Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Jak złapać kota?

09.03.2011 09:48
Agent_007
1
Agent_007
150
Kiss my Aces!

Jak złapać kota?

Sprawa wygląda tak, że na moim balkonie rozgościł się jakiś bezdomny (tak sądzę) kot. Zrobił sobie posłanie ze starego koca, trochę go podkarmiałem, ogólnie jest przyjemnie a kot jest na tyle wychowany, że nie sra na balkon :)

Chciałbym teraz go jakoś złapać i zawieźć do weterynarza na przegląd stanu zdrowia, szczepienia itp. i może go nawet przygarnąć. Tylko pytanie - jak go bezpiecznie złapać, żeby nie być narażonym na ewentualne choróbska jakie może on przenosić? Jak mam obchodzić się z kotem, żeby mnie nie zagryzł, nie podrapał, nie obszczał itp?

Może trochę głupie pytanie, ale ja pierwszy raz w życiu zamierzam w ogóle dotknąć kota a słyszałem, że kapryśne są, więc przyznam, że troszkę się boję ;]

09.03.2011 09:51
2
odpowiedz
zanonimizowany782527
10
Pretorianin

Myślę, że nazbyt demonizujesz. Nie są jakoś specjalnie agresywne, chyba że cieknie im piana z pyska i robią 'ssss' jeżąc sierść na Twój widok, to może być zły znak ;)

Jeśli masz takie duże opory to po prostu przenieś koc do jakiejś klatki, uzupełnij ją o jakieś jedzonko i jak sierściuch wejdzie, szybko złap. Koty są fajne!

09.03.2011 09:52
Predi2222
3
odpowiedz
Predi2222
101
CROCHAX velox

Grube skórzane robocze rękawice i jedziesz :)

[2] Koty są fajne! o ile nie srają w domu -_^

09.03.2011 09:53
shawnz
4
odpowiedz
shawnz
64
lieutenant

a może tu chodzi o kota typu lew, albo tygrys:P a tak na serio to popieram [2]:)

09.03.2011 09:54
5
odpowiedz
Desmond14
16
Centurion

Psy górą ! ;)

09.03.2011 11:06
Halas6
👍
6
odpowiedz
Halas6
94
Ksiadz Proboszcz

[5]

09.03.2011 11:09
😊
7
odpowiedz
zanonimizowany767769
4
Generał

Nawet nie trzeba rękawiczek, ważne żeby kota załapać pod przednie łapy i wsunąć mu ręce pod pachy, a następnie przytrzymując za dolną część pleców (żeby go nie rwało w łapki) podnieść do góry. Mój kot jest pierdachnięty, więc łapanie kota bez ryzyka zadrapania mam opanowane do perfekcji :)

09.03.2011 11:12
graf_0
8
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Od weterynarza, czy od TOZu czasami można wypożyczyć klatkę do łapania bezdomnych kotów, np. w celu sterylizacji.

A ja na Twoim miejscu poczekałbym aż kot przyjdzie czy też będzie leżał na posłaniu, wyjść na balkon i zrobić kicikici. Żeby zobaczyć czy kot zwieje czy podejdzie.

09.03.2011 11:15
9
odpowiedz
Babiczka
107
Senator

ubij tego kota

09.03.2011 11:25
Agent_007
10
odpowiedz
Agent_007
150
Kiss my Aces!

