam slysze, prawo do jazdy samochodem to nie prawo, a przywilej?
No wlasnie, dlatego prosze u logiczne uzasadnienie dlaczego prawo do glosowania jest inaczej traktowane, wszak odpowiedzialnosc przy glosowaniu jest wielokrotnie wieksza - czlowiek dostaje w swoje rece jakas czesc odpowiedzialnosci za caly kraj. Dlaczego ktos, kto jest w stanie wykazac, ze potrafi z ta odpowiedzialnoscia poradzic sobie lepiej, ze ma wieksze predyspozycje, nie powinien dostac wiekszej czesci odpowiedzialnosci? A jak prosciej stwierdzic predyspozycje do wziecia na siebie takiej odpowiedzialnosci jak nie po osobistych osiagnieciach, po udowodnieniu, ze ktos potrafi podejmowac dobre decyzje w zyciu prywatnym, podczas decydowania o dobrobycie wlasnym?
No i dlaczego ktos, kto finansuje i utrzymuje dzialalnosc panstwa nie powinien miec wiekszej nad nim kontroli, niz ktos, kto tylko na tym pierwszym pasozytuje?

Co do wyksztalcenia, oczywiscie, ze nie swiadczy o niczym, a zabranie glosu studentom byloby tylko dobre, bo to najbardziej naiwna i podatna na manipulacje grupa spoleczna:) Bycie studentem zreszta nic nie znaczy, szczegolnie w Polsce, gdzie studiowac za darmo dowolne durne kierunki moze kazdy, i wcale nie musi tych studiow konczyc, dlaczego zatem niby mialby korzystac z teoretycznych przyszlych osiagniec?:) Co nie zmienia faktu, ze czesc studentow z powodzeniem w trakcie studiow pracuje i zarabia, i ci akurat glosowac mogliby, bo czemu nie.

Ucinajac kolejne brednie o kierowanie sie wlasnym interesem, w przypadku wprowadzenia pomyslu o ktorym pisze, ja na przyklad prawo wyborcze natychmiast by stracil, bo od lat nie pracuje w kraju, i nie place tam podatkow (fakt, ze rowniez nie pasozytuje na budzecie, wiec jest lepiej, niz w przypadku parunastu procent obywateli).

O, smuggler tradycyjnie nic nie zrozumial.. Nikt nie wspomina o ograniczaniu NA KOGO mozna czy nie mozna glosowac. No, moze poza toba.

26.08.2011 08:31
126
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

albz74, zdajesz sobie sprawę jak wielka jest to kwota? i kto ją będzie spłacał? zdajesz sobie sprawę, że ten rząd nie ma choćby jednego sukcesu, który byłby w stanie choćby zrównoważyć tak wielką rozrzutność? zdajesz sobie sprawę, że ta kwota to jest aż 10krotność rocznego budżetu całej naszej armii?

Pozwolę sobie zauważyć MANOLITO, że znaczna większość tej kwoty to dofinansowanie ZUS (i to nie na marmury). To są pieniądze na emerytury dla moich czy Twoich rodziców itd itd. Podobnie z KRUS. Wszyscy dorzucamy się tutaj w kwotach 15-19 mld rocznie.

Tak, system jest chory, nie, nie ma w tej chwili żadnej partii, która ma pomysł co z tym zrobić.

26.08.2011 08:49
127
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

[125] No to czemu nie przyznaje sie praw do posiadania dzieci? I prosze bardzo, przedstaw jakies sensowne zasady KTO powinien miec prawa wyborcze, to podyskutujemy.

'Wysiak jak zawsze nic nie zrozumial' - skoro bedzie mozna ograniczac KTO ma oddawac glosy, motywujac to "dobrem Polski", to czemu nie isc krok dalej? Albo i dwa kroki - po diabla w ogole jakies glosowanie? Rada Madrych niech wskaze kto ma rzadzic. :) Poza tym moj tekst byl o tym, ze ci co chetnie zabieraja innym ich prawa bardzo by sie ciskali, gdyby ktos probowal ograniczyc ICH swobody (np. prawo do glosowania na kogos). Bo kazdy chetnie dla dobra Polski poswieci prawa i przywileje... innych. ALE OD MOICH - WARA!!! Czyz nie?

26.08.2011 09:12
Tlaocetl
👍
128
odpowiedz
Tlaocetl
196
Ocenzurowano

Zgadzam się ze smugglerem, że problemem nie jest kto głosuje, ale na kogo można głosować.

Szybsze i bardziej wymierne efekty dla jakości demokracji dałoby podwyższenie minimalnego wieku posłów np. do 35 lat i wprowadzenie wymogu wykształcenia wyższego inżynierskiego lub magisterskiego + obowiązkowy szczegółowy test z wiedzy ekonomicznej i ogólnej - coś jak matura. :) Na dodatek każdy kandydat na posła musiałby zadeklarować swoje poglądy na najważniejsze państwowe sprawy wg. narzuconej z góry tabeli oraz określić program ekonomiczno-społeczny - z którego byłby rozliczany.

