Ciekawosc co na to pan M. i jego poplecznicy?
Pytanie retoryczne...
Pan Prowokator znowu chce wywolac flame?
@down
Krawaciarze.
Ale i tak wszyscy wierzący, że to zamach dalej będą o tym trąbić (celowo nie mówię PISowcy, bo niektórzy wyborcy innych partii też w to wierzą).
Szkoda tylko, że ogłoszenie jakiejkolwiek komisji nie będzie uznane za Jarka za wiarygodne.
[2] to juz zalezy od tego jak zareaguja rozmowcy. Sam z siebie podaje tylko link do zapewne interesujacego - szczegolnie w okolicach 10.04. - oswiadczenia prokuratury.
Komisja specjalnie ogłosiła to tuż przed rocznicą, żeby wywołać wojnę polityczną. Jakby nie mogli trochę poczekać, z 30 lat na przykład.
Dobry żarcik.
Dobry żarcik.
Rozwiniesz ?
Tak, to moze byc niezly zarcik...
Wy naprawdę łudzicie się, że kiedykolwiek poznamy prawdę w tej sprawie? Niby "komisja" ma być tutaj wyznacznikiem jej, że niby to co ogłoszą będzie nie do podważenia i będzie prawdą ostateczną?
:D
Mimo że należę do tych którym bardzo nie podoba się sposób prowadzenia tego śledztwa, uważam tezę o zamachu za mało prawdopodobną. Jednak tak jak [15] jestem pewien że że gdyby tylko było w tej sprawie cokolwiek do ukrycia to zostało by ukryte i żadna komisja by tego nie zmieniła i dziwi mnie że jest ktokolwiek kto się łudzi że: "gdyby to był zamach, to komisja by to odkryła i ujawniła..."
Poza tym- 1.04 ;)
Reasumujac - jesli komisja powie, ze to zamach, to znaczy ze to byl zamach, bo w koncu komisja to stwierdzila. Jesli powie, ze nie bylo, to jasne ze po prostu cos ukrywa ta "nibykomisja" zaprzancow i slugusow Rosji.
To całe śledztwo i tak jest bez sensu bo jeden Antoni wie jaka jest prawda. Wiedzę tą przekazał również swojemu szefowi który to z kolei próbował przekazać ją Małyszowi zapraszając go na spotkanie na którym chciał skoczkowi zrobić papke z mózgu.
"Prokuratorzy nie znaleźli żadnych dowodów, które mogłyby potwierdzić tę wersję."
a co niby ich zadaniem było je znaleść?
A co, ukryc?
Tak poważnie, gdyby nawet był ten zamach, to jakie możliwości do potwierdzenia albo odrzucenia jego możliwości może mieć jakaś tam polska prokuratura? Odpowiedź jest tylko jedna. Żadne. "Prokuratorzy nie znaleźli żadnych dowodów, które mogłyby potwierdzić tę wersję", czyli tak samo jak gdzieś w piaskownicy roztropny pięciolatek bez studiów prawniczych i całej tej pompatyczno-państwowej otoczki, też w piasku nie znalazł dowodów by potwierdzić tą wersję. Tylko pięciolatek wiedział to od razu, a prokuratura pewnie też. I po co ten szum?
Oczywiście, że zamach był - skoro mówią tak Antoni Macierewicz i mec. Rogalski to jak ktokolwiek może mieć wątpliwości?
Poza tym wiele wyjaśnia książka "Zamach smoleński" Leszka Szymowskiego. Książka ta jest rozszerzeniem i rozwinięciem publikacji autora z lipcowego numeru "Najwyższego Czasu" p.t. "Dowody Matactwa" /tekst ten można przeczytać tu: http://blogmedia24.pl/node/34110 , komentarze nr 1 i nr 75/. Szymowski twierdzi, że kapitan Protasiuk, mimo złego naprowadzania zdołał jednak wylądować w lesie, bez poważniejszych uszkodzeń samolotu. Wtedy nastąpił wybuch bomby próżniowej, niszczącej samolot. Ocalali pasażerowie zostali zamordowani przez funkcjonariuszy rosyjskich służb. Wywody swoje dziennikarz opiera na ekspertyzach profesora Dakowskiego i emerytowanego pirotechnika BOR, Roberta T. Najważniejsze są jednak zdjęcia zrobione przez amerykańskie satelity dla NSA. Widać na nich dokładnie cały przebieg wydarzeń. Amerykanie chcieli przekazać Polsce te materiały, ale Donald Tusk odmówił współpracy. Ważną rolę odgrywa też słynny film "Koli", zbadany dokladnie w laboratorium kryminalistyki. Wyniki są w książce i potwierdzają tezę o zamachu. Na końcu książki można zobaczyć niepublikowane wcześniej zdjęcia, m. in. zdjęcie niepilnowanych przez nikogo zwłok prezydenta, kokpitu samolotu /który potem znikł/ oraz samolotu TU154M po wylądowaniu w lesie, a przed wybuchem bomby.
