Misja 5 - Heart od Darkness | Kampania 2 | HoMM V Dzikie Hordy poradnik Heroes of Might & Magic V: Dzikie Hordy

Kampania 2, Misja 5 - Heart od Darkness

Ostatnia misja kampanii Nekromanty. Jest to bardzo długi i wymagający scenariusz. Startujesz z dwójką bohaterów i jednym miastem. Jako bonus startowy wybierz rtęć. Ten surowiec przyda się bardzo.

Na mapie znajduje się MNÓSTWO portali. Nie oznaczyłem każdego z nich, ponieważ rysunek stałby się nieczytelny. Większość portali po prostu ułatwia komunikację po mapie i bardzo szybko sami połapiecie się w ich działaniu.

Zadania główne:

1. Zajmij Flammshrein;
2. Znajdź sposób na pozbycie się magicznej bariery ochronnej;
3. Pokonaj Orlando;
4. Arantir i Ornella muszą przeżyć.

Zadania poboczne:

1. Zniszcz Mroczny Portal/Pomścij śmierć Lorda Fulberta.

Zaczynamy w (1). Na południu znajduje się oddział paladynów, którzy dadzą nam quest na zabicie bohatera Inferno. Wpierw przerzuć wszystkie wojska do Arantira i udaj się nim na wschód. Ornellą możesz odkryć nieco mapy na zachodzie, lecz bez wojsk nie powalczysz. Zacznij rozbudowę zamku.

Głównym herosem pokonaj garnizon i najbliższy zamek (2), ponieważ w początkowej fazie gry nie będzie to trudne (czary, czary...). Koniecznie wybuduj w zamku budynek pozwalający rekrutować anioły. Teraz udaj się do (3) i zabij oponenta. W nagrodę otrzymasz kilkunastu rycerzy śmierci.

Już wkrótce zaczną Cię nękać silne armie czerwonego gracza. Musisz się ufortyfikować w zamku i odpierać ataki. Gdy będziesz mógł sobie pozwolić na kupno silniejszej armii przekrocz most i udaj się brzegiem do (4). Uważaj, aby po drodze nie wdawać się w żadne walki!

Bramy strzeże magiczna bariera, jak zwykle...

Tutaj dostaniesz quest na pomszczenie śmierci pewnego Lorda, który w zamian ofiaruje Ci dostęp do wielu bogactw. Cofnij się na początek mostu i wejdź w portal dwukierunkowy (po otrzymaniu questa kamera przez moment wskazała ten portal). Zaatakuj grupkę zabójców (5). Dadzą Ci oni kolejny quest. W zamian za nie zabijanie ich, pomogą Ci pozbyć się Mrocznego Portalu, z którego wychodzą jednostki Inferno. Pójdź z nimi na ugodę, ponieważ zniszczenie portalu okaże się bardzo pomocne. Zobaczysz cut-scenkę jak zabójcy zabijają sukkuba.

W tym momencie wystarczy podejść do ołtarzyku którego strzegły (6) aby mieć czerwonego gracza z głowy. Nie przejmuj się tym, że nie powiedzie się wcześniejszy sub-quest. Pozbycie się portalu jest o wiele ważniejsze i ułatwi rozgrywkę.

Bum! Mroczny Portal zostaje efektownie i definitywnie zniszczony.

Uff, teraz możesz odetchnąć, ponieważ niebieski gracz nie stanowi wielkiego zagrożenia. Wpierw zbierz swoją armię i uderz na (7). Zbieraj artefakty i surowce. Już wkrótce uzbiera się tego cała masa. Później podbij kolejno (8) i (9). Same zamki nie są problemem. Trudniejsze do pokonania okażą się garnizony nieopodal twierdz, w których czeka nas przeprawa ze sporą ilością czempionów i zealotów. Po zdobyciu wszystkich zamków udaj się jeszcze do (10) aby zdobyć fioletowy klucz.

Czas pomyśleć nad przełamaniem magicznej bariery (4), która strzeże przejścia do finałowej bitwy. Na pewno zwróciłeś wcześniej uwagę na dziwne miejsca na mapie, w pobliżu każdego z zamków. Krąg na ziemi otoczony wieżami. W każdym z takich kręgów musisz umieścić bohatera - koniecznie Nekromantę - ze współczynnikiem Spellpower przynajmniej +8. Wykup w karczmie trzech Nekromantów i po kolei każdym z nich "dobij" do wymaganego poziomu. Możesz to robić levelując ich w walce lub odwiedzając miejsca, w których ta statystyka sama zostanie podniesiona o jeden punkcik. Takie obiekty zaznaczyłem na mapce znakiem (x). Jest ich całkiem sporo. Niestety, zajmie Ci sporo czasu odwiedzenie ich wszystkich po kolei. Ponadto wiele artefaktów porozrzucanych na mapie podnosi współczynnik Spellpower.

Nasi herosi poświęcają własne życie, aby przełamać magiczną barierę.

Gdy już umieścisz bohaterów w pentagramach (Ornellę oraz trzech innych. Arantir musi zostać przy życiu i stoczyć finałowa walkę, toteż całą armię skup pod jego pieczą) bariera zniknie. Teraz możesz jeszcze udać się do (11a) i przeskoczyć w miejsce (11b), gdzie zechce się do Ciebie przyłączyć silny oddział nie-umarłych. Ostatnim przystankiem na mapie jest bastion Orlando (12).

Walka nie jest wcale taka trudna. Ja rzuciłem się do bitwy oddziałami nie-umarłych wspieranymi przez rekrutowanych ze wszystkich miast archaniołów (na ich rzecz zrezygnowałem ze szkieletów). Używaj Banshee Howl oraz Oślepienia na najsilniejsze jednostki. Wytłucz wpierw te słabsze i mniej liczne. Po udanej walce czas na kolejną cut-scenke. Gratulacje, właśnie ukończyłeś 1/3 gry!