(Ale się rozmarzyłem! :P )

26.08.2011 09:31
129
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

[128] Podoba mi sie to co piszesz, przy czym nie "fetyszowalbym" wyksztalcenia wyzszego. Ale taki test plus wiek minimum 30 lat - jest OK.

26.08.2011 10:08
wysiak
130
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

smuggler -->
"No to czemu nie przyznaje sie praw do posiadania dzieci?"
Alez oczywiscie, ze sie przyznaje, natura je przyznaje dokladnie na podstawie tych samych kryteriow, o ktorych rozmawiamy - osobnik zaradny, pracowity, inteligentny ma duzo wieksze mozliwosci znalezienia odpowiedniego partnera do reprodukcji, niz osobnik glupi i leniwy, nazywa sie to dobor naturalny, podstawa ewolucji, nie slyszales? W tym przypadku dochodzi jeszcze tylko kwestia wygladu, ale sluzy on wlasnie latwiejszemu zorientowaniu sie kto posiada lepsze geny - lepsze cechy do rozrodu i wychowania potomstwa. Do wyborow jednak nie ma potrzeby tego mieszac, sa duzo prostsze sposoby.

"I prosze bardzo, przedstaw jakies sensowne zasady KTO powinien miec prawa wyborcze, to podyskutujemy."
Masz jakis kiepski dzien dzisiaj, nie tylko nie czytasz ze zrozumieniem, ale nie czytasz wcale? Przeciez wyzej juz o tym dokladnie pisalem. Wystarczyloby uzaleznic waznosc glosu w bardzo prosty sposob od wysokosci zaplaconych podatkow, w ten sposob NIKT nie decyduje KTO moze glosowac ani NA KOGO, glosuje kazdy kto chce na kogo chce, po czym bierzemy zeznania podatkowe od czasu poprzednich wyborow, wrzucamy do komputera, i liczymy. Suma calosci zaplaconych podatkow = 100%, kwota zaplacona przez danego obywatela = 0.00x%, tyle warty jest dla calosci jego jeden glos. Jesli ktos inny zaplacil 2 razy wiecej podatkow, to jego glos warty jest 2 razy wiecej, jesli ktos nie placil podatkow wcale (np placil gdzies na Malcie zamiast w Polsce), to 0 = moze sobie odpuscic glosowanie, bo skoro nie finansuje dzialania panstwa, to dlaczego ma o nim decydowac. Jednak nikt mu glosowac nie zabrania, sam decyduje czy jego glos bedzie cos znaczyl, czy nie. Ewentualnie glos nieplacacego podatkow moze miec wartosc 1, a nie zero (to juz chyba cie uspokoi, ze nikt nikomu niczego nie zabrania?) - chodzi tylko o to, by glos tego drugiego, przydatnego panstwu, byl wazniejszy. To taki ogolny zarys pomyslu.

Co do tego 'na kogo glosowac', rozliczania politykow z obietnic i manipulowania wyborcami - moj pomysl rowniez to przynajmniej czesciowo rozwiazuje, ludzie przedsiebiorczy i inteligentni sa zwyczajnie duzo bardziej odporni na takie zagrywki, i maja lepsza pamiec, wystarczy przeczytac cytat wklejony wyzej przez Zgredka, do ktorego sam mnie wczesniej odsylal.

Tlaocetl --> Sporo ludzi z wyksztalceniem podstawowym czy srednim jest duzo zaradniejszych i inteligentniejszych, niz banda magistrow po politykoznawstwie, turystologii, czy innej filologii kazachskiej, ktorzy mieli tylko to szczescie, ze urodzili sie w miescie blisko uniwerku, i skonczyli sobie studia gdy nie wiedzieli co ze soba zrobic, a tych pierwszych nie bylo na to stac, bo np ich rodzice pochodza ze wsi.

26.08.2011 10:13
Orrin
131
odpowiedz
Orrin
234
Najemnik

Co do ograniczenia praw wyborczych jestem jak najbardziej za. Tylko to musi mieć ręce i nogi.

Ja bym proponował przy każdej karcie do glosowania krótki test abcd. Pytania odnośnie programu partii. Co ważne pytania musiałby by być banalnie łatwe. Każdy kto wykaże się minimalnym zainteresowaniem będzie mógł otrzymać prawo głosu. A ci co tego zaangażowania nie wykażą wcale się nie zmartwią bo to oznacza, że i tak wybory ich nie interesują
W ten sposób odsialibyśmy wszystkich tych co głosują dla jaj, idiotów czy głosujących na tych co ładnie wyglądają.

Dodatkowym plusem takiego testu byłoby nastawienie polityków na rozmowy o tym co chcą zrobić a nie o tym, że inni są nie fajni a my są fajni.

