Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Towarzystwo opieki nad zwierzętami, co mogą?

23.04.2011 12:38
1
zanonimizowany1647
82
Legend

Towarzystwo opieki nad zwierzętami, co mogą?

Witam,

Sprawa jest ciekawa, mam psy na działce, sąsiedzi sobie je "przygruchali" (głaskali, karmili, w końcu psy przychodziły z oporem z powrotem do nas) w zeszłym roku. Psy przezimowały w mieście, ale od 2 tygodni pilnują posesji. Jednakże w tym roku psy już przeszkadzają sąsiadom i straszą zgłoszeniem do TONZ. Oczywiście psy są zadbane, zaszczepione, nakarmione, mają budy. Działka 4 hektary, wiec ogrodzenie nie wchodzi w grę ze względu na koszt. Pierwsze co sąsiedzi zrobili jak przyjechały psy to je pogłaskali i przywitali, dwa z nich na wołanie wróciły, jeden nawet ruszyć się od sąsiadów nie chciał (w zeszłym roku tez z nim był największy problem).
No nieważne, jedyne co te psy robią to dwa z trzech siedzą u sąsiadów (sąsiedzi też mają 3 psy, które notabene też wchodzą na nasza posesję).

Właściwie co mogą nam sąsiedzi zrobić, poza psuciem opinii na wsi?

23.04.2011 12:38
2
odpowiedz
zanonimizowany786505
0
Konsul

Np. wydoic wasze krowy.

23.04.2011 12:41
Maziomir
3
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

Z najprostszych sąsiedzkich przysług mogą wam otruć psy.

23.04.2011 12:46
4
odpowiedz
Lookash
155
Legend

Pilnują nieogrodzonej posesji? To tylko czekać, aż zagryzą jakiegoś niemowlaczka!

23.04.2011 12:46
Megera_
5
odpowiedz
Megera_
136
Franca

straszą zgłoszeniem do TONZ

Pod jakim pretekstem?

23.04.2011 12:50
6
odpowiedz
Dycu
65
zbanowany QQuel

Właśnie, co oni chcą w ogóle zgłaszać? Że masz psy : )?

23.04.2011 12:56
7
odpowiedz
zanonimizowany641653
43
Generał

Czegoś tutaj nie rozumiem, jak chcą zgłosić, to nie pozostawaj dłużnym i także zgłoś. Dokładnie na tej samej zasadzie - że ci przeszkadzają.

Oko za oko, ząb za ząb - miej to na względzie w razie nieoczekiwanych kolei rzeczy ;)

23.04.2011 14:06
Imak
👍
8
odpowiedz
Imak
120
Senator

Maziomir dobrze mówi. Zadziałaj pierwszy - otruj sąsiadów. Problem, a moze nawet dwa problemy z głowy i możesz cieszyć sie z życia.

23.04.2011 14:25
9
odpowiedz
sebu9
69
O_o

Działka 4 hektary, wiec ogrodzenie nie wchodzi w grę

Rozwiązanie twoich "problemów" wymyślono już wiele wieków temu i przyjęło się nazywać to kojcem. Skoro posesja jest duża i nieogrodzona, to przynajmniej możesz "ogrodzić" psy :)

23.04.2011 16:49
10
odpowiedz
zanonimizowany1647
82
Legend

sebu9 - ja nie potrzebuje żeby psy pilnowały kojca, tylko, żeby pilnowały posesji.
Zobaczymy co wymyślą, może zgłosi, że są zaniedbane czy hgw co. ta kobita to jest taki typ, ze wchodziła na moją działkę i sprawdzała czy psy mają pełne miski... A jak nie miały to dzwoniła do mnie i sie przypierdzielała

24.04.2011 09:09
Indoctrine
11
odpowiedz
Indoctrine
90
Her Miserable Servant

Posesja nieogrodzona, psy bez kagańców luzem = mandacik, jak by ktoś się uparł.

24.04.2011 09:20
jees
😊
12
odpowiedz
jees
70
10 000 days

Ogródź psy kojcem, i wypuszczaj na noc.

24.04.2011 09:28
13
odpowiedz
zanonimizowany227597
72
Generał

Na miejscu sąsiadów bym zgłosił cie na policje - niepilnowane psy puszczane wolno to nie jest fajna rzecz. U mnie naszczeście mało kto jeszcze trzyma psy do "obrony" ale i tak po wsi kręci się mnóstwo małych kundli bo ludziom nie chce się bram zamykać i jest to cholernie wkurzające bo praktycznie za każdym razem jak idę z psem na spacer to biega za nami jakieś małe szczekające coś i spokoju nie daje. A jako że twoje psy służą do obrony to domyślam się że takie male i niegroźne to one nie są, prawda?

