Wiadomość Gra Roku 2009 Ostatni dzwonek!

Dużych zmian niema.

Poczekam jak wyjdzie AC2 na PC z stałym dostępem do internetu itp. i wtedy ci wszyscy fani co na niego głosowali będą się bulwersować tak samo jak w przypadku MW2. Nie oszukujmy się 80% głosów na AC2 jest za wersje PC i ta gra nie powinna startować do GOTY tylko do samych konsolówek.

Głosowanie wygra gra która jest najbardziej znana i szeroko dostępna. Więc za pewne multiplatformowa i właśnie nie rozumiem (Panowie i Panie) dlaczego się tak bulwersujecie ? Nie wygra gra która jest świetna ale zabrakło dofinansowania na dobrą kampanię marketingową.

ACII to murowany zwycięzca

Błagam, jeśli ktoś nie ma nic lepszego do roboty, niż pisanie "lul, asasins krid 2 wygryfa. ja chcem inne.", to niech od razu strzeli sobie w łeb. Na dłuższą metę to dobre rozwiązanie. To samo tyczy się "asasin 2 kozak inne som gupie".

Hehehe dla mnie Batman to kicha... każdy ma inny gust... Dragon Age bym dał na pierwsze miejsce i co ? Nikt mi nie zabroni lubić tego co lubię... a w ACII prawdopodobnie zagram... i zobaczę czy jest wart pierwszego miejsca... bo nie jestem zaślepiony ignorancją jak spora część obrażonych na cały świat...

Odnośnie zawartości pierwszej piątki się zgadzam. Z jej kolejnością już nie koniecznie :) swój głos oddałem :)

Oczywiście głosowałem na Batmana AA a dzieci neo na MW2...żenada

wyniki nie zmieniły się za bardzo ;/. Tak czy siak głosowałem na CODMW 2^^.

ja pier... jak mozna byc takim dzieckiem zeby glosowac na gre roku? i pozniej co macie z tego satysfakcje? kupicie sobie figurki z bohaterem z gry? koszulkę? plakat sobie powiesicie? a moze pisoenke nakrecici o grze roku

Nie oszukujmy się. Gdyby Uncharted było multiplatformowe zgniotło by ACII tak jak to zrobiło w najlepszej grze na PS3. A tak nie jestem pewien czy ACII naprawdę zasługuję na ten tytuł. Z MW2 wygrywa (bo nowy CoD to jednak odgrzewany kotlet), natomiast Batman AA czeka w kolejce na półeczce, więc nie umiem powiedzieć czy jest lepszy od Assassina.

kagan - bez obrazy, piszesz, że "odgrzewany kotlet" nie powinien zostać grą roku, po czym dodajesz, że grą roku powinien być Uncharted 2.
U2 jak najbardziej jest "odgrzewanym kotletem" tyle, że ładniej przyprawionym (grafika).
Zagadki banalne jak w jedynce, strzelania jeszcze więcej niż w jedynce, udźwiękowienie dobre jak w jedynce, ale tu przegrywa z MW2, gdzie muzyka, głosy, dźwięki spluw itp. po prostu są lepsze niż w U2.
U2 to jest "odgrzewany kotlet".
Jak dla mnie to Batman lub KZ2 powinien dostać tę nagrodę.
Jak dla mnie to Naughty Dog dała właśnie ciała przy tej serii. Niby poszukiwacz, ale jak dla mnie to zwykły wyżynacz bardziej bezwzględny niż Rambo. Zagadki słabe, strzelanie nudne(za dużo ludzików wybiega przy strzelaninie, przez co za długo trwają). Dodam też, że wszyscy jadą na MW2 między innymi za skrypty. Hipokryzja. U2 też jest wręcz na nich stworzona i to na tym samym poziomie co MW2.
Ani MW2, ani U2 (jak dla mnie wtórne i przereklamowane ) nie powinno mieć tytułu gry roku.
Niestety gry na hypie zdobywają takie nagrody, np. Fallout 3 czy Halo 3 (z całym szacunkiem dla serii, ale też odgrzewany kotlet i też ładniej przyprawiony).
Wyżej wyjaśniłem dlaczego się nie zgadzam z Twoim zdaniem i dlaczego uważam, że sam sobie zaprzeczyłeś.
Jak chcesz to możesz odpowiedzieć. Ja poczekam :)
PS. Aha, skończcie z tym obwinianiem PCtowców o to, że AC2 wygrywa. Jak dla mnie to raczej głosowali na inne gry niż AC2. Prędzej to brać konsolowa głosowała. Patrzcie na co głosowali PCtowcy: http://graroku2009.gry-online.pl/?kategoria=najlepsza-gra-na-pc.
Wiem, że AC2 nie ma w zestawieniu PC, ale uważam, że tam by nie wygrał nawet jakby się pojawił. Prędzej by wygrał DA.

