Star Wars: The Old Republic - co pokazano i ujawniono na E3
Z każdą kolejną informacją i filmikiem coraz bardziej nie mogę się doczekać tej gry! :D
To jest najbardziej wyczekiwana przeze mnie gra ze wszystkich jakie dotychczas ujawniono! Nawet na Diablo III, Starcrafta II, Mafię II i Wiedźmina II nie czekam ta bardzo! :D
Niech tylko poprawią walke na miecze (wygląda jakby to powiedzieć słabo),i bedzie bardzo dobrze.Ale to Bioware mistrzowie gatunku wiec napewno ich gra odniesie sukces.
W dalszym ciągu nie ujawnili informacji na temat abonamentu ( bądź też jego braku) czy też mikropłatności. Ciekawe jak długo potrzymają nas jeszcze w niepewności. Tak czy siak warto czekać :).
@inkwizytor21: newet jeśli są mistrzami (a za takowych ich nie uważam) to nie tego gatunku - w dziedzinie MMO króluje Blizz.
To będzie chyba pierwsze MMO, w które będę miał ochotę pograć przez trochę dłuższy czas aniżeli tydzień.
Henrar - też nie uważam, że Bioware są mistrzami RPG, przynajmniej obecnie, bo już od kilku lat gonią w piętkę, świat poszedł do przodu, a Bioware cały czas bazuje na dokładnie tych samych schematach co 10 lat temu.
Ale nie można też twierdzić, że są (to do [2]) bądź nie są mistrzami MMORPG skoro żadnego jeszcze nie zrobili! Moim zdaniem mogą się okazać mistrzami tego gatunku bo wprowadzają do MMO coś nowego, coś czego tak naprawdę w tych produkcjach jeszcze nie było, czyli fabułę. W dodatku z każdą nową informacją wygląda na to, że TOR będzie grą wręcz ogromną i nieprawdopodobnie rozbudowaną jak na MMO.
A więc może się okazać, że zdetronizują Blizzarda, i oby tak się stało! :)
Irek22
Janse że są mistzrami gatunku ,setki nagród dla gry/RPGa roku dla takich tytułów jak BG,JE,KOTOR,ME o tym świadczy.Dlatego tylko ślepy i głuchy za mistzrów gatunku uważa CDprojekt RED.
Tak, tak. W kółko produkują to samo z innym systemem walki i nieco innym światem (fabuła TOR-a to wyjątek - tutaj nie ma fabuły, która powstała na bazie słynnej tabelki - mamy natomiast kolejną Zemstę Sithów). Ale mistrzami RPG-ów są. I to na pewno im pomoże w zrobieniu MMO. I nie, nie uważam, żę CDRED są mistrzami. Ciebie wkurza Wiedźmin, bo nie ma go na X-ie i dlatego automatycznie staje się crapem.
CDP Red nie może być na razie mistrzem RPG z tego prostego powodu, ze zrobili na razie tylko JEDNĄ grę, podczas gdy Bioware zrobiło OSIEM RPGów plus dodatki do nich plus kilka jeszcze innych gier niebędących RPGami.
KotOR i JE to rewelacyjne gry, a ME i DA to gry co najmniej bardzo dobre. Ale prawdą jest, że Bioware mogło by się uczyć od CDP Red. Bioware cały czas stoi w miejscu! W każdej ich grze są dokładnie te same rozwiązania (z wyjątkiem walki w ME), tylko światy nieco inne. A każda ich gra pod względem rozgrywki przypomina poprzednią.
Na razie nie ma sensu porównywać CDP Red z Bioware bo Bioware to kolos, który ma gigntyczne pieniądze na swoje projekty, natomiast CDP dysponuje bardzo skromnym budżetem. Ale i tak robi takie gry, że Bioware powinno się od nich uczyć!
Zresztą jeśli dla kogoś wyznacznikiem jest, że ktoś dostał ileś tam nagród to Wiedźmin też zgarnął dziesiątki SUBIEKTYWNYCH nagród. Jeśli ktoś jest na tyle głuchy, ślepy i głupi, że da sobie wmówić, że MW2 to ósmy cud świata "bo zgarnął ileś tam nagród i dostał wysokie oceny" to już jego problem, mnie to nie obchodzi. Dla mnie nie ma znaczenia czy ktoś dostał 0, 10, 100 czy 1000 nagród. Mam to w dupie zupełnie. Ważne żebym JA się swietnie bawił przy grze, a przy Wiedźminie bawiłem się rewelacyjnie, czego z czystym sumieniem i z całą stanowczością nie mogę powiedzieć o BG, NWN, ME i DA. "Debiutanckiego" Wiedźmina traktuję o wiele wyżej niż "sprawdzone i doświadczone" Mass Effect i Dragon Age.
