Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Sid Meier's Civilization V: Brave New World Przed premierą

Przed premierą 12 kwietnia 2013, 14:00

autor: Maciej Kozłowski

Testujemy Nowy wspaniały świat - bogaty dodatek do gry Civilization V

Nowe rozszerzenie do Cywilizacji niesie ze sobą więcej zmian niż jakikolwiek inny dodatek z ostatnich kilku lat. Szykuje się nie lada gratka dla fanów strategii!

W SKRÓCIE:
  • 9 nowych cywilizacji, w tym Polacy;
  • dodatkowe jednostki, technologie, budynki i ustroje;
  • całkowicie nowe zwycięstwo kulturowe, oparte na turystyce;
  • bardziej kompleksowa dyplomacja, z głosowaniami w kongresie i ustalaniem wspólnej polityki światowej włącznie;
  • ciekawszy i zaskakująco złożony system handlu;
  • nowe mechanizmy rozgrywki i lepsze zbalansowanie gry.

Piąta część Cywilizacji, chociaż znakomita, spotkała się w pewnych kręgach z ostrą krytyką. Zarzucano jej przede wszystkim, że znacznie uprościła mechanizmy rozgrywki i uczyniła zabawę mniej skomplikowaną. Problem ten został w pewnym stopniu rozwiązany dzięki zeszłorocznemu dodatkowi Bogowie i królowie, który na nowo wprowadził do gry religię oraz szpiegostwo. Dopiero teraz jednak, wraz z wydaniem Nowego wspaniałego światu, „piątka” stanie się produktem kompletnym. Wierzcie mi na słowo, tak obszernego i rewolucyjnego rozszerzenia nie było już dawno!

Zwiedzamy Rzym

Innowacji jest tak dużo, że można się w nich pogubić – dotyczą bowiem niemal każdego aspektu rozgrywki. Poza nowymi frakcjami, budynkami i jednostkami oraz kilkoma dodatkowymi scenariuszami zmodyfikowano też podstawowe mechanizmy zabawy i dorzucono wiele nowych. Najważniejszych usprawnień doczekały się trzy elementy gry: kultura, dyplomacja i handel. To właśnie na nich skupia się rozszerzenie, czyniąc zmagania jeszcze bardziej kompleksowymi, złożonymi i wymagającymi.

Najbardziej rewolucyjne zmiany zaszły w kulturze. Zwycięstwo tą ścieżką nie ma już zależeć od liczby przyswojonych ustrojów, ale od turystyki. Nie oznacza to oczywiście, że poznawanie nowych polityk okaże się mało istotne – będzie ich bowiem nawet więcej, bo obok tych już istniejących pojawi się kilka nowych. Pewną nowinką mają być również trzy ideologie – dostępne dopiero w epoce przemysłowej i nawzajem się wykluczające. Główne założenie jest jednak takie, że o ile klasycznie rozumiana kultura będzie pełnić funkcje defensywne, wzmacniając nasze państwo, o tyle turystyka pozwoli na aktywniejszy udział w walce o światową dominację. Dzięki niej wygramy wtedy, gdy nasze miasta przyciągną więcej przyjezdnych, niż wszyscy inni gracze wytworzą kultury. Na tym nie koniec – jeśli staniemy w szranki z rywalem o przeciwnej ideologii, ale wysyłającym do nas wielu podróżników, jego miasta zbuntują się i przejdą na naszą stronę. Znacznie rozszerzy to możliwości kierowania światową polityką, tym bardziej że napływ przyjezdnych będzie zależeć również od obustronnych traktatów pomiędzy graczami oraz wielu innych elementów (jak otwarte granice, drogi handlowe, wspólna religia etc.).

Aby ściągnąć turystów do naszego państwa, będziemy musieli zainwestować w cuda świata oraz w artystów. Tych ostatnich podzielono na muzyków, malarzy i pisarzy, z których każdy otrzyma szansę stworzenia wiekopomnych dzieł umieszczanych następnie w wybranym przez nas mieście i zachęcających do odwiedzin. To nie jedyna funkcja, jaką im przypisano – posiądą oni również unikalne umiejętności, przydatne w różnych sytuacjach. Przykładowo, zamiast poprosić Leonarda da Vinci o namalowanie Mony Lisy, możemy uzyskać od niego znaczny bonus do punktów kultury, a Edwarda Griega wysłać do cudzego miasta, by tam zareklamował naszą cywilizację.

Husaria w gościnie na Łotwie.

Co chyba oczywiste, artyści nie wezmą się znikąd – aby otrzymać do nich dostęp, trzeba będzie wybudować specjalistyczne gildie, funkcjonujące na podobnej zasadzie jak cuda narodowe (każda cywilizacja ma posiadać tylko jeden budynek danego typu). Nie jest to jednak jedyny sposób, w jaki da się stworzyć dzieła sztuki. W epoce przemysłowej pojawią się bowiem archeolodzy, których oddelegujemy na miejsce dawnych bitew, by tam odnajdywali starożytne artefakty. Co ciekawe, wyposażonych w bicze i charakterystyczne kapelusze odkrywców będzie można wysłać na cudzy teren – okradanie obcej cywilizacji z jej dziedzictwa spotka się jednak ze zdecydowanym sprzeciwem lokalnych władz. Turystykę wspomożemy też poprzez odpowiednie budynki (np. operę, lotnisko, hotel) lub wynalazki (internet). Możliwości wzrosną z każdą kolejną turą i epoką.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.