@endex
MW2 owszem przereklamowane, wtórne i głupie, ale U2 nie sądze. U2 to sequel, więc trudno, żeby był jakiś megaodkrywczy, ale wprowadził akurat sporo nowości i usprawnień, w tym tryb multiplayer, w którego gram do dziś(wczoraj wyszedł dodatek i 2 nowe mapki;p). Że zagadki nie są zbyt wyrafinowane, to można z każdej recenzji wyczytać, no ale ani jedynka, ani dwójka przygodówką nie jest i nie tego szukałem w tej grze, gdy sięgałem po pudełko. U2 to gra akcji TPP i jako taka z założenia musi być produkcją, w której dużo się dzieje. A że niestety jedyna formuła na intensywną grę akcji, to wyżynanie dużej ilości wrogów, to gra musi wyglądać, jak wygląda.

Strzelanie nie jest nudne, przynajmniej mnie ani trochę nie nudziło - jest tyle sposobów zabijania typów od duszenia, przez bicie pięściami, ściąganie z gzymsów, strzelanie, wysadzanie, grillowanie butlami z gazem, spychanie z przepaści, koszenie z działek, aż po łażenie z tarczą. Dodatkowo broni jest sporo i każda się czymś wyróżnia(od kuszy, po miniguna). Przy tym bardzo rzadko miałem wrażenie, że typów jest za dużo, czy że się spawnują w nieskończoność(a przeszedłem singla 3 razy, żeby zdobyć platynę). Killzone2, którego wspominasz, to gra, w której jedyny cel to zabijanie hordy helghastów, przy pomocy broni i granatów, czasem jakimś działkiem stacjonarnym. Różnica w ilości sposobów eksterminacji jest oczywista. Nie będzie zaskoczeniem więc, że powiem, że to akurat killzone2, depresyjno-szaro-bury shooter a'la WW2, osadzony w przyszłości, mi się wydał bardziej nudny. Bo jedyne co tam można robić to łazić i strzelać do typów. W U2 nie dość, że jest dużo większa różnorodność, jeśli chodzi o zabijanie przeciwników i lokacje, to do tego można jeszcze się powspinać i te lokacje pozwiedzać(Swoją drogą, jak mowa o widoczkach, to poziom z pociągiem jak dla mnie dużo lepiej był zrobiony w U2). W dodatku jeśli chodzi o skrypty i respawnujących się w kółko przeciwników, także moim zdaniem więcej tego było w K2. Odnośnie głupich zagadek w u2, to całe myślenie w k2 sprowadza się do "przekęć wajchę-podłóż ładunek". Odpaliłem K2 jakiś czas temu, po graniu dłuższy czas w U2 i wydał mi się strasznie zmulony, powolny, aż nie chciało mi się w to grać. Jeśli chodzi o multi, to powiem tak, od dobrych kilku miesięcy nie widziałem, żeby ktoś z moich ok.30 znajomych grał w killzone'a, natomiast w U2 jak włączę ps3, to widzę gra co najmniej z 4-5osób, wieczorami i w weekendy po paręnaście. Oczywiście gry wydano w odstępie ok. pół roku, jak nie lepiej, ale mimo wszystko myślę że w u2 będzie się jeszcze długo grało.

