Donnie Darko - 10/10
Ooo tak... genialny film, jeden z moich ulubionych. Zwłaszcza w wersji reżyserskiej.
dobry pomysł z dawaniem oceny w tytule, przynajmniej nie trzeba tracić czasu na wchodzenie w artykuł. proponuję zastosować ten patent w recenzjach gier na Golu.
Końcówka kopie dupę niesamowicie, dla niej warto przemęczyć ten cały, niewygodny, trochę psychodeliczny film.
Polecam wejść na główną stronę internetową filmu, która jest równie zeschizowana i oddaje klimat całej produkcji. Podczas przeglądania strony lepiej włączyć dźwięk.
http://www.donniedarkofilm.com/
Taaaak. Stronę oczywiście znam i nigdy nie zgłębiłem jej w całości. Pokręcona solidnie.
EDIT > Łoooo, jak jest na ipleksie, to kto nie widział - klikać i oglądać!
na iplex.pl swojego czasu był do obejrzenia za darmo, nie wiem jak teraz. Rownież przylaczam sie do zachwytow i polecam obejrzeć.
a jednak jest: http://www.iplex.pl/filmy/donnie-darko,1892
całkowicie legalnie, po polsku i za darmo
Psychodeliczny film? Trza będzie obczaić..
Donnie Darko zawsze kojarzy mi sie z opowiadaniem "Łańcuchy morza" (Chains of the Sea) Gardnera Dozoisa. Zawsze się zastanawiałem czy film był na nim wzorowany, bo podobieństwa są ogromne mimo innej stylistyki, ale nie znalazłem informacji na ten temat. Może ktoś siedzący w temacie się wypowie?
Film jak i opowiadanie polecam.
Oglądałem już kilka razy mogę powiedzieć, że to mój ulubiony film. Kocham w nim ten klimat zbliżającej się apokalipsy :)
Do filmu podszedlem calkowicie nieprzygotowany. To znaczy nic wczesniej o nim nie wiedzac. Film po prostu wbil mnie w podloge, potem w sufit i zostawil siedzacego na kanapie z otwarta buzia dlugo po zakonczeniu filmu . To film , ktory jest u mnie w top 10. Najlepszy jest klimat tego filmu. Nie wiem jak inni, ale w jego trakcie czulem sie jak bym zarajal trawke i byl na fazie. Psychodeliczny, nierealny to chyba by byla najlepsze okreslenie tego klimatu. Akcja toczy sie jak wolno toczacy sie glaz, ktory na koncu przetacza sie po tobie. Muzyka to tym filmie jest po prostu fenomenalna. To jest w czasie ogladania tak zlewa sie z obrazem, ze jej nie zuwazasz. I to jest wlasnie esencja laczenia obrazu z muzyka. Dopiero po filmie nastepuje maniakalne poszukiwanie soundtracku w celu ponownego przesluchania. Widzialem opracowania pisane przez studnetow na kierunku teatr, filmografia itp. . Ilosc teorii itp itp po prostu przytlacza. Pamietam, ze na potrzebe filmu stworzono strone www, ktora byla rownie psychodeliczna jak film. Pozwalala odkryc jakas zagadke zwiazana z filmem. Film niestety bardzo malo znany w Polsce. Czesto jak podaje tytul ludzie nie wiedza co to za film. Powiedziec, ze polecam ten film to za malo. To jest film, ktorego po prostu nie zapomnicie i wielokrotnie bedziecie myslec na jego temat. Czasami nawet kilka lat po obejrzeniu.
jako fan DD ostrzegam potencjalnych widzów przed "drugą częścią", czyli "S.Darko", bo to crap niesamowity, który nie bardzo wiadomo dlaczego został nakręcony i jedynie żeruje na popularności pierwowzoru
jest też "wersja reżyserska" pierwszego filmu, która dzięki całkowicie zmienionej ścieżce dźwiękowej nie jest odbierana zbyt przychylnie - jednym słowem polecam wersję oryginalną
"Donnie Darko" - jeden z najnudniejszych, najgłupszych, najbardziej bezsensownych filmów, jakie widziałem. 2/10.
Donnie to jeden z tych filmów, którym daje mocne 9/10 chociaż mało brakuje im do pełnej dychy. Dlaczego nie daje maxymalnej oceny? Ponieważ brakuje mi w tym filmie tego "czegoś", nie ma on w sumie żadnych minusów, każda postać została świetnie stworzona i zagrana, postać królika do dzisiaj przeraża i intryguje a zakończenie to poezja. Może trochę do "dyszki" zniechęcił mnie pewien rodzaj szarości i obojętności wylewający się z ekranu, przez co nie czuć większej więzi czy też sympatii do bohatera a jednak odbiór filmu zawsze jest lepszy jeżeli wczujemy się w bohaterów. Oczywiście jest to czepialstwo, przykładowo w "Star Wars" do żadnego z bohaterów w gruncie rzeczy nie można poczuć więzi a film kopie dupe itd. itp. Podsumowując, Donnie to film wspaniały, jednak nie jest to moim skromnym zdaniem arcydzieło, co "najwyżej" rewelacja
Niedawno oglądałem. Aż tak wybitny to może nie był, ale bardzo mi się podobał i dałbym mu 8/10. Wszystko w nim było bardzo fajne, klimat super, tylko że właśnie nie był na tyle niesamowity, żebym padł z wrażenia po seansie ;) wtedy byłby u mnie wyżej. Niemniej i tak zaliczam go do ulubionych i polecam.
Nie polecam oglądania 2 części filmu S. Darko. Strata czasu, sequele niszczą filmy.
Mój ukochany film. Pamiętam że po pierwszym obejrzeniu siedziałem z otwartą gębą i łzami w oczach wsłuchując się w Mad World. I nie wiedząc o co chodzi :).
Wiadomość o Polskim wydaniu cieszy mnie niesamowicie. Wydali wersję reżyserską ? I gdzie można nabyć ??
Wydali tylko wersję zwykłą, jednopłytową. A kupić można chyba wszędzie (na pewno jest na empik.com i na Allegro). Reżyserkę trzeba sprowadzić z GB - cena podobna, bo jakieś 40-50 zł :)
Przed chwilą skończyłem oglądać...Powiem szczerze, że nie mam pojęcia jaki jest przekaz i idea tego filmu...Nie wiem czy ktokolwiek zrozumie Donniego jeżeli nie przeczyta Philosophy of Time Travel i nie poszuka interpretacji. Może mój umysł nie potrafi tego ogarnąć ale dla mnie ten film jest zbyt pokręcony...Przeczytałem interpretacje i dalej nie rozumiem o czym do cholery właściwie jest Donnie Darko...
Jedyne co mi się w tym filmie podobało to soundtrack...
edit. A najbardziej bawi mnie oburzenie geeków na filmwebie którzy spinają się, że DD ma ocenę "tylko" 7.9 i nie jest w top 100, że to skandal, hańba, buractwo i w ogóle jak ktoś nie rozumie niech nie ocenia. Buahahaha...
Na tym polega magia kina, że jedni oceniają film jako głupi i o niczym, a inni wynoszą go na piedestał. I jest spora szansa, że jedni drugich nigdy nie zrozumieją.