26.08.2011 10:44
Jedziemy do Gęstochowy
😐
132
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
173
KENDO DROGA MIECZA

Szybsze i bardziej wymierne efekty dla jakości demokracji dałoby podwyższenie minimalnego wieku posłów np. do 35 lat i wprowadzenie wymogu wykształcenia wyższego inżynierskiego lub magisterskiego + obowiązkowy szczegółowy test z wiedzy ekonomicznej i ogólnej - coś jak matura. :) Na dodatek każdy kandydat na posła musiałby zadeklarować swoje poglądy na najważniejsze państwowe sprawy wg. narzuconej z góry tabeli oraz określić program ekonomiczno-społeczny - z którego byłby rozliczany.

demokracja to rządy ludu, więc każdy powinien (i w sumie ma) prawo być posłem...
nawet, szary, zwykły,prosty człowiek jak Lepper....

26.08.2011 10:45
133
odpowiedz
zanonimizowany735426
33
Pretorianin

Wysiak - ale wtedy mogłaby przyjechać banda grubych Rosjan, zapłacic podatek (wysoki), miec dużo głosów i po prostu wpieprzyć ci do sejmu Partię Przyjaźni Polsko Radzieckiej, i ci przyjemni ludzie na przykład głośno pierdzieliby np: w czasie śpiewania hymnu, albo minuty ciszy w rocznicę katastrofy smoleńskiej, nie wspomnę już o tym że w przypadku zapaści każdy rząd z nadwyżką gotówki mógłby sobie po prostu kupić wybory.

26.08.2011 11:07
wysiak
134
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

banracy --> Jasne, tylko ci grubi Rosjanie musieliby najpierw dostac obywatelstwo, a pozniej placic ten podatek przez iles lat, i to w takiej wysokosci, zeby przeglosowac parenascie milionow podatnikow polskich. I myslisz, ze chcialoby im sie to robic? Rosyjscy biznesmeni maja akurat wazniejsze rzeczy na glowie, podobnie jak polscy. Pomysl rownie realny, jak to, ze znienacka przyjedzie kilkaset tysiecy biednych Rosjan, dostana obywatelstwo, i przeglosuja Polakow tradycyjnymi metodami. Zreszta jesli juz by tyle zaplacili za przywilej przebywania w Sejmie, to niech i maja, w koncu Niemcy maja tam miejsca za darmo.
Co do kupowania wyborow, myslisz, ze co teraz rzady robia, jak nie kupuja wybory manipulacjami w zaleznych/sprzyjajacych mediach? Zreszta jak konkretnie sobie to wyobrazasz, taki Tusk przelewa sobie (albo zonie) na konto pare duzych baniek z budzetu (ktory to budzet ma z podatkow! czyli ktos juz to wplacil), po czym w jakis sposob wplaca je do urzedu skarbowego? Jak konkretnie legalnie mialoby to kupno byc zrobione?

26.08.2011 11:17
135
odpowiedz
zanonimizowany805645
0
Pretorianin

Statystycznie prawie co drugi polak zaglosuje na PO?

Frekwencja = ~50%.
1/2 * 1/2 = 1/4.
1/4 = 0,25

Gdzie tu polowa?

26.08.2011 15:30
dave_mgs
136
odpowiedz
dave_mgs
85
Senator

wysiak - nie napisałem, że sama próba stworzenia lepszego systemu wyborczego, w którym głosowaliby ci, którzy się do tego nadają jest bez sensu. Oczywiście tak samo jak w przypadku posiadaniu PRAWA do prowadzenia pojazdów itp trzeba jakieś tam umiejętności posiadać. Mi jedynie chodziło tutaj o to "motłochowanie" w co trzecim poście, o mentalność ludzi, którzy są jak zawsze ponad motłochem, są jednostkami wybitnymi. Do tego się właściwie chciałem odnieść.

Co do kierowania praw wyborczych do osób kompetentych - zgadzam się, ale nie bardzo wiem jakie kryterium możnaby tu przyjąć. Tym bardziej, że sam jestem osobą, która ma jakąś "dysfunkcję polityczną" i za cholerę tego wszystkiego nie ogarniam. Nie zagłębiam się, nie lubię, nie ciekawi mnie polityka, a jak już wyciągnę jakieś wnioski, zawsze są złe. I nawet, gdy będę profesorem (he he he), czy będę miał miliony (he he he x2) wiem, że nie powinienem decydować o losie państwa, bo nadaję się do rzeczy innych, nie do tej.

ED:

A i nie tyle chodziło mi o "interes własny" niektórych osób popierających ograniczenie praw wyborczych, a o ich głębokie przeświadczenie o wyższości nad resztą społeczeństwa.

26.08.2011 17:01
137
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

wysiak--->

Ale uzasadnisz to jakos? Czy to taka oczywista oczywistosc, ze nie trzeba uzasadniac? Tak po prostu przyjmujemy, ze 'demokracja jest debesciak', i wylaczamy mozgi?

Ależ demokracja to jest ohydny ustrój, co wyraźnie zaznaczyłem (metoda sprawowania władzy za pomocą manipulacji masami w każdym powinna budzić obrzydzenie). Co wcale nie zmienia tego, że śmieszą mnie roztaczane z naiwnością wizje krainy mlekiem i miodem płynącej, w której siłę głosu uzależnia się od takich czynników jak wykształcenie czy wysokość płaconych podatków. Już poza wszystkim, wizja ta osobę o poglądach prawicowych powinna odrzucać niebywałą wprost arbitralnością i naiwnością. Kto ma dokonywać "pomiaru" wagi głosu? Państwo? Fiu, fiu. Od kogo słyszę takie rzeczy!