Swoją drogą do skryptów nic nie mam - MW2 ma dużo wad, ale oskryptowanie moim zdaniem, nią nie jest. Jeśli chodzi o intensywną, zaskakującą, zapadającą w pamięć, rozgrywkę, to raczej nie ma innego sposobu, niż ręczne ustawienie wszystkich "ochów" i "achów". Wiem, że jest moda na sandboxy, ale to nie jest ostateczna, udana, metoda na sukces(vide far cry2). Nazywasz Drake'a wyżynaczem-rambo, a tak naprawdę który bohater gier akcji nim nie jest? Ilu zabiła Lara? Indiana Jones? Marcus Phoenix? Max Payne? Blazkowitcz? Chuck Norris:D?Ilu się zabija w RPGach? W GTA? W MW2? W Killzonie? Niestety tak to już jest, że w nasi ukochani bohaterowie gier akcji mają umazane krwią ręce po pachy...

Z całym szacunkiem, ale piszesz że u2 to odgrzewany kotlet, a potem podajesz swojego faworyta na grę roku, także "ładnie przyprawiony" sequel, killzone2. Słabszy od uncharteda swoją drogą(nie tylko moje zdanie, a na metacritic 5pkt przewagi ma u2 :D), mniej różnorodny, nudniejszy, smętniejszy, z gorszym multi(brak koopa, mniej frajdy) i bardziej zmulony(aczkolwiek wciąż dobra gra:D). Jak dla mnie(i nie tylko dla mnie - gra zebrała już parę tytułów gry roku) zwycięzcą plebiscytu powinien być u2, najlepsza gra roku 2009 i najlepsza gra na ps3 jaką posiadam.

Miszczogrzmot - nie napisałem, że masz coś do skryptów, pisałem o ludziach którzy jadą po skryptach w MW2, po czym dodają, że U2 jest genialne. Jak wiesz U2 to też skrypty. Jak dla mnie za wiele :)
Co do tego, że wytypowałem Killzone 2, miałem ku temu 3 powody.
1. Fabuła - bardziej mi się spodobała niż w U2.
2. Jestem niepoprawnym fanem strzelanek FPS, tych oldschoolowych jak i tych nowszej generacji, choć bardziej tych starszych (takie MW mnie irytuje, ale KZ2 miał coś w sobie i nie był prostą sielanka:))
3. Gameplay, nie licząc topornego sterowania, gra sprawiała mi radość podczas strzelania, a w takiej grze jest to ważne.
Wybrałem Batmana, bo to dobra bijatyka i zarazem skradanka. W dodatku nie jest to kolejna część z kolei. Ma dobrą fabułę.
Co do tego, że KZ2 jest odgrzewanym kotletem, to się zgadzam, ale większość gier na liście nimi jest, więc trudno wybrać.
Na takie gry jak Risen, Dragon Age czy Borderlands głosować nie mogę, z prostej przyczyny, nie grałem w nie :)
Co do przygodówki, trzymaj https://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=5274. Zobacz kategorie :) Dodam, że nie tylko na GOLu tak jest ta gra opisana. Ba nawet zdobył nagrodę najlepszej gry przygodowej roku. To mnie trochę denerwuje, bo prawdziwe przygodówki się zmieniają w takie coś.