[8] Gdy otwieram drzwi balkonowe by rzucić mu coś do żarcia czy wymienić wode, kot ucieka najczęściej na schodki prowadzące do ogródka i stamtąd prowadzi obserwacje moich ruchów, ale przy zamkniętych drzwiach bez oporów siada na stopniu drzwi balkonowych, przykleja się do szyby i zagląda do mieszkania. Dał sobie nawet fotosy tak zrobić :) Ogólnie jakoś strasznie płochliwy nie jest, ale np. pogłaskać się jeszcze nie da, niezależnie od tego ile bym 'kicikiciał'. Bezpieczna strefa póki co ma promień jakiegoś metra/półtora, ale z każdym kawałkiem kiełbasy czy wędliny się zmniejsza :)

09.03.2011 11:26
11
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Babiczka - pokaz filmy ze swego telefonu... :/

Ale ad rem - lapac kota sila nie radze, z doswiadczenia wiem, ze nawet domowemu, jak do weterynarza go niose i w koszyk pakuje (a on wie o co chodzi), wyrasta wowczas 6 dodatkowych lap, a kazda ze szponami jak Freddy Krueger. A poldziki moze sie po prostu ciezko wystraszyc, wyrwac i nigdy juz nie wrocic. W koncu nie rozumie twoich intencji i odbierze to jako atak i bedzie sie bronil jak tylko potrafi. A to bedzie bolalo. :)

Trza kota po prostu oswoic, jak sie nie bedzie bal twej obecnosci, da sie poglaskac itd. To zwykle trwa pare dni, bo jesli siersciuch jest nastawiony przyjacielsko i chce sie zaprzyjaznic (a najwyrazniej tak) to nie powinno byc problemow. W efekcie bez specjalnego trudu (byle nie na sile) da sie zapakowac do jakies torby i zawiezc do lekarza. Choc i wtedy warto jakies rekawice wlozyc i miec dlugi rekaw. :)

O chorobska raczej sie bac nie musisz - jedyna choroba, ktora ew. mozna od dzikiego kota zalapac jest toksoplazmoza, grozna raczej tylko wtedy jesli jestes kobieta w ciazy, bo moze uszkodzic plod. A i ona nie jest powszechna, wiec szansa zarazenia sie jest raczej nikla. Obsrania i obeszczania, o ile to nie jest jakies mlode kociatko, raczej bac sie nie trzeba, koty maja godnosc. :) Co prawda mojemu zdarzylo sie raz zesr... z wrazenia na stole zabiegowym, ale jesli sie pamieta, ze dokladnie na tym samym stole ucieto mu jajka, to stress wydaje sie zrozumialy. :)

Ogolnie jednak sugeruje zebys lapal go dopeiro wtedy, gdy juz bedziesz pewien, ze go przygarniesz.
A jesli kot robi wrazenie zdrowego, to i zwykle jest zdrowy, selekcja naturalna niestety dziala bardzo skutecznie. Jesli przetrwal zime i mrozy, to jest zdrowy...

Jesli juz ma jakies chorobsko to bedzie to moze swierzb uszny, dosc popularny wsrod dzikich zwierzakow, niezarazliwy dla czlowieka i latwo wyleczalny. No i pchly albo robaki, ale to obecnie zalatwia sie doslownie od reki jednym/dwoma zabiegami.

Reasumujac - nie masz sie czego obawiac i mam nadzieje, ze przygarniesz siersciucha.

[10] To po prostu dokarmiaj stwora, on musi nabrac zaufania do ciebie, ze nie chcesz mu krzywdy zrobic. Za dni pare pewnie bedzie juz robil osemki wokol twoich nog i doma
gal sie glaskania. :)

[3] Jak maja kuwete, ktora sie regularnie oproznia, to nie ma to znaczenia. A przynajmniej nie musisz codziennie o 6 rano leciec na spacer, bo piesek z nogi na noge przestepuje :). 5 kg worek specjalnego zwirku sie kupuje i na miesiac starcza, zwirek pochlania wilgoc i smrod, wiec jesli nie bedzie kupsko 3 dni w kuwecie lezec, to nie ma zadnego problemu. Do tego koty maja instyknt zagrzebywania odchodow (w owym zwirku). A wiekszosc kotow zalatwia sie bardzo chetnie w jednym miejscu, tzn. w kuwecie, wiec i tu problem "srania po mieszkaniu" odpada.
Kocury co prawda maja brzydki zwyczaj znakowania terenu paskudnie pachnacym moczem ale drobny zabieg u weterynarza :P (ciach!) rozwiazuje problem radykalnie. A jesli bedzie to kot domowo-podworkowy (bo przeciez jest balkon z ogrodem) to i sranie i znakowanie zalatwi sam kot - robiac to POZA domem.