Osoba zamożniejsza daje gwarancję tylko jednego - że lepiej potrafi dbać o swój interes. Próba przekucia tego na dobra zbiorowe jest gigantyczną naiwnością.

ktora sugeruje, ze kazdy przeciwnie myslacy kieruje sie wlasnym interesem, a nie dobrem ogolnym, macie jakies konkretne przeslanki ku temu,

Przyjmujemy a priori , że każdy kieruje się własnym interesem, czyżbyś zmienił poglądy na lewicowe i zaczął głosić głodne kawałki o wrodzonym dobru człowieka, które trzeba z niego wyszarpać poprzez "właściwy" system i "właściwe" kryteria selekcji?

Z czystej ciekawości, jakbyś obliczył zaradność i przydatność społeczną niepracującej matki trójki dzieci? Zasługuje na głos, czy może "skoro nie pracuje, niech nie głosuje"? Może urzędnik powinien o tym decydować? Co tam urzędnik, powołajmy specjalną komisję ;)

Skoro nie decydujemy się przyjąć jakiegoś mądrzejszego systemu (monarchii - w dzisiejszych realiach kulturowych nie mająca szans realizacji), to musimy zostać z tym, co jest. Wszelkie rozważania o limitowanej demokracji są po prostu niepoważne. Rujnujące skutki społeczne, skrajna arbitralność, ocena człowieka poprzez stan jego portfela, danie przyzwolenia na praktycznie bezgraniczne rozwarstwianie podziałów społecznych.

26.08.2011 17:06
138
odpowiedz
ADEK24
100
Gameshoty

no mnie tez to dziwi ze polowa polakow jest tak oglupiona jedna partia

26.08.2011 20:25
wysiak
139
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Hajle -->
"Kto ma dokonywać "pomiaru" wagi głosu? Państwo? Fiu, fiu. Od kogo słyszę takie rzeczy!"
Odpowiedzialem juz na to wyzej, w mniej-wiecej polowie posta 130, czyzbys tez zaczal dyskutowac bez czytania postow na ktore odpowiadasz? NIKT. Wage glosow w takim ukladzie bardzo latwo obliczyc matematycznie, i nikt nie musi 'dokonywac' jej zadnego 'pomiaru'.

"Przyjmujemy a priori , że każdy kieruje się własnym interesem, czyżbyś zmienił poglądy na lewicowe i zaczął głosić głodne kawałki o wrodzonym dobru człowieka, które trzeba z niego wyszarpać poprzez "właściwy" system i "właściwe" kryteria selekcji?"
Nic innego nie uwazam, ale czyzbys znowu nie doczytal calosci, nie zauwazyles na co to zdanie bylo odpowiedzia? Chlopaki sugerowali, ze kazdy wysuwajacy takie pomysly z gory zaklada, ze on sam znalazl by sie w grupie uprzywilejowanej, w moim przypadku jest to oczywista nieprawda, bo akurat ja bym nic na tym nie zyskal, a wlasnie stracil, i tylko tyle.

"Skoro nie decydujemy się przyjąć jakiegoś mądrzejszego systemu (monarchii - w dzisiejszych realiach kulturowych nie mająca szans realizacji), to musimy zostać z tym, co jest."
Acha. Bo?

"Wszelkie rozważania o limitowanej demokracji są po prostu niepoważne."
Acha. Bo?

"Rujnujące skutki społeczne, skrajna arbitralność, ocena człowieka poprzez stan jego portfela, danie przyzwolenia na praktycznie bezgraniczne rozwarstwianie podziałów społecznych."
Zabraklo jeszcze morowego powietrza, i spowodowania, ze krowy przestana sie cielic a mleko bedzie kislo. Jakie konkretnie mialyby byc te rujnujace skutki spoleczne? Gdzie konkretnie widzisz arbitralnosc, i co to w ogole za zarzut, co mialoby byc arbitralne? Ocena czlowieka przez stan portfela ma miejsce i dzisiaj, tu chodzi o nagrodzenie obywateli za ich wklad w rozwoj kraju, ktorego akurat dzisiaj nie ma - bardziej przedsiebiorczy placa tylko wyzsze podatki, i to wyzsze procentowo, a nie maja z tego zadnych korzysci. Jakie znowu przyzwolenie na jakie rozwarstwianie?

Wlasciwie pomyslalem o czyms, pewnie sporo ludzi nie chcialoby glosowac imiennie, wiec moze cos takiego - kto nie chce, ten wrzuca anonimowy glos do skrzynki, dokladnie tak, jak teraz, i jego glos liczy sie za "1", dokladnie jak teraz. Kto chce jednak, ten sklada glos podpisany, i wtedy liczy sie go na podstawie danych ze skarbowki, jak opisalem w 130, wyznaczajac wartosc 'jednostki' glosu przez podzielenie ilosci wplaconych podatkow przez liczbe podatnikow (albo liczbe glosujacych) minus ilosc oddanych 'normalnych', anonimowych glosow. Lepiej? I samotna matka cala, i wilk wysiu syty. Czy i w tym pomysle jest cos niesprawiedliwego spolecznie?