"Nazywasz Drake'a wyżynaczem-rambo, a tak naprawdę który bohater gier akcji nim nie jest? Ilu zabiła Lara? Indiana Jones? Marcus Phoenix? Max Payne? Blazkowitcz? Chuck Norris:D?Ilu się zabija w RPGach? W GTA? W MW2? W Killzonie? Niestety tak to już jest, że w nasi ukochani bohaterowie gier akcji mają umazane krwią ręce po pachy."
Wiesz U2 się jednak różni od tych gier. Tylko Larę można porównać do tej gry, tyle, że tam zagadki były bardziej złożone. Reszta gier i postaci co wymieniłeś to albo prowadzimy wojny gdzieś tam, albo jesteśmy bandziorami. Z RPG zaś jest tak (z tymi prawdziwymi) że możesz dokonać wyboru czy zabić czy nie :) A Indiana Jones, noooo, on zabijał w filmie nazistó, więc tego nie liczymy, ok? :)

Widzę, że cie moja wypowiedź zbulwersowała po troszku, ale zrozum, że U 1 i 2 to dla mnie gry powyżej średniej, ale nic po za tym. Zawiodłem się na nich. Chciałem przygody, a dostałem strzelankę.
Pozdrawiam.

Moim zdaniem AC2 nie zasluguje na miano gry roku. Wiadomo, gra jest dobra aczkolwiek taki Batman byl duzym zaskoczeniem i mysle, ze to jemu powinno przypasc pierwsze miejsce. W pelni zgadzam sie z uzytkownikiem Zdenio ;p

Wiadomo reklama robi swoje AC2 nie jest gra godna pierwszego miejsca oklepane schematy, nic odkrywczego.

Jagar ---> no jasne, powinien wygrać Modern Warfare 2, albo nie Killzone 2 bądź Uncharted 2. Przecież to gry, które dokonały rewolucji w rozgrywce, są innowacyjne, świeże i zaskoczyły wszystkich niebanalnym podejściem do tematu. Ciekaw jestem czy w ogóle grałeś w AC II czy widziałeś tylko filmy z gry bądź trailery.

@Endex
Hehehe nie zbulwersowałem się pierwszą wypowiedzią, inaczej bym pewnie był cyniczny i niemiły. Wiem też, że nie pisałeś do mnie że mam coś do skryptów, bo wcześniej nie dyskutowaliśmy:D

Jeśli chodzi o twojego linka, to prowadzi do nikąd, ale domyślam się, że chodziło o kategorię, jaką ma U2 na Golu, czyli "gry akcji ( przygodowa )". W tej kwestii na metacritic napisali lepiej:"Genre(s): Action, Adventure, Shooter" i z gruntu wiadomo, że to strzelanina.
Mirror's Edge na Golu to z kolei nic nie mówiące "gry akcji ( FPP ) ", po przeczytaniu czegoś takiego myślałbym, że to kolejny quake, więc nie ma co się czepiać tego, jaką etykietę danej grze wystawił ten serwis. Dla mnie u2 to przygodowy shooter i tak go traktowałem od początku(i dlatego zestawiałem Drake'a z Maxem Paynem, Blazkowitczem itd.). Z resztą nikt tego faktu nie kryje specjalnie i tak jak na temat zagadek, o tym można było też w każdej recenzji przeczytać. Dlatego trochę dziwi mnie, że zawiodłeś się na U1 i2, bo chciałeś przygody a dostałeś strzelankę.

Mówienie, że u2 jest zła, bo jest strzelaniną, to trochę tak jak mówienie że call of duty jest złe, bo ma skrypty. Takie były podstawowe założenia twórców i to nie jest coś, co nie wyszło, czy zostało przesadzone. Z filmów bonusowych do U1 można usłyszeć, że twórcy chcieli stworzyć grę z 3ma elementami - walką wręcz, strzelaniem i wspinaniem i to wszystko w stylu filmów akcji. Swoje zamysły, myślę, spełnili, obie gry są wysoko oceniono, sprzedały się nieźle i gra się w nie do dziś.

Nie wydaje mi się żeby gry przygodowe typu tomb raider ewoluowały tylko w kierunku tej konkretnej formuły, po prostu tak Naughty Dog zrobili swoją serię. Wciąż są produkowane gry w stylu bajkowego Prince of Persia, w którym wroga spotyka się 1 razy na level, a poza tym się tylko wspina i lata po ścianach(swoją drogą ta gra tak mnie znudziła, że nie dałem rady jej skończyć, więc mimo wszystko wolę więcej walki).