09.03.2011 11:37
Orrin
12
odpowiedz
Orrin
234
Najemnik

smuggler wyczerpał temat. To ja poproszę jeszcze fote kocura :)

09.03.2011 11:43
Megera_
13
odpowiedz
Megera_
136
Franca

Murinio
Ale my mówimy o kocie, a nie o psie.. ;)

smuggler
Nieco optymistyczne podejście z tymi chorobami. Jest kilka pasożytów i grzybów, które mogą człowieka zaatakować /a kot nawet nie musi wyglądać na chorego/ i nie są to wcale przypadki jednostkowe niestety, poza tym prawdziwą zmorą jest to, że kot nie tylko drapie, ale i gryzie. A florę w jamie ustnej ma tak paskudną, że czasem człowiekowi nawet dwa tygodnie na antybiotyku nie pomagają.

Sumując, ja bym się obawiała. I faktycznie, nie łapać na siłę, bo trauma będzie i dla łapacza, i dla kota..

09.03.2011 12:13
14
odpowiedz
vlodek2532
6
Senator

Daj mu waleriany to się zapcha i nawet mu się zarazić ciebie nie będzie chciało

09.03.2011 12:20
15
odpowiedz
zanonimizowany767769
4
Generał
Image

Murinio
Ale my mówimy o kocie, a nie o psie.. ;)

09.03.2011 12:31
Megera_
16
odpowiedz
Megera_
136
Franca

Murinio
Bo chyba czegoś nie zrozumiałam. Chcesz łapać półdzikiego kota pod paszki i pupkę mu przytrzymywać? Tak jak szczeniaczka or sth? Przecież kot w pół sekundy się z tego wywinie.

09.03.2011 12:47
👍
17
odpowiedz
zanonimizowany771462
7
Generał

ogłusz a potem przenieś do klatki.

09.03.2011 13:20
😁
18
odpowiedz
zanonimizowany595212
51
Generał

Nawet nie trzeba rękawiczek, ważne żeby kota załapać pod przednie łapy i wsunąć mu ręce pod pachy, a następnie przytrzymując za dolną część pleców (żeby go nie rwało w łapki) podnieść do góry. Mój kot jest pierdachnięty, więc łapanie kota bez ryzyka zadrapania mam opanowane do perfekcji :)

Spróbuj mojemu tak zrobić, to będziesz miał blizny wojenne niczym twardziele z Holyłudu czy FPSów.

09.03.2011 13:29
19
odpowiedz
zanonimizowany627706
66
Senator

Jakieś dziwne macie te koty... Mojego mógłbym nawet podnieść za ogon, a i tak nic by mi nie zrobił! (Pewności nie mam... Nie próbowałem i nie zamierzam :D)

09.03.2011 14:28
20
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

[13] Nigdy przez wiele lat zycia z kotami (w tym takze znalezionym przybledami itd) niczego od nich nie zalalapem. Sznyt mam sporo po pazurach, a moj aktualny kot jest wrednym "gryzorem" (jak haratnal tesciowa, to juz chcielismy ja do chirurga wiezc, zeby pare szwow zalozyl na reke), ale tez nigdy zadnej infekcji - odpukac - nie bylo.

Naturalnie wypadki chodza po ludziach i choroby tez, ale bym nie demonizowal.