26.08.2011 20:58
140
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

wysiak--->

Wage glosow w takim ukladzie bardzo latwo obliczyc matematycznie, i nikt nie musi 'dokonywac' jej zadnego 'pomiaru'.

Bez obrazy, ale chyba sobie jaja robisz. Właśnie Ty dokonałeś pomiaru dokładnie w ten sam sposób musiałby powstać urząd, jakiś skomplikowany system głosowania i obliczania głosów. Ale dlaczego akurat taki? Dlaczego za kryterium nie obrać wykształcenia? Albo, pozostając przy Twojej wizji świata, długości przepracowanych lat? Dlaczego osoba płacąca podatki od 30 lat a zarabiająca x ma mieć prawo głosu dwa razy słabsze od osoby, która od roku czy kilku płaci podatki od sumy 2x?
Arbitralność, arbitralność i jeszcze raz dowolność - gdybym deklarował się jako konserwatywny liberał, byłoby mi wstyd głosić takie poglądy, utopijne i bardzo dalekie od myśli, że im system prostszy, tym lepszy.

Dlaczego wysoki urzędnik miałby mieć kilkakrotnie "silniejsze" prawo głosu niż np. drobny kupiec? A może w ogóle odebrać prawo głosu urzędnikom? Nauczycielom, lekarzom i prawnikom utrzymywanym z państwowego garnuszka również? A może obniżyć ich prawo głosu o połowę? Albo 2/3? Kto da więcej?

Chlopaki sugerowali, ze kazdy wysuwajacy takie pomysly z gory zaklada, ze on sam znalazl by sie w grupie uprzywilejowanej, w moim przypadku jest to oczywista nieprawda, bo akurat ja bym nic na tym nie zyskal, a wlasnie stracil, i tylko tyle.

Nieprawda - wcale nie zakładasz, że byś stracił. Nie wiem, na ile silne są Twoje związki z Polską, ale pozostaje faktem, że tak skonstruowałeś system przeliczania głosów, ażeby w konsekwencji w Polsce przyjęty został pożądany model ekonomiczny - zgodnie z Twoimi poglądami (bo kwestia wyboru pomiędzy skrajnie liberalną a bardziej "solidarną" polityką społeczną, choćby w kwestii zasiłków, nie jest tylko i wyłącznie kwestią dokonania racjonalnego wyboru, jest to przede wszystkim wybór polityczny).

Jakie konkretnie mialyby byc te rujnujace skutki spoleczne?

Bardzo wielu prostych, ciężko pracujących ludzi w tym kraju ma poczucie, że nic od nich nie zależy - że wypięło się na nich państwo, że nie mają co liczyć na sprawny proces, zabieg medyczny w rozsądnym czasie itp. itd. Ty chcesz tym ludziom powiedzieć, że są obywatelami drugiej kategorii całkiem oficjalnie, bo, uwaga uwaga - za mało zarabiają. Nauczyciel jest 100x mniej ważny dla tego państwa niż Doda Elektroda. To jest zwyczajnie farsa. Równie dobrze mógłbyś mnie przekonywać, że głos robotnika znaczy więcej, niż głos kułaka czy bumelanta.

Ocena czlowieka przez stan portfela ma miejsce i dzisiaj, tu chodzi o nagrodzenie obywateli za ich wklad w rozwoj kraju, ktorego akurat dzisiaj nie ma - bardziej przedsiebiorczy placa tylko wyzsze podatki, i to wyzsze procentowo, a nie maja z tego zadnych korzysci.

Mają takie korzyści, że żyją w państwie, w którym mogą zarabiać odpowiednio duże pieniądze.
Przy czym co jest uderzające w Twoich rozważaniach, to całkowite nieliczenie się z realiami. Pomijając już wszystko inne, argumentowanie, że w takim kraju jak nasz, w takich a nie innych realiach budowania kapitałów w państwie postkomunistycznym, grubość portfela jest tylko i wyłącznie kwestią "przedsiębiorczości" jest dość....osobliwe.

Te i więcej wątpliwości czynią takie pomysły absurdalnymi, a przecież nie odniosłem się w ogóle do najpoważniejszego zarzutu, jakim jest sprowadzenie człowieka do maszynki zarabiającej pieniądze, państwa do roli przedsiębiorstwa, a obywatela - akcjonariusza. Strasznie jednowymiarowa i płaska jest Twoja wizja, można by rzec - dziecinna.

26.08.2011 21:38
wysiak
141
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Hajle -->
"Właśnie Ty dokonałeś pomiaru dokładnie w ten sam sposób musiałby powstać urząd, jakiś skomplikowany system głosowania i obliczania głosów."
Nie, ja juz caly system opisalem, to ty probujesz go skomplikowac.

"Dlaczego za kryterium nie obrać wykształcenia?"
Juz wyzej na to odpowiadalem.