To, że batman AA to bardzo dobra gra nie podlega dyskusji:D
Pozdr.

Miszczogrzmot - ja na ogól nie czytam recenzji, nie oglądam filmików. Po Uncharted sięgnąłem bo słyszałem, że to świetna przygodówka. Waśnie słyszałem, że to przygodówka, ze świetnymi zagadkami. Zagadki? Owszem, są, ale jakie? Strzelanie jest do wytrzymania, ale zagadki jak na grę w stylu Tomb Raider czy Indiana Jones są dość banalne, nawet nie, one są oczywiste.
Może i pisze, że to gra akcji, ale pisze, że to przygodówka. Nie wspomnę, że przygodóką są takie gry jak Myst czy Schizm, lub wszelakiej maści point'n'clicki, Tomb Raider to taki odłam, a ta gra rozwinięciem. Niestety nie podszedł mi aż tak bardzo jak wielu osobom.
To samo, jak słyszę, że God of War jest ambitną produkcja z trudnymi zagadkami to mnie bierze. Ludzie piszą, ze GoW jest fajny,bo ma fajna fabułę, ma zagadki, jest sieka. co z tego, że fabuła jest prosta, że fabuła popycha do następnej sieki, a zagadki z których są dumni rozwiąże dziecko co ma 7 lat.
Przeszedłem jak coś GoW1 i 2 i nie wiem dlaczego 2 flagowe tytuły SONY zawalają prostotą i rzeziom jak dla mnie :) Fabułą w GoW popycha do ciachania, podobnie w Uncharted tyle, że do wystrzelania. Wybacz, ale dla mnie gry tego typu to co najwyżej średniaki.
Batman ma klimat, świetna fabułę, świetnie poprowadzoną, świetne postaci, udźwiękowienie i miłą dla oka grafika. co najważniejsze fabułą mnie nie nudziła, i chciało mi sie w to grać jeszcze trochę, po chwili mówiłem sobie, jeszcze chwila, niestety GoW i Uncharted zadziałał na mnie tak, że nawet miałem przerwy tygodniowe, bo nie chciało mi się grać w te gry, gdzie po tygodniu gdzieś z godzinkę może 2 i znowu była przerwa. W ogóle nie potrafiły mnie wciągnąć i pewnie GoW3 też będzie tak na mnie oddziaływał.
Takie gry jak Okami, Shadow of the Colossus, LittleBigPlanet, prawdopodobnie Last Guardian, Fahrenheit, Heavy Rain to są gry na miano takiego tytułu. Niestety, żadna nie wyszła w tamtym roku. Gra która coś w sobie ma, która ma w sobie jakiś patent który każe mi myśleć, czasem może wzruszyć, czy np. dawać do myślenia.

U2 to sequel, więc trudno, żeby był jakiś megaodkrywczy,

No tak bo MW2 to nie sequel ;)

Dziwne że ACII będzie startował do gry Roku no ale trudno.@Am.(S) Ciebie to już wszyscy olali bo takie głupie rzeczy gadać jak ty to trzeba być naprawdę mądrym.

@Endex
Hmm no tak, chyba mylisz pojęcie "przygodówki" i gry przygodowej. Przygodówki to wspomniane point'n'clicki typu faust, myst i nowsze produkcje sterowane już w 3d, typu nowe broken swordy, heavy rain, czy dreamfall, w których zazwyczaj zbiera się przedmioty i rozwiązuje zagadki. Gra przygodowa, tak jak książka, czy film przygodowy, opowiada o czyichś przygodach, przykład: uncharted, prince of persia, tomb raider, i może być zarówno przygodowym shooterem(uncharted), przygodowym slasherem(pop), czy przygodowym platformerem(tomb raider), a wcale nie musi mieć nic wspólnego z zagadkami. Piszesz o U2:"Może i pisze, że to gra akcji, ale pisze, że to przygodówka" - błąd, U2 to przygodowa gra akcji i nie ma nic wspólnego z "przygodówką". W tym wypadku określenie uncharteda przygodową grą akcji zastosowane jest jako przymiotnik określający charakter gry, a nie jej gatunek.