Teraz wyobraż sobie że np. dziecko przechodzi obok z swoim jamnikiem czy czymś innym całkiem małym. Psy nawet jeśli są nieagresywne wobec ludzi (jeśli są to naprawde jesteś popierdolony jeśli nie trzymasz ich za żadnym ogrodzeniem) na inne psy reaguja zupelnie inaczej. Będziesz zadowolony jak zagryzą komuś pupila bo tobie się nie chciało ogradzać terenu?

Jeśli sąsiedzi też mają psy na nieogrodzonej posesji - też ich zgłoś. W najgorszym razie oboje się ogrodzicie, psy będą bezpieczne i u siebie przez cały czas.

24.04.2011 09:38
Imak
14
odpowiedz
Imak
120
Senator

Problem z wałęsającymi się po wsiach psami rzecywiście jest. Kiedyś wracałem przed północą od znajomych(w wakacje jestem na wsi przez kilka tygodni) i przez pół drogi wałęsały się za nami jakieś psy. Zarówno duże jak i małe. Zdaje się, ze ludzie na wsiach raczej o tak późnych porach już spią, więc pewnie nie obchodzi ich to.

24.04.2011 09:50
yakuz
15
odpowiedz
yakuz
111
YUM YUM

true, ogrodz sie porob zasieki, jakis maly bunkier na srodku i czyhaj na nieprzyjaciela z pepesza pod pacha. (jak mawial jeden posel)
a tak serio, kompletnie sie sasiadom nie dziwie, tez nie chcialbym miec watahy obcych psow pod swoim domem.

24.04.2011 18:11
Luremaster
👎
16
odpowiedz
Luremaster
119
Pierwszy Sekretarz

Jak psy moga pilnowac nieogrodzonej posesji? Przeciez to nielogiczne. Te psy sa po prostu puszczone samopas a to jest zwykla glupota z twojej strony. Na miejscu sasiadow zglosilbym cie do odpowiednich sluzb bo to co robisz jest po prostu niebezpieczne. Tylko czekac jak ktorys z twoich pupilkow pogryzie jakies dziecko. Az dziw bierze ze swoja glupota chwalisz sie tu na forum i jeszcze uwazasz ze wszystko jest w porządku! ehhh

26.04.2011 20:43
17
odpowiedz
zanonimizowany1647
82
Legend

Powiem tak, oni też mają 3 psy biegające luzem, które też przychodzą do nas i wyjadają z misek naszych psów.
Nasze psy siedzą na posesji, ew. do sąsiadów dwa przychodzą bo oni je karmią, głaszczą etc.
Te psy nie wychodzą "na wieś" (dziwne, ale taka prawda).
Psy (a raczej jeden z nich) wygląda groźnie, ale właściwie tylko wygląda, bo do ludzi się łasi, dwa pozostałe to bardziej cykory.
To nie jest wieś w czystym sensie znaczenia tego słowa, to jest nawet poza kolonią, działka jest 500 metrów od kolonii a psy nie łażą tam bo powodu nie mają. Problematyczni sąsiedzi mają wydzieloną posesję z naszej.
Ogólnie nie było by problemu gdyby nie przygłaskiwali naszych psów bo nawet by nie chodziły do nich.
Sąsiadka jest na tyle bezczelna, że ponazywała MOJE psy i nie idzie jej przetłumaczyć że te psy się nazywają tak jak ja je nazwałem a nie tak jak ona.

26.04.2011 21:17
SULIK
18
odpowiedz
SULIK
251
olewam zasady

Powiem tak, jeśli działka jest nieogrodzona, psy są luzem, pewnego dnia przyjedzie hycel - wyłapie i tyle będziesz miał z obrony działki.

Chcesz psy do ochrony działki - to zrób ogrodzenie - proste i logiczne.

Druga sprawa, jak nie ma ogrodzenia - to czego one właściwie pilnują ? trawy ?

27.04.2011 20:54
19
odpowiedz
zanonimizowany1647
82
Legend

Sulik - to, że nie ma ogrodzenia, znaczy, że tam sama trawa? Nie muszę pisać co pilnują, ale pilnują.
A hycel nie przyjedzie, z prostej przyczyny, nikt się nie spieszy do zapełniania schroniska, nikt nie chciał przyjąć psa 2 lata temu który się przyplątał na tą działkę, pies mnie pogryzł i wielkiej afery nie było, sam musiałem trzymać psa na obserwacji czy nie ma wścieklizny.

Forum: Towarzystwo opieki nad zwierzętami, co mogą?