09.03.2011 15:56
Devorels
21
odpowiedz
Devorels
66
The Phenomenal One

a co będzie duszenie kota na filmie próba 2
?
taki głupi żarcik (ale niekoniecznie)

09.03.2011 16:03
Mada Fakir
22
odpowiedz
Mada Fakir
87
Sweet Transvestite

Problemem nie jest złapanie kota tylko zatrzymanie takowego, mało prawdopodobne, żeby dorosły podwórkowy twardziel nagle zechciał ci w domu mieszkać, a trzymając go na siłę zrobisz mu tylko krzywdę. Najlepiej go dokarmiaj, przyzwyczai się do ciebie, to może nawet w zimie na noc zostanie, koty nie są zwierzami brudnymi, syfu ci nie naniesie, nie musisz go kąpać, również mało prawdopodobne jest żeby był na coś chory, ja bym go nie zawoził do weterynarza.

09.03.2011 16:19
devileq does
23
odpowiedz
devileq does
3
Konsul

wołaj go kici kici przez tydzień, jak nie będzie efektów to kopnij go w dupsko, wyżera ci jedzenie i sie nawet nie da pogłaskać ??? Do kitu z takim kotem! a ty go jeszcze do weterynarza chcesz wziąć, żeby wydać z 50zł jak nie więcej a on później pójdzie, wyszlaja się gdzieś i gówno to da.

Pozdro

09.03.2011 16:46
👍
24
odpowiedz
zanonimizowany640063
0
Legend

Zahipnotyzuj poczware wzrokiem i wsadź do wora...

Nie lubię kotów więc innej pomocy ode mnie nie oczekuj...

09.03.2011 16:50
25
odpowiedz
zanonimizowany595212
51
Generał

koty nie są zwierzami brudnymi, syfu ci nie naniesie, nie musisz go kąpać

Akurat. Sąsiad miał czarno-białego kocura. Z tego co wiem, to gość nie kąpał go wcale. Efekt?
Po 3 latach kotek części białe miał żółte jak wąsy menela, a po dotknięciu czarnego futerka na dłoniach zostawały ślady jak po węglu.

09.03.2011 17:10
HETRIX22
26
odpowiedz
HETRIX22
196
PLEBS

[25] Fakt, ale to po 3 latach! Normalnie kota powinno się myć raz na pare miesięcy, około 2 x żadziej niż psa. No i koty są FAJNE !

09.03.2011 17:16
😃
27
odpowiedz
zanonimizowany595212
51
Generał

HETRIX22 - ja swojego Borysa (paskuda cholerna) jestem w stanie umyć maksymalnie dwa razy w roku. Trza dwóch rosłych chłopów (ja + szwagier) na jednego średniego kota ;)
Jedyne co mnie dziwi, to to, że moja paskuda (mój paskud? ;) ) moczy się pod kranem i wsadza głowę do konewki z wielką ochotą, a jak przychodzi pora aby posiedzieć grzecznie w misce z ciepłą wodą i dać się umyć to potrafi oczy wydrapać.

09.03.2011 17:20
Mada Fakir
28
odpowiedz
Mada Fakir
87
Sweet Transvestite

Kravas - Ja mam kota 5 lat, nigdy go jeszcze nie myłem, kot większość czasu spędza na podwórku. Efekt? Kot jest czysty, nie lepi się ani nic, nie nanosi syfu, jeżeli nie ma go dłużej niż dwa tygodnie śmierdzi, po nocy spędzonej w domu mu przechodzi. Wniosek? Twój sąsiad ma ułomnego kota, który nie potrafi się umyć.

09.03.2011 17:25
peterkarel
29
odpowiedz
peterkarel
61
Legend

Tak jak w grze Postal. Wpierw łopatą go , a później robisz z nim co chcesz. Np. używasz jako tłumika do shotgun'a

09.03.2011 17:30
HETRIX22
30
odpowiedz
HETRIX22
196
PLEBS

Mycie kota też ma swoje plusy- bardzo śmiesznie wygląda mokry futrzasty kot :)

09.03.2011 17:42
graf_0
31
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Koty nie są czyste - koty są jedynie dokładnie pokryte śliną :)

09.03.2011 19:42
Agent_007
32
odpowiedz
Agent_007
150
Kiss my Aces!
Image

Ktoś prosił o fotkę, więc wrzucam >>

Skubany gdzieś zniknął na cały dzień, ale pewnie jak zmarznie i zgłodnieje to wróci, w każdym razie miseczka z żarciem czeka ;)

09.03.2011 19:46
33
odpowiedz
zanonimizowany640063
0
Legend

O, ładna i czysta poczwara. Wygląda na zdrowego...