[21] = [17]
To nie bylo trudne.
Ale mam pytanie: czy gdyby prokuratura powiedziala "tak, to BYL zamach!" rowniez bys to samo napisal? "Jaki tam zamach, co oni wiedza, co oni moga" etc?
Wychodzi na to, ze "chcemy prawdy" oznacza po prostu "macie powiedziec, ze mamy racje z tym zamachem, a jak nie powiecie to jestescie niewiarygodni". Ot i cala filozofia PiS w pigulce.
Polowa Polski wierzy, ze byl zamach, polowa, że nie bylo.
Żadna komisja tego nie zmieni.
I bedziemy się tak handryczyc kolejne 50 lat.
Bo to juz jest kwestia wiary, a dowody na potwierdzenie/ wykluczenie nigdy nie przekonaja drugiej strony.
A jak hipotetycznie pilot w czasie lotu spontanicznie zawiązał jedno-osobowy spisek i postanowił się rozbić podchodząc do lądowania, to jest to już zamach czy tylko irracjonalne zachowanie? I jakie możliwości ma do zbadania tego prokuratura? Seans spirytystyczny? Ale spoko, kiedyś ludzie się umówili, że jak jakieś tam gremium coś zdecyduje przy stole, to tak jest i basta, więc mamy Papieską Komisję Biblijną, Sejmową Komisję Śledczą, Świętą Inkwizycję, Komisję Majątkową, Międzypaństwowy Komitet Lotniczy, nawet są tacy co wierzą, że jak takie gremium coś ustanowi, wtedy człowiek uważający siebie za racjonalnego europejczyka zachodniej cywilizacji musi przyjąć rzecz za pewniaka.
Znaczy to tylko tyle, że zamach był i że komuś bardzo zależy żeby to ukryć.
Nie tylko, równie racjonalny europejczyk zachodniej cywilizacji stanie pod pałacem prezydenckim z transparentem "robota tuska i ruska" :D
A jakby tak Lech Kaczynski powiedzial "laduj dziadu, wiem ze sie rozbijemy, i co z tego!" to byloby samobojstwo czy zamach?
Dzielic tak zapalke juz nie na czworo ale i osiemnascioro. Poprzez "zamach" rozumiem dzialanie osob TRZECICH - bombe, magnes, laser, atak UFO albo stada wyszkolonych ptakow nalezacych do KGB, zeby zablokowac silniki, etc. etc. Rozumiem wiec, ze dzialania przestepczego, skierowanego przeciwko samolotowi/osobom na pokladzie nie stwierdzono. Naturalnie 100% pewnosci nigdy nie bedzie w takiej sprawie, ale mysle, ze takie oswiadczenie prawdopobienstwo tego, ze to BYL zamach znaczaco zmniejsza. Co na pewno niektorych boli...
No i w koncu w takim razie kto i jak MA stwierdzic, ze byl zamach, czy go nie bylo w takim razie? Bo wychodzi na to, ze rewelacje Macierewicza, ktory jak tylko wyskoczyl z pociagu ze Smolenska i zmienil bielizne, to juz WEDZIAL sa przyjmowane przychylnie i z nastawieniem "sie zna, wiec wie co mowi" (a sie zna, bo on i Kaczor sie znaja na wszystkim, w tym konstrukcji Tutki itd.). Natomiast dzialania komisji juz niekoniecznie i w ogole co to za komisja, co ona wie, co ona umie, co moze...
Rozumiem, ze dopiero komisja, ktora stwierdzi "byl zamach" bedzie ta wlasciwa i wiarygodna komisja?
