Harry Potter i Insygnia Śmierci: część II - recenzja filmu. Ostatnia część sagi, która dojrzewała razem z nami
"Jedna z końcowych scen została moim zdaniem nieodpowiednio nakreślona, przez co nierozważnie wywołała nieco śmiechu na sali, w momencie w którym nie powinien on się pojawić." - no dokładnie było u mnie w mieście (Nowy Sącz). Całkowicie nie rozumiałem tego śmiechu na końcu ;/.
Co do filmu to bardzo mi się spodobał. Jest kilka nieścisłości w stosunku do książki ale w cale to nie przeszkadza. Nawet bym powiedział że Ostatnia walka Harry vs Voldemort jest zrealizowana lepiej niż w książce :E
która dojrzewała razem z nami
Buhaha na pewno nie ze mną. Ale ciesze się, że to ostatnia część Portiera z kijem.
DB Mafia --> no i fajnie, jesteś super.
No czyli film się dobrze zapowiada. Tylko szkoda, że np. w Multikinie jest tylko 3D. Wolałbym normalne 2D...
http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/14502/To_juz_koniec_Oceniamy_final_Harryego_Pottera/
Niestety ja słyszę jedynie głosy rozczarowania o nowym HP, na pewno nie pójdę na wersję 3D
Ruperet grint wyrasta na dobrego aktora, świetnie zagral tez z Billem Nighy w Wild Target
@Pierdykleks też oglądałem w Nowym Sączu i przynajmniej na moim seansie nie było tak źle tylko ktoś obok parsknął ale widząc ze tylko on to robi zaprzestał tego
spoiler start
Sądzę że chodzi o scenę gdy Hagrid przyniósł ciało Harrego z lasu, w otoczeniu Voldemorta i śmierciożerców. Trochę nieforutunnie to przedstawiono w pewnym momencie, na moim pokazie też były śmiechy.
spoiler stop
Kuba_3
spoiler start
Mi chodziło o ukazanie trójki bohaterów jako ludzi dorosłych, wtedy pojawił się niezrozumiały dla mnie śmiech na sali
spoiler stop
heh do autora nie masz racji ... piszesz że nie to jak Amerykanie że na kasowym sukcesie im zależy ... im tak samo zależało przykładem było podzielenie Insygni na 2 części . Moim zdaniem lepiej wyszłoby jakby nie było 2 części, bo 1 część to był krok by ukraść widzom kase za taki gniot jaki oni nam dali. Więc nie pisze że im na kasie zależy, bo jest inaczej.
Buhaha na pewno nie ze mną. Ale ciesze się, że to ostatnia część Portiera z kijem.
Noo...Bo jak premiere miała pierwsza część sagi to ciebie nie było na świecie prawdopodobnie albo srałeś w pieluche i ciagłeś cyca...Więc w dupie byłeś, gówno widziałeś, nie znasz i nie pamiętasz magii Pottera...
<flame mode off>
Ciesze się z pozytywnych komentarzy dotyczących filmu, czas wybrać się do kina. Przeczytałem wielokrotnie całą sagę Pottera, w kinie byłem na pierwszych trzech częściach i do tej pory uważam te filmy za słabe, dziecine, ugrzecznione, przesłodzone, nie pokrywające się z książkami i ogólnie do dupy...Resztę filmów oglądałem na DVD w domowy zaciszu i musze powiedzieć, że dla mnie pierwsze Insygnia dawały rade, ksiązę półkrwi też mi się podobał mimo, że wielu mówi, że to najgorsza część serii(bez przesady...piątka była najsłabsza)...