"Dlaczego osoba płacąca podatki od 30 lat a zarabiająca x ma mieć prawo głosu dwa razy słabsze od osoby, która od roku czy kilku płaci podatki od sumy 2x?"
Moze dlatego, ze w ostatnich kilku latach ta druga osoba zaplacila panstwu dwukrotnie wiecej. Z czego wynika, ze byc moze jest teraz w szczytowym okresie swojego rozwoju umyslowego, i podjmuje wlasciwe decyzje. Moze nie. Ale jest to jakas wskazowka.

"Arbitralność, arbitralność i jeszcze raz dowolność - gdybym deklarował się jako konserwatywny liberał, byłoby mi wstyd głosić takie poglądy, utopijne i bardzo dalekie od myśli, że im system prostszy, tym lepszy."
NIE MA w tym zadnej arbitralnosci ani skomplikowania, poza tymi, ktore sam probujesz tam wcisnac.

"Nieprawda - wcale nie zakładasz, że byś stracił. Nie wiem, na ile silne są Twoje związki z Polską, ale pozostaje faktem, że tak skonstruowałeś system przeliczania głosów, ażeby w konsekwencji w Polsce przyjęty został pożądany model ekonomiczny - zgodnie z Twoimi poglądami (bo kwestia wyboru pomiędzy skrajnie liberalną a bardziej "solidarną" polityką społeczną, choćby w kwestii zasiłków, nie jest tylko i wyłącznie kwestią dokonania racjonalnego wyboru, jest to przede wszystkim wybór polityczny)."
Oczywiscie, ze chodzi mi o system zgodny z moimi pogladami, przeciez nie wymyslalbym czegos wlasnym pogladom przeciwnego. Co absolutnie nie znaczy, ze ja akurat bym na tym cokolwiek zyskal, poza polepszeniem sie stanu panstwa w wymiarze dlugofalowym. Osobiscie akurat to w Polsce nie placilem podatkow od chyba 8 czy 9 lat, zreszta w Anglii tez od ilus juz lat zarabiam oficjalnie i place podatek od minimum spolecznego, po pracuje przez firme na wyspie Man, wiec gdyby tutaj takie cos weszlo, to tez bylbym w dolku.

"Bardzo wielu prostych, ciężko pracujących ludzi w tym kraju ma poczucie, że nic od nich nie zależy - że wypięło się na nich państwo, że nie mają co liczyć na sprawny proces, zabieg medyczny w rozsądnym czasie itp. itd. Ty chcesz tym ludziom powiedzieć, że są obywatelami drugiej kategorii całkiem oficjalnie, bo, uwaga uwaga - za mało zarabiają."
Nieprawda, ostatni akapit w poprzednim poscie.

"Nauczyciel jest 100x mniej ważny dla tego państwa niż Doda Elektroda. To jest zwyczajnie farsa."
To akurat jest oczywista oczywistosc. Nauczycieli jest w tym panstwie cale mnostwo, a Doda jest jedna, i do tego jest laureatem Mensy, a 99.9% nauczycieli nie jest. Poza tym wybacz, ale szacunek mam do tych kilku procent nauczycieli, ktorzy wybrali ten zawod z powolania - ale nie do reszty, ktora poszla na to dokladnie na takiej zasadzie, jak inni studenci 'czegokolwiek', o jakich wczesniej pisalem. Znalem takich sporo, mieszkalem w mlodosci akurat pareset metrow od Wyzszej Szkoly Pedagogicznej.

"Pomijając już wszystko inne, argumentowanie, że w takim kraju jak nasz, w takich a nie innych realiach budowania kapitałów w państwie postkomunistycznym, grubość portfela jest tylko i wyłącznie kwestią "przedsiębiorczości" jest dość....osobliwe."
Komunizm upadl ponad 20 lat temu, ile jeszcze lat wszystko w Polsce bedzie 'inne, bo postkomunistyczne', 500? Majatki na przekretach przemian miedzyustrojowych robiono w latach 90tych, a nie teraz.

"Te i więcej wątpliwości czynią takie pomysły absurdalnymi, a przecież nie odniosłem się w ogóle do najpoważniejszego zarzutu, jakim jest sprowadzenie człowieka do maszynki zarabiającej pieniądze, państwa do roli przedsiębiorstwa, a obywatela - akcjonariusza. Strasznie jednowymiarowa i płaska jest Twoja wizja, można by rzec - dziecinna."
Ale to nie moja wizja, tylko twoja - tylko probujesz wmowic, ze ja tak uwazam.
To naprawde bardzo proste - w calym pomysle chodzi tylko o to, ze ludzie NIE SA tacy sami, co sprawia, ze pomysl demokracji, gdzie kazdy ma taki sam glos, jest w samych swoich podstawach kompletnie nielogiczny. Zgadzamy sie tez, ze monarchia nie przejdzie, nie zgadzamy sie tylko co do tego, ze demokracja nie moze byc, twoim zdaniem, ulepszona. Chodzi tylko o prosty sposob znalezienia osob, ktore swoimi uczynkami wykazaly, ze maja lepsze mozliwosci podejmowania wlasciwych decyzji niz inne, a takze chca wspierac panstwo polskie, skoro tam placa podatki (gdy tak latwo placic mniej - w ktorymkolwiek raju podatkowym), i dania im glosom odrobine wiekszej sily. Jesli masz lepszy pomysl na to, to sie nie krepuj, napisz - bo siedziec i krytykowac, a samemu nic nie robic, 'bo nic sie nie da zrobic', jest najlatwiej.