09.03.2011 19:55
34
odpowiedz
Teqnixi
93
Pretorianin

Śliczny kotek:)
Koty to super zwierzaki, mądre, niezależne i w warunkach domowych zajebiście, wręcz sterylnie czyste. Poza tym praktycznie bezobsługowe (mój lubi np jedzenie suche i od czasu do czasu coś tam z mojego obiadu jak mu podejdzie + wymiana żwirku w kuwecie raz na 7-10 dni). Kota absolutnie nie kąp, on się pyskiem tak sam myje, że jest 3 x czystszy od człowieka co prosto z prysznica wyszedł. I słuchaj Smugglera, szansa złapania czegoś groźnego od kota to jak pewnie wygranie w totka. Najczęściej dzikie koty mają takie kropki w uszach - świerzb - który znika po dwóch zastrzykach u weterynarza. Na zdjęciu ten kot wygląda na super zdrowego. Kotek dziki będzie miał pewien problem z adaptacją do mieszkania w domu ale się przystosuje. Tylko przemyśl to sobie dobrze, lepiej żeby został dziki, niż jak masz go przygarnąć, a potem jak się dostosuje to go wywalisz bo masz przeprowadzkę, wakacje czy inne pierdoły. Wtedy mu wyrządzisz dużą krzywdę. A jak go weźmiesz do domu to się fajnie odwdzięczy - mruczy, łasi się i w ogóle jest w deche. Kot domowy wysterylizowany absolutnie nie śmierdzi, nie ma po nim żadnego zapachu.Rzekłem, howgh.

09.03.2011 19:56
Orrin
35
odpowiedz
Orrin
234
Najemnik

Ten kot wygląda jak by wyszedł pierwszy raz z domu, taki zadbany :)

Moj włóczęga jak zniknie rano to wieczorem caly ufajdany jakby w kopalni robil

09.03.2011 19:58
😱
36
odpowiedz
Poohatch
27
Generał

Pod żadnym pozorem NIE DOTYKAJ!

W jego oczach czai się zło.

09.03.2011 20:00
37
odpowiedz
Teqnixi
93
Pretorianin

Pan wyżej upadł z wysoka na głowę :) Dotykaj, tyle, że nie na siłę ;P

09.03.2011 20:03
👍
38
odpowiedz
zanonimizowany597728
38
Generał

Spoko kot, wygląda na zdrowego. Mój czarnuch gdzieś na laski poszedł ;)

09.03.2011 20:05
gracz12301
39
odpowiedz
gracz12301
121
AFC

Koty są zaje*iste.

Przygarnij go i nie bój się, bo wygląda na prawdę na zdrowego i bardzo zadbanego kota.

10.03.2011 13:47
Agent_007
40
odpowiedz
Agent_007
150
Kiss my Aces!

Jeszcze jedno pytanie...

Czy spanie na siedząco jest u kotów normalnym zjawiskiem? :)

10.03.2011 13:56
41
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Widze ze na szyi ma troche golej skory i jakis strupek, ale to zdecydowanie wynik wymiany ciosow z innym kocurem w walce o wzgledy jakiejs kici. "Zagoi sie jak na kocie". :)

Spanie na siedzaco, stojaco,lezaco, itd. to kocia specjalnosc. Zapewnie nie czuje sie jeszcze wystarczajaco pewnie by sie rozwalic jak dlugi, ew. zimne podloze jest sprawia ze woli spac "na siedzaco", by zminimalizowac z nim kontakt, ale tu nie ma zadnych powodow do niepokoju. W spaniu kazdy kot ma 8 dan minimum.