Trzeba poczekać kilkadziesiąt lat tak jak z Katyniem.
smuggler >> a pomyślałeś ze chcemy rzetelnego śledztwa z dostępem do wszystkich dowodów, świadków itd. ?
teraz gdy wrak , rejestratory są w Rosji i dostęp do nich jest ograniczony dla polskiej Prokuratury takie oświadczenie to żart.
A ten swoje.....
Jaka jest twoja definicja słowa 'rzetelność' ?
Śmieszy mnie to porównywanie z Katyniem, mające niby sugerować, że to też mord i że tak samo wyjdzie na jaw za x-lat.
W Katyniu były ciała z przestrzelonymi czaszkami, więc od razu było wiadomo, że to mord. Kwestia dotyczyła tego kto i dlaczego.
No chyba, że uznajemy, że rozbity samolot i przestrzelona czaszka to identyczne przesłanki wskazujące na mord . W końcu jak wiemy ludzie sami nie strzelają sobie w tył głowy, a samoloty się nie rozbijają bez niczyjej ingerencji!
[29] Chcemy RZETELNEGO sledztwa, ktore POTWIERDZI, ze zamach BYL.
Jesli NIE potwierdzi, to oznacza ze NIE bylo rzetelne.
O to chodzi, o takie myslenie. Jak fakty zaprzeczaja hipotezie, to negujmy fakty, a nie odrzucmy hipoteze.
Krotko mowiac - tym gorzej dla faktow, jesli nie chca potwierdzic NASZEJ prawdy.
Olivierpack neguje fachowosc i umiejetnosc owej komisji, RVC twierdzi, ze byla nierzetelna (choc jednym dowodem nierzetelnosci jest to, ze nie wydala opinii "po linii partii". Niedlugo ktos powie, ze w komisji sa wojski z czasow PRL, szkoleni w Moskwie, agenci WSI i Zydzi, wiec wiadomo... Ech...
Parker >> Podobieństwo polega na mataczeniu strony Rosyjskiej.
unieważnienie zeznań kontrolerów
nieprzestrzeganie konwencji
niszczenie wraku
utrudnianie śledztwa
edit
choc jednym dowodem nierzetelnosci jest to, ze nie wydala opinii "po linii partii"
zerknij do polskich uwag i nie pieprz bzdur
smuggler --> jak już pisałem, nie jestem zwolennikiem teorii spiskowej, ale czy Ty naprawdę uważasz że jeśli jednak to by był zamach to ta komisja by to wykazała? ;P
Reasumując- dobrze że stwierdzili to co tak czy tak by stwierdzili, najprawdopodobniej mają rację, choć jak również sam zauważyłeś pewności na 100% nigdy nie będzie, bo takie rzeczy nie wypływają szybciej niż po 30 latach. Oby w tym przypadku nic nie wypłynęło.
I nie- RZETELNE śledztwo to nie taki które prowadzi do takich wniosków jakie chcemy (bo również nie sądzę by ktoś chciał żeby się okazało że to zamach), ale takie które jest prowadzone w taki sposób w jaki prowadzi się śledztwa dotyczące katastrof lotniczych w innych cywilizowanych krajach.
A sa jakies slady rzetelnosci pracy tej komisji, poza wydaniem pasujacej smugglerowi opinii?
"Jak fakty zaprzeczaja hipotezie, to negujmy fakty, a nie odrzucmy hipoteze."
Ale jakie fakty? Przeciez te akurat nie sa znane, bo ich strona rosyjska nie udostepnia (plus ewentualne dowody zostaly zniszczone juz na samym poczatku, przez fachowosc zabezpieczania wraku, na przyklad), wiec o czym mowa?
Tym bardziej takie porownania smiesza gdy prawda o Katyniu byla znana od momentu gdy te groby zostaly odkryte. Nie bylo w tym zadnej tajemnicy. Oczywiscie celowo przeklamywano ta sprawe w podrecznikach komunistycznych, jednak nie mialo to zadnego znaczenia w sytuacji gdy wiedza o faktycznym stanie rzeczy byla powszechna.
A w ramach ciekawostki dla Znajacych Prawde chcialbym poinformowac, ze wspolnie z ZSRR w falszowaniu faktow odnosnie Katynia braly udzial panstwa alianckie rowniez... Nikt wtedy nie byl zainteresowany w naglasnianiu tej sprawy i oskarzaniu Sowietow.
