Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 9 czerwca 2014, 22:00

autor: Amadeusz Cyganek

FIFA 15 - już graliśmy! Nowa generacja w stagnacji - Strona 3

Premiera FIFA 15 zbliża się wielkimi krokami. Na kilka miesięcy przed premierą mieliśmy okazję zagrać w próbną wersję i przekonać się, czy piłka na pewno leci prosto w światło bramki.

Osobny akapit należy się ponadto wersji pecetowej, która – jak twierdzą twórcy – będzie oferować ten sam poziom zaawansowania technologicznego co edycje przeznaczone na Xbox One i PlayStation 4. Wykorzystany w niej zostanie silnik EA Sports Ignite. Pozostaje cieszyć się, że posiadacze komputerowej odsłony serii nareszcie nie są poszkodowani i dostaną identyczną wersję co gracze konsolowi.

Reakcje trybun teraz będą jeszcze bardziej wierne rzeczywistości. - 2014-06-09
Reakcje trybun teraz będą jeszcze bardziej wierne rzeczywistości.

Niestety, twórcom przy okazji udało się także solidnie ogłupić wirtualnego arbitra, sprawiając, że po niektórych jego decyzjach nie pozostaje nic innego, jak złapać się za głowę i głośno zakląć. Faule odgwizdywane są czasami w zupełnie kuriozalnych sytuacjach. Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że mieliśmy do czynienia tylko z próbną wersją gry, ale hurtowo odgwizdywane jedenastki i wiele zupełnie niepoważnych decyzji sędziowskich dość mocno odbijały się na komforcie rozgrywki.

FIFA 15 - już graliśmy! Nowa generacja w stagnacji - ilustracja #2

Jak się okazuje, czasami narzekania graczy i prośby fanów potrafią zdziałać wiele: w FIF-ie 15 do łask ponownie powrócą turnieje, które ku niezadowoleniu fanatyków wirtualnego futbolu nie znalazły się w poprzedniej edycji.

Szczerze powiedziawszy po zapowiedzi FIF-y, która po raz pierwszy powinna w pełni korzystać z możliwości oferowanych przez Xbox One i PlayStation 4, oczekiwałem zdecydowanie więcej. Tymczasem mamy do czynienia z zestawem niezbyt znaczących zmian, które można określić kosmetycznymi, aniżeli ulepszeń mających istotny wpływ na mechanikę rozgrywki. Niektóre aspekty zabawy udało się trochę popsuć (mowa tu głównie o silniku fizycznym czy pracy sędziego), niektóre solidnie poprawiono (słowa uznania należą się usprawnionej oprawie wizualnej oraz zestawowi animacji wyrażających emocje zawodników), a jeszcze inne (w większości) pozostawiono bez zmian, dodatkowo ujmując całej rozgrywce nieco głębi taktycznej. Pozostaje mieć nadzieję, że EA Sports w ciągu kilku kolejnych miesięcy ogłosi szereg zdecydowanie ciekawszych nowości, a finalny kod będzie bardziej dopracowany niż zaprezentowana dziennikarzom wersja testowa.

Amadeusz Cyganek | GRYOnline.pl

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.