26.08.2011 22:06
Bukary
😃
142
odpowiedz
Bukary
222
Legend

Wysiak napisał:
To akurat jest oczywista oczywistosc. Nauczycieli jest w tym panstwie cale mnostwo, a Doda jest jedna, i do tego jest laureatem Mensy, a 99.9% nauczycieli nie jest.

Koń by sie uśmiał. I to do rozpuku. Hajle, w tym momencie powinieneś dać sobie spokój. Wysiak jest niczym Edek z Tanga: "swoje wie". Mało tego, wszystko już dogłębnie przemyślał. A głównym decydentem w swoim wymarzonym państwie uczyni ludzi pokroju Dody. Wszak to "laureaci Mensy".

I - Boże broń! - nie próbuj już odsłaniać absurdów całego systemu "kto więcej płaci, ten ma wieksze prawa". Dowiesz się, że tych absurdów nie ma albo że twoje argumenty zostały obalone "akapit wcześniej". :)

26.08.2011 22:12
wysiak
😁
143
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Bukary --> ROTFL, twierdzisz, ze taki przypadkowy nauczyciel wuefu czy innego jezyka rosyjskiego ma wieksze predyspozycje do podejmowania prawidlowych decyzji, i generalnie celnego kombinowania, niz niewatpliwie swietna bizneswoman pokroju Rabczewskiej? Naprawde wierzysz, ze ona jest tylko 'gupia cycata blondynka'?
http://www.mensa.org.pl/?mod=mensanin&id=1868

26.08.2011 22:17
144
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

wysiak--->

Nie, ja juz caly system opisalem, to ty probujesz go skomplikowac.

Moje wątpliwości to jest nic, wobec realnego życia. Do tej pory za mistrzów tworzenia doskonałych systemów na papierze miałem lewaków, ale może powinienem zweryfikować swoje poglądy.

Moze dlatego, ze w ostatnich kilku latach ta druga osoba zaplacila panstwu dwukrotnie wiecej.

A w przekroju dziesięcioleci więcej zapłaciła ta pierwsza. W sposób bardziej zasadniczy przyczyniła się budowy infrastruktury państwa, to z podatków tej osoby kszałcono tę drugą osobę itd. Można oczywiście dokonywać wyboru pomiędzy tymi sytuacjami, ale - będę to powtarzał do znudzenia - będzie to decyzja całkowicie arbitralna.

Z czego wynika, ze byc moze jest teraz w szczytowym okresie swojego rozwoju umyslowego, i podjmuje wlasciwe decyzje. Moze nie. Ale jest to jakas wskazowka.

Dokonywanie rewolucji ustrojowej chcesz opierać na "jakichś wskazówkach"? Nieźle. Szczególnie jak na prawaka.

To akurat jest oczywista oczywistosc. Nauczycieli jest w tym panstwie cale mnostwo, a Doda jest jedna, i do tego jest laureatem Mensy, a 99.9% nauczycieli nie jest

Zaraz, zaraz. Co ma do tego Mensa? Myślałem, że mówisz o wysokości wynagrodzenia, a teraz wciskasz w to Mensę ni z gruchy, ni z pietruchy.

Poza tym wybacz, ale szacunek mam do tych kilku procent nauczycieli, ktorzy wybrali ten zawod z powolania - ale nie do reszty, ktora poszla na to dokladnie na takiej zasadzie, jak inni studenci 'czegokolwiek', o jakich wczesniej pisalem

Ależ Twój system jest nieczuły na te i podobne "niuanse". Po co więc w ogóle o tym pisać?

Komunizm upadl ponad 20 lat temu, ile jeszcze lat wszystko w Polsce bedzie 'inne, bo postkomunistyczne', 500? Majatki na przekretach przemian miedzyustrojowych robiono w latach 90tych, a nie teraz.

Oczywiście dzisiejszy stan posiadania tych osób oraz ich dochody nie mają z tym, co było wtedy nic wspólnego...Podobnie jak fakt, że nierzadko do dużych pieniędzy dochodzi się bezwzględnością i egoizmem, a nie przy wykorzystaniu umiejętności budowania dobra wspólnego.

Zabawne jest to, że tak jak bardzo boli Cię przymiotnikowa sprawiedliwość, tak bardzo jesteś za przymiotnikową wersją demokracji (lepsza, wzbogacona, limitowana).

Chodzi tylko o prosty sposob znalezienia osob, ktore swoimi uczynkami wykazaly, ze maja lepsze mozliwosci podejmowania wlasciwych decyzji niz inne, a takze chca wspierac panstwo polskie, skoro tam placa podatki (gdy tak latwo placic mniej - w ktorymkolwiek raju podatkowym), i dania im glosom odrobine wiekszej sily.