Tak jak wtedy tak i teraz w sprawie katastrofy smolenskiej od poczatku jest w praktyce wszystko wiadome. Ale oczywiscie wokol kazdego glosnego wydarzenia zbiera sie zawsze grupa zwolennikow teorii spisku wiec nie dziwne, ze i teraz tak jest. Tym bardziej gdy PiS chce na tym ugrac politycznie i laduje caly swoj autorytet i kase by mataczyc.
Podobieństwo polega na mataczeniu strony Rosyjskiej.
To w końcu które śledztwo jest nierzetelne, polskie czy rosyjskie ?
Co do niszczenia wraku to jeden wielki LOL. Co do pozostałych rzeczy też, gówno wiesz o Rosji, Rosjanach, jak pracują ich policja, sądy, nie czaisz różnic kulturowych etc. To nie jest Zachód, to nawet nie jest Polska. To tak jakbyś pojechał do Arabii Saudyjskiej i dziwił się, że tam nikt alkoholu nie pije.
To co bierzesz za utrudnianie to jest w większości przypadków obraz 'normalnego' (w sensie rosyjskim) funkcjonowania.
PrzemoDZ - no to od razu ustalmy, ze zamach byl, a im bardziej beda zaprzeczac, tym bardziej bedzie to tego dowodzilo.
Wysiak - a jakie sa slady nierzetelnosci owej komisji? Rozumiem, ze na podstawie tego, co mieli - wydali opinie. Pewnie, ze zawsze mozna negowac, ze tego nie mieli, tamtego nie widzieli, owszem owszem. Ale tak czy siak taka opinia jest opinia oficjalna i poki nie ma dowodow, ze jest falszywa - to coz, obowiazuje. Choc nie watpie, ze zawsze mozna powiedziec "no ale nie byli naocznymi swiadkami, wiec co tam moga wiedziec, a przeciez w filmie slychac strzaly".
O to się rozchodzi, że każda prokuratura orzeka na podstawie zebranych dowodów, bo niby w oparciu o co? Najbardziej prawdopodobnym kierunkiem pod kątem hipotetycznego zamachu jest kierunek rosyjski, czyli ten sam odpowiedzialny za zbieranie podstawowych dowodów, ich nie zbieranie czy zwyczajne nieprzekazanie wnioskowanych polskiej stronie. Prokuratorzy nie znaleźli dowodów w posiadanych dowodach? Zgoda.
smuggler -->
"a jakie sa slady nierzetelnosci owej komisji? Rozumiem, ze na podstawie tego, co mieli - wydali opinie."
Tak samo jak w dowolnej na przyklad sprawie karnej - jakiegokolwiek wyroku sedzia by nie wydal, to zawsze bedzie to wyrok nierzetelny - jesli sedzia nie dysponuje znajomoscia sprawy, nie ma dostepu do wszystkich faktow i dowodow. Moze i trafi, i przypadkiem wyda wyrok taki, jaki powinien pasc, gdyby fakty znal, ale to tylko przypadek, nijak sie majacy do rzetelnego rozstrzygniecia. I tak samo jest to wyrok prawomocny, i obowiazujacy. I ty sie cieszysz, bo jest zgodny z tym, co tobie pasuje - ja nie. Ale naprawde nie dlatego, ze zalezaloby mi na odkryciu sladow spisku i zamachu - tylko zwracam uwage, ze z punktu widzenia prawdy nie ma sie za bardzo z czego cieszyc.
smuggler --> To nie jest odpowiedź na moje, bardzo proste zresztą, pytanie, tylko odwracanie kota ogonem i unikanie odpowiedzi. Czekam na "tak", lub "nie"- mile widziane z jakimś krótkim uzasadnieniem.
Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że jakakolwiek dyskusja z Tobą nie ma sensu- nie, nie taka która ma na celu Cię do czegoś przekonać, czy chociaż zwrócić na coś uwagę- JAKAKOLWIEK.
Najbardziej prawdopodobnym kierunkiem pod kątem hipotetycznego zamachu jest kierunek rosyjski,
Co za logika, wow. Na jakiej podstawie wyciągnąłeś wnioski ???
PrzemoDZ - to twoje pytanie jest na zasadzie "czy nadal pijesz denaturat - tak czy nie"? Cokolwiek nie odpowiem, samo tak sformulowanie pytanie jest odpowiedzia. Sorki ale nie mnie na takie tricki lapac. Ja wierze w uczciwosc komisji i wierze, ze gdyby zamach byl - toby to powiedzieli. I co?