Star Wars to stare i nudne flaki z olejem, MASS EFFECT rządzi, uniwersum bije na głowę całe star wars, lucas może się schować...
Sorki panowie ale te wszystkie JE Kotor ME to jakby winamp z różnymi skórkami. Fajnie mi się w nie gra, ale po zagraniu w jedną przy każdej kolejnej mam wrażenie deja vu.
@kaszanka9: nie do końca. Stara Trylogia i część EU zjadają ME na śniadanie, gorzej, gdy porównamy najnowsze twory - to tak, w tym przypadku ME jest lepsze. Ale i tak świat ME to kalka kalk innych światów sf - co nie jest złe, gorzej jest z fabułą.
@anadim: fajne porównanie :)
walka mi sie podoba, podobna byla w kotorze I i II :) wiec dla mnie bomba :)
Irek22
Niestey nie masz racji.Gry Bioware cał czas się rozwijają.bioware nigdy nie stało w miejscu,i nie robiło miliona kopii Baldurów.Tylko szukało innowacyjności w RPGach(kotor),czy eksperymentowało(JE).Każda ich gra była bardzo wysoko oceniana ,dostawała setki nagród ,po prostu ich gry sa legendą ,po prostu najlepszym RPGami jakie powstały.
Henrar
Bzdury piszesz i tyle, fabuła ME, ilość wątków, tajemnic, zawartych historii jest nie do pobicia. Logika uniwersum mass effect jest dopracowana i nie ma w niej miejsca na śmieszne pomysły w stylu mieczy świetlnych, sorry ale star wars to bardzo archaiczne spojrzenie, spojrzenie w którym nie liczyła się logika, Stara trylogia jest nudna przecież początek to '77 rok, star wars jedzie cały czas na tym, że jak na tamte czasy to efekty w filmie były powalające, ale same 3 pierwsze filmy nie mogą się nawet równać z tym co zaprezentowano w mass effect, jak tu w ogóle porównywać szczegółowość me do wybrakowanych filmów.
ME przedstawia nowoczesne, dopracowane uniwersum, podejście na miarę dnia dzisiejszego i to ciągle się rozwijające, a star wars to już tylko odcinanie kuponów, sprzedawanie kolejnych licencji na cokolwiek związanego z SW, wszak baza fanów jest ogromna, szkoda, że spzredaje im się te same flaki od lat 80.
"Ale i tak świat ME to kalka kalk innych światów sf" - czekam na listę z dokładnym opisaniem - co i skąd.
"gorzej jest z fabułą" - opisałem już wyżej dodam tylko - rozłożyłeś mnie tym stwierdzeniem - fabuła gniecie, a to są tylko 2 gry, jak wyjdzie 3 i film to będzie arcydzieło.
kaszanka9 -> Mass Effect nie jest niczym wiecej niz mish-mash Star Wars, Star Trek, Battlestar Galactica i moze jeszcze Stargate, wiec niczego nowoczesnego nie widze w ME jesli chodzi o uniwersum, bo jesli chodzi o gre to sie zgodze. Malo jest takich gier jak ta(chyba nawet nie ma bezposrednio takiej jak ta), ale jesli chodzi o uniwersum to wciaz jest oklepane(przyszlosc ludzka w kosmosie, jacys kosmici, bronie laserowe, chyba kazde uniwersum Sci-fi tak wyglada). W trylogii star wars nie liczyly sie fajerwerki(star trek jest starszy i tez mial jakies tam efekty specjalne), ale fabula i ogolny caloksztalt uniwersum. W czasach obecnych kazdy glupi moze nakrecic film Sci-fi(wszystko robione jest komputerowo, nawet aktorzy sa niepotrzebnym drobiazgiem), kiedys to nie wystarczylo, wiec nie widze zadnego sensu porownywac Gre Mass Effect z filmem Star Wars.
"Ale i tak świat ME to kalka kalk innych światów sf" - czekam na listę z dokładnym opisaniem - co i skąd.
Gdybys sie troszke interesowal Sci-fi, to bez problemu znalazlbys nawiazania Mass Effect z innymi uniwersami(wlacz sobie od czasu do czasu kanal AXN Sci-fi, tam co chwile leci jakis "Mass Effect").
spoiler start
PS: Sam jestes wybrakowany.
spoiler stop
Gra będzie kosmicznie droga a abonament niemiłosiernie wysoki - wszystko co z SW jest drogie, a w połączeniu z BioWare da ceny, na które sobie ja i wiele ludzi nie pozwoli. A sama gra, tym bardziej walka nie powala. Nie powiem, zapowiada się bardzo dobrze. Trailery powalają, no ale czymś muszą ludzi zachęcić do opróżniania swoich portfeli.