Ucieczki do rajów podatkowych nie usprawiedliwiają tak daleko idących zmian, to typowe wylewanie dziecka z kąpielą.

Powtarzam raz jeszcze - uzależnienie siły głosu od wysokości płaconych podatków jest nie tylko bardzo wątpliwe moralnie, ale czysto arbitralne. Dlaczego głos żołnierza, profesora, sędziego, gospodyni domowej i matki trójki dzieci ma być wart wiele razy mniej niż jakiejś podrzędnej piosenkarki? Bo kochają ją te same tępe masy, które należy pozbawiać możliwości wpływu na rzeczywistość "in the first place"?

Dla dobra państwa można się przyczynić na bardzo wiele różnych sposobów. Dlaczego żołnierz czy policjant, który poświęca dla państwa/społeczeństwa swoje życie ma mieć mniejszą siłę głosu niż sprawny domokrążca czy prestidigitator? Dlaczego osoba, która decyduje się wychować czwórkę dzieci - przyszłych podatników i obywateli - ma mieć do powiedzenia tyle samo, co zadeklarowany egoista?

Dopóki nie będziesz w stanie uwzględnić podobnych sytuacji, spraw poważnych, ale też niaunsów (a nie będziesz), Twoje wynurzenia przypominają zabawę dziecka z granatem bez zawleczki.

Bukary--->

Gdybym nie uważał wysiaka za zasadniczo trzeźwo myślącego człowieka, to wcale bym tej rozmowy nie podejmował :)

27.08.2011 10:56
wysiak
👍
145
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Hajle --> Paru idei chyba nadal nie zrozumiales - np czlonkostwo Dody w Mensie wspomnialem jako dowod, ze bardziej uwarunkowana do podejmowania dobrych decyzji niz przecietny nauczyciel - powodem byloby nadal to, co od poczatku, czyli pieniadze (nie dlatego, ze kochaja ja tepe masy), Mensa to dowod, ze nie zarobila ich li tylko przypadkiem. Albo zarzut(?) o tym, ze wielu dzisiejszych zamoznych doszlo do swoich majatkow przez bezwzglednosc i egoizm z przeszlosci, i rzekomo nie ma to nic wspolnego z budowaniem dobra wspolnego - ja absolutnie nie probowalem wyszukac samych Ghandich i Matki Teresy, caly kapitalizm jest oparty na egoizmie, a dlugofalowo przysluza sie ogolowi spoleczenstwa duzo lepiej, niz rzekomo oparty na wspolnej pomocy socjalizm.

"Zabawne jest to, że tak jak bardzo boli Cię przymiotnikowa sprawiedliwość, tak bardzo jesteś za przymiotnikową wersją demokracji (lepsza, wzbogacona, limitowana)."
... bo czysta sprawiedliwosc ma sie dobrze, a sam przyznales wyzej, ze bezprzymiotnikowa demokracja jest durna?:)

"Dlaczego osoba, która decyduje się wychować czwórkę dzieci - przyszłych podatników i obywateli - ma mieć do powiedzenia tyle samo, co zadeklarowany egoista?"
Wlasnie teraz ma dokladnie tyle samo. I nie wiemy, czy powinna miec mniej czy wiecej - aktualnie nawet jesli wiemy, ze jedna osoba powinna miec wiecej, to nie ma mozliwosci nic zrobic. Urok wyimaginowanej 'rownosci' - dwie osoby, nie majace bladego pojecia o gospordarce czy czymkolwiek, zawsze przeglosuja dowolna inna osobe. Zapytam z innej manki - dlaczego samotna matka, zyjaca z zasilku i spedzajaca dnie na ogladaniu wenezuelskich telenowel, ma miec do powiedzenia na temat przyszlosci kraju dokladnie tyle samo, co np makler, poswiecajacy cale zycie na obserwacji i analizie rynku? Kto z nich wie wiecej na temat tego co jest dla panstwa i spoleczenstwa dlugofalowo dobre, jakie ruchy doprowadza do zapasci a jakie do rozwoju? I jak najprosciej to rozpoznac, jesli nie przez osobiste, latwo zmierzalne, osiagniecia?

Albo sie poddajemy, uznajemy, ze 'jest dobrze bo nic sie nie da zrobic', i czekamy az wszedzie system pierdyknie jak w Grecji, albo probujemy w jakis sposob znalezc rozwiazanie, ewolucja zamiast rewolucji. Wlasnie jako prawicowiec wolalbym rewolucji uniknac, raz, ze rewolucje to wylaczna domena lewakow, a dwa, ze na takim krachu i kryzysie traca wszyscy, ale najwiecej wlasnie ci najbiedniejsi.

Podsumowujac przyznaje, ze masz sporo racji - zgadzam sie, ze temu sposobowi poprawy systemu sporo brakuje, choc pozostaje przy opinii, ze nalezaloby szukac jakiejs drogi.

Dzieki za dyskusje.

Forum: Statystycznie prawie co drugi polak zagłosuje na PO?