Ps. Jesli nie zamierzasz ze mna dyskutowac, to naprawde nie bede plakal.
Wysiak - ale ZAWSZE, ZAWSZE, mozna mowic. ze sedzia nie znal wszystkich faktow (bo oskarzony spalil dowody, bylem tego swiadkiem, ale sedzia mi nie uwierzyl), ze zle zinterpretowal, ze wzial w lape od rodziny tego, na ktorego korzysc wyrokowal, ze jest w mafii/ukladzie itd. ZAWSZE. Wiec moze po prostu rozwiazmy sady i rozdajmy kalasze, Bog bedzie przeciez po stronie sprawiedliwych (albo liczniejszych). :)
Dura lex sed lex, Roma locuta - causa finita i tak talej.
[43] No bo to Rosjanie zrobili zamach, nie? :P
W sumie nie sposób się nie zgodzić - wraku nie zbadali.
smuggler --> Powtarzam, ja swietnie rozumiem, ze opinia zostala wydana na podstawie posiadanych dowodow i znanych faktow. Ja sie pytam ciebie czy naprawde uwazasz, ze komisja miala dostep do wszystkich faktow, ktore POWINNA znac by byc w stanie wydac rzetelny wyrok, i czy wszystkie dowody, ktore POWINNY zostac zabezpieczone i zebrane, rzeczywiscie zostaly? Chocby wtedy, gdy wrak lezal miesiacami niezabezpieczony i rdzewial?
A gdyby na podst. juz posiadanych dowodow wydano oswiadczenie, ze "nie mozna wykluczyc" to by bylo wiarygodne, czy tez nie?
PS. Gwoli jasnosci mego stanowiska - nie twierdze, ze ta opinia jest jedyna i juz wszystko wiemy. Twierdze tyle, ze IMO oslabia i tak slaba teorie "zamachowa", poniewaz w swietle aktualnie zebranych dowodow nie znaleziono NICZEGO co by ja potwierdzalo. Naturalnie moze byc jeszcze znaleziony karteluszek z odreczna dyspozycja i podpisem Putina pt. "zlikwidowac Kaczora zeby wygladalo na wypadek" nie przecze, choc... nie wydaje mi sie. Rozumialem, ze np. Sikorskiego w czasie wojny mozna by bylo... ale na litosc, komu potrzebna byla smierc faceta, ktorego notowania byly dramatyczne, a osiagniecia - problematyczne...
smuggler --> Tylko Ty mogłeś się w tym pytaniu doszukać czegoś podchwytliwego...
Po prostu widzę że jesteś w swoim żywiole "szachując" zwolenników teorii spisku wydanym oświadczeniem, które było by takie same, nawet jeśli oni mieli by rację.
To dość śmieszne w wykonaniu dorosłego i poważnego człowieka, dlatego zadałem pytanie jak w [34], bo może się nie zgadzasz z tym ostatnim stwierdzeniem o niezmienności owego oświadczenia? Chcę więc usłyszeć odpowiedź by wiedzieć czy mam do czynienia z najzwyklejszą i już dość często spotykaną u Ciebie hipokryzją, czy z... hmm... jak to nazwać...- naiwnością...
To że oba wnioski są dla Ciebie niekorzystne to już nie moja wina- innych z Twojego zachowania wyciągnąć się nie da, choćbym bardzo chciał.
[49] Wiesz, co - wez ty juz ze mna nie dyskutuj... Ja cie nie skresle, bo skreslam dyskutantow naprawde rzadko, ale po prostu widze, ze zyjesz sobie w swoim swiecie, w ktorym ci dobrze, a ja nie chce tam zyc.
Ps >odppwiedzi wprawdzie udzielilelm ale pewnie raczyles jej nie dostrzec. Whatever.
smuggler --> Owszem, widzę to co miało być Twoją odpowiedzią, jednak tak bardzo starałeś się uniknąć zajęcia konkretnego stanowiska, że wyszła Ci odpowiedź nie na temat.
To że, owe oświadczenie oslabia i tak slaba teorie "zamachowa", poniewaz w swietle aktualnie zebranych dowodow nie znaleziono NICZEGO co by ja potwierdzalo. nie jest bowiem odpowiedzią, czy gdyby w istocie to był zamach oświadczenie brzmiało by inaczej.