Kocur "z twarzy" robi dobre wrazenie, moj ma bandyctwo na mordzie wypisane, a tu widze raczej poczciwego i dosc mlodego (wiec stosunkowo prostego do oswojenia) mruczka.

10.03.2011 14:35
😊
42
odpowiedz
zanonimizowany612431
40
Konsul

Ja nie mam takiego problemu :).
Kiedys mialem, ale teraz moj kot 'przytyl', spi i je caly dzien. Jesli wezme go na rece, to sie nie wierci i nic go nie obchodzi :).

Wiec moim zdaniem, wez te rekawice na wszelki wypadek i ubierz sie jakos roboczo, zebys mogl wyrzucic ubrania, jakby sie okazalo, ze kociak cos ma.

Albo po prostu zadzwon do weterynarza, jak bedzie mial czas to przyjedzie, bedziesz musial zaplacic najwyzej z 10/20zl wiecej, ale on by go zobaczyl na miejscu, mialby ze soba klatke i nie mialbys takiego problemu. Moj weterynarz (wlasciwie moich dwoch kotow :)) tak robi.

Pamietam, jak kocica (byla pierwsza) zaklinowala sie w uchylonym oknie (niemila rzecz, radze na to uwazac), przyjechal i pojechalismy do gabietu. Stalo sie to wtedy, gdy akurat pare dni temu sie okocila, oddalismy 3 koty i jednego zostawilismy jej ze wzgledu na chorobe (naciagnela sobie kregoslup i ponoc najszybciej, kiedy kot sie 'wylizal' z czegos takiego, to byly 3 miesiace), a ona wyzdrowiala w 2 tygodnie.

Tak wiec radze ci zadzwonic. Dobra opcja dla ciebie, a jak nie to inni ci pisali - rekawice, ale nie bierz go sila.

10.03.2011 15:00
43
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Ale po co brac kota sila - kolacja przy swiecach, nastrojowa muzyka...

A serio - NIC na sile. Jak sie oswoi to sie bez problemu da zapakowac do torby (przynajmniej ten pierwszy raz ;P), a tak to co najwyzej kota ciezko wystraszysz i pojdzie sobie gdzie indziej.

10.03.2011 21:34
devileq does
😁
44
odpowiedz
devileq does
3
Konsul

Moj włóczęga jak zniknie rano to wieczorem caly ufajdany jakby w kopalni robil

hahahahahaha ;p ale sie uśmiałem ^.^

18.03.2011 17:08
Agent_007
😍
45
odpowiedz
Agent_007
150
Kiss my Aces!

Jeszcze kota do końca nie oswoiłem... A ten skurczybyk już przyprowadził do koryta swojego kociego, czarnego kolegę. Miodzio...

18.03.2011 17:24
MavericKK
46
odpowiedz
MavericKK
77
IEM 2k14 2k15 2k16 Staff

Pamietaj jezeli kot rusza ogonem oznacza to ze sa wkurzone :D

18.03.2011 17:29
Kane
47
odpowiedz
Kane
163
bladesinger

widac jednak koty nie dla ciebie. a to czy przyprowadzil czarnego kolege to nie wiadmo, moze czarnuch sam znalazl koryto za darmo a "prawie twoj kotek", no coz.... slucha sie silniejszego kota.

smugg ma racje wyglada na w miare mlodego kociaka, ran bojowych na gebie / uszach zabardzo nie widzac bo pewnie jeszcze ich nie ma, chyba ze to kotka nie kocur.

18.03.2011 17:46
yakuz
48
odpowiedz
yakuz
111
YUM YUM

oho, uwazaj zebys nie skonczyl jak violetta villas...

Forum: Jak złapać kota?