Z wikipedii:
"An adventure game is a video game in which the player assumes the role of protagonist in an interactive story that is driven by exploration and puzzle-solving instead of physical challenges such as combat. The term originates from the 1970s computer game Adventure and relates to the style of gameplay pioneered in that game, rather than the kind of story being told." - Czyli nazwa gatunku przygodówek wywodzi się z gry z lat 70tych "Adventure", która była pierwszą produkcją tego typu i są to gry polegające na rozwiązywaniu zagadek, zamiast na posługiwaniu się przemocą.

Przyznam, że ta nazwa jest dość niefortunna i jak widać może komplikować nieco życie, ale to nie jest żaden odłam przygodówek, po prostu tak się składało, że tomb raidery jako gry przygodowe(przymiotnik, nie gatunek :p) były nastawione bardziej na eksplorację i rozwiązywanie zagadek, niż na walkę. Jeżeli szukałeś "przygodówki", a trafiłeś na U2 to się nie dziwię, że Ci nie podpadł:D W poprzednim roku faktycznie dużo "przygodówek" nie było, ale była taka sympatyczna gierka Machinarium - jak szukasz naprawdę hardcorowych zagadek to polecam:D

Miszczogrzmot - Machinarium jest świetny :) Już grałem. Gra jest piękna pod względem graficznym, ma ciekawy "scenariusz" i przyjemne łamigłówki. Zaskoczyła mnie całkowicie. W sumie tak samo ich 2 poprzednie gry, wykonane także we Flashu.
Co do gatunków, to masz rację i to mnie odrzuciło, ale jak już gdzieś na tej stronce pisałem gdyby nie Batman i Killzone 2, to bym zagłosował na U2. Nie za minusy które wyżej w postach wymieniłem, tylko za to co mi się spodobało w tej grze. Wiedz, że do grafomanów nie należę, więc graficzka jest dla mnie najmniejszym plusikiem, ale co mi się spodobało, to sama postać Drake'a (nie żebym wolał facetów :)) ten jego luz po prostu był świetny. Niestety charyzmatyczna postać to za mało jak dla mnie. Uważam, że udźwiękowienie U2 stoi na wysokim poziomie, ale Hans Zimmer jak zawsze geniusz. Niestety Activision wiedziało kogo zatrudnić do robienia ścieżki dźwiękowej do MW2. Mam słabość do stylu muzyki tego gościa.
Co do większej ilości plusów U2, to je kiedyś wypisałem na tym forum, wiec nie będę pisał tego jeszcze raz :)
Dziękuję za rozmowę :)
Pozdrawiam.

Jak dla mnie to RISEN powinno wygrać. TO bardzo innowacyjna gra. Ma wiele ciekawych misji, rozwiązań, zagadek... Choć prawda, jest taka ze no nie oszukujmy się jest bardzo krótka, i dosyc liniowa... No i przechodzenie gry 2 raz nie ma sensu no bo czy będziemy "źli" czy "dobrzy" to praktycznie i tak mamy te same misje i tak. Kwestia może z 10 maks różniących się od siebie... Koniec końców nic nowego nie zdobywamy... Ale patrząc na ten ranking sadze, że to i tak Risen powinno wygrać. Wśród tych tytułów dla mnie zwycięza.

MW musi wygrać

szułek ---> Jak Risen jest innowacyjny to ja jestem święty ;) toż to taki gothic 3.5 z mniejszą ilością błędów i ciut lepszą grafiką.Wielu osobom gra może się nie spodobać głównie przez tragicznie zrealizowane sterowanie...

heh. nooo ja w risena gralem 7 minut :D taka jest innowacyjna :D