Widzę jednak że czujesz się dość nie komfortowo gdy ktoś perfidnie zadaje Ci pytania które zmuszają do merytorycznej i zwięzłej odpowiedzi na temat, tym bardziej jeśli pytający jest na tyle upierdliwy że nie da się go spławić odwracając kota ogonem. Zgodnie więc z Twoim życzeniem, nie drążę już tego tematu ;)
albz74 [ gry online level: 67 - Legend ]
Podobieństwo polega na mataczeniu strony Rosyjskiej.
To w końcu które śledztwo jest nierzetelne, polskie czy rosyjskie ?
Co do niszczenia wraku to jeden wielki LOL. Co do pozostałych rzeczy też, gówno wiesz o Rosji, Rosjanach, jak pracują ich policja, sądy, nie czaisz różnic kulturowych etc.
>> gówno wiesz co ja wiem o Rosjanach i ich rzetelności w śledztwie.
oglądałem teraz kawałek konferencji Prokuratury. Prokurator zakomunikował że nie znaleziono dowodów świadczących o zamachu i że jak pojawią sie przesłanki świadczące o zamachu natychmiast zostaną zweryfikowane.
Wygląda na to że prokuratura nie wyklucza zamachu a z braku dowodów skupi sie na innych ewentualnych przyczynach.
Plis, wez i dotrzymaj tego co obiecales, bo naprawde "sluchac hadko" jak mawial Longinus Podbipieta.
A odpowiedz na twoje pytanie dalem w [[44] koniec pierwszej linii - ale widac jej odnalezienie cie chyba przerasta, wiec zeby ci ulatwic " Ja wierze w uczciwosc komisji i wierze, ze gdyby zamach byl - toby to powiedzieli. I co?"
Teraz czekam na kolejne marudzenie, ze to nie jest to, o co ci szlo i w ogole, a tu i tamto, hipokryzja, blablablalba.
[53]
oglądałem teraz kawałek konferencji Prokuratury. Prokurator zakomunikował że nie znaleziono dowodów świadczących o zamachu i że jak pojawią sie przesłanki świadczące o zamachu natychmiast zostaną zweryfikowane.
No dokladnie to, co ja mowilem - poki co nie ma NIC co by o tym swiadczylo, ale jakby byly potem jakies poszlaki, to sie zweryfikuje. Ale na razie - o zamachu ni fufu nie wiadomo, zeby byl. Naturalnie furtka w tym jest taka, ze ZAWSZE mozna mowic, ze nie zebrano wszystkich dowodow, bo ruskie zafalszowaly i zniszczyly dowody (klasyczny "ziobryzm", gdzie brak dowodow dowodzil ich znisczzenia) wiec po wieczne czasy "zabili nam prezydentaaaa..."
smuggler --> To kolejne proste pytanie - czy mozna rzetelnie wydac opinie czy wypadek samochodowy nastapil z winy zasniecia kierowcy za kierownica, czy moze z powodu uszkodzonych przewodow hamulcowych - jesli zaden rzeczoznawca nie zostal do rozbitego samochodu dopuszczony? Tak czy nie?
I czy bardziej wiarygodne byloby oswiadczenie, ze "nie bylo uszkodzonych przewodow, bo nie znaleziono ku temu sladow - czyli wina kierowcy", czy moze jednak "z braku mozliwosci zbadania dowodow nie mozna wykluczyc uszkodzenia samochodu jako przyczyny"?
Wytłumacz jeszcze zachowanie Rosjan . Jaki jest powód ukrywania dowodów?
stają sie zminimalizować swoją odpowiedzialność. Niedbalstwo, awaria , sabotaż . innego wyjaśnienia nie widzę.
rvc --> odpowiedzialnosc za co? Za ducha kawalerzysty u polskich pilotow, czy kto tam podjal decyzje o ladowaniu? Chlop za sterami mogl ladowac przy widocznosci 1200 metrow, mial ile? 500? Tego samolotu nie powinno byc nawet w poblizu tego lotniska.
Niedbalstwo,
? Przy produkcji samolotu, czy przy czym ?
awaria
Czy rejestratory lotu cokolwiek zapisały o awarii ? W samolocie każdy układ jest na kilka sposobów sprawdzany pod kątem sprawności a wszystko się zapisuje w rejestratorze, którego Rosjanie nie umieją odczytywać, dlatego pojechał do Polski.
sabotaż .