@kaszanka9: Blackthorn ci to wyjaśnił. Natomiast fabuła to nieco zmodyfikowana tabelka Bioware (ME2 to jedyna gra Bio, która w dużej mierze od niej odchodzi) I nie gniecie - jest średnia - nie ma tu zaskakujących momentów (takich jak zwrot akcji w KotOR-ze), od początku wiemy z kim walczymy, o co, itd, itp. Już nie mówiąc o tym, że wykonanie ME2 jest dosyć średnie (wspomnę tylko o tym, że nie widać konsekwencji naszych decyzji z ME1 czy możliwość grania tylko dobrym Shepardem - bo to, że można grać amerykańskim sierżantem to jest za mało - ja bym chciał się dołączyć do Reapers, a nie tylko z nimi walczyć). Pod względem gameplay'u ME2 jest OK.
Link do tabelki - http://hellforge.gameriot.com/blogs/Hellforge/Bioware-RPG-Cliche-Chart.
@Inkwizytor21: Fallout 3 też dostał od cholery nagród i jakoś o nim nie piszesz.
To jedyne MMO które tak naprawdę chce zobaczyć na dłużej i pewnie też pogram odpowiednio długo, bo zapowiada sie nieziemska gra zresztą mówi się o b. dobrym scenariuszy do gry (a to jest mmo)
Nie ma co się kłócić o to czy lepsze jest uniwersum SW czy ME. SW powstał wiele lat temu i wtedy to był hit a ME jest tytułem świeżym z uniwersum o wiele mniej rozbudowanym od SW ale za to logiczniejszym. Niema sensu kłócić ie czy lepsza jest biotyka czy moc itp. Jednym się podobają takie realia a innym takie, zawsze się znajdą fani i wrogowie danej gry. A co do samych gier to także trzeba porównywać z sensem gier z "STAR WARS" w tytule jest od groma a ME tylko jeden ( mam na myśli samą grę a nie trylogie). Chcąc porównywać logikę siata i sensowność to wygrywa ME bo w SW za pomocą :mocy" można wyjaśnić wszystko. Porównując fabułę (np Kotora 1 i 2 ) to jest mniej epicka (głównie zemsta i potyczki sithów) ale postać w jaką się wcielamy to kozak nieludzki a ME ma fabułkę miodzio ale postać to jakiś tam żołnierzyna. A co do samej rozgrywki to ME jest bardziej nastawiony na akcję a SW:kotor to bardziej rozwój postaci (więcej RPG mniej (brak) FPS). Więc porównywanie to jest fajniejsze bo wytłumaczone logicznie i bardziej żwawa akcja a nie bo to ma prawdziwie epickiego bohatera i uniwersum tak wielkie że poza grami są filmy i np. gry fabularne mija się z celem.
PS: Jestem fanem obu gier. Star Wars to Klasyka przez duże K z mieczami świetlnymi i mocami itp. a ME to dużo akcji z piękną fabułą.
Czekam na te gre, ale mam tez wiele obaw z nia zwiazanych:
Po 1, nie oszukujmy sie, kiedy gra wystartuje kazdy bedzie chcial grac klasami ktore posluguja sie moca wiec spodziewam sie, ze 95% postaci to beda jedi/sithowie.
Po 2, jestem ciekaw jak to bedzie z ta fabula, a dokladnie z jej synchronizacja, np bedzie do zabicia jakis lord sith ja go zabije i w tedy co beda mieli do roboty inni? Inny przyklad to "pomozesz mi z questem bo musze kogos zabic" "przepraszam ale w mojej fabule on juz nie zyje"
Po 3, silnik gry wyglada jakby mial z 5 lat a walki na miecze swietlne, czy chocby strzelanie z blasterow nie robi na mnie zadnego wrazenia...
Po 4, jestem ciekaw czy trzymajac 2 miecze bede zadawal wiekszy damge niz z 1 bo jak tak to bedzie to dla mnie bez sensu poniewaz za kazdym razem jak gralem w gry SW zawsze uzywalem jednego miecza byl dla mnie bardziej klimatyczny a tak to kazdy bedzie biegal z dwoma lub dwustronnym zeby wykrecic jak najwiekszy dmg
Jesli to zostanie rozwiazane w jakis ciekawy sposob to bede jak najbardziej za ta gra!