Na lotnisku w Warszawie, gdzie stał samolot przed odlotem ???
Wymyśl coś lepszego, parskam śmiechem jak czytam takie hipotezy
[54] --> Ah, więc zawartość oświadczenia sprowadza się do uczciwości komisji...
W takim razie no question...
Teraz czekam na kolejne marudzenie, ze to nie jest to, o co ci szlo i w ogole
Oczywiście- przecież sam doskonale zdajesz sobie z tego sprawę że to nie oto chodziło...
Pierwszy lepszy przykład- katastrofa samolotu Gen. Sikorskiego.
Ewidentny zamach, sprawa badana setki razy przez wiele komisji, wałkowana przez historyków itp, a do tej pory nie znamy wszystkich okoliczności i szczegółów technicznych zamachu. Wg. Ciebie natomiast katastrofa w Smoleńsku nie może być zamachem, bo jakby była, to polska komisja w rok by to odkryła, będąc całkowicie uzależniona od strony rosyjskiej, która pierwsza miała wszystkie materiały i teraz decyduje które z nich nam przekazać...
Taka jest prawda- nawet gdyby te wszystkie szurnięte mohery miały rację i to był zamach nie było by szans byśmy się o tym dowiedzieli i usłyszeli od komisji coś innego niż "niema żadnych dowodów na to iż był to zamach".
Jeśli tego nie widzisz to wybacz, ale to Twój świat jest fikcyjny a nie mój.
Kharman ---> Nie wiem ile można powtarzać takim jak ty - piloci nie lądowali, robili podejście. Wszystkie media już to mówiły miesiące temu, potwierdziła to strona rosyjska. Przeraża mnie jak zawzięcie odrzucasz fakty które ci nie pasują.
Teza o zabiciu Lecha Kaczyńskiego przez Putina/FSB jest jak najbardziej na miejscu. Kaczyński sprzedał Gruzji nasze rakiety i wykradzione ruskie kody dzi ęki czemu Gruzini strącili sporo ruskich samolotów. Tyle chyba wystarczyło zęby wkurzyć pułkowników z kremla. Wystarczy przywołać przykłady: Litwinienki, Juszczenki czy dziesiątków zamordowanych dziennikarzy w Rosji .
Czy ktos mi moze podac nazwe( o ile takowa istnieje) sledztwa, ktore prowadzone jest bez jakichkolwiek oryginalnych dowodow, oparte na dokumentach z drugiej reki, prowadzone setki km od miejsca wypadku?
[45]-----> pod tym artykułem jest dużo niezłych komentarzy:D :
A MONGOŁ SWOJE!
Burzające to jest to, że pokazują nam tego typa w telewizji.
ten mecenas to naznaczony zwany krzywousty przez pana Boga
Materiał dla psychologów - Tak wyglada syndrom bitego w szatni
i najlepsze :D
Naczelny prawnik PiSu wygląda jakby się uratował z tej katastrofy
Victor: Kaczyński handlarzem broni?
Victor Sopot --> tak podejscie do ladowania, chcieli zobaczyc jak bedzie... no i zobaczyli. Kiedy do ciebie dotrze ze po uslyszeniu inforamcji o widocznosci na lotnisku pilot powinien leciec na zapasowe i nawet nie zblizac sie do ziemi?
ja od początku wątpiłem w zamach, ale smuggler, bądź konsekwentny. Pamiętasz jak niegdyś wykłócałeś się, że to, że Wałęsa przegrał z Cenkiewiczem w sądzie nie oznacza, że był Bolkiem? byłeś wówczas bardzo "szczegółowy" mówiąc, że co prawda sąd nie zabronił łączenia Wałęsy z Bolkeim, ale nie stwierdził, że Wałęsa nim był.
Czyli Twoim tokiem rozumowania - jeśli się w to "wejdzie" to sprawa jest prosta - obecnie dowody jakie mamy w tej sprawie wykluczają zamach. Co nie zmienia jednak faktu, że (jak każde postępowanie) może zostać wznowione na wypadek powstania nowych poszlaków:)
do czego zmierzam - w 100% pewni będziemy mogli być tylko wtedy jeśli poznamy pewne przyczyny zamachu i dalsze śledztwa nie będą miały sensu. Tylko, że nie wiem czy kiedykolwiek tak się stanie, w końcu katastrofy samolotowe są ciężkie do przegryzienia.
albz74 ->Na to wychodzi ale który prezydent nim nie jest ? Tacy Jaruzel i Kiszczak sprzedawali kaddafiemu broń, szkolili jego terrorystów i pomagali w przygotowaniu zamachów. GW nazywa ich ludźmi honoru, mają pełno obrońców i lizodupów. A z ciamajdy LechKacza robili hitlera. Teraz ci dziennikarze mówią że teza o zamachu jest szaleństwem, coś musi być nie tak z naszymi mediami.
.
Kharman-> Podejście do lądowania a lądowanie to dwie różne procedury, różnią się na przykład tym ze przy podejściu nie schodzi się tak nisko, więcej o tym znajdziesz w necie.
Kiedy do ciebie dotrze ze po uslyszeniu inforamcji o widocznosci na lotnisku pilot powinien leciec na zapasowe i nawet nie zblizac sie do ziemi?
Jesteś specjalistą od od tego tematu ? Wina raczej jest po stronie organizatorów lotu którzy nie poinformowali pilotów o odmiennych procedurach i braku systemów na lotnisku smoleńskim. Skoro wprowadzono systemy do lądowania we mgle to chyba po coś są ?
I tak wiadomo że nawet w chwili gdy już będzie wiadomo na 100% że to nie był zamach, posłowie PiS-u będą mówić że Putin (czyt. Stalin) ma na kremlu taki laser strzelający promieniami na miliony kilometrów, i on zestrzelił Lecha, i jest niewykrywalny.
ostatnio PiS i jego Fódz robia co mogą zeby nabic popularnosci platformie .Sam nie wiem czy to jakis spisek czy jak ?
Niedbalstwo,
? Przy produkcji samolotu, czy przy czym
> sprzet UL niesprawny.( RSL z 1.5 stopniowym odchyleniem. niesprawne oświetlenie)
potwierdzanie błędnej ścieżki lądowania
awaria
Czy rejestratory lotu cokolwiek zapisały o awarii ? W samolocie każdy układ jest na kilka sposobów sprawdzany pod kątem sprawności a wszystko się zapisuje w rejestratorze, którego Rosjanie nie umieją odczytywać, dlatego pojechał do Polski.
>> problem w tym że nie wiesz o czym mówisz . sprawdz ile było rejestratorów , co jest na nich zapisane i do których mamy dostęp.
sabotaż .
Na lotnisku w Warszawie, gdzie stał samolot przed odlotem ???
Wymyśl coś lepszego, parskam śmiechem jak czytam takie hipotezy
>> przypomnę ci ze takie historie sie zdarzały. pośmiałbym sie razem z tobą gdybyśmy mieli możliwość zbadania wraku.
Rosjanie skutecznie nam uniemożliwili wykluczenie nawet najbardziej nieprawdopodobnej hipotezy.
Victor Sopot --> stenogram 10:32:55. Skąd ci się wzięło próbne podejście, nie wiem, ale podziwiam bezkres twojej wyobraźni.
Victor Sopot --> http://lotniczapolska.pl/Procedury-podejscia-do-ladowania-wg-wskazan-przyrzadow,6715
Oni się pewnie nie znają...
Jesteś specjalistą od od tego tematu ? Wina raczej jest po stronie organizatorów lotu którzy nie poinformowali pilotów o odmiennych procedurach i braku systemów na lotnisku smoleńskim. Skoro wprowadzono systemy do lądowania we mgle to chyba po coś są ?
Ty jak widzę jesteś... Nieważne. Załoga Jaka poinformowała Tutkę że są ustawione bramki 200 metrów od pasa, wieża dwa razy informowała że widoczność na płycie to 400 metrów i raz że nie ma warunków do lądowania.
W tym wypadku jedyna różnica między podejściem do lądowania a próbą podejścia jest taka że to pierwsze nie zostawia po sobie dymiącego wraku.
Jak to nie było zamachu:
http://www.tvn24.pl/-1,1700837,0,1,rogalski-sprawdzic--czy-rozpylono-hel-w-smolensku,wiadomosc.html
Mec. Rogalski nigdy mnie nie przestanie